Gamestonk!

[Matthias[Wlkp]]

Kto jeszcze śledzi największą internetową jatkę ostatnich czasów?

Dla tych, co nie wiedzą, o co kaman - użytkownicy r/wallstreetbets znaleźli info, że akcje kilku spółek są mocno za mocno obłożone zakładami, że ich ceny spadną (tzw. "short"), więc zaczęli kupować te akcje powodując wzrost ich ceny. Okazuje się, że kilka dużych firm inwestycyjnych w tym siedzi i może na tym stracić bardzo dużo (widziałem szacunki w miliardach USD). Jak ktoś się lepiej zna, to może lepiej wytłumaczyć, ale istota problemu jest taka, że "amatorzy" tłuką się z "profesjonalistami" w ich własnej grze i mogą im dużo krwi napsuć (czy jest w ogóle możliwe, że im się uda - nie wiem).

Dziwne rzeczy się dzieją, bo nagle (chyba) najpopularniejsza platforma dostępna dla przeciętnych ludzi do handlowania akcjami (Robinhood) ogłosiła, że tych szczególnych akcji nie można kupować (!!!) ale można sprzedawać, bo "musimy ochronić użytkowników". Wygląda na to, że grają po stronie tych dużych... ale ja tam się nie znam...

Masa ludzi zabiera głos i tylko przecieram oczy ze zdumienia, dlaczego to wszystko jest nagle takie ważne i że ktoś przez to może taką kasę stracić...

IMHO Wall Street wygra (albo nie straci) a w dłuższej mierze wygra, bo cały system opiera się na prowizjach od "graczy", więc im więcej osób gra, tym lepiej dla nich...

[Ptaszor]

Wyczerpujące wyjaśnienie akcji znalazłem tutaj:
https://www.zthreee.com/Gamestop-historia/
A tu widać, że kurs spada, więc reddit chyba zaczął wyprzedawać akcje.
https://seekingalpha.com/symbol/GME
Teraz pytanie: czy to nie oznacza, że mimo wszystko jednak duże fundusze inwestycyjne nie dopięły swego? Niepokojący jest wątek cenzury internetu, zakazu kupna akcji, a nawet zapowiedzi całkowitego zakazu rozmawiania o giełdzie w internecie. Wallstreet pewnie będzie cisnęło, żeby jakoś uregulować podobne "wybryki" maluczkich. Czekam na "Big short 2: The Long Run", bo podobno dr Michael Burry znowu przewidział trend (tym razem niedoszacowanie) i obłowił się bajońsko.

[Halaster]

Dobrze to opisał Samcik:
https://subiektywnieofinansach.pl/akcja ... robinhood/

[Halaster]

Jak dla mnie cala idea szortowania jest chujowa i dobrze, że ktoś może przy okazji to zauważy. Giełda to powinno być miejsce do inwestowania, a nie spekulacji.

[Counterman]

Ja bym to ujął tak - po chuja na giełdzie są instrumenty strukturyzowane z dźwignią finansową to nie wiem.
W walutach rozumiem.
W operacjach finansowych rozumiem.
Na giełdzie? Nie rozumiem po co.

Może ta sytuacja coś zmieni. Moooooooooooooooooże.

[LLothar]

Ja, aby sie nie powtarzac, podniose tutaj jeden aspekt, ktory wielu umknal. Fundusze inwestycyjne, ktore tutaj dostaly po kieszeni, to nie jakies "firmy ktore maja pieniadze". Te pieniadze naleza w duzej mierze do zupelnie zwyczajnych ludzi, to ich oszczednosci, emerytury itp, ktore sa "na funduszu".

Badz co badz - Halaster ma racje - dobrze sie stalo. Gielda sie wynaturzyla totalnie. Kiedys bylo tak, ze kupujesz akcje, dostajesz dywidendy. Teraz wszystko przypomina bardziej piramidę finansową. Taka Tesla - wyceniona jest DZIŚ na takim poziomie, jakby miała w swoich rękach ponad połowę rynku samochodów osobowych na całym świecie, albo przynajmniej zgarniała ponad połowę zysku.

Jest to absolutnie niedorzeczne. Ale ja kupie za $100, potem sprzedam za $150, kolejny sprzeda za $200, następny kupi od niego za $250, bo przecież tak pięknie idzie w górę! I dlatego akcje Tesli są warte ile są warte.

Czy Tesla w styczniu 2021 jest duzo lepiej rokujaca niz Tesla w styczniu 2020? Patrząc na giełdę - tak - jakoś dziesięć razy lepiej rokująca. Absurd.

