Borderlands 2


Borderlands 2

Średnia ocena: 9

Theeck2014-11-07 10:51:46




Generalnie jest to FPS, ale z mnóstwem elementów zaczerpniętych z gier crpg (a może nawet bardziej z hack'n'slash). Przede wszystkim możemy wybrać postać, którą chcemy zagrać. Każda z 4 możliwych do wyboru jest inna nie tylko z wyglądu (jest 3 facetów i 1 babeczka), ale przede wszystkim różni się drzewkiem rozwoju umiejętności. Każda z postaci ma inne - tylko dla siebie charakterystyczne drzewka rozwoju z umiejętnościami pozwalającymi np. na „przywołanie” wieżyczki obronnej, zadawanie większych obrażeń walcząc wręcz, zwiększającymi szybkość przeładowania wybranego typu broni (np. snajperki), zwiększającymi pojemność magazynków, szybkostrzelność, zwiększającymi obrażenia np. od pocisków zapalających itp. Każda postać ma trzy drzewka rozwoju, rozwijać można dowolne, ale pełne rozwinięcie jednego zajęło mi ponad 30 poziomów postaci (a w podstawce maksymalny poziom postaci to bodajże 50). Przy każdym awansie postaci dostajemy jeden punkt rozwoju do wydania na wybraną umiejętność więc posiadanie postaci z rozwiniętymi wszystkimi dodatkowymi umiejętnościami wydaje się niemożliwe.

Awans postaci następuje po zdobyciu odpowiedniej liczby punktów doświadczenia, które z kolei zdobywa się zabijając przeciwników i wypełniając zlecane misje.

W grze mamy do czynienia z olbrzymią liczbą różnych broni o różniących się i to bardzo parametrach. Są snajperki, pistolety maszynowe, karabiny, pistolety, strzelby, wyrzutnie rakiet każda z różnymi wielkościami magazynków, szybkością przeładowania, zadawanymi obrażeniami. Niektóre z tych broni mają też równocześnie szanse (różne w zależności od egzemplarza) na zadanie dodatkowego rodzaju obrażeń np. od ognia, korozji (świetne przeciwko robotom bojowym), elektryczne (niszczące tarcze przeciwników), wybuchowe czy zwiększające obrażenia przyjmowane przez wrogów.
Naszą postać możemy dodatkowo wyposażać w tarcze mające bardzo różne parametry (np. mniej życia w zamian za szybsze odnawianie się), a także gadżety poprawiające określone parametry indywidualne lub drużynowe (np. drużynowo zwiększające pojemność tarcz, albo szybkość przeładowania).
Bronie, amunicję i pozostały ekwipunek zbieramy po pokonanych wrogach albo kupujemy w sklepikach czy automatach . Kupujemy za pieniądze znajdowane na pobojowisku i zarabiane na sprzedaży znalezionych fantów. Liczba przenoszonych jednocześnie broni czy ekwipunku jest ograniczona pojemnością plecaka, którego rozmiar można na szczęście powiększyć w zamian za specjalną fioletową walutę znajdowaną tu i ówdzie. Fioletowe pieniądze pozwalają także na kupno w specjalnym czarnorynkowym i jedynym w grze sklepie, ulepszeń zwiększających maksymalną ilość przenoszonej amunicji – to ważne, bo w wielu walkach musiałem zmieniać np. karabin szturmowy na strzelbę tylko dlatego, że zabrakło mi amunicji. Ograniczenie ilości amunicji i różna amunicja do różnych typów broni wymusza zróżnicowanie broni, z których korzystamy, co jest fajnym rozwiązaniem uniemożliwiającym komfortowe przejście gry tylko np. ze snajperką.

Dla lubiących przebieranki są też punkty umożliwiające zmianę zestawów ciuchów, zarostu, koloru spodni i kubraków itp. W miarę przechodzenia gry znajdujemy kolejne zestawy ubrań i wyglądu postaci, czasami mogą to być także nagrody za wykonanie misji. Ubrania niestety nie mają wpływu na parametry postaci, dlatego po odkryciu tego smutnego faktu zignorowałem już dalsze bezcelowe dla mnie przebieranki.

Całą grę przeszedłem jedną postacią, w trybie 3-osobowej kooperacji (możliwy jest koop maksymalnie 4 osób). W trybie współpracy gra się bardzo przyjemnie zwłaszcza jeśli jakoś umownie podzielimy się funkcjami (1 osoba to snajper, ktoś inny głównie walka bezpośrednia itp.). Podział funkcji nie jest w żaden sposób konieczny ani wymuszany przez grę – ożywiać można się wzajemnie niezależnie od tego jaką postacią się gra. Gra skaluje poziom trudności w zależności od liczby graczy więc grając samemu nie powinno się napotkać na przeciwników poza zasięgiem.

W pewnym uproszczeniu gra sprowadza się do przyjęcia misji, udania się na miejsce docelowe (teleportem + albo samochodem albo dla wytrwałych na piechotę), rozstrzelaniu po drodze iluś tam pałętających się przeciwników i oczyszczeniu końcowej miejscówki żeby albo z kimś pogadać, albo coś wziąć, zabić czy pociągnąć za wajchę .

Strzela się do ludzi, robotów, stworzeń na ziemi, w powietrzu i w pojazdach. Jest spore zróżnicowanie celów naszych pocisków, wrogowie odradzają się w danej lokalizacji po jej opuszczeniu więc warto robić wszystkie zadania jakie się da za jednym zamachem aby uniknąć konieczności załatwiania tych samych wrogów po kilka razy. W grze występują także - jako zadania poboczne - areny, dla twardzieli lubiących prawdziwe wyzwania, albo chcących w szybki i przyjemny sposób zdobyć sporo doświadczenia.

Gra ma wbudowane pewne osiągnięcia, których realizacja (np. zadaj 100000 obrażeń od korozji) daje nam punkty, które z kolei można wykorzystać na dodatkowe dopakowanie naszych postaci (równolegle z drzewkami rozwoju) poprzez nieznaczną poprawę jednego z mnóstwa parametrów (np. zdrowie + 0,5%, odrzut mniejszy o 0,3% itp.). Po kilkukrotnym zainwestowaniu np. w szybsze odnawianie pancerza było już ono np. o 3,5% szybsze. Ale żeby nie było zbyt łatwo stworzyć supermena to za każdym razem gra losuje nam z puli kilkunastu możliwych do poprawy parametrów jedynie kilka, spośród których za danym razem ulepszyć możemy tylko jeden więc nie da się za każdym razem inwestować w to samo.

W grze występują zadania główne i poboczne, jest fabuła i bardzo fajne i bardzo liczne nawiązania do Borderlands 1 – można uznać B2 za ciąg dalszy tamtej historii. Natomiast nawiązania są zrobione w taki sposób, że nie trzeba przechodzić B1 aby grać z przyjemnością w 2, choć liczne smaczki nam umkną.

Borderlands 2 to naprawdę świetna gra, o włos od genialnej, polecam wszystkim fanom strzelanek i hack'n'slashy ja sam nie mogę się już doczekać kolejnej części.

9/10