Wylewanie Ciechana z kąpielą
Moderatorzy: boncek, Zolt, Turtles
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Ten post Sitha sprawia, że mam ochotę po raz pierwszy w życiu uźyć wykopowej frazy: ZAORANEŻeby na chwilę być jednak poważnym, Laro, są prawa w sensie litery prawa i przywileje, które są prawami. Ty czepiasz się nomenklatury. Górnik ma PRAWO iść na emeryturę 20 czy 30 lat wcześniej niż ja. To jest PRAWO czy PRZYWILEJ? Jak prawo to jasnym jest, że cała reszta jest dyskryminowana!
"ten argument jest rozmydlony bardziej niz teoria smolenskich magnesow brzozowych"
Nie, stąd się wzięło między innymi zinstytucjonalizowanie małżeństwa w sensie prawnym. Państwo żyje z podatków więc musi z definicji dbać o przyrost liczby podatników. Robi to dorzucając przywileje dla tych, którzy produkują. To jest naprawdę oczywiste.
"a co jesli podatnik (tak wazny dla panstwa jak sam wspomniales) jest homo? czy to sprawia ze jest podatnikiem jakby mniej?"
A jakie to ma znaczenie? Podatnikiem jest jak każdy inny ale nie daje perspektyw powiększenia grona płacącego daniny - z tego punktu widzenia nikomu nie zależy, żeby dawać mu przywileje. Słyszałeś kiedyś o tzw. "bykowym"?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bykowe
"W Polsce w okresie po 1945 r. potocznie nazywano w ten sposób podatek (a właściwie podwyższoną kwotę podatku dochodowego) płacony przez osoby bezdzietne, nieżonate i niezamężne powyżej 21 roku życia (od 1 stycznia 1946 do 29 listopada 1956), a później powyżej 25 roku życia (do 1 stycznia 1973)"
Około 17 600 wyników w google - jeśli to ma jakieś znaczenie.
Ludzie kiedyś płacili za niedokładanie się do PKB nowymi ludzikami. Nie mówię, że tak ma być teraz. Tłumaczę tylko dlaczego państwo daje przywileje parom hetero, a homo nie. Nie ma w tym po prostu interesu. To prostsza sprawa niż smoleńskie magnesy w brzozie.
"to moze zdelegalizujmy prawo do adopcji dla osob bezplodnych?"
Dlaczego chcesz krzywdzić w ten sposób chorych ludzi? Bezpłodność to choroba. Chcesz powiedzieć, że homoseksualizm też?
Well, well... played. Brilliant.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Żaba był ostatnio na Warmii i Mazurach.Pquelim pisze:Ten post Sitha sprawia, że mam ochotę po raz pierwszy w życiu uźyć wykopowej frazy: ZAORANE
Well, well... played. Brilliant.
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
SithFrog pisze:Dlatego chętnie dowiem się jakich praw nie mają homo. Nie mogą głosować? Wchodzić do konkretnych knajp? Siadać na ławkach w parku? Nur fur Weisse? Takich PRAW nie mieli czarni i to faktycznie była walka o prawa. Czekam na listę praw sensu stricte, których w Polsce nie ma osoba LGBT.
Razorblade pisze:Zabski... ja sue pytam jak homo sa dyskryminowani od samego poczatku i dowiedzialem sie ze znajomy dostal w pysk... o!
Pquelim pisze:Cała reszta ma równe prawa. Nie ma czegoś takiego jak prawna dyskryminacja homoseksualistów w Polsce.
Moi drodzy. Problem jest taki, że inaczej pojmujemy zagadnienia dyskryminacji, równości itp. Tzn Larofan, konstytucja, ja pojmujemy ją inaczej niż Wy. Już abstrahując od kwestii małżenstwa i homoadopcji*. Laro podał art. 32 pkt 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. . Wyraźnie w tym przepisie państwo nakłada na siebie obowiązek walki z dyskryminacją. Lyndon Johnson w 1964 zdelegalizował zachowania rasistowskie, segregacje rasową itp. Czy to znaczy, że w 64 rasizm w USA się skończył? Kobieta i mężczyzna są w Polsce równi wobec prawa. Czy to znaczy, że dyskryminacja kobiet nie ma miejsca? Pod względem płacy chociażby. Dyskryminacja nieusankcjonowana przepisem, ale w zyciu gospodarczym, czy społecznym dalej jest dyskryminacją z którą państwo ma obowiązek walczyć. To znaczy, że przedsiębiorca przy zatrudnianiu nie powinien pytać ludzi o orientacje, religię i zatrudniać tylko osoby heteroseksualne, czy tylko katolików. Mimo, ze nie jest przedstawicielem państwa polskiego.Razorblade pisze:ja sue pytam jak homo sa dyskryminowani od samego poczatku
Przy okazji, bo mnie to męczy czasem. Czym się dokładnie różni tolerancja od akceptacji?
*Bo wywód Sitha ma sporo racji - przywileje podatkowe itp są stworzone pewnie głównie ze względu na możliwości reprodukcyjne. Tyle, że dając małżeństwom homoseksulanym mozliwośc adopcji można by usprawiedliwić ulgi. Przecież nie o samo ryćkanie się chodzi, ale o wychowanie dziecka.
#sgk 4 life.
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
hah, no własnie. Zamienność tych pojęć to największy bład leżący u podstaw całej tej antyhomofobicznej wojny.Turtles pisze:Czym się dokładnie różni tolerancja od akceptacji?
za PWN:
Szanowni Państwo!
