Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

... wszystko co nie pasuje do innej kategorii

Moderatorzy: Zolt, boncek, Turtles

Awatar użytkownika
Łapa
zielony
Posty: 272
Rejestracja: 1 września 2017, o 00:22
Lokalizacja: Swansea (taki Sosnowiec w UK)

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Łapa »

peterpan pisze:Ja właśnie dzisiaj oddałem. Też nie mam książeczki. Ale kolejka na saskiej była spora. Dzisiejsze wyjście na piwo będzie interesujące :D
Trochę bardziej ekonomicznie. Nie mam zbyt mocnej głowy a i tak (może dlatego) nie robiło mi dużej różnicy.

A tak w ogóle to:
Obrazek
Awatar użytkownika
Gregor
Grzechu z Polityki
Posty: 3517
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:45

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Gregor »

Ja dawno nie oddawałem. Trzeba się zmobilizować :)

Wysłane z mojego Moto G (5) Plus przy użyciu Tapatalka
Obrazek
Awatar użytkownika
Ptaszor
zielony
Posty: 1867
Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Ptaszor »

Ja nie oddaję, bo po fakcie czuję się tak wydrążony, że muszę przez godzinę siedzieć na krześle i cały dzień też właściwie mam z głowy.
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: SithFrog »

Ptaszor pisze:po fakcie czuję się tak wydrążony
Na pewno chodzi o oddawanie krwi? :>
Obrazek
Awatar użytkownika
Ptaszor
zielony
Posty: 1867
Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Ptaszor »

Nom. I jeszcze skóra kiepsko się goi. Zostaje brzydki siniak. Ludzie potem pytają, czy nic mi się nie stało, to ja dziękuję. Czekoladę kupię sobie w sklepie. Wiem, że ktoś musi, ale, cytując klasyka, dlaczego ja?
Awatar użytkownika
ThimGrim
Heavy Metal Troll
Posty: 5806
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:47

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: ThimGrim »

Ptaszor pisze:I jeszcze skóra kiepsko się goi. Zostaje brzydki siniak.
Na pewno mówisz o oddawaniu krwi?
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Awatar użytkownika
Ptaszor
zielony
Posty: 1867
Rejestracja: 4 września 2014, o 17:06
Lokalizacja: Forum SGK dodaje mi otuchy, gdy brakuje mi jej w czasie dnia.

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Ptaszor »

Przecież że nie kału.
Awatar użytkownika
Łapa
zielony
Posty: 272
Rejestracja: 1 września 2017, o 00:22
Lokalizacja: Swansea (taki Sosnowiec w UK)

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Łapa »

Ptaszor pisze:Ja nie oddaję, bo po fakcie czuję się tak wydrążony, że muszę przez godzinę siedzieć na krześle i cały dzień też właściwie mam z głowy.
Szkoda. Dobrze że chociaż spróbowałeś. Ja mam takie szczęście że po oddaniu nie mam żadnych efektów ubocznych. Nigdy się nie kręci w głowie, żadnych siniaków, żadnego zmęczenia. Jak raz oddawałem (ale fakt, byłem jakieś 5 lat mlodszy) to potem jeszce zapierdzielałem na roweże po mieście, a wieczorem jechałem w góry. I to 9 godzin bez miejsca siedzącego. A i w ciągu dnia było jakieś 30 stopni :D . Ja nie mam takich problemów więc u mnie żeby nie oddawać to tylko mam wymówkę w postaci dziary lub nowych znajomości. :D
Awatar użytkownika
PIOTROSLAV
Parmezan
Posty: 3866
Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: PIOTROSLAV »

Tak, tak. Wszyscy już wiemy,że jesteś zajebisty.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"

Zarejestrowany: 8/10/2001
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Larofan »

Łapa pisze:zapierdzielałem na roweże po mieście
Obrazek
Awatar użytkownika
Łapa
zielony
Posty: 272
Rejestracja: 1 września 2017, o 00:22
Lokalizacja: Swansea (taki Sosnowiec w UK)

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Łapa »

Obrazek

Thx.


Edit: To oprócz nadmiernej skromności ortografia też jest moją bolączką... Już nie czuję się taki fajny, Dzięki :> Ale oddawanie krwi (jeśli możesz i nie czujesz się potem jak kupa) to akurat fajny sposób na poprawę samooceny poprzez zrobienie czegoś obiektywnie pożytecznego,
Awatar użytkownika
Pquelim
rooooooooooki
Posty: 5037
Rejestracja: 4 maja 2014, o 23:09

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Pquelim »

spoko Łapa, oni nigdy nie czują się fajni. w przyrodzie nic nie ginie.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?

since 22/4/2003
Awatar użytkownika
Counterman
Waniaaa!
Posty: 4016
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Counterman »

Ej no etap miziania się po jajkach (ew. jajnikach) mamy już na forum za sobą, teraz została już tylko szydera...
IRON MAIDEN are KINGS

"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.