[LLothar]

Jeszcze jakby ktos mial chec zostac milionerem jak niektorzy z /r/wallstreetbets - duzo (DUZO) czestsze sa screenshoty gdzie ludzie potracili miliony, niz je zarobili...

[ThimGrim]

https://twitter.com/JUSTINtime4aLAF/sta ... 80263?s=20

[Matthias[Wlkp]]

Fundusze inwestycyjne, ktore tutaj dostaly po kieszeni, to nie jakies "firmy ktore maja pieniadze". Te pieniadze naleza w duzej mierze do zupelnie zwyczajnych ludzi, to ich oszczednosci, emerytury itp, ktore sa "na funduszu".

Yup. I to jest właśnie w tym najgorsze. Setki milionów ludzi powierzają niemałe kwoty, idące w dziesiątkach i setkach tysięcy dolarów (czyli masz pulę idącą w Biliardach dolarów!), którymi obraca stosunkowo nieduża grupa ludzi kasująca za to ułamek procenta. Na osobę to wciąż są kwot kosmiczne... Bawią się przy tym jak w kasynie za cudze pieniądze.

Ale co zrobić, jeśli chcesz mieć stopę zwrotu większą niż 1% na obligacjach skarbowych?

[DaeL]

Zaraz, zaraz. Mnie się wydawało, że akurat w USA 401(k) nie może być inwestowany w fundusze, które bawią się ryzykownymi instrumentami krótkoterminowymi - żadnych shortów, lewarowania, itd... Możliwe, że się mylę, ale jestem prawie pewien, że lata temu to słyszałem.

Tak więc przepultane pieniądze raczej nie poszły z kont emerytalnych. W najgorszym wypadku to były nadmiarowe pieniążki Amerykanów z upper-middle class, którzy chcieli się pobawić w inwestowanie. Bardziej prawdopodobne jest to, że stracili ludzie, którzy... no, są stereotypowymi beneficjentami hedge funds. Czyli albo sami dysponują kwotami z co najmniej ośmioma zerami, albo są dzieciakami nazywanymi hedge fund kids czy też trust fund children (czyt. mają nadzianych rodziców, którzy boją się dać pociechom duże pieniądze do ręki).

Co do samej sytuacji - rozbawiło mnie to strasznie, bo potencjał memowy tej akcji był niesamowity. Myślę, że ostatecznie może z tego wyniknąć coś dobrego, czyli przykrócenie manipulacyjnych shortów i jakaś regulacja rynków, która powinna zresztą pojawić się już dekadę temu, ale widać kiepsko się Amerykanie uczą na błędach. Aha, no i na koniec zwarty front przeciwników "pospólstwa kupującego akcje pod wpływem emocji" też był boski. Myślę, że w dłuższej perspektywie reakcja na ten kryzys może część amerykańskiej finansjery zaboleć bardziej niż sam kryzys.

Czyli same plusy i dużo zabawy. Proszę o więcej.

Czy Tesla w styczniu 2021 jest duzo lepiej rokujaca niz Tesla w styczniu 2020? Patrząc na giełdę - tak - jakoś dziesięć razy lepiej rokująca. Absurd.

To jest słuszna uwaga, ale akurat w przypadku Tesli chyba nie bierzesz pod uwagę, że tę firmę wzmacniają nie jakieś jej nadzwyczajne dokonania, tylko bierność reszty branży motoryzacyjnej. Powinni mocno Teslę gonić, a nie gonią. A limity emisyjne w wielu państwach się zbliżają, niektórzy zapowiadają już, że za 10 lat nie będzie można rejestrować nowych samochodów spalinowych. Więc czas gra na korzyść Tesli.

[Matthias[Wlkp]]

W Kanadzie odpowiednik 401k możesz inwestować w mutual funds, gdzie każdy ma jakąś fajną nazwę, ogólną rozpiskę z jakich krajów są składniki, oraz ogólny wskaźnik ryzyka. Czy jakieś szorty tam są? Nie wiem, ale moje piniondze w "American Growth - Foreign Equity Funds" z ryzykiem "High" urosły o ~20% przez 3 lata, średnio na wszystkim jestem 9.83% rocznie do przodu od początku inwestowania. Nie wiem czy taki zwrot jest realny bez jakiś szemranych metod...