Interesuje mnie różnica między akceptacją a tolerancją. Uczono mnie kiedyś, że akceptacja ma dodatni odcień znaczeniowy, jest na plus, podczas gdy tolerancja obejmuje pełne spektrum, czyli także zgodę na zło. Nie akceptuję głodu w Angoli, ale toleruję go, z braku wyjścia, czy możliwości przeciwstawienia się. Jednak z obecnych definicji w słowniku wynika coś zupełnie innego, wręcz odwrotnego. Jak to w końcu jest?
Z poważaniem – Maria Michałowicz
Jest tak jak Pani napisała, tzn. jeśli ktoś coś akceptuje, to się z tym zgadza, a jeśli toleruje, to nie przeciwdziała, choć niekoniecznie akceptuje.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
No to co to znaczy zgadzać się z istnieniem homoseksualizmu? Albo ludzi innej wiary?
#sgk 4 life.
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Nie no serio.
Jak mały Abdulek straci rodziców w wypadku samochodowym i trafi do domu dziecka. Tam powie opiekunce i kucharce, że jego wiara zabrania mu jedzenia wieprzowiny, ale otrzyma odpowiedź "Tolerujemy Twoje wierzenia, ale nie akcpetujemy ich. Wcinaj schabowego". To jest to zachowanie tolerancyjne?
Albo jak szef wybiera pomiędzy dwoma osobami na podstawie ich orientacji seksualnej, a nie kwalifikacji to on po prostu nie akceptuje czyjegos sposobu życia. Nie domaga się starotestamentowej kary za to, więc jest tolerancyjny. Dobrze rozumiem?
Ja rozumiem tę różnicę jeśli mówimy o stosunku do spóźnien w rozkładzie pociągów PKP.
Jak mały Abdulek straci rodziców w wypadku samochodowym i trafi do domu dziecka. Tam powie opiekunce i kucharce, że jego wiara zabrania mu jedzenia wieprzowiny, ale otrzyma odpowiedź "Tolerujemy Twoje wierzenia, ale nie akcpetujemy ich. Wcinaj schabowego". To jest to zachowanie tolerancyjne?
Albo jak szef wybiera pomiędzy dwoma osobami na podstawie ich orientacji seksualnej, a nie kwalifikacji to on po prostu nie akceptuje czyjegos sposobu życia. Nie domaga się starotestamentowej kary za to, więc jest tolerancyjny. Dobrze rozumiem?
Ja rozumiem tę różnicę jeśli mówimy o stosunku do spóźnien w rozkładzie pociągów PKP.
#sgk 4 life.
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4887
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Nie rzuff... problem jest taki ze zadalem proste pytanie w jaki sposob dyskryminowane sa osoby homo. Nie doczekalem sie odpowiedzi. No chyba ze faktycznie samo to ze nie maja lepiej niz ja, facet hetero, jest samo w sobie dyskryminacja.
*nie ma czegos takiego jak malzenstwo homo. Malzenstwo to leksem od slow malzona (ka) i malzon (ek). Wiec zwiazek homo nie moze sie tak nazywac z czystko slownikowych rozwiazan. Ale nadal nie dowiedzialem sie kto zabrania homoadopcji obecnie.
I wlasnie - czy Wy chcecie prawdziwej dyskryminacji (a nie wyimaginowanej) osob homoseksualnych? Bo zakladajac ze masz dwie rodziny - hetero i homo, zyjace na dobrym poziomie i z pelnym zabezpieczeniem bytu (ze wskazaniem na lepsze sytuowanie homo, ale nie diametralnie lepsze) komu dac dziecko podczas adopcji? A nawet jak sytacja i stabilnosc finansowa jest taka sama? Homo czy hetero? Jak to pierwsze to czapki z glow i zwyczajnie nie mamy o czym rozmawiac bo nigdy nie przyznam temu racji, jak to drugie to... nawolujesz wlasnie do dyskryminacji z ktora chcesz walczyc poprzez nadanie przywileju "rownego traktowania" zwiazku homo i malzenstwa hetero przy aborcji... wiec jak postepowcy?
*nie ma czegos takiego jak malzenstwo homo. Malzenstwo to leksem od slow malzona (ka) i malzon (ek). Wiec zwiazek homo nie moze sie tak nazywac z czystko slownikowych rozwiazan. Ale nadal nie dowiedzialem sie kto zabrania homoadopcji obecnie.
I wlasnie - czy Wy chcecie prawdziwej dyskryminacji (a nie wyimaginowanej) osob homoseksualnych? Bo zakladajac ze masz dwie rodziny - hetero i homo, zyjace na dobrym poziomie i z pelnym zabezpieczeniem bytu (ze wskazaniem na lepsze sytuowanie homo, ale nie diametralnie lepsze) komu dac dziecko podczas adopcji? A nawet jak sytacja i stabilnosc finansowa jest taka sama? Homo czy hetero? Jak to pierwsze to czapki z glow i zwyczajnie nie mamy o czym rozmawiac bo nigdy nie przyznam temu racji, jak to drugie to... nawolujesz wlasnie do dyskryminacji z ktora chcesz walczyc poprzez nadanie przywileju "rownego traktowania" zwiazku homo i malzenstwa hetero przy aborcji... wiec jak postepowcy?
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Nie. Odpowiedź tolerancyjna byłaby: ok, tolerujemy Twoje wierzenia, w takim razie jedz ziemniaki i sałatkę, bo nie ma nic innego z mięsiw.Turtles pisze:Jak mały Abdulek straci rodziców w wypadku samochodowym i trafi do domu dziecka. Tam powie opiekunce i kucharce, że jego wiara zabrania mu jedzenia wieprzowiny, ale otrzyma odpowiedź "Tolerujemy Twoje wierzenia, ale nie akcpetujemy ich. Wcinaj schabowego". To jest to zachowanie tolerancyjne?