"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Awatar użytkownika
Razorblade
Mr. Kroper
Posty: 4844
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Razorblade »

Ale serio... wchodzi "nowy" (hehehe) i chce we wszystkim pouczac? Powaznie? To nawet Ilsen tylko pytal o gimnazjum Obrazek

Oddaje krew. Czesto jak moge. Niestety tamten rok spisany na straty przez bzdurne przeziebienia i wyjazdy sluzbowe :/. Ten rok zaczal sie znow przeziebieniem akurat w dniu kiedy mialem isc oddac :/

Ale ZHDK jest wiec lekarze nawet w PL mi nie straszni Obrazek
Awatar użytkownika
Łapa
zielony
Posty: 272
Rejestracja: 1 września 2017, o 00:22
Lokalizacja: Swansea (taki Sosnowiec w UK)

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Łapa »

Razorblade pisze:Ale ZHDK jest wiec lekarze nawet w PL mi nie straszni Obrazek
Znaczy się masz odznakę ZHDK? Czy to było trudne? Bo czytałem o tym, i sobie darowałem bo podobno to droga przez mękę żeby ją dostać. Na razie zdrowy jestem i nigdy jeszcze nie czekałem w kolejce. Nie miałem motywacji żeby się o nią pofatygować.
Awatar użytkownika
Razorblade
Mr. Kroper
Posty: 4844
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Razorblade »

Łapa pisze:
Razorblade pisze:Ale ZHDK jest wiec lekarze nawet w PL mi nie straszni Obrazek
Znaczy się masz odznakę ZHDK? Czy to było trudne? Bo czytałem o tym, i sobie darowałem bo podobno to droga przez mękę żeby ją dostać. Na razie zdrowy jestem i nigdy jeszcze nie czekałem w kolejce. Nie miałem motywacji żeby się o nią pofatygować.
Yup. Mam.

Droga przez meke? Możliwe... musialem wejsc na piechote na 4 pietro do siedziby i poczekac tam 10 minut Obrazek
Awatar użytkownika
Łapa
zielony
Posty: 272
Rejestracja: 1 września 2017, o 00:22
Lokalizacja: Swansea (taki Sosnowiec w UK)

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Łapa »

To git. Znaczy się internet kłamie. W takim razie się pewnie wybiorę. Którego stopnia ZHDK jesteś?
Awatar użytkownika
Razorblade
Mr. Kroper
Posty: 4844
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Razorblade »

Łapa pisze:To git. Znaczy się internet kłamie. W takim razie się pewnie wybiorę. Którego stopnia ZHDK jesteś?
Niekoniecznie. Opole to zadupie. Stopien najnizszy niestety dopiero ale wszystko na spokojnie idzie w gore jak tylko mam mozliwosc ;)

Takie malenstwo + legitymacja do tego jest:
Spoiler:
Obrazek
Awatar użytkownika
Counterman
Waniaaa!
Posty: 4016
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Counterman »

Zamówiłem sobie na 5 lutego rozpoczęcie kompleksowego programu badań profilaktycznych. Będą mnie kłuć, prześwietlać i macać. Dam znać, czy było fajnie.
IRON MAIDEN are KINGS

"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.

"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Awatar użytkownika
ThimGrim
Heavy Metal Troll
Posty: 5806
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:47

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: ThimGrim »

Sam się prosisz o wyrok. Fujarę też dałeś/dasz do zbadania? Jak kompleksowo to kompleksowo, nie ma to tamto.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Awatar użytkownika
snt
złoty
Posty: 2141
Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:41

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: snt »

Fujarę to nie wiem, ale prostatę per rectum pewnie będzie miał badaną :D
All you need is pork!
Pork.
Pork is all you need...
Awatar użytkownika
ThimGrim
Heavy Metal Troll
Posty: 5806
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:47

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: ThimGrim »

Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Awatar użytkownika
Counterman
Waniaaa!
Posty: 4016
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Counterman »

Prostatę i fujarę - no, usg jąder żeby być dokładnym. Pisałem, że będzie macanie.
IRON MAIDEN are KINGS

"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.

"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Awatar użytkownika
Counterman
Waniaaa!
Posty: 4016
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Counterman »

Chyba macanie będę musiał odłożyć bo weszło mi zapalenie zatok, tydzień L4. Zobaczymy pod koniec tygodnia.
IRON MAIDEN are KINGS

"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.

