Skończyłem AC: Revelations i nawet natrzepałem 99% pucharków. Platyny jednak nie będzie bo ostał mi się jeden tak popierdolony (w dodatku Lost Archives), że po kilku próbach po prostu wybuchnąłem śmiechem i machnąłem na to ręką. Za stary już na to jestem.
Wyszło na to, że ostatnie pół roku spędziłem z trzema grami z Ezio i nic nie szkodzi, że grałem w nie po raz drugi

Do licha, co za zajebista postać była z tego Włocha i jak genialnie podłożył mu głos Roger Craig Smith. W ogóle jedne z najfajniejszych gier w moim życiu. Pakiet Ezio Collection to naprawdę genialnie wydane pieniądze patrząc na to ile tu jest do ogrania.
Miło też było popatrzeć jak w ciągu kilku lat postępował rozwój grafiki w grach. Postęp w kolejnych częściach był niesamowity czego wówczas nie dało się tak łatwo dostrzec, grając w poszczególne części w dużych odstępach czasu.
No i fajnie, że Junior się wciągnął i w trakcie gdy ogrywałem Revelations splatynował AC II

Ezio łączy pokolenia
Teraz pora odkurzyć i naładować 2DSa bo kolejny Layton czeka