Znasz takie przypadki? Ja nie słyszałem, żeby ktokolwiek miał pytanie o orientację na rozmowie, co to za dziwaczne hipotezy? Jeśli ktoś pyta o orientację przy rozmowie o pracę - ja bym wyszedł bez udzielania odpowiedzi i pomyślałbym, że miałem do czynienia z jakimś zjebem. Nie chcę pracować w takiej firmie ale nie jestem pewien, że takich ludzi powinno się za to ścigać. Jak to prywatna firma za jego/jej pieniądze to niech sobie dobierze samych murzyno-żydów-trans-masonów.Turtles pisze:Albo jak szef wybiera pomiędzy dwoma osobami na podstawie ich orientacji seksualnej, a nie kwalifikacji to on po prostu nie akceptuje czyjegos sposobu życia. Nie domaga się starotestamentowej kary za to, więc jest tolerancyjny. Dobrze rozumiem?
Generalnie Rzuff tak jak Razor z uporem katarynki jedzie: podaj jakieś konkretne przejawy dyskryminacji w Polsce. Takiej dokonywanej przed państwo i prawo, a nie, że ktoś usłyszy "pedał" na ulicy albo dostanie w ryj za różową apaszkę. Wiadomo, że to drugie to dyskryminacja ale nie systemowa, prawda?
------------------------------------------------
A z zarobkami kobiet i mężczyzn to jest bardzo ciekawa sprawa i chciałbym rozwinąć wątek.
Tzn. zastanawia mnie pochodzenie tego zarzutu. Może i tak jest ale u mnie w firmie (1500 ludzia) przypuszczam nie ma DWÓCH osób o identycznej pensji. Pojawiają się podwyżki wyznaczane per twarz, pojawiają się podwyżki okolicznościowe. Każdy ma inny staż pracy, sam negocjuje swoją wypłatę na starcie. Czy jeśli ze średniej wyjdzie, że u nas kobiety zarabiają mniej to znaczy, że jest dyskryminacja? Serio, ciekawi mnie to strasznie. U nas nawet dwóch kumpli obok mnie zarabia inaczej niż ja na identycznym stanowisku. Czy to jest dyskryminacja tego, który zarabia z nas najmniej? Ciekaw jestem na czym to polega, jak to się liczy i skąd ten wniosek. Nie mówię, że nieuprawniony ale ciekawi mnie jak to się liczy, bo u mnie w firmie w takim razie na pewno jest jakaś dyskryminacja
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Znów rodzi się pytanie o różnicę między dyskryminacją i akceptacją. Między przywilejem w formie prawa, a prawem w formie prawa (litery pisanej).Turtles pisze:Moi drodzy. Problem jest taki, że inaczej pojmujemy zagadnienia dyskryminacji, równości itp. Tzn Larofan, konstytucja, ja pojmujemy ją inaczej niż Wy. Już abstrahując od kwestii małżenstwa i homoadopcji*. Laro podał art. 32 pkt 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. . Wyraźnie w tym przepisie państwo nakłada na siebie obowiązek walki z dyskryminacją.
Dla was brak adopcji dla homo jest dyskryminacją. Dla mnie nie. Uważam, że geje i lesbijki nie są dyskryminowane w Polsce od strony systemu. Mogą wszystko to co hetero jeśli chodzi o podstawowe prawa.
Tak jak pisałem o górnikach. Skoro mają przywileje emerytalne to konstytucja obsysa, bo ja nie mam i z moich podatków płacą im za nicnierobienie w wieku 40 lat na przykład
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Tzn mi jakby nie chodzi już o dyskryminacje homoseksualistów w kontekscie homoadopcji itp, tylko pojęcie dyskryminacji w ogóle.
Pierwszy z brzegu? Konkubent/konkubina nie jest osoba najbliższą więc nie może odmówic zeznań.SithFrog pisze:Generalnie Rzuff tak jak Razor z uporem katarynki jedzie: podaj jakieś konkretne przejawy dyskryminacji w Polsce.
Po pierwsze to nie wiadomo. Nikt tego nie napisał. Jak sie spytałem, czy skin bijący Żyda na ulicy to przejaw dyskryminacji to okazało się, że nie. Po drugie, mi chodzi o szersze spektrum. O różne zachowania dyskryminacyjne niekoniecznie popelniane przez państwo. Jak pisałem. Skoro państwo narzuciło sobie konstytucyjnie obowiązek zwalczania dyskryminacji, to np. w kwestii nierównych płac kobiet i mężczyzn powinno reagować. Mimo, ze nie mówimy o budżetówce.SithFrog pisze: Takiej dokonywanej przed państwo i prawo, a nie, że ktoś usłyszy "pedał" na ulicy albo dostanie w ryj za różową apaszkę. Wiadomo, że to drugie to dyskryminacja ale nie systemowa, prawda?
No. Bardzo ciekawe. Przekonałeś mnie, że wszelkie badania w tej kwestii mylą się, bo u Ciebie w firmie jest tak i tak ;>. Podejrzewam Sith, że chodzi tu raczej o generalny trend a nie jednostkowe przypadki.SithFrog pisze:A z zarobkami kobiet i mężczyzn to jest bardzo ciekawa sprawa i chciałbym rozwinąć wątek.
(...)
#sgk 4 life.
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
"Tzn mi jakby nie chodzi już o dyskryminacje homoseksualistów w kontekscie homoadopcji itp, tylko pojęcie dyskryminacji w ogóle."
