Nóż w wodzie


Nóż w wodzie

Średnia ocena: 8.33

Cortez2010-03-07 17:59:00



Pierwszy pełnometrażowy film Romana Polańskiego i tak naprawdę chyba jego jedyny w całości polski, który okazał się trampoliną do międzynarodowej kariery.

Trzeba pamiętać, że film ten powstał w 1962 roku właśnie w Polsce. Mimo widocznego upływu czasu film dalej się broni, czuć te ciągłe napięcie między bohaterami, coś złego cały czas wisi w powietrzu. Po prostu ta łódka jest za mała dla nich dwóch.

Niestety widać, że z trójki bohaterów jedynie Leon Niemczyk był doświadczonym i sprawdzonym aktorem. Na drugim biegunie jest rola kobieca, zagrana przez całkowitą amatorkę, co niestety wychodzi.

7/10

eddina2012-07-14 22:49:00




Sam fakt, że po kilku tygodniach żywo pamiętam większość scen filmu tylko dowodzi kunsztu, przede wszystkim operatorskiego. Zdjęcia przecudne, mimo czerni i bieli atmosfera gorących wakacji na Mazurach bijąca z ekranu aż zachęca do leniwego żeglowania i taplania w wodzie. Do tego wszystkiego narastający konflikt między bohaterem granym przez Leona Niemczyka a zabranym na łódkę autostopowiczem tworzy tak gęsty klimat, że od filmu po prostu nie da się oderwać, choć tak naprawdę prawie nic się tam nie dzieje. Ot, płyną po jeziorze. Rozmawiają. Dopiero bliżej końca robi się bardziej dramatycznie. Poruszające studium walki o dominację, które po tylu latach nie straciło świeżości. Doprawdy, wczesny Polański to jest to. Do "Noża w wodzie" dodajmy "Wstręt" czy "Dziecko Rosemary" i otrzymujemy zestaw bodaj najlepszych psychologicznych thrillerów wszech czasów.

9/10

Voo2016-05-02 22:59:59




Nie zamierzam porywać się na recenzowanie klasyki. Zresztą ten film jest tak "czytelny" i przez to ponadczasowy, że szkoda klawiatury na powtarzanie wielokrotnie powtarzanych analiz. Trafił mi się w TV w zremasterowanej wersji, to sobie obejrzałem po latach i z kilku powodów chciałbym o tym wspomnieć. Po pierwsze - pomijając pewną sztuczność przedstawionej sytuacji to mam wrażenie, że kompletnie się nie zestarzał a ma przecież ponad 50 lat. Po drugie - Leon Niemczyk był genialny i w niesamowicie naturalny sposób męski w iście hollywoodzkim stylu. Po trzecie - Krzysztof Komeda. Po czwarte - Jolanta Umecka w swetrze i kocich okularach. Po piąte - jak to kurna możliwe, że w latach 60-tych, dysponując jakimiś ułomnymi środkami technicznymi można było nakręcić film tak świetnie udźwiękowiony, w którym dobrze słyszalne jest każde wypowiedziane przez aktorów słowo? Teraz wypada wpisać ocenę i co ja mam bidny zrobić?

9/10