Ludzkie dzieci


Ludzkie dzieci

Childern of Men

Średnia ocena: 7.57

Koobik2006-10-28 22:42:00


Na wstępie powiem, że Clive Owen po raz kolejny wywarł na mnie wrażenie świetnego aktora. Przepradam za nim, jest z krwi i okości i zupełnie nie ma w nim i jego grze 'plastiku'. Co do filmu: Kanada-USA-Wielka Brytania. Jest to film Sci-fi. I jest świetny. Dlatego, że jest angielski. Po pierwsze to niezlła historia, świetna realizacja (efekty, świat) Bezpłodna ludzkość, świat roku 2027 i WIelka Brytania jako ostatni zlepek normalnego świata. W sceny tragiczne, dobrze zrealizowane, wysoko-budżetowe wplecione jest w sposób niesamowicie zręczny, elegancki i logiczny... Świetne poczucie humoru! To nie jest komedia, to jest film poważny. Lecz niektóre motywy po prostu powalają na kolana- cały czas w głowie waliła mi myśl 'ale ten film jest inny'. Wszystko zostało stworzone z gracją, głównie dzięki doskonałej grze aktorów (Michael Cane rox:) ). Polecam wam ten film. Zakończenie może być rozczarowujące, nawet irytujące. M moim odczuciu logicznie wpisuje się w całość obrazu i zostawia pozytywne nienasycenie. Zresztą, to adaptacja książki. Coś nowego. Film moim zdnaiem wyszedł. Bardzo dobry

8/10

SithFrog2007-01-26 10:17:00


- wydaje mi sie ze tlumaczyc to sie powinno raczej jako Dzieci ludzkości, szczegolnie z uwagi na tematyke. Film brudny, naturalistyczny, ciezki, brutalny ze swietnymi ujeciami, mistrzowską realizacją dzwięku i arcydobrą kreacją Ovena. Polecam, z tym, ze to naprawde trudny i ciezki film imho wiec ogladajcie tylko jesli macie 2 h wolnego i glowe wolna od innych natretnych mysli. Bardzo mocne

8/10

Proto2007-05-21 23:52:00


ktory ogladalem kilka deni temu. Przy okazji, bo mam wrazenie, ze pod wzgledem zalozenia ten film jest tym, czym Wojna Swiatow Spielberga chciala byc. Los zwyklego czlowieka w niecodziennej sytuacji ukazany calkowicie z jego perspektywy. Ciaglosc wydarzen, katastroficzna wizja swiata, wokol gina ludzie, ukazana podlosc ludzka w obliczu zagrozenia i upadku. Wszytko to opisuje oba filmy, jednak imho wszystko co nie wyszlo w WotW udalo sie perfekcyjnie w CoM. Najbardziej rozwalily mnie dlugie ujecia scen poscigow i walk. Wbily mnie w fotel o 3g mocniej niz stojace na skad inad wysokim poziomie efekty wizualne w Wojnie Swiatow. Jakbym mial postawic najbanalniejsza diagnoze, rzeklbym, ze w Wojnie Swiatow jest wszystko to co najgorsze w amerykanskim kinie, zas Ludzkie Dzieci sa tego balastu sila rzeczy pozbawione. Teza przerysowana, ale mysle ze cos w tym jest... --- Edited 2008-12-31 ---

9/10

Vooplayer2007-05-26 22:37:00


- obejrzałem, bo gdzieś przeczytałem, że w filmie wyczuć stylistyczne nawiązania do Half Life 2. Nie wiem, może są, nie w tym rzecz. Dostałem znacznie więcej niż się spodziewałem - inteligenty, poruszający scenariusz, świetne aktorstwo, genialną ścieżkę dźwiękową, tradycyjny, oszczędny montaż (długie, dłuuugie ujęcia, nawet w scenach akcji, niby skromnych a wgniatających w fotel), świetne zdjęcia i efekty specjalne, których nie widać. Kurde, poruszyło mnie to, nawet jeśli symbolika może się wydać momentami zbyt nachalna. Najlepszy film sf ostatnich lat i jedna z najbardziej sugestywnych filmowych wizji przyszłości w ogóle.

9/10

Crowley2007-08-13 17:28:00


Znakomity! Po trailerach nie byłem przekonany. Całkiem niesłusznie. Film jest dołujący, brutalny i sugestywnie nakręcony. Do tego świetni aktorzy i rewelacyjna muzyka. Całość bardzo mi przypominała klimatem Half-Life 2. Te punkty kontrolne, odcięte miasto, ruch oporu, ruiny, chaos i brutalne wojsko. Cały czas myślałem, że fajnie byłoby tam zagrać. No i do tego latajaca świnia nad elektrownią Battersea przerobioną na mieszkanie! Ktoś z twórców słucha fajnej muzyki.

9/10

Pquelim2008-01-24 10:01:00


takzwana kupanaklate. Prościutko z Hameryki. Wybaczcie Nie wiadomo dlaczego ludzkość nie może mieć dzieci. Poza tym, nie wiadomo dlaczego obcokrajowcy w Wielkiej Brytanii cierpią prześladowanie. Nagle, nie wiadomo dlaczego, murzyńska imigrantka zachodzi w ciąże i, nie wiadomo dlaczego, nie można tego ujawnić, tylko trzeba przetransportować ją na statek z bandą naukowców. Clive Owen kluczy po ulicach, odpala samochody, skacze, biega i w ogóle mistrzoswsko ucieka od wszystkich niebezpieczeństw razem z ciężarną kobietą. Ostatecznie, niewiadomo dlaczego ujawniają dziecko, przechodzą wśród zgliszcz i odpływają. Wiadomo dlaczego Clive Owen umiera w ostatniej scenie - bo to Hollywood jest. --- Edited 2008-12-31 ---

2/10

Cortez2009-12-03 23:53:00



Naprawdę świetnie spędzony czas. Wciągająca fabuła, która daje do myślenia, nie jest sztampowa, nie idzie na łatwiznę - niestety nie zawsze mam przyjemność z niecierpliwością wyczekiwać dalszych wypadków i przede wszystkim zakończenia, które (co by nie spoilerować) nie zawiodło. Wydaje mi się, że w twórcy znaleźli złoty środek pomiędzy filmem przegadanym, a filmem dynamicznym - akcja nie toczy się zbyt szybko, ale nie czuć nudy ani przez chwilę, bowiem w odpowiednich momentach przyspiesza. A napięcie trzyma cały czas. Brudny apokaliptyczny klimat, naprawdę świetnie zagrane (przede wszystkim Owen). Na zdecydowany plus także kilka niesamowitych scen, jak przede wszystkim ta gdy grupa podążała 'w kierunku łodzi'. Kilka minut bez cięć, a dynamicznie, wciągająco, chaotycznie (ale w pozytywnym znaczeniu, celowo chaotycznie). Dodatkowo te krople krwi - jedna z lepszych scen jakie ostatnio widziałem.
Bardzo pozytywne zaskoczenie.

8/10