Ale to chyba wszyscy rozumiemy do pewnego momentu tak samo.
"Pierwszy z brzegu? Konkubent/konkubina nie jest osoba najbliższą więc nie może odmówic zeznań."
No i ok, niech coś takiego umożliwią jakąś umową cywilną, dla mnie nie ma problemu.
"Jak sie spytałem, czy skin bijący Żyda na ulicy to przejaw dyskryminacji to okazało się, że nie."
Nie śledziłem tego ale jeśli skin bije Żyda za bycie Żydem to wiadomo, że chodzi o dyskryminację. Jeśli bije, bo chce komórę albo portfel to chyba nie?
"No. Bardzo ciekawe. Przekonałeś mnie, że wszelkie badania w tej kwestii mylą się, bo u Ciebie w firmie jest tak i tak ;>"
Zgadzam się, że to ciekawe. Ja zapytałem tylko o jakieś badania, metodologię itp. Zaskoczyłeś mnie, że samym pytaniem przekonałem do czegokolwiek.
Ogólny trend brzmi tak nomen omen ogólnie, że byle bzdet można tak sprzedać. Ciekawi mnie i stąd pytanie, bo w firmach gdzie pracuję/pracowałem jest tak jak opisałem, a w budżetówce podobno właśnie ze względu na strach przed oskarżeniem o dyskryminację płace są od linijki.
Ciekaw więc jestem jak to się wylicza. Bo jeśli tak ogólnie średnią i kobietom wychodzi mniej to trochę z dupy taka statystyka.
Dla mnie to po prostu ciekawe, bo zawsze pracowałem w firmach, gdzie sam sobie negocjujesz pensję i późniejsze ewentualne podwyżki.
To żadna ironia, chętnie się dowiem skąd w ogóle się bierze taki pogląd, bo to cholernie trudno rzeczowo udowodnić.
O:
http://prawo.rp.pl/artykul/1097065.html
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Dlaczeg ... 53905.html
Ale to chyba wszyscy rozumiemy do pewnego momentu tak samo.
"Pierwszy z brzegu? Konkubent/konkubina nie jest osoba najbliższą więc nie może odmówic zeznań."
No i ok, niech coś takiego umożliwią jakąś umową cywilną, dla mnie nie ma problemu.
"Jak sie spytałem, czy skin bijący Żyda na ulicy to przejaw dyskryminacji to okazało się, że nie."
Nie śledziłem tego ale jeśli skin bije Żyda za bycie Żydem to wiadomo, że chodzi o dyskryminację. Jeśli bije, bo chce komórę albo portfel to chyba nie?
"No. Bardzo ciekawe. Przekonałeś mnie, że wszelkie badania w tej kwestii mylą się, bo u Ciebie w firmie jest tak i tak ;>"
Zgadzam się, że to ciekawe. Ja zapytałem tylko o jakieś badania, metodologię itp. Zaskoczyłeś mnie, że samym pytaniem przekonałem do czegokolwiek.
Ogólny trend brzmi tak nomen omen ogólnie, że byle bzdet można tak sprzedać. Ciekawi mnie i stąd pytanie, bo w firmach gdzie pracuję/pracowałem jest tak jak opisałem, a w budżetówce podobno właśnie ze względu na strach przed oskarżeniem o dyskryminację płace są od linijki.
Ciekaw więc jestem jak to się wylicza. Bo jeśli tak ogólnie średnią i kobietom wychodzi mniej to trochę z dupy taka statystyka.
Dla mnie to po prostu ciekawe, bo zawsze pracowałem w firmach, gdzie sam sobie negocjujesz pensję i późniejsze ewentualne podwyżki.
To żadna ironia, chętnie się dowiem skąd w ogóle się bierze taki pogląd, bo to cholernie trudno rzeczowo udowodnić.
O:
http://prawo.rp.pl/artykul/1097065.html
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Dlaczeg ... 53905.html
- Dragon_Warrior
- Brienne of Tarth
- Posty: 2852
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 18:33
- Lokalizacja: Diuna
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
No ja na takie pytanie zareagowałbym raczej podejrzeniem o dyskryminacje w drugą stronęJeśli ktoś pyta o orientację przy rozmowie o pracę - ja bym wyszedł bez udzielania odpowiedzi i pomyślałbym, że miałem do czynienia z jakimś zjebem.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Jest taka książka, która rozprawia o tym, dlaczego miłe panie mają gorzej w pracy (101 powodów, dla których miłe kobiety nie dostają corner office, czy jakoś tak), co w moim przekonaniu w pełni tlumaczy taką a nie inną rozbieżność w zarobkach. W starej pracy żony był jeden koleś, który zaczynał razem z nią na pierwszej linii back office. Błyskawicznie przedarł się przez dwugą i trzecią linię na jakiegoś kierasa niższego szczebla, bo był cwaniakiem, kombinatorem i w jakimś stopniu także kutasem. Żona była cierpliwa, pracowała zgodnie z zasadami, nie wychylała się, awansowali ją dwa razy (szybciej niż większość pozostałych)... i potem ją zwolnili, bo akurat potrzebne im były redukcje i nie patrzyli kto jakie ma wyniki, tylko komu akurat się umowa tymczasowa kończy, żeby było taniej i szybciej.