"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Awatar użytkownika
Larofan
Social Media Ninja
Posty: 3932
Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
Lokalizacja: Poznań, Poland

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Larofan »

ale sciemaaa!
Awatar użytkownika
ThimGrim
Heavy Metal Troll
Posty: 5806
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:47

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: ThimGrim »

Wydygał.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Awatar użytkownika
Counterman
Waniaaa!
Posty: 4016
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Counterman »

Przyjemności trzeba czasami odkładać na potem. :P
IRON MAIDEN are KINGS

"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.

"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7452
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Crowley »

Jak wam ktoś kiedyś powie, że dziecko to fajny pomysł a jak pójdzie do przedszkola to już w ogóle hajlajf, to jebnijcie im z ryj. Od października nie było u nas w domu dwóch tygodni jeden po drugim, podczas których wszyscy byliby zdrowi. Mnie rozłożyło już kut wie, który raz. Młody trochę posmarka, trochę pokaszle, tydzień posiedzi w domu, potem tydzień w przedszkolu i od nowa. Ale ja z żoną w życiu tak nie chorowaliśmy. I nie że weźmie człowiek trochę proszków, poleży dwa dni i mija. O nie, te kurestwa trzymają co najmniej tydzień, a potrafią cały miesiąc. Ostatnie pół roku robię głównie na leki i lekarzy. Musiałem się wypłakać, przepraszam.
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Razorblade
Mr. Kroper
Posty: 4844
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Razorblade »

Spoko. Przy drugim masz wprawe w dzwonieniu z rezerwowaniem wizyt u lekarza a kobiety w rejestracji witaja Cie na ulicy. Takze przy jednym to nie wiesz jeszcze co to choroby Obrazek

Anyway, sprawdzcie u mlodego migdaly. Powaznie. Obecnie te kurestwa niszczą je momentalnie. U mnie po wycieciu bylo miliard razy lepiej, a sam migdal byl "najwiekszy dzieciecy w tym roku". Dosc powiedziec ze wycinanego mloda miala w grudniu. Znaczy bylo lepiej do czasu kiedy sukinkot nie odrosl ;).
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7365
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Crow - po roku powinno być spoko, o ile nie przeprowadzasz się w nowe miejsce.
Awatar użytkownika
ThimGrim
Heavy Metal Troll
Posty: 5806
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:47

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: ThimGrim »

Choćby nie wiem co, Crow, pamiętaj, że szczepionki powodują autyzm.
Eat your greens,
Especially broccoli
Remember to
Say "thank you"
Awatar użytkownika
Crowley
Pan Bob Budowniczy Kierownik
Posty: 7452
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Crowley »

Wiadomix.
O migdałach właśnie czytałem. Znajomi właśnie są w trakcie dopinania formalności u swojego syna. Zobaczymy jak będzie po.
A drugie dziecko? Łooooo! Prrr. To już masochizm pierwszej kategorii. ;)
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Awatar użytkownika
Voo
Stary Człowiek, A Może
Posty: 6351
Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Voo »

Z drugiej strony wycinanie migdałków to teraz przemysł.

My przetrzymaliśmy trudny okres i dzieciak po prostu przestał w pewnym momencie chorować.
Obrazek
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Awatar użytkownika
Razorblade
Mr. Kroper
Posty: 4844
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Razorblade »

Zalezy. U mnie do chorowania doszlo gigantyczne chrapanie w nocy i problemy z szybkim zmeczeniem podczas wysilku.

Od drugiej operacji jak usuneli wszystkie 3 po odrosnieciu 3go juz w ogole bajka...

Wiec nawet jak migdaly to przemysl to bywaja sytuacje ze to najlepsze wyjscie. Dlatego warto sprawdzac przy czestych infekcjach
Awatar użytkownika
koobik
Mr. Perfect
Posty: 575
Rejestracja: 8 maja 2014, o 07:04

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: koobik »

Ja miałem przez 4 lata problemy z nawracającymi przeziębieniami, okropnymi bólami gardła. Również w lato- jak tylko napiłem się czegoś zimnego. Poszedłem do specjalisty prywatnie i diagnoza "do wycięcią" itp.
Dokswierało mi to mega, bo co rok eliminowało 3 miesiące z treningów biegowych/.

Wahałem się, nie było czasu, problem nie ustawał.
Po roku zacząłem od jesieni przyjmować zimą witaminę D, wyciskać dziennie rano sok z pomarańczy i już mam drugi rok spokoju, nawet przeziębienia, mogę trenować w grudniu, styczniu, lutym gdzie zwykle miałem kilka nawrotów wirusa. Nawet jak córka miała atomową szkolną grypę to jedynie kichałem przez dwa dni.

