Wojna światów


Wojna światów

Średnia ocena: 7.8

ATN2005-07-14 22:17:00


- niezły film. Nie czytałem książki, nie czytałem recenzji, nie wiedziałem na dobrą sprawę o czym będzie ten film (można powiedzieć, że domyślałem się ataku obcych jak w "dniu niepodlegości"). Świetnie ukazana wizja apokalipsy i tak naprawdę wszelkich szans ludzkości w walce z "przybyszami". Jak dla mnie, film trzymający w napięciu, momentami nawet próbujący straszyć (heh, dziewczyna parę razy o mało mi ręki nie urwała ). Ciekawie przedstawiony wachlarz zachować ludzkich (najlepsza bitwa o samochód ) Aczkolwiek film z pewnościa nie jest wielkim dziełem, a ciekawą, zastanawiającą, a zarazem emocjonującą dwugodzinną przygodą. ocena

8/10

SithFrog2005-07-16 15:54:00


Cóż, jesli ktos nie czytal ksiazki moze miec problemy. Gdyby np narrator (to Morgan Freeman nie?:) nie powiedzial na koncu, ze to bakterie to mozna sie nie domyslec. Poza tym ani slowa o tym po co i na co te roslinki kosmitow i krew ludzka. Duzo niedopowiedzen i niejasnosci dla kogos, kto nie zna oryginalu. Ja znam i film mi sie podobal. Z jednej strony wizja zaglady, z drugiej dramaty malej rodziny po przejsciach. Niesamowity dualizm moralny sceny kiedy Cruise decyduje sie 'uciszyc' Robbinsa. Generalnie bardzo mi sie podobal ale mam kilka zastrzezen.

8/10

Vooplayer2006-01-01 23:12:00


- dawno nie widziałem tak satysfakcjonującego filmu sf. W zasadzie nie mam mu nic do zarzucenia (poza tym, że każdy kto czytał słynną powieść wie jak się skonczy ). Lekka stylizacja na kino "ufologiczne" z lat 50-tych (głos narratora na poczatku), charakterystyczne "wyblakłe" zdjęcia Kamińskiego, dramatyczna muzyka Williamsa, świetne efekty (wielki plus za to, że nie przytłoczyły filmu jak to często bywa w sf, tutaj często zepchniete gdzieś na drugi plan), dramatyczne sceny z udziałem tłumów statystów, świetnie pokazane panika. Do tego bohater, który nie jest żadnym herosem/pilotem/żołnierzem w pojedynkę ratującym świat, tylko najzwyklejszym przerażonym człowiekiem uciekającym z dzieciakami przed inwazją (kolejna porządna rola roztrząsanego tu ostatnio przez Daela i mnie Toma Cruise) i nie mającym w tym wszystkim nic do powiedzenia. W sumie taka znacznie ciekawsza, powazniejsza, bardziej poruszająca, lepiej zrobiona i lepiej zagrana wersja "Dnia Niepodległości". W swojej kategorii znakomity film

9/10

Crowley2006-01-16 22:50:00


i tym razem pewnie dla odmiany ktoś się zdziwi w drugą stronę bo strasznie mi się podobało. Dawno się tak fajnie nie ubawiłem na typowo rozrywkowym filmie. Spodziewałem się kaszanki zwłaszcza, że ostatnio Spielberg nie pokazał zbyt wiele w tym filmie o gościu z lotniska. A tu proszę, miłe zaskoczenie. Poza kilkoma drobnymi głupotkami, bez których amerykański film się nie obejdzie było bardzo dobrze. Świetnie zagrane, zwłaszcza mała była super. Efekty nieziemskie, akcja dobrze poprowadzona. SPOILER A już fragmenty pokazujace panikę jak choćby akcja z porwaniem samochodu (przypomniał mi się Helikopter w ogniu, tyle że tu było jeszcze lepiej), odpływający prom, walki na wzgórzu a potm także krajobraz we krwi robią gigantyczne wrażenie. KONIEC SPOILERA Końcówka mnie nie zaskoczyła bo czytałem książkę ale wcale neźle to wyszło. Ubawiłem się świetnie, często czując się jakbym grał w HL2 (czasem wygląda to tak, jakby efekty tworzono w Valve ), polecam na zimowe wieczory. --- Edited 2008-12-31 ---

8/10

Pquelim2007-05-20 15:59:00


A gdzie końcówka?? Rozczarowałem się zakończeniem, spodziewałem się spielbergsowskiej pointy, jakiegoś boomu, a tu nic. Ogolnie film przyjemny, choc momentami jakoś przynudzał. Cruise'a lubię, choć nie wiem własciwie za co. Muzyka, efekty specjalne, miodzo. W ogole film musiał kosztować ogromne pieniądze... Oceniając jako typowy amerykański film katastroficzny, dałbym 7, oceniając jako dzieło Spielberga - 5. Ale Wojnie Światów do pierwszego brakuje typowego zakończenia, a do drugiego czegoś więcęj niż bohaterskiego dotarcia do domu.(mam na myśli Raya i córkę). --- Edited 2008-12-31 ---

6/10