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
co to jest leks?Razorblade pisze:*nie ma czegos takiego jak malzenstwo homo. Malzenstwo to leksem od slow malzona (ka) i malzon (ek)
to malzonek i malzonka pochodza od slowa malzenstwo, nie na odwrot...
ale cos w tym jest - etymologia tego slowa rozciaga sie od staroniemieckiego slowa okreslajacego umowe i slowianskiego slowa okreslajacego kobiete (w czeskim zreszta do dzisiaj zena = kobieta)
ale co ma zrodloslow tutaj do istoty rzeczy tego nie wiem w niemieckim wspolczesnym, zeby bylo weslej, Ehe, Ehepaar czy Eheleute nie okresla plci zadnej z osob
czy opcja niemiecka potwierdza teze?
a co do tego tematu z pieniedzmi i kobietami... ja tam jestem sceptyczny.. wydaje mi sie ze to bujda z tymi zarobkami i tak samo moznaby wyciagnac statystyke i wysnuc wniosek ze rudzi i piegowaci mniej jedza na sniadanie jezeli myja zeby pasta sensodyne... albo ze stezenie kociego futra w powietrzu ma realne przelozenie na preferowana pozycje seksualna i plec dziecka
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Ja też ale nie mówię, że tak nie jest. Chciałbym po prostu dowiedzieć się jak to można udowodnić i zmierzyć, jak wyliczyć przy takiej ilości zmiennych.Larofan pisze:a co do tego tematu z pieniedzmi i kobietami... ja tam jestem sceptyczny...
Matthias: to normalne bez względu na płeć. U nas jak jeden chujek dostał awans na szefa zespołu (kompetencji zero ale potrafi pierdolić w stylu korpo) to z dnia na dzień 3/4 zespołu złożyło wymówienie. Jest trochę cwaniaków i kombinatorów w biznesie. Oj jest.
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3895
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Sith - pracujesz w branży IT - w branży, w której jako jednej z niewielu nie występuje problemwysokości płacy skorelowanej z płcią.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Moja żona pracuje w korpo zajmującym się badaniami klinicznymi i też nie ma tego problemu. Ba, tam w ogóle jest więcej kobiet niż mężczyzn.PIOTROSLAV pisze:Sith - pracujesz w branży IT - w branży, w której jako jednej z niewielu nie występuje problemwysokości płacy skorelowanej z płcią.
W urzędach jak pisałem - wszystko od linijki więc odpada.
Jakie jeszcze sfery/branże/firmy wykluczymy zanim dowiem się gdzie leży problem i jak go zmierzono?
- PIOTROSLAV
- Parmezan
- Posty: 3895
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 12:06
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
W sumie tez jestem ciekawy.
Ale takz tymi urzędami to nie zgodzę się do końca.
Moja kobieta pracuje w urzędzie jako starszomłodszyreferendarz (nie ogarniam tych nazw). Oni tam mają jakieś mnożniki od jakiejś podstawy, które wyznaczają realną pensję. I te mnożniki są uznaniowe, tzn przełożony ma wizję, ze komuś da mnożnik 1,3, a komuś 1,4 i tyle. Ktoś wyżej tylko przyklepuje i nie wnika, co to są za osoby.
Ale takz tymi urzędami to nie zgodzę się do końca.
Moja kobieta pracuje w urzędzie jako starszomłodszyreferendarz (nie ogarniam tych nazw). Oni tam mają jakieś mnożniki od jakiejś podstawy, które wyznaczają realną pensję. I te mnożniki są uznaniowe, tzn przełożony ma wizję, ze komuś da mnożnik 1,3, a komuś 1,4 i tyle. Ktoś wyżej tylko przyklepuje i nie wnika, co to są za osoby.
"Po co się kłócić z drugim człowiekiem, skoro można go zabić?"
Zarejestrowany: 8/10/2001
Zarejestrowany: 8/10/2001
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
No i pamiętajmy o szklanym suficie jeszcze w takich "wyliczeniach"
#sgk 4 life.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Sith, zgadza się, że efekty takiego zachowania od płci nie zależą, ale statystycznie spodziewałbym się, że takich męskich karierowiczów będzie zdecydowanie więcej niż żeńskich. To ma także znaczenie jeśli chodzi o płace, bo taki narwany yuppie nie będzie pracował za grosze. Z mojego doświadczenia, ludzie, którzy się głośno czegoś domagają mają większą szansę to dostać, np. podwyżkę.
- Voo
- Stary Człowiek, A Może
- Posty: 6403
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 21:57
- Lokalizacja: ŚCD (Środek Ciemnej Dupy)
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
To raczej nie jest do końca tak, może twoja pani nie do końca rozumie ten mechanizm, w czym w sumie nie byłoby nic dziwnego bo jest on przejrzysty tylko w teorii.PIOTROSLAV pisze:W sumie tez jestem ciekawy.
Ale takz tymi urzędami to nie zgodzę się do końca.
Moja kobieta pracuje w urzędzie jako starszomłodszyreferendarz (nie ogarniam tych nazw). Oni tam mają jakieś mnożniki od jakiejś podstawy, które wyznaczają realną pensję. I te mnożniki są uznaniowe, tzn przełożony ma wizję, ze komuś da mnożnik 1,3, a komuś 1,4 i tyle. Ktoś wyżej tylko przyklepuje i nie wnika, co to są za osoby.
Stanowiska urzędnicze są "wartościowane" tzn. każde stanowisko jest jakby przyłożone do matrycy i tak np. czy jest to stanowisko samodzielne, czy stanowisko wymaga posiadania wyższego wykształcenia, specjalistycznego wykształcenia, czy stanowisko wymaga wcześniejszego doświadczenia, czy praca na stanowisku wiąże się z nadzorem nad jakimś zagadnieniem, czy nadzorujesz inne osoby, etc. Potem z tabelki wyliczają, że np. jest to młodszy jakiśtam czy starszy jakiśtam (referent, inspektor, jak zwał tak zwał) i wychodzi mnożnik na stanowisku 1,1 czy np. 1,5.
