Autor Widmo


Autor Widmo

The Ghost Writer

Średnia ocena: 7.1

Cortez2010-02-20 10:05:00



Intrygujący film. Na pewno widać tutaj rękę świetnego, doświadczonego reżysera. Polański kieruje tym filmem, widać, że całość zrobiona jest tak, jak zaplanował. Prowadzi akcję konsekwentnie, umiejętnie balansuje - stale podgrzewa zainteresowanie, ale jednocześnie w żadnym momencie nie przesadza i na szczęście nie idzie w stronę taniego efekciarstwa. Tempo jest bardzo równe.

Główne atuty tego filmu to intrygująca fabuła, klimat niepokoju (posycany przez dobrą muzykę - co prawda do osobnego słuchania chyba się nie nadaje, ale jako tło historii pasowała) oraz dobra gra aktorska - przede wszystkim McGregor.

Przez cały film gonimy uciekającego króliczka w postaci rozwiązania zagadki, ale nawet w momencie gdy wydaje nam się że już go dogoniliśmy Polański nie daje nam pełnej satysfakcji. Tak samo jak w Pianiście nie było jednoznacznych ocen, tak tutaj można narzekać, że nie było wyraźnego, efektownego pierdolnięcia, wyraźnej kropki nad i. Część ludzi w kinie narzekała, że nudny - tak, brak w tym filmie taniego efekciarstwa. Nie ma pościgów, strzelania na motorach, kung fu itp.
Dla mnie to bardzo wyważony, zmyślny i ciekawy thriller polityczny z mocną historią.

8/10

eddina2010-02-21 21:33:00




Bardzo dobrze zrobiony thriller polityczny. Tyle by chyba wystarczyło powiedzieć. Wszystkie elementy są na swoim miejscu - dobra gra aktorów (ech, tylko kiedy wreszcie Ewan zostanie obsadzony w roli innej, niż dziennikarza/pisarza??), świetny klimat tajemnicy stworzony przez ponurą, nadmorską, deszczową scenerię (sceny amerykańskie kręcone w Niemczech;)), potęgująca mroczny klimat muzyka, no i intryga, która zyskuje wyjaśnienie dopiero na samym końcu. Plus świetne zakończenie. Dokładnie takie, jak być powinno. Kawał przyzwoitego kina.

8/10

Koobik2010-02-28 10:06:00





Kunszt i warsztat. Reżyserski i aktorski. Rewelacyjny film, bo jest fantastycznie nakręcony. Każdy element jest świadomy, każdy tu pasuje i absolutnie wszystko gra jak zgrana orkiestra. Efektem jest świetny film z lekkim klimatem Noir. Polański ma swój fajny styl i ja bardzo ten styl lubię. Jeden z lepszych filmów na jakich byłem od roku w kinie, brakowało mi czegoś tak poważnego stworzonego w sposób lekki, gdzie miejsce było nawet na czarny humor.
Urzekły mnie zdjęcia, scenografia i tematyka. Zdecydowanie dobry, Polański film. Jako bonus traktuję fakt, że należy do gatunku filmów, po których można się zastanawiać nad sposobami interpretacji.

Ewan był świetny, Pierce klasa.

8/10

Pquelim2010-03-25 15:57:00




Polański pokazuję, że jest reżyserem wielkiego formatu. Może nie tak inteligentny jak Frost/Nixon, ale bardzo przyjemny, momentami mądry, momentami prosty a przede wszystkim ciekawy i świetnie zrealizowany film. Głębszy sens zawarty w prostych alegoriach, zwroty akcji również uzyskane w podobny sposób, ale co ważne - banalny, lecz daleki od kiczu. Myślę, że to ważny film, zarówno dla Polańskiego jak i McGregora, który sprawdził się w poważnej roli oraz Brosnana, który przyzwoicie zaistniał w kinie większego formatu. Na uwage zasługuję również bardzo

dobry scenariusz - dialogi potrafią być błyskotliwe i dynamiczne.
Wszystkie uproszczenia i "łatwe" zabiegi fabularne wybaczam z czystym sumieniem, bo po zakończonej projekcji odczułem satysfakcję. Szczególnie, że film obejrzałem w bardzo klimatycznym kinie studyjnym, a to doświadczenie pchnęło mnie w pomysł utworzenia cyklu artykułów o tego typu kinach.

