Social Network


Social Network

Social Network, The

Średnia ocena: 7

LoboFC2010-11-13 23:53:00


- nadpodziw dobry film. Nie wiem ile w nim prawdy ale kapitalnie nakreslili charaktery bohaterow. Tworca Facebooka zostal przedstawiony jako zepsuty do szpiku kosci sk*rwiel. Gdyby film robili ONRowcy, to na pewno spotkalby sie z krytyka, ze jest antysemicki. Tworca Facebooka jest Zydem... i w filmie zachowuje sie jak archetypiczny Zyd - geszefciarz bez zadnych skrupolow. Brakowalo tylko sceny, jak robi z krwi niemowlat mace Po trupach do celu.
Gdyby scenarzysci popuscili wodze fantazji i zrobili z tego thriller, to z Zuckenberga zrobiliby Hanibala Lectera, niezrownowazonego geniusza tyle ze troche zakopleksionego i z paronastoma miliardami dolarow na koncie. Najwiekszym atutem filmu jest mega przesadzony glowny bohater i mega przesadzona historia. POLECAM!
W filmie jest tez para braci, typ dzentelmenow z Harvardu, ktorzy spotykaja sie na raucikach z koronowanymi glowami. Zwykle w filmach bogaci konserwatysci sa tymi zlymi. Tutaj przedstawiono ich mega pozytywnie. Mieli racje, i to pod wzgledem prawnym i moralnym. Pomimo tego, do konca mieli opory zeby wyrzadzic Zuckenbergowi "krzywde" i nie chceli zlozyc pozwu przeciwko niemu. Przeciwienstwo Zuckenberga.

8/10

boncek2011-01-22 00:18:00



Z recenzji Lobo wnioskuję, że chyba oglądaliśmy dwa różne filmy. Srsly, nie rozumiem dlaczego ten film dostał Złoty Glob. Owszem, jest fajnie zagrany, ale poza tym jest strasznie nierówny, a miejscami koszmarnie nudny (pierwsza połowa). W dodatku cały czas serwuje się nam najbardziej sztampowy obraz studiów w USA, jaki tylko można sobie wyobrazić - super imprezki, idiotyczne bractwa, super laski, mega super Harvard. Ogólnie szampan, dziwki i strzelanina, wręcz miejscami zalatujątuje kiepskimi komediami dla amerykańskich nastolatków.

Na szczęście w drugiej połowie zaczyna być ciekawiej. Poznajemy gwałtowną historię Facebooka. Co ciekawe, Zuckenberg wcale nie jest takim jednowymiarowym chujem. Wręcz przeciwnie, decyzje prze niego podjęte są mocno umotywowane, a każdy jest tutaj kowalem swojego losu. Tak naprawdę jedyną złą postacią, jest tutaj współzałożyciel Napstera, Sean Parker, świetnie zagrany przez Timberlake'a.

Nierówny z początku, wkręcający od połowy, świetnie zagrany, jednak nie dość dobry w moich oczach, żeby zasługiwał na Złoty Glob i Oskara, którego pewnie zgardznie.

7/10

Koobik2011-02-17 11:00:00




Nudny, przegadany, przygnębiający. Nie warto, można sobie odpuścić

3/10

colgatte2011-03-11 14:47:00



Strasznie irytuje mnie wszechobecność fejsbuka. Wszyscy się proszą, byśmy klikali 'lubię to' - w gazetach, na bibach, w telewizji. Zachęcanie do tracenia życia na stalkowaniu instytucji i ludzi, którzy mają nas w dupie.
Mimo to dobrze było obejrzeć film o idei strony, o jej początkach, o ogromnej pracy włożonej w jej opracowanie.
Historię tę opowiedziano zręcznie, interesująco, a główny bohater był taki jak trzeba - wyjątkowy, pracowity i dupkowaty. Wszystko to przykuło moją uwagę i sprawiło, że seans nie dłużył się, a po jego zakończeniu pozostał w mojej głowie, myślałam o filmie. Pobudził wyobraźnię, zachęcił do myślenia, a to dla mnie bardzo ważne.
Lubię kino obyczajowe, a ten film jest bardzo dobrym jego przedstawicielem.
Poza tym właśnie wyczytałam, że Eisenberg "Is of Polish descent.
His parents came to the US from the Polish city Szczecin. Jesse is fluent in Polish language and visits Poland very often."
plus 1 pkt za to ;-)

9/10

Cherryy2011-03-13 01:37:00




Film lepszy, niż się spodziewałem. Opowiada o nudnych rzeczach w ciekawy sposób. Nawet nie w ciekawy - a zupełnie pochłaniający. Ale i tak minus za to, że powstały w okresie największego wzrostu Facebooka. Właściwie już napisaliście o tym filmie wszystko, więc nie ma sensu się powtarzać.

8/10

Peterpan2012-09-26 00:36:00



Pozytywne zaskoczenie. Ładna obyczajówka, nie nudziłem się ani chwilę. Denerwowało mnie trochę rozbicie akcji w pierwszej połowie, denerwował główny bohater, ale tak miało być. Solidnie, bezpretensjonalnie, ładnie przybliżające kulisy. Polecam.

7/10

Pquelim2014-02-18 12:14:00





Własciwie wszystko już wiadomo o tym filmie. Toteż nie będe sięrozpisywał - historia ukazana zgrabnie i z odpowiednim wyczuciem geekowskiego klimatu, za co brawa należą się przede wszystkim Fincherowi. Odtwórca głównej roli gra poprawnie, choć w żadnej mierze nie zasługuje na jakieś wielkie peany i Oscarowe nominacje. Dużo ciekawej wypadł gość od Eduardo Severina imho.

Historia lekko naciągnięta i odiegająca od rzeczywistości, ale nie w tym bajbardziej porażającym fragmencie - bardziej chodzi tu o szczegóły co nastąpiło po czym i kto się kiedy pojawiał. Wydźwięk, mimo zachowania pozorów obiektywnej oceny i zbudowania całkiem obszernej "płaszczyzny usprawiedliwienia" dla Zuckenberga raczej nie pozostawia złudzeń. Można było nawet wyciągnać więcej brudów z życia tego pana, ale reżyserowi ewidentnie nie chodziło o budowanie negatywnego wizerunku, raczej o sprawne opowiedzenie niełatwej historii. Zadanie wykonane, a ja osobiście po seansie jeszcze bardziej się dziwie - tyle ludzi widziało ten film, a zupełnie nikt z moich znajomych nie poszedł po rozum do głowy i wciąż fejsbukują, aż miło.

7/10