Oczywiście naiwnością jest tweirdzić, że systemu nie da się nagiąć pod osobę ale tez nie jest tak, że ktoś szasta tym na lewo i prawo. Na pewno łatwiej jest przenieść "pociotka" na lepsze stanowisko niż przewartościować jego etat.
Generalnie płeć nie gra w tym żadnej roli, zwłaszcza, że urzędy są generalnie sfeminizowane (nic dziwnego przy tych zarobkach). Oczywiście już na poziomie kierowniczym/dyrektorskim na pewno dominują faceci ale dla mnie to jest naturalne w środowisku, gdzie liczy się układ, kolesiostwo, wspieractwo i polityka. Faceci lepiej się w tym odnajdują.
Urodzić się [100%] Wykształcić się [100%] Znaleźć pracę [100%] Znaleźć kobietę [100%] Założyć rodzinę [100%] Wziąć kredyt [100%] Spłodzić dziecko [100%] Wychować dziecko [100%] Spłacić kredyt [60%] Iść na emeryturę [0%] Umrzeć [0%]
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Czyli tak jak myślałem. Kobiety zarabiają generalnie średnio mniej ale wynika to głównie z tego, że pracują na gorzej płatnych stanowiskach/w gorzej płatnych zawodach, a nie dlatego, że jest tu jakaś dyskryminacja
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Szkoda, że nie poszedłem na prawo. Otworzyłbym firmę zajmującą się kompleksową pomocą w załatwieniu wszelkich możliwych umów cywilnoprawnych dla par homoseksualnych, najbardziej przybliżających do stanu małżeństwa. Nikt na to w Polsce jeszcze nie wpadł?
Nie opłaca się, bo nie ma popytu na tego typu usługi, czy jednak nie jest tak kolorowo w tej kwestii, jak to przedstawia razor i Sith?
Nie opłaca się, bo nie ma popytu na tego typu usługi, czy jednak nie jest tak kolorowo w tej kwestii, jak to przedstawia razor i Sith?
Since 2001.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7568
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Stawiam orzechy przeciw kasztanom, że nie ma popytu.Cherryy pisze:Nie opłaca się, bo nie ma popytu na tego typu usługi, czy jednak nie jest tak kolorowo w tej kwestii, jak to przedstawia razor i Sith?
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Nie chce mi się już kolejny raz szukać i wrzucać tego linku gdzie dwóch kolesi spisało chyba dwie umowy i uroczyście u notariusza odprawili sobie niby-ślub. Była pompa, zdjęcia itp. Potem podobno mieli niełatwo w swojej "branży", bo pokazując, że "da się" zrobili niedźwiedzią przysługę Falandze LGBT.Cherryy pisze:Nie opłaca się, bo nie ma popytu na tego typu usługi, czy jednak nie jest tak kolorowo w tej kwestii, jak to przedstawia razor i Sith?
Dlatego sam sobie odpowiedz na to pytanie
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Wbrew pozorom, Sith, ja w tym zdaniu nic nie sugerowałem. Szczerze się zastanawiam, czemu - skoro w mediach tyle się o tym mówi, chociaż mam wrażenie, że jakiś czas temu hype był większy - takich firm naprawdę nie ma: załatwianie spraw papierkowych, organizacja homo-ślubów nawet z jakimś dyplomem zamiast oficjalnego papierka. Skoro tyle tych gejów i lesbijek w tv, to znaczy, że target jest. Ale to taka dygresja, od wątku się odcinam, bo moje zdanie znacie.
Since 2001.
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Twój post to niejako odpowiedź: prawdopodobnie dlatego, że "chcących" jest tak mało, że się nie opłaca. W mediach tyle się o tym mówi, bo media się tabloidyzują i ludzie wolą oglądać Biedronia z Kępą niż Balcerowicza ględzącego o jakiejś głupiej i nudnej ekonomii.Cherryy pisze:Wbrew pozorom, Sith, ja w tym zdaniu nic nie sugerowałem. Szczerze się zastanawiam, czemu - skoro w mediach tyle się o tym mówi, chociaż mam wrażenie, że jakiś czas temu hype był większy - takich firm naprawdę nie ma: załatwianie spraw papierkowych, organizacja homo-ślubów nawet z jakimś dyplomem zamiast oficjalnego papierka. Skoro tyle tych gejów i lesbijek w tv, to znaczy, że target jest. Ale to taka dygresja, od wątku się odcinam, bo moje zdanie znacie.
- Crowley
- Pan Bob Budowniczy Kierownik
- Posty: 7568
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 20:00
- Lokalizacja: Gdańsk / Wyszków
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
A tymczasem niedługo w niemieckim Lidlu tydzień piw regionalnych i Ciechan Lagerowe i Miodowe. Przypadek? Nie sądzę...
All the good in the world
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
You can put inside a thimble
And still have room for you and me
If there's one thing you can say
About Mankind
There's nothing kind about man
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Sith, zgadzam się z Tobą. Z jednym ale - media w większym stopniu stabloidyzować się nie mogą, osiągnęły górny pułap.
Since 2001.
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Bardzo chciałbym, żebyś miał rację ale obawiam się że jesteśmy gdzieś w połowie procesu...Cherryy pisze:Sith, zgadzam się z Tobą. Z jednym ale - media w większym stopniu stabloidyzować się nie mogą, osiągnęły górny pułap.