Na razie olewam te wycinanie, szczególnie, że nie jest to tanie a nie chce mi się stać w kolejkach.
Awatar użytkownika
Theeck
złoty
Posty: 2149
Rejestracja: 5 maja 2014, o 08:43

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Theeck »

Voo pisze:My przetrzymaliśmy trudny okres i dzieciak po prostu przestał w pewnym momencie chorować.
U mnie było tak samo.
A po przedszkolu najgorzej jest jak dzieciak ma te naście lat i łazi półgoły przez cały rok, bez czapki w zimę itp. Noż kurwicy można dostać, jak prawie bez przerwy przeziębiony, smarka, łyka lekarstwa a wszystko to i tak bez sensu, bo gnój czapki i tak nie założy i go na przystanku i tak przewieje.
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
Awatar użytkownika
LLothar
A u nas w Norwegii
Posty: 5576
Rejestracja: 4 maja 2014, o 13:40
Lokalizacja: Stavanger, Norwegia

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: LLothar »

Ja mam porownanie jak to w Polsce i w Norwegii dziala z lekarzami i przedszkolakami. W Polsce wiadomo - antybiotyk itp. W Norwegii kaza zostac pare dni w domu az samo przejdzie. I voila, samo przechodzi ;)
Awatar użytkownika
Counterman
Waniaaa!
Posty: 4016
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:07

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Counterman »

U nas dzieci szczaw jedzą, więc bez antybiotyku nie przejdzie.
IRON MAIDEN are KINGS

"Jedynym właściwym stanem serca jest radość" Terry Pratchett R.I.P.

"errare humanum est" - i nie zapominajcie o tym.
Awatar użytkownika
DaeL
TR-8R
Posty: 4193
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:37
Lokalizacja: media polskojęzyczne

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: DaeL »

LLothar pisze:W Norwegii kaza zostac pare dni w domu az samo przejdzie.
W Afryce też tak robią. Dlatego Czerwony Krzyż do nich jeździ.
Razorblade pisze:Droga przez meke? Możliwe... musialem wejsc na piechote na 4 pietro do siedziby i poczekac tam 10 minut
OK, bądźmy szczerzy. Dla większośći forumowiczów to by była przeszkoda nie do pokonania ;)
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Awatar użytkownika
SithFrog
Król Sucharów
Posty: 15419
Rejestracja: 5 maja 2014, o 09:00

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: SithFrog »

DaeL pisze:
LLothar pisze:W Norwegii kaza zostac pare dni w domu az samo przejdzie.
W Afryce też tak robią. Dlatego Czerwony Krzyż do nich jeździ.
Oplułem się :D
Theeck pisze:
Voo pisze:My przetrzymaliśmy trudny okres i dzieciak po prostu przestał w pewnym momencie chorować.
U mnie było tak samo.
U mnie też. Pół roku hardkorowego chorowania, a teraz raz na sezon coś poważniejszego się przyplącze z gorączką. Poza tym raz na czas katar 3-4 dni i nic poza tym.
Obrazek
Lai
still better than traitor
Posty: 308
Rejestracja: 18 lipca 2016, o 19:10

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Lai »

SithFrog pisze:
DaeL pisze:
LLothar pisze:W Norwegii kaza zostac pare dni w domu az samo przejdzie.
W Afryce też tak robią. Dlatego Czerwony Krzyż do nich jeździ.
Oplułem się :D
Można też robić tak jak ja, wypisywać leki na swoją gruźlicę u weterynarza ;)
Awatar użytkownika
DaeL
TR-8R
Posty: 4193
Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:37
Lokalizacja: media polskojęzyczne

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: DaeL »

Hold it. W tym zdaniu są trzy zagadki.

1. Samodzielne wypisywanie leków.
2. Gruźlica w Europie po XIX wieku.
3. Weterynarz.

Mam wiele pytań, ale nie wiem od czego zacząć ;)
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Awatar użytkownika
peterpan
Loara
Posty: 2197
Rejestracja: 4 maja 2014, o 19:57
Lokalizacja: Słoik City
Kontakt:

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: peterpan »

DaeL pisze:Hold it. W tym zdaniu są trzy zagadki.

