Juno


Juno

Średnia ocena: 7

Crowley2008-02-10 18:52:00


Jeden z kandydatów do tegorocznych Oscarów. Film o młodej dziewczynie, która przypadkowo zachodzi w ciążę i postanawia oddać dziecko do adopcji zaraz po urodzeniu. Ogromną siłą Juno jest lekkość, z jaką podchodzi do poważnego tematu. Bez moralizowania i przynudzania, naturalnie, dowcipnie ale nie głupkowato. Duża w tym zasługa głównej bohaterki, naprawdę dobrze zagranej przez Ellen Page. Film trochę przypomina Little Miss Sunshine, chociaż ma w sobie jeszcze więcej gracji i lekkości. Zdecydowanie warto zobaczyć.

8/10

SithFrog2008-04-17 22:17:00


Słabizna. Mam wrażenie, że ktoś chciał trochę skopiować klimat i przesłanie z Małej Miss ale próba zupełnie nieudana. Groteska w filmie jest przerysowana i zamiast uwypuklać pewne rzeczy całkiem je zasłania. Postaci są jakieś papierowe i nieprzekonywujące. Główna bohaterka, nad rolą któej były takie zachwyty, jest dla mnie może oczko, może dwa wyżej niż Manekin Skywalker z SW E2 i E3. Zawiodłem się. Jedynie mała rola Jennifer Garner ratuje film.

4/10

Arthizo2008-12-19 11:39:00


- tu całą reckę walnąłem - http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=210865&n=271 -

8/10

Jerod2009-06-11 21:59:00


Historia wydawała mi się banalna i bałem się, że taki będzie też cały film, choć docierały do mnie przede wszystkim pozytywne głosy. No i po co te obawy... Juno to najfajnieszy film, jaki widziałem w ciągu ostatnich dwóch - trzech miesięcy. Ogląda się leciutko, wchodzi cudnie po prostu, przebił nawet pod tym względem według mnie Vicky Cristina Barcelona. Ellen Page świetnie zagrała nieprzeciętną Juno, spodobała mi się jej naturalność. W ogóle naturalność jest ogromnym atutem tego filmu: podobają mi się uczniowie, którzy są zwyczajni, a nie jak z żurnala; dobrze brzmią koleżeńskie pogaduchy i codzienne problemy nastolatków. Fabuła nieźle się rozkręca, a końcówka ciekawa (myślałem, że sprawy jednak potoczą się inaczej). Polecam każdemu, nie tyle a odmóżdżenie, co chwilowe oderwanie, bo to kawałek takiego miłego kina.

8/10

DaeL2010-07-09 18:26:00


- historia 16-letniej uczennicy szkoly sredniej, ktorej przydarzyla sie "wpadka". Naprawde nie spodziewalem sie, ze taka "zwyczajna", obyczajowa opowiesc o dojrzewaniu i macierzynstwie, przyprawiona lekka doza komedii moze mnie tak mocno wciagnac. Pozornie ten film to kolejny "chick flick", w praktyce jednak okazuje sie byc madry i gleboki, i co najwazniejsze - bardzo autentyczny. To nie jest film z pretensjami do "realistycznego pokazywania marginesu spolecznego" czy wzywajacy do jakichs politycznych rozwiazan problemu ciazy u nastolatkow. Nie jest to tez film sztucznie cieply albo moralizatorski. Jest bardzo... prawdziwy. Polecam.

Ocena:

7/10