[LLothar]

W najgorszym wypadku to były nadmiarowe pieniążki Amerykanów z upper-middle class, którzy chcieli się pobawić w inwestowanie. Bardziej prawdopodobne jest to, że stracili ludzie, którzy... no, są stereotypowymi beneficjentami hedge funds. Czyli albo sami dysponują kwotami z co najmniej ośmioma zerami, albo są dzieciakami nazywanymi hedge fund kids czy też trust fund children (czyt. mają nadzianych rodziców, którzy boją się dać pociechom duże pieniądze do ręki).

Jeszcze do niedawna lwia czesc moich oszczednosci byla w funduszach, nadal jest ~polowa emerytury. W Norwegii powszechnym jest trzymanie oszczednosci na funduszach - z kwot jakie widzialem to 50k PLN tutaj, 150k PLN tam. Do osmiu zer "troche" brakuje.

[LLothar]

To jest słuszna uwaga, ale akurat w przypadku Tesli chyba nie bierzesz pod uwagę, że tę firmę wzmacniają nie jakieś jej nadzwyczajne dokonania, tylko bierność reszty branży motoryzacyjnej. Powinni mocno Teslę gonić, a nie gonią.

Norwegia to najbardziej dojrzaly rynek aut elektrycznych na swiecie. W tym roku Audi sprzedalo ~700 elektrykow, Peugeot ~600, Mercedes ~500, Volvo/Polestar z tysiac. Tesla niecale 100. Jezeli patrzysz na ilosc elektrycznych aut zarejestrowanych ogolem to na dzien dzisiejszy:

Nissan Leaf - 65 936
VW eGolf - 47 587
BMW i3 - 28 284
Tesla 3 - 23 521
Tesla S - 21 115
Kia Soul - 20 565
Audi E-Tron - 15 942

W calym 2020 sprzedaz to:

Audi e-tron (9.227)
Tesla Model 3 (7.770)
Volkswagen ID.3 (7.754)
Nissan Leaf (5.221)
Volkswagen Golf (5.221)

Warto zaznaczyc, ze ID.3 byl dostepny chyba od wrzesnia dopiero. W tym roku hitem bedzie elektryczny SUV Skody i Ford Mustang E. Tak wiec gonia bardzo mocno. Jezeli w przypadku Apple udalo sie ludzi przekonac aby wydali kupe kasy na telefon, to w przypadku samochodow po prostu pieniedzy na Tesle S czy X ludzie nie maja. Jeszcze jest mowa o tym, jak to Tesla jest do przodu jesli chodzi o samojezdzace auta. Polecam zobaczyc jak wyglada najnowsza beta tego softu. Do jezdzacych aut bez nadzoru mamy od 5 do 50 lat.

[Halaster]

W najgorszym wypadku to były nadmiarowe pieniążki Amerykanów z upper-middle class, którzy chcieli się pobawić w inwestowanie. Bardziej prawdopodobne jest to, że stracili ludzie, którzy... no, są stereotypowymi beneficjentami hedge funds. Czyli albo sami dysponują kwotami z co najmniej ośmioma zerami, albo są dzieciakami nazywanymi hedge fund kids czy też trust fund children (czyt. mają nadzianych rodziców, którzy boją się dać pociechom duże pieniądze do ręki).

Jeszcze do niedawna lwia czesc moich oszczednosci byla w funduszach, nadal jest ~polowa emerytury. W Norwegii powszechnym jest trzymanie oszczednosci na funduszach - z kwot jakie widzialem to 50k PLN tutaj, 150k PLN tam. Do osmiu zer "troche" brakuje.

Fundusz funduszowi nie równy, część funduszy nie może inwestować w ryzykowne instrumenty, tak samo było u nas za czasów OFE - z tego co kojarzę to tam był dozwolony split mocny na rzecz obligacji. A jak już były w portfelach akcje to tylko normalnie kupione na długich pozycjach - żadnych krótkich, instrumentów pochodnych, a już na pewno żadnych dźwigni.

[Gregor]

Na miejscu finansjery miałbym nadzieję, że bidoki nacieszą się tą garstką piachu w tryby machiny spekulacji, bo się robią jakieś nastroje rewolucyjne na zachodzie

Wysłane z mojego AC2003 przy użyciu Tapatalka

[Matthias[Wlkp]]

Jak się czyta dużo Reddita, to można takie wrażenie odnieść. IMHO "cicha" większość wciąż ma się bardzo dobrze. Tak jak z każdą rewolucją - tak długo jak ludzie będą mieli dach nad głową i co włożyć do garnka, to rewolucji nie będzie. To, że ktoś nie ma najnowszego pickupa, a sąsiad jeździ najnowszym Ferrari, to jednak trochę za mało.