1. Samodzielne wypisywanie leków.
2. Gruźlica w Europie po XIX wieku.
3. Weterynarz.

Mam wiele pytań, ale nie wiem od czego zacząć ;)
Gruźlica wraca:

https://wroclaw.tvp.pl/35734346/powrot-gruzlicy/

I nie żebym coś sugerował z powodu pracy w skrajnie prawicowych mediach, ale do Polski w ostatnich latach przyjechało sporo osób z krajów, gdzie gruźlica szaleje. Mapka poglądowa:
Spoiler:
Obrazek
Stawiajcie przed sobą większe cele. Ciężej chybić.
Awatar użytkownika
Matthias[Wlkp]
purpurowy
Posty: 7365
Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Matthias[Wlkp] »

Mam jednego znajomego, który przechodził gruźlicę w 2012 roku. Ale jest to wyjątkowy przykład, jak można siebie zaniedbać.
Awatar użytkownika
Zolt
menda+
Posty: 4986
Rejestracja: 4 maja 2014, o 15:19
Lokalizacja: Tír na nÓg

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Zolt »

Podobno w Wawie zarazić się gruźlicą to nic trudnego. Zwłaszcza w środkach komunikacji.
Obrazek
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
[url=irc://irc.newnet.net/sgk]#sgk[/url] 4 life.
Old FŚGK number is 12526
Lai
still better than traitor
Posty: 308
Rejestracja: 18 lipca 2016, o 19:10

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Lai »

peterpan pisze:
DaeL pisze:Hold it. W tym zdaniu są trzy zagadki.

1. Samodzielne wypisywanie leków.
2. Gruźlica w Europie po XIX wieku.
3. Weterynarz.

Mam wiele pytań, ale nie wiem od czego zacząć ;)
Gruźlica wraca
Zolt pisze:Podobno w Wawie zarazić się gruźlicą to nic trudnego. Zwłaszcza w środkach komunikacji.
w świętokrzyskim gruźlica to najmniejsze zmartwienie ;)
a jeszcze obok mnie jest Radom, soł...
Awatar użytkownika
Zolt
menda+
Posty: 4986
Rejestracja: 4 maja 2014, o 15:19
Lokalizacja: Tír na nÓg

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Zolt »

Czyli mamy jeszcze więcej pytań ;)
Obrazek
You give up a few things, chasing a dream.
"Ty jesteś menda taka pozytywna" - colgatte
[url=irc://irc.newnet.net/sgk]#sgk[/url] 4 life.
Old FŚGK number is 12526
Awatar użytkownika
Łapa
zielony
Posty: 272
Rejestracja: 1 września 2017, o 00:22
Lokalizacja: Swansea (taki Sosnowiec w UK)

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Łapa »

Dostałem dzisiaj telefon że jestem wstępnie zakwalifikowany dla kogoś jako dawca szpiku. Jest szansa 1 na 10 że będę zgodny. Niestety mieszkam teraz w UK. Tak jak mi babka mówiła, możliwe że mogę te szczegółowe badania zrobić jeszcze w UK. Zobaczymy. Najwyżej wybiorę się do Polski na własny koszt. 1/10 * 3/5 szansy na uratowanie życia jest chyba tego warte. Dam znać co z tego wyjdzie.
Awatar użytkownika
boncek
Wielki Pan Bonzo
Posty: 3988
Rejestracja: 4 maja 2014, o 14:38

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: boncek »

U mnie w pracy był kolega chory na gruźlicę, chyba nawet o tym pisałem tutaj. Musieliśmy robić zdjęcia, ogólnie była spora panika. Brak obowiązkowych szczepień (kiedyś były, ja jeszcze mam bliznę na ramieniu), brak profilaktyki (kiedyś były obowiązkowe RTG), głupota ludzi itd. itp. to główny powód nawrotu gruźlicy. I Odry. Ale jasne, lepiej pisać, że to wina Ukraińców. ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Razorblade
Mr. Kroper
Posty: 4844
Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56

Re: Reumatyzm sratyzm, czyli zdrowie i okolice

Post autor: Razorblade »

bonzo, ale nawet jesli ludzoe sa glupi ale spora czesc spoleczenstwa byla szczepiona, to masz odpornosc "stadna". Jesli do glupoty dodasz spory naplyw ludzi z regionu ktory nie podlegal tym konkretnym szczepieniom, a choroba tam szaleje, to odpornosc zbiorowa jest obnizana i wzrost zachorowalnosci postepuje dalej. Czy jest wiec to "wina" przyjezdzajacych? No po czesci tak... Nie wiem co nieprawdziwego jest w takim stwierdzeniu. Akurat z nawrotem odry spory problem mieli Niemcy bodaj 2 lata temu, co mocno bylo zwiazane z naplywem imigrantow. Mozna sie zaklinac ze nie, ani troche, ale jest to jednak powiazane. Wzrost ilosci antyszczepionkowych idiotow + duza ilosc przyjezdnych z krajow majacych ogniska chorobowe = blaganie o nawrot choroby
ODPOWIEDZ