Mroczne Cienie


Mroczne Cienie

Średnia ocena: 3

Pquelim2012-10-31 20:04:00




Zdecydowanie najsłabszy film Tima Burtona, jaki oglądałem. Już nawet Alicja w Krainie Czarów była mniej żenująca, niż niektóre momenty z tego dzieła. Potencjał był, bo typowo burtonowskie ujęcie tematu wampirów oraz powracający do współczesnego świata główny bohater-arystokrata to niemal pewny hicior, a co najmniej dobra zabawa dla fana(mnie). Niestety, wszystko jest płytkie, po omacku, do tego jeszcze niezbyt zgrabne. Dosłownie dwie niezłe sceny, a reszta to pokaz pt. "nie chce mi się już robić filmów, ale pojadę na swoim nazwisku, żeby zarobić".

2/10

Cortez2013-01-28 16:18:00



Niezły gniot. Zdążyłem uciąć sobie w trakcie dwie drzemki, niestety za każdym razem budząc się odkrywałem, że film wciąż trwa. Jeszcze zostałem skrytykowany, że mogłem powiedzieć, iż śpię, to nie nikt nie musiałbym się "męczyć" przy tym filmie.
Scenariusz słabiutki, Depp wtórny (ile już ma takich ról?), niektóre motywy infantylne. Zdecydowanie najsłabszy film Burtona jaki widziałem. Zdecydowanie odradzam.

2/10

Koobik2013-09-11 20:38:00




Łał. Jakie nie żenujące polskie tłumaczenie tytułu!
Jak to powiedział kiedyś mój kolega na trailerze innego filmu Burtona w kinie Co? Film Burtona z Johnym Deppem? Niemożliwe......

Wracając do meritum- pierwsze 5 minut filmu i już jesteśmy wciągnięci! Żarciki, smaczki, fantastyczna charakteryzacja, świetna scenografia, lata 70' wampir...
Barnabus po 200 latach wydostaje się z trumny i walczy o honor rodziny, którą wraz z nim wyniszczyła zakochana w nim wiedźma...
Brzmi idiotycznie, ale Burton sprzedaje to naprawdę fajnie. Do czasu ostatnich 30 minut, które totalnie niszczą wszystko swoim przerysowanym 'odkryciem kart', przesytem wszystkiego i zbyt dużym 'showdown'.
Gdzieś ulatuje od tego momentu polot a zostaje żen. I ocena leci w dół do średniaka

5/10