Czy w historii był kiedykolwiek przypadek krwawej rewolucji "tylko" z powodu nierówności społecznych, przy równoczesnym braku powszechnego głodu i biedy?

Tak samo było ze "szturmem na kapitol" - czytasz social media, myślisz, że to jest jakaś masa ludzi, a pod kapitolem zebrała się stosunkowo mała (jak na amerykę) grupa.

[DaeL]

Norwegia nie jest reprezentatywna. A przecież mamy dane ze świata. W zeszłym roku sprzedano 500 tys Tesli i 300 tysięcy elektryków największego konkurenta - Volkswagena (rozumianego jak koncern, więc tu jest ujęte również np. Audi). W 2021 Tesla prognozuje sprzedaż miliona aut. Zmierzam do tego, że to największy gracz na rynku i rozwija się do tego rynku proporcjonalnie. Więc jeśli trend się nie zmieni, niebawem Tesla będzie największym koncernem motoryzacyjnym świata. Takie założenie uzasadnia cenę akcji.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

[LLothar]

DaeL - problem w tej analizie jest taki, że Tesla to jedyne auto które ma sens, kiedy nie ma sieci stacji ładowania - czyli we wczesnym stadium elektryfikacji. Im bardziej rynek rozwinięty - tym więcej sprzedaje się konkurencji.

Co więcej, jeśli Norwegia jest niereprezentatywna to raczej swoim bogactwem, gdzie typowy Norweg jak bardzo chce, to może sobie Teslę S kupić. Przeciętny Polak, czy nawet Francuz już nie.

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

[Gregor]

Większym problemem z giełdą niż wycena Tesli czy tam innej spółki jest kompletne jej oderwanie od realnej gospodarki. Cały świat ma przerąbane, a na Wall Street nigdy nie było lepiej. Ktoś fajnie powiedział, że giełda to wykres uczuć bogatych ludzi. Ja tam się nie dziwię, że ludzie tak ochoczo dołączyli do trollingu.

Wysłane z mojego AC2003 przy użyciu Tapatalka

[LLothar]

Większym problemem z giełdą niż wycena Tesli czy tam innej spółki jest kompletne jej oderwanie od realnej gospodarki. Cały świat ma przerąbane, a na Wall Street nigdy nie było lepiej. Ktoś fajnie powiedział, że giełda to wykres uczuć bogatych ludzi. Ja tam się nie dziwię, że ludzie tak ochoczo dołączyli do trollingu.

Wysłane z mojego AC2003 przy użyciu Tapatalka

Gregor, to wszystko jest powiazane. Zyjemy w Meme Economy. Jak przyszedl COVID to wystrzelily akcje firmy ZOOM. Wszystko by bylo fajnie, ale to wcale nie ta firma, ktora dostarcza rozwiazania wideokonferencji, tylko zupelnie niepowiazana. Prawdziwa firma od ZOOMa poszla w gore duzo mniej.

Jest firma Berkshire Hathaway - ot firma Warrena Buffeta. Wiesz kiedy jej akcje ida w gore? Jak w newsach pojawia sie duzo informacji o Anne Hathaway, jak ktorys jej film dobrze wypadnie itp.

Podstawa problemu jest "zarabianie" na akcjach, gdzie zysk jest nie z dywidend, tylko kup tanio sprzedaj drozej.

[Crowley]

Myślę, że ostatecznie może z tego wyniknąć coś dobrego, czyli przykrócenie manipulacyjnych shortów i jakaś regulacja rynków, która powinna zresztą pojawić się już dekadę temu, ale widać kiepsko się Amerykanie uczą na błędach.

Raczej już się piszą przepisy chroniące dużych graczy przed podobnymi inicjatywami. Bo będą kolejne takie akcje i w końcu to wszystko jebnie.

[Matthias[Wlkp]]

Im więcej o tym czytam, tym bardziej jestem przekonany, że nic się nie zmieni w grze na giełdzie. Był dzisiaj fajny AMA z Markiem Cubanem. Co mi zapadlo w pamięć - to nie pierwsza taka akcja, tylko wcześniej to była ich "wewnętrzna gra".

Dziwi mnie tylko jak bardzo media są oderwane od rzeczywistości. Czytam, że niby WSB idą w srebro, a tam posty w stylu "jebać srebro". Piszą, że niby wyprzedaż GME, a jak wejdziesz na jakąkolwiek stronę z podanym ruchem w akcjach, to więcej ludzi chce kupić niż sprzedać...

Nie kupiłem tych akcji, bo nie handluję, ale im kibicuję. Jestem ciekaw, czy to wypali...