Wojciech Kuczok - Czarna


Wojciech Kuczok - Czarna

Średnia ocena: 2

Pquelim2017-07-31 11:14:54



Obrzydliwa fikcja literacka, w której nie ma nic poza powielaniem stereotypów o społeczności małych miast w Polsce. Bohaterowie wręcz ociekają gnojem, a autor nie sili się na żadne większe studium charakterów, które opisuje.
To moja pierwsza książka Kuczoka i sięgnąłem po nią jedynie ze względu na znajomość wydarzeń, które w niej opisał. Książka jest fabularyzowaną wersją historii morderstwa ucznia dokonanego przez nauczycielkę w małej miejscowości na Podlasiu.
Jako się rzekło, nie ma w niej nic poza zblazowanym i pretensjonalnym stylem autora, który co prawda warsztatowo potrafi operować słowem, ale w tym przypadku chyba oszczędził sobie wysiłku intelektualnego, żeby stworzyć jakąkolwiek jakość. Książka jest festiwalem ludzkiego zepsucia, przy czym bohaterowie zostali skonstruowani na podstawie wycinek z prasy bulwarowej, ich motywacje są miałkie, a życie wydaje się całkowicie bezsensowne. Podczas lektury nabrałem całkowitego przekonania że jaśnieautor Kuczok nie tylko nie ma pojęcia o małomiasteczkowej Polsce i wiedzę o niej czerpie ze sterotypów, ale również nie pofatygował się nawet do "Czarnej", żeby dokonać obserwacji miejsca i ludzi, o których pisał.
Książka napisana na tzw. "odpierdol", płytka w treści i do tego kłamliwa. Zawiodłem się, więcej nie poczytam.
Duża szkoda, że została ciepło przyjęta przez czytelników bo tak naprawdę przyczynia się do reprodukcji krzywdzących stereotypów.
Punkt za styl, bo pisać Kuczok zdecydowanie potrafi.

2/10