Pomylone Analizy: Drugi trailer siódmego sezonu Gry o Tron

To się nazywa niespodzianka. Grom z jasnego nieba. Chyba nikt nie spodziewał się, że niecały miesiąc po premierze trailera siódmego sezonu Gry o Tron HBO zaserwuje nam kolejny zwiastun. I to znacznie smakowitszy od poprzedniego, bo pełen scen potwierdzających nasze wcześniejsze przypuszczenia. A zatem, nie przedłużając, zapraszam Was do obejrzenia tego trailera… i do analizy.

Zwiastun rozpoczyna się znaną z poprzedniego sezonu fenomenalną kompozycją Ramina Djawadi pt. “Light of the Seven”. Obserwujemy Sansę wędrującą przez boży gaj w Winterfell i słyszymy słowa Petyra Baelisha. “Nie walcz na północy, ani na południu. Bitwę zawsze tocz w umyśle.”

Pod czardrzewem się nie gada, bo ktoś może podsłuchiwać.

Kolejne ujęcie jest nam już znane. Otwiera się brama tunelu przy Czarnym Zamku. Ostatnim razem spekulowaliśmy na temat tego, kto będzie przez nią przechodził. Drugi zwiastun nie pozostawia wątpliwości. To Bran i Meera.

Przy poprzednim zwiastunie rozważałem jeszcze możliwość, iż ta scena to wymarsz “Drużyny A” Jona…
…ale teraz nie ma już wątpliwości, że oglądamy powrót Brana. Chyba, że saneczkarstwo stało się w Westeros bardzo popularne.

W zimowych klimatach pozostaje jeszcze Jon Snow. To scena z wyprawy po “upiora”. Jon – jak wspominałem we wcześniejszych tekstach – planuje zjednoczyć Westeros pokazując wszystkim, że Biali Wędrowcy istnieją. A w tym celu musi sprowadzić do Królewskiej Przystani ożywionego trupa. Mimo, że w Królewskiej Przystani ożywione trupy nie są nowością. Dobrze się ta wyprawa nie skończy.

A tak nawiasem mówiąc, to gdyby Tyrion nie zachowywał się jak dupek w stosunku do Allisera Thorne’a, to wszyscy by o Białych Wędrowcach wiedzieli od drugiego sezonu!

Może oślepłem, ale nie jestem w stanie zidentyfikować gościa stojącego za Jonem.

Bardzo krótkie ujęcie wiwatującej ludności Królewskiej Przystani jest moim zdaniem niezwykle istotne. Najprawdopodobniej Złote Płaszcze eskortują tu Eurona Greyjoya, który odniósł właśnie zwycięstwo nad siłami Yary i Theona, a na dodatek pojmał bękarcice Oberyna.

Tłum nie może ukryć zdumienia. Ostatnim kompetentnym Żelaznym Człowiekiem o jakim słyszeli był Harren Czarny.
Cersei na pewno ma chrapkę na Eurona. Nawet zapuściła podobną do niego fryzurę.

W następnej scenie oglądamy malowany stół na zdobytej przez Dany Smoczej Skale.

Jakoś smutno tu bez Stannisa.

Ktoś wysiada z łodzi. I chyba ten jeden jedyny raz nie jestem w stanie zidentyfikować postaci. Zbyt mało detali. Ale wydaje mi się, że scena ta ma miejsce na Smoczej Skale. Jak zresztą połowa sezonu siódmego.

A może to Gendry w końcu zrobił na morzu kółko i wrócił do punktu wyjścia?

Arya wraca…

Arya “końska twarz” przemieniona w konia i Jaqen przemieniony w Aryę.

…a Jaimie wędruje po murach. Prawdopodobnie murach zdobytego właśnie przez Lannisterów Wysogrodu. Co znaczy, że wkrótce umrze Olenna Tyrell.

Teoretycznie jest możliwe, że to nie Wysogród, a Królewska Przystań… aczkolwiek zdjęcia na murach Czerwonej Twierdzy zawsze pokazywały nam też malownicze morze.
Baelish znowu knuje i myśli, że go nie widzimy.
I kolejne ujęcie, które już widzieliśmy. Włócznia Nieskalanych.

“Przez stulecia nasze rodziny walczyły razem.” – powiada Jon Snow – “Walczyły ze wspólnym wrogiem. Pomimo różnic… walczyły razem. Musimy zrobić to samo jeśli chcemy przetrwać. Bo wróg jest prawdziwy.”

Cóż, nie żebym tu znów posądzał Jona Snow o nieuctwo (choć moim zdaniem Ygritte miała rację)… ale jeśli te zdania są wypowiedziane do kogoś z Południa, to nie mają sensu. W kontekście Białych Wędrowców nie mają sensu najmniejszego, bo podczas Długiej Nocy nikt o Andalach czy Valyrianach nawet w Westeros nie słyszał. W kontekście innych walk politycznych też są mocno wątpliwe. Słyszał ktoś o jakimś kilkusetletnim sojuszu Starków z Targaryenami albo Lannisterami? Toż sam Żelazny Tron ma raptem 300 lat.

No, chyba że Jon wypowiada te kwestie np. do Karstarków albo Umberów. Ale w takim wypadku montażysta trailera postąpił nieelegancko, zmieniając wizualnie kontekst tych słów.

Dobrze, tyle mojego wtrącenia, idziemy dalej.

Daenerys maszeruje sobie dziarsko po Smoczej Skale.

Uprzedzam, że następne ujęcie jest bardzo drastyczne i może okazać się bolesnym dla wielu fanów serialu. Oglądacie to na własną odpowiedzialność… