.uj tam, że wyniki psują mi FLEP-a....
![:lol3: :lol3:](./images/smilies/9.gif)
Ja to w ogóle zdecydowanie wolę piłkę reprezentacyjną od klubowej!
Moderatorzy: boncek, Zolt, Cherryy
Oby tylko w co drugimzodi pisze:Myślę, że w co drugim meczu można zobaczyć podobną sytuację
Wiem. Niestety zwlaszcza od pamietnej akcji z Busquetsem i ogolnie czestymi swego czasu akcjami graczy Barcelony (chocby wieki temu Rivaldo ktory dostal pilka w kolana a zlapal sie za twarz) po prostu nie dziwi. Pilkarze na tym poziomie to sprytni aktorzy.grel3gargamel pisze:Mnie to i tak bawi
Voo pisze:VAR srar
Matthias[Wlkp] pisze:Voo pisze:VAR srar
Jakie z dupy? Dania lata 2,5k do BAKU (powtórze: na półfinał MISTRZOSTW EUROPY do stolicy Azerbejdżanu) grać w 30stu stopniach, a Angole na weekend do Rzymu (gdzie akurat było całkiem chłodno). I to był ich pierwszy i jedyny wyjazd na turnieju, a fazę finałową grają w swojej świątyni futbolu. Euro miało wg Platiniego "należeć do całego kontynentu" a w praktyce najważniejsza faza należy do Londynu i jego mieszkańców. Co tu jest argumentem z dupy?Razorblade pisze:Główne zarzuty za wczoraj też z dupy - o miejsca spotkan
Razorblade pisze:Karny z dupy, ale z podstawami do zagwizdania. Sterling jest aktorem ale po piszczelu dostal. Oczywiście ze gdyby to bylo poza polem karnym to pobieglby raczej dalej.
Razorblade pisze:Dunczycy tez wychodzac z innej pozycji z grupy (np. 1) mieliby inne miejsca spotkań. Pretensje do siebie
Co w tym dziwnego? Finalowa zabawa byla planowana na Anglie. Gdzies musiala. Wlosi zagrali wszystkie mecze w grupie u siebie. Hiszpanie tez. Dania tez. Ba, na 1/8 Dania jechala "az" do Amsterdamu. I powtorze - gdyby to Czesi którzy rozdawali karty wygrali grupę to do Baku lecialaby Anglia po podrozy na Wegry. Wiec jakie "drabinka ze jeden mecz na wyjezdzie". Gdyby Dania wygrała grupę to leciała by do Rzymu. Drabinka byla znana. Pomysł na rozbicie takie Euro mozna kwestionować, ale pierdolety ze anglicy ulozyli z uefa miejsca spotkan do siebie to serio szukanie teorii spiskowych. Wiec tak, pretensje zwlazzcza do Anglikow o to ze "niesprawiedliwosc" to czysta glupota.Pq pisze:przecież cała drabinka była tak ustawiona, że Anglia grała maksymalnie jeden mecz na wyjeździe (albo odpadała).
Mam to samo wrażenie, albo poziom się bardzo wyrównal. Przekonamy się za półtora roku w Katarze.Pquelim pisze:W ogóle mam wrażenie, że na tym EURO wszystkie ekipy są mniej lub bardziej pod formą, a do pófinału dowlekły się takie naleśniki jak właśnie bezjajeczna Anglia czy pełna przeciętniaków Hiszpania. Dobra drużyna w gazie (np takie Niemcy z 2014, lub Hiszpania z 2008) rozjechałaby na tym turnieju wszystkich równiutko.
Razorblade pisze:Pomysł na rozbicie takie Euro mozna kwestionować, ale pierdolety ze anglicy ulozyli z uefa miejsca spotkan do siebie to serio szukanie teorii spiskowych. Wiec tak, pretensje zwlazzcza do Anglikow o to ze "niesprawiedliwosc" to czysta glupota.
Romantyzm futboluVoo pisze: Wiecie kurde, latamy w kosmos, samochody elektryczne przyspieszają w 2 s do setki, przeszczepiamy organy, zmieniamy ludziom płeć, lodówki komunikują się ze smartfonami, zderzamy hadrony, drukujemy domy i takie tam a wciąż nie można bezdyskusyjnie stwierdzić, że kolo A podstawił kolowi B nogę
Klasyczny Pq ktory nie rozumie pisanego. Mozna kwestionowac czy pomysl na rozbicie Euro jest spoko. Jednak Dunczykom to nie przeszkadzalo ze sa wspolorganizatorem i cala grupe graja u siebie. Tak samo jak nie przeszkadzalo to Wegrom, Niemcom, Hiszpanom itp. Nikomu nie przeszkadzal ten Azerbejdzan i ta drabinka dopoki sam nie wpadl w jego pulapke (a za organizacje cwiercfinalu w Baku stawiam dolary przeciw orzechom ze UEFA przytulila spoko $. Byc moze za organizacje finału od Anglikow. Tylko powtorze - przed turniejem to NIKOMU nie przeszkadzalo bo nikt nie zakladal ze wpadnie w taka pulapke.Pquelim pisze:Razorblade pisze:Pomysł na rozbicie takie Euro mozna kwestionować, ale pierdolety ze anglicy ulozyli z uefa miejsca spotkan do siebie to serio szukanie teorii spiskowych. Wiec tak, pretensje zwlazzcza do Anglikow o to ze "niesprawiedliwosc" to czysta glupota.
hehhe, klasycznie razor widze - pomysł można kwestionować, bo wszystko ułożyło się pod anglików, ale kwestionowanie pomysłu to pierdolety i szukanie teorii spisowych. yeah!
I nie mam pretensji do Anglików-drużyny grającej siermieżny futbol spod znaku lagi na Sterlinga/Kane'a, tylko do organizatorów tej żenady czyli UEFY która (zapewne charytatywnie) tak to poustawiała ORAZ współorganizatorów rundy finałowej (a np za to, że nie wpuścili kibiców z Europy na Mistrzostwa Europy), którymi są... czekaj, czekaj... Anglicy.