Taśmowe wojny: Kelnerzy kontratakują
Moderatorzy: Zolt, boncek, Turtles, DaeL
Re: Taśmowe wojny: Kelnerzy kontratakują
Żałuj. Mocne teksty. Może będzie gdzieś stenogram.
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
Re: Taśmowe wojny: Kelnerzy kontratakują
Daj spokój DaeL, słuchanie starych komuchów to perwersja gorsza od nekrofilii
Ja i bez słuchanie bym ich wszystkich pozamykał
Ja i bez słuchanie bym ich wszystkich pozamykał
"Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - Alexis de Tocqueville
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
"Wszyscy mamy dwa życia. Drugie zaczyna się, kiedy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno" - Konfucjusz
Re: Taśmowe wojny: Kelnerzy kontratakują
Ale można się wiele ciekawych rzeczy dowiedzieć. Były minister mówi do byłego prezydenta, że ma dowody na korupcję w kontrwywiadzie, a były prezydent na to: Odpuść, masz dla kogo żyć.
W ogóle o służbach (w tym o WSI), to tam lecą ze strony Kwaśniewskiego takie teksty, że chyba powinien dostać honorowe członkostwo PiS. Na okrasę wątki obyczajowe i utyskiwanie na "mściwego rudego"
W ogóle o służbach (w tym o WSI), to tam lecą ze strony Kwaśniewskiego takie teksty, że chyba powinien dostać honorowe członkostwo PiS. Na okrasę wątki obyczajowe i utyskiwanie na "mściwego rudego"
CD-Action, RETRO i cdaction.pl
- Mithrandir
- zielony
- Posty: 295
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 14:36
Re: Taśmowe wojny: Kelnerzy kontratakują
Przesłuchałem ze szczerym zdziwieniem, bo wychodziło, że tym razem nagrano całkiem kulturalną i elokwentną rozmowę starych kumpli. Szczególnie w porównaniu do knajackich popisów Sienkiewicza czy Bieńkowskiej te stare komuchy wypadają wręcz na sympatycznych dżentelmenów. A Kwaśniewski to w ogóle nieomal wzór cnót wszelkich (popijający wodę mineralną stateczny mentor, spieszący do swojej pierwszej i jedynej ukochanej żony )...
Na szczęście mój dysonans poznawczy niweluje ostatni fragment, kiedy to jeden z nich wprost stwierdza, że zauważył sprzęt nagrywający (co sądząc po zdjęciach z akt stonogi nie było trudne). I nic sobie z tego nie robią, co świadczy o tym, że przez cały czas byli świadomi takiej ewentualności (o wszędobylskich podsłuchach zresztą w kontekście innych knajp i telefonów wcześniej rozmawiają). Czyli były szef MSW (Kalisz) o podsłuchach wie, a ówczesny (Sienkiewicz) nie? No way.. IMO po prostu ten drugi był przekonany, że jak nagrywają "swoi" to nie ma się czym przejmować. Dlaczego było to mylne przekonanie tłumaczyć z kolei mogą przechwałki Kalisza, iż wszystkim służbom szefują jego "wychowankowie" .
Tak czy inaczej, po raz kolejny wychodzi jednoznacznie, że administracja PO to ch*j, d*pa i kamieni kupa, której kilometry autostrad za euro nie są w stanie przykryć. Nie tylko mściwa i skorumpowana, ale zwyczajnie nieudolna, rozgrywana być może nawet przez sld-owskich ex baronów.
Forsowanie w tym momencie wersji o spisku PiSowskich kelnerów to już jakiś matrix..
Na szczęście mój dysonans poznawczy niweluje ostatni fragment, kiedy to jeden z nich wprost stwierdza, że zauważył sprzęt nagrywający (co sądząc po zdjęciach z akt stonogi nie było trudne). I nic sobie z tego nie robią, co świadczy o tym, że przez cały czas byli świadomi takiej ewentualności (o wszędobylskich podsłuchach zresztą w kontekście innych knajp i telefonów wcześniej rozmawiają). Czyli były szef MSW (Kalisz) o podsłuchach wie, a ówczesny (Sienkiewicz) nie? No way.. IMO po prostu ten drugi był przekonany, że jak nagrywają "swoi" to nie ma się czym przejmować. Dlaczego było to mylne przekonanie tłumaczyć z kolei mogą przechwałki Kalisza, iż wszystkim służbom szefują jego "wychowankowie" .
Tak czy inaczej, po raz kolejny wychodzi jednoznacznie, że administracja PO to ch*j, d*pa i kamieni kupa, której kilometry autostrad za euro nie są w stanie przykryć. Nie tylko mściwa i skorumpowana, ale zwyczajnie nieudolna, rozgrywana być może nawet przez sld-owskich ex baronów.
Forsowanie w tym momencie wersji o spisku PiSowskich kelnerów to już jakiś matrix..