8/10

Peterpan2010-07-26 00:51:00



Czytam opinie na cornerze i nie mogę się nadziwić. Fabularnie - szmira, główny bohater zachowuje się jak debil, scenarzysta chyba wziął forsę i zatrudnił taniego ghosta. Ja mam uwierzyć, że ten głównych bohater jest taki naiwny, że od razu każdemu mówi wszystko co wie? Chłopek roztropek, który z niewiadomych motywów SAM, bez niczyjej pomocy ładuje się w sam środek intrygi? Bez sensu. Przecież człowiek z ulicy jak ten regularnie bałby się, krył chował. A on bez żenady pakuje się do środka, otwiera każdemu. Chyba że suspens miał polegać właśnie na tym że się mu nic nie dzieje. Akcja była wolna, a film nudny. Przepraszam - częściej się śmiałem z naiwności bohatera niż czułem napięcie, co było jakąś wartością.
I końcowa sekwencja z karteczką. Co on chciał osiągnąć?
Chyba najgorszy film jaki widziałem ostatnio. Kicz, kicz i jeszcze raz kicz.

P.S. - a tak w ogóle to można było odnieść wrażenie, że Polański za dużo ostatnio myślał a polskiej lustracji

2/10

Gregor2010-08-01 23:17:00




Nie jestem jakims fanem najwiekszego pedofila wsrod rezyserow/najwiekszego rezysera wsrod pedofilow (jak kto woli ), ale kojarze Polanskiego z paroma dobrymi filmami i lubie Evana MacGregora oraz Brosnana. Dodatkowo zachecily mnie pozytywne recenzje i pochwaly widzow.
Z tym stylem wizualnym (swoja droga bardzo ladnie to wyglada) polecam obejrzec w deszczowy dzien Ogolnie to pierwsza godzina filmu strasznie sie dluzy, ale 2ga nadrabia z nawiazka, chociaz zakonczenie troche z dupy.
Sumujac powyzsze: aktorzy, ktorych lubisz, fajny klimat i unikaj Szwajcarii !!!

8/10

Vooplayer2010-08-08 00:12:00




Polański jest mistrzem podskórnego napięcia, nic tutaj zmysłów widza nie atakuje znienacka, akcja rozwija się niespiesznie a jednak poczucie zagrożenia i niepokoju nie odstępuje nas na krok. Skojarzenia z "rzeczywistymi postaciami" są oczywiste chociaż Polański ponoć zabronił Brosnanowi wzorować zachowań bohatera na byłym brytyjskim premierze na B. Niepokojąca muzyka, zdjęcia w chłodnych tonacjach, plejada świetnych aktorów na pierwszym i drugim planie. Dobrze się to oglądało.

8/10

SithFrog2011-01-10 09:18:00


- Najnowsze dzieło Romana, kuzyna Pedobeara. Może i zrobił brzydki numer X lat temu, fuj itp. ale trzeba mu oddać co jego. Polak, który filmy potrafi robić w najlepszym stylu. Jest tu trzymająca w napięciu historia z typu political fiction. Są naprawdę świetni aktorzy (McGregor, Brosnan i Olivia Williams), szczególnie Ewan-Obi-Wan zasłużył na uznanie. Do tego dochodzi kunszt reżyserski plus operatorski. Cały film ma szaro-bure barwy, niepokojące udźwiękowienie i powoduje ciarki na plecach mimo, że nic się złego nie dzieje. Cały czas mamy poczucie, że jest jakaś mroczna tajemnica, która spina całą historię i tylko czekać aż coś spadnie jak grom z jasnego nieba. Klimat kojarzył mi się z początkowymi scenami w lesie z Antychrysta. Zanim oczywiście film zmienił się w głupawe gore (mowa o von Trierze, nie Polańskim). Na plus zanotowałbym jeszcze świetny scenariusz, dialogi mimo, że oszczędne, pozwalają mocno wczuć się w akcję. Zdecydowanie polecam, warto znać ten film tym bardziej, że kręcił go polak.

8/10

Master of Muppets2011-07-10 18:03:00


(Autor Widmo)

Bardzo dobrze zrobiony, klimat niezły, ale spodziewałem się trochę czego innego, szczerze mówiąc. Kiedy zagadka zaczęła się rozwiązywać, nie robiło to aż takiego wrażenia, spodziewałem się... hm.. bardziej "spektakularnej" tajemnicy głównego bohatera? Niemniej, bardzo na plus główne role, Pierce Brosnan i Ewan Mcgregor nie zawodzą. Nakręcone niespiesznie i ze smakiem, szczególnie ostatnia scena przypadła mi do gustu; fajnie pokazane jak dużo można w scenie pokazać, nie-pokazując, że tak się wyrażę

6/10

Cherryy2012-09-20 23:15:00




Niezły, ale główny bohater wkurzał swoim brakiem ogarnięcia i paplaniem o wszystkim, czego się dowiedział na prawo i lewo. Nic dziwnego, ze skończył, jak skończył.

7/10