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4887
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
patrz pan, a wiekszosc internetu twierdzi odwrotnieLarofan pisze:to malzonek i malzonka pochodza od slowa malzenstwo, nie na odwrot...
no fajnie, ale to dyskryminuje homo? Czy jest zwyczajna podstawa prawna (nota bene troche glupia) i w konkubinacie hetero tez tego nie ma? Next...Turtles pisze:Pierwszy z brzegu? Konkubent/konkubina nie jest osoba najbliższą więc nie może odmówic zeznań.
a dla mnie nadal nie jest to przejaw dyskryminacji a debilizmu jednostek. To ze jednostki dyskryminuja to normalne i zawsze bedzie. Jako kontrprzyklad dalem zapytanie czy Rafalala lejaca ludzi za ich przekonania to tez dyskryminacja, to dowiedzialem sie ze chamstwo... No i jeszcze zapytalem czy jak dostalem w pysia za to ze nie pale to jest to dyskryminacja niepalacych.SithFrog pisze:Nie śledziłem tego ale jeśli skin bije Żyda za bycie Żydem to wiadomo, że chodzi o dyskryminację. Jeśli bije, bo chce komórę albo portfel to chyba nie?
A bidny obrazony Jutsi do tej pory nie odpowiedzial w jaki sposob ten kolega dostal za to ze jest gejem, wiec wiesz... ciezko mi stwierdzic czy zwyczajnie nie byl wkurwiajacy...
tak jak Zabski napisal - notariusz ma to w dupie aby sie tak specjalizowac bo za podpis pod sprzedaza mieszkania kasa duzo lepsza... Dalej nikt Ci nie zabrania spisac takiej umowy a notariusz chyba nawet nie bardzo moze odmowic takowego spisania, ale tutaj to juz rzuff musi sie wypowiedziec.Cherryy pisze:Nie opłaca się, bo nie ma popytu na tego typu usługi, czy jednak nie jest tak kolorowo w tej kwestii, jak to przedstawia razor i Sith?
+ zwykle nie sa takimi chujami zeby isc po trupach do celu...SithFrog pisze:Czyli tak jak myślałem. Kobiety zarabiają generalnie średnio mniej ale wynika to głównie z tego, że pracują na gorzej płatnych stanowiskach/w gorzej płatnych zawodach, a nie dlatego, że jest tu jakaś dyskryminacja
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Oj nie, nie... Mamy jeszcze duuuużo do nadrobienia w tej kwestiiCherryy pisze:Sith, zgadzam się z Tobą. Z jednym ale - media w większym stopniu stabloidyzować się nie mogą, osiągnęły górny pułap.
Na szczeście Polacy okazują się całkiem mądrym narodem i nie wsiąkamy tak bardzo, jak np anglosascy prowadzący programy popołudniowe lub amerykańskie poważne rozmowy w pasmie wieczornym (u nas rapujące o dziwkach dzieciaki są w pasmie śniadaniowym ;D). No i Murdoch jednak odbił się od naszego rynku (TV Puls) jak od ściany, a to jego konglomerat specjalizuje się w tabloidowych shitstormach.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
tego samego internetu ktory przekonal cie do istnienia terminu 'leks'?Razorblade pisze:patrz pan, a wiekszosc internetu twierdzi odwrotnieLarofan pisze:to malzonek i malzonka pochodza od slowa malzenstwo, nie na odwrot...
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Leksem ( a nie leks) to okreslenie pochodzace z dziedzin pragmatyki językowej i systemów językowych a w prostych słowach oznacza abstrakcyjne "znaczenie" odnoszace się do grupy wyrazów pokrewnych, w których wystepuje. W tym przypadku małżeństwo jest leksem słów małżonek i malżonka, również mąż i żona.
Jezeli mówimy o gramatycznej etymologii słów to małżeństwo, małżonek, mąż i żona - również wywodzą się z tego samego rdzenia, jakim jest "małż" - w przypadku słów "małżonek, małżonka, małżeństwo" słowa te powstają w wyniku dodania oboczności do rdzenia (-onek, -eństwo, -onka), natomiast w przypadku słów "mąż i żona" prawdopodobnie w drodze ewoulcji języka mówionego rdzeń słowotwórczy uległ pominięciu ("żona") lub skróceniu i hybrydyzacji (mąż). Miodkiem nie jestem, ale tyle jeszcze pamiętam z gramatyki j. polskiego.
Na pytanie - które ze słów było pierwsze (małżeństwo, małżonek, małżonka) nie umiem odpowiedzieć, ale jesli tak cięzko to znaleźć w Necie, to moge popytac bardziej kumatych.
Także - nie wiem do czego pijesz Laro, ale Razor leksemu użył zupełnie poprawnie, jak na moje oko.
Jezeli mówimy o gramatycznej etymologii słów to małżeństwo, małżonek, mąż i żona - również wywodzą się z tego samego rdzenia, jakim jest "małż" - w przypadku słów "małżonek, małżonka, małżeństwo" słowa te powstają w wyniku dodania oboczności do rdzenia (-onek, -eństwo, -onka), natomiast w przypadku słów "mąż i żona" prawdopodobnie w drodze ewoulcji języka mówionego rdzeń słowotwórczy uległ pominięciu ("żona") lub skróceniu i hybrydyzacji (mąż). Miodkiem nie jestem, ale tyle jeszcze pamiętam z gramatyki j. polskiego.
Na pytanie - które ze słów było pierwsze (małżeństwo, małżonek, małżonka) nie umiem odpowiedzieć, ale jesli tak cięzko to znaleźć w Necie, to moge popytac bardziej kumatych.
Także - nie wiem do czego pijesz Laro, ale Razor leksemu użył zupełnie poprawnie, jak na moje oko.
