Mission: Impossible - Rogue Nation


Mission: Impossible - Rogue Nation

Średnia ocena: 6.67

SithFrog2015-08-30 22:26:54


- Tom Cruise wie na czym polega fenomen serii o niemożliwych misjach. Facet ewidentnie ten temat zna, rozumie i świetnie się czuje w konwencji, którą po części sam stworzył. Już Ghost Protocol pokazał, że mimo już czwartej odsłony - nadal chce się to oglądać. Z Rogue nation nie jest inaczej.

Fabula to klasyczne "jeszcze raz to samo". Międzynarodowe spiski, konkurencyjna organizacja w typie IMF i groźba rozwiązania jednostki Ethana Hawka. Jest (średnio charyzmatyczny) czarny charakter. Jest piękna (i przebojowa) kobieta, jest "skok" w stylu charakterystycznym dla serii (misterny plan i spektakularna akcja). Co ciekawe: to nadal bawi. Byłem sceptycznie nastawiony do piątej już części przygód amerykańskiego super-szpiega, ale Rogue nation jest mniej więcej tak samo dobre jak Ghost protocol.

Zwarta, sensownie zakręcona historia, masa popisów kaskaderskich. Od słynnego już startu samolotu (naprawdę wgniata w fotel) po chyba najlepszy pościg na motocyklach jaki widziałem na wielkim ekranie. Czapki z głów dla fachowców, którzy to zaplanowali, a potem z takim pietyzmem nakręcili. Tom Cruise gra pierwsze skrzypce i na swój wiek - wypada świetnie. Simon Pegg dostał więcej czasu na pokazanie się i świetnie wypada jako element humorystyczny, ale "w ryj może dać" jak jest okazja czy potrzeba. Nie kojarzę z żadnych innych tytułów Rebecci Ferguson, ale to może być całkiem niezłe odkrycie.

To w sumie tyle. Ciężko rozpisywać się dłużej o piątej odsłonie czegoś, co jest już dobrze znane. Jeśli komuś podobał się Ghost protocol i lubi wariacką akcję to zdecydowanie polecam.

6/10

Pquelim2016-05-17 15:24:36



Poprzedniej części zupełnie nie potrafiłem dokończyć, a tu proszę - najnowszy MI nie tylko nie przeładowuje widza efekciarstwem i przerostą formy nad treścią, ale wręcz dostarcza przyzwoitej rozrywki na wolny wieczór. W kategorii "idealny dokotletowiec" film mieści się w czołówce ostatnich nowości, a osiąga to za sprawą umiejętnego połączenia klasyki gatunku z aktualnymi trendami panującymi w filmach o szpiegostwie i tajemniczych organizacjach. Jest sporo humoru i dystansu do powagi scenariusza (wydatnie pomagają w tym Simon Pegg, Alec Baldwin i Jeremy Renner), jest wartka akcja przez cały seans, a przede wszystkim - są piękne widoki i ładne efekty, które nie ograniczają się do wysadzania kilkogramów C4. Poza tym, wygląda to trochę na reset serii i rozpisanie jej od nowa - z konkretnymi aktorami w konkretnych rolach. W tej formie wszystko jest do przyjęcia i ogląda się przyjemnie. Nie mogę jednak nie zauważyć, że główna postać jednak zaczyna mnie niepokoić - Tom Cruise już mniej ruchliwy, a i podstarzały dość wyraźnie. Niemniej warto. Zapić colą, rzecz jasna.

7/10

Crowley2017-04-26 02:46:47




Każdemu producentowi życzę, żeby 5 część jakiejś serii była tak dobra, jak ostatnia Misja Niemożliwa. I jak mi ktoś wyjedzie kiedyś z tekstem, że Szybcy i wściekli 18 to takie fajne głupkowate kino, to mu każę oglądać Rogue Nation codziennie, aż zmądrzeje. Moim zdaniem film niewiele ustępuje pierwszej części i zmiata wszystkie wcześniejsze. Jest szybko, efektownie, obsada ewidentnie bawiła się znakomicie, jest kapitalny pościg, strzelanie, przebieranki, trochę humoru i wszystko po prostu gra. Świetny film sensacyjny, fajnie że Tom Cruise trzyma poziom.

7/10