Antony Beevor - Druga wojna światowa


Antony Beevor - Druga wojna światowa

Średnia ocena: 9

Voo2017-03-16 22:51:11




Przeczytałem dziesiątki książek o epizodach II wojny światowej lub wybranych jej aspektach (np. wojnie na morzu). Jednak jakiś czas temu uświadomiłem sobie, że nigdy w życiu nie przeczytałem książki, która traktowałaby o historii największego konfliktu w dziejach w sposób kompleksowy i przekrojowy. Postanowiłem nadrobić to niedopatrzenie. Padło na książkę Beevora bo ...była, do tego była względnie niedroga i miała dobre recenzje.

Będąc, z oczywistych względów, zwolnionym z pisania "o czym to jest" pozwolę sobie tylko napisać dlaczego książka bardzo przypadła mi do gustu. Pierwsze to osoba autora i jego nastawienie. Lubię czytać Brytyjczyków piszących o historii bo zdają sie mieć bardzo zdroworozsądkowe i krytyczne podejście do poruszanego tematu. Nigdy w polskiej książce nie znalazłem takich bezpośrednich ocen historycznych postaci. Beevor charakteryzuje polityków, przywódców i dowódców i nie są to oceny rodem z podręcznika historii do klasy IV szkoły podstawowej. Dostaje się tu i Rooseveltowi i Churchillowi, amerykańskim oraz brytyjskim generałom o francuskich nie wspominając. O Stalinie i Hitlerze też nie wspominam, bo ich krytyka jest czymś oczywistym ale ich oponentów zazwyczaj ukazuje się przecież w dosyć zmitologizowanym ujęciu. Tak np. Rooseveelt w opinii Beevora nie jest już po prostu nawiny w kontaktach ze Stalinem. Jego postawa wynika z cynizmu, wyniosłości i przekonania, że będzie dyktatorem potrafił manipulować, choć jak wiadomo było dokładnie odwrotnie. Beevor pokazuje jak ambicje jednostek, konflikty między nimi, czyjeś zadufanie, brawura lub tchórzostwo, megalomania, małostkowość, okrucieństwo a czasem zwyczajna miernota intelektualna wpływały na losy milionów. Autor jest bardzo surowy w ocenie przedwojennych rządów Wielkiej Brytanii i Francji a z historii kampanii francuskiej można wywnioskować tyle, że tak naprawdę nie ma żadnych kawałów o Francuzach na wojnie tylko wszystko jest prawdą.

Druga fajna rzecz w tej książce to szerokie spojrzenie na konflikt w wymiarze światowym i np. poświęcenie dużej uwagi wojnie japońsko-chińskiej . W pewnym momencie wiązała ona milion żołnierzy japońskich i angażowała kilka razy więcej środków niż japońska wojna na Pacyfiku. Z jej przyczyn Japonia nigdy nie mogła sobie pozwolić na konflikt z Rosją, co mogło mieć decydujące znaczenie dla losów świata jesienią i zimą 1941 roku. O przebiegu walk np. w Birmie czy Abisynii też miałem do tej pory pojęcie w zasadzie żadne.

Same działania wojenne Beevor opisuje przejrzyście, często sięgając do relacji uczestników walki. Dzięki temu czytając czujemy się "jakbyśmy tam byli" (wyświechtany slogan, wiem). Jakbyśmy gotowali się razem z żołnierzami w piaskach Sahary, zamarzali zimą w Rosji albo gnili w wilgotnej azjatyckiej dżungli. Pisze o nerwicy frontowej, samookaleczeniach, dezercjach, różnych przemilczanych epizodach w rodzaju pomyłkowych walk między oddziałami jednej armii. Dużo miejsca poświęca opisom zbrodni wobec jeńców i to po obu stronach konfliktu oraz sytuacji cywili podczas wojny. W odrębnych rozdziałach omawia sytuację w okupowanej Europie, różne formy kolaboracji oraz ruch oporu w różnych krajach. Plastyczność opisów i często przywoływane relacje uczestników zdarzeń powodowały, że lektura robi się trudna w rozdziałach poświęconych niemieckim "fabrykom śmierci". W książce nie brak drastycznych opisów i po jej przeczytaniu pozostajemy z poczuciem, że właśnie poznaliśmy historię jakiegoś zbiorowego, okrutnego amoku a nie zwyczajnej wojny.

Pomimo objętości (ponad 1000 stron) i mnogości faktów jest to oczywiście tylko synteza ale pozwalająca na zrozumienie zależności pomiędzy polityką a poszczególnymi teatrami działań i wydarzeniami na nich. Książka napisana jest w przystępny sposób, z dużą swadą i bez zadęcia. To co mi się podoba - wyraźnie widoczne jest tu osobiste spojrzenie autora na wydarzenia. Nie wyraża go być może wprost ale moi zdaniem daje się odczuć, że jest to spojrzenie krytyczne dla mocarstw zachodnich. Książka Beevora pomogła mi usystematyzować wiedzę i odstawić do kąta trochę naiwnych wyobrażeń i przekonań zwłaszcza na temat niektórych historycznych postaci. Warto przeczytać!

9/10