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
pije do tego ze termin 'Leks' nie istnieje.. jak sam zauwazyles poprawiajac to na 'Leksem'Pquelim pisze:Leksem ( a nie leks) to okreslenie pochodzace z dziedzin pragmatyki językowej i systemów językowych a w prostych słowach oznacza abstrakcyjne "znaczenie" odnoszace się do grupy wyrazów pokrewnych, w których wystepuje. W tym przypadku małżeństwo jest leksem słów małżonek i malżonka, również mąż i żona.
(...)
Także - nie wiem do czego pijesz Laro, ale Razor leksemu użył zupełnie poprawnie, jak na moje oko.
przyznam ze nie znalem tego terminu az do teraz... na jezykoznawstwie uczyli nad podejscia morfemicznego bo w przypadlu gramatyki komparatywno-kontrastywnej (jak ja nieznosilem tego przedmiotu...) ma wieksze zastosowania ze wzgledu na przynaleznosc morfemu do znanych dotychczas uniwersaliow jezykowych
jako ze malzenstwo pochodzi ze zmieszania dwoch jezykow, z dwoch odrebnych korzeni, morfologia jest bardziej wyczerpujaca metodologia niz leksemia
rozbicie słowa 'małżeństwo' w sposób poczynający od rdzenia 'małż' jest raczej bezpodstawne bo nie istnieje leks 'małż' z uwagi na brak signifié (to znaczy istnieje.. ale w innym slowie istnieje natomiast morfem 'ma' ktory pochodzi od 'mahu' (swn) jak wczesniej wspomnialem, ktory ladnie laczy sie z morfemem-slowem 'zena'
co zas do tego czy malzenstwo pochodzi od malzonka czy malzonka od malzenstwa czy w jakakolwiek inna strone... po dluzszym zastanowieniu musze zweryfikowac moj wczesniejszy statement - chyba najsampierw byla malzonka, albo malzona, a potem fleksja (i dodawanie sufiksow) zrobila meski odpowiednik i znak wyzszego poziomu... taka moja opinia ale prawda jest taka ze prawdopodobnie nigdy do tego nie dojdziemy bo w takich kwestiach jest jak z kura i jajkiem.. ilu lingwistow tyle opinii
tez nie jestem miodkiem... ty nie jestes miodkiem.. wlasciwie nikt nie jest miodkiem.. tylko miodek jest miodkiem
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Larofan pisze:tez nie jestem miodkiem... ty nie jestes miodkiem.. wlasciwie nikt nie jest miodkiem.. tylko miodek jest miodkiem
A może to luksus, żyć tylko pięć lat?
since 22/4/2003
since 22/4/2003
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4887
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Laro - ale ja napisalem ze to leksem a nie leks... wtf?
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Razorblade pisze:Laro - ale ja napisalem ze to leksem a nie leks... wtf?
o maj friggin gad...
przeczytalem: Malzenstwo to leksem od slow malzona (ka) i malzon (ek).
w nastepujacy sposob: Malzenstwo jest leksem od slow malzona (ka) i malzon (ek).
sincerest apologies
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4887
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Aaaa...luz. dzis taki burdel i urwanie glowy w robocie ze nie zalapalem
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
piwo--> ostracyzmy-->geje-->dyskryminacja w ogóle -->dyskryminacja płacowa kobiet-->gramatyka
Czekam aż ten wątek zmieni się kącik kulinarny z którego wykwitnie rozmowa o Korwinie Kocham to forum
Czekam aż ten wątek zmieni się kącik kulinarny z którego wykwitnie rozmowa o Korwinie Kocham to forum
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4887
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
no raczej
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
gregor - gramatyki jeszcze nie bylo ale byla ogolnie pojeta pragmalingwistyka
gramatyka jeszcze bedzie.. zaraz po religiach, terroryzmie, makaronie i teorii strun
gramatyka jeszcze bedzie.. zaraz po religiach, terroryzmie, makaronie i teorii strun
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4887
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
O makaronie sie nie dyskutuje. Al dente i nie ma chuja - innego sie nie je...
- Larofan
- Social Media Ninja
- Posty: 3932
- Rejestracja: 5 maja 2014, o 10:15
- Lokalizacja: Poznań, Poland
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
a tagliatelle jesz z lyzka czy bez lyzki?Razorblade pisze:O makaronie sie nie dyskutuje. Al dente i nie ma chuja - innego sie nie je...
- Razorblade
- Mr. Kroper
- Posty: 4887
- Rejestracja: 4 maja 2014, o 18:56
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
jak beze... lyzeczka
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Hmm, może mam krótką pamięć, ale co tak naprawdę zmieniło się wtedy w tej stacji? Przez krótki czas nadawali własne wiadomości, a oprócz tego żadnych naleciałości z rynku amerykańskiego nie kojarzę. Więc ciężko mówić, że odbił się od ściany - przynajmniej nie ze względu na próbę przeniesienia na polski rynek amerykańskiej tv, bo czegoś takiego nie było. Ale to tak bajdełej.No i Murdoch jednak odbił się od naszego rynku (TV Puls) jak od ściany, a to jego konglomerat specjalizuje się w tabloidowych shitstormach.
Since 2001.
- Matthias[Wlkp]
- purpurowy
- Posty: 7470
- Rejestracja: 17 czerwca 2014, o 15:58
- Lokalizacja: Swarożycu! Rządź!
Re: Wylewanie Ciechana z kąpielą
Goło i wesoło na Pulsie było przed czy po tym panu? Btw. to jedyny program jaki oglądałem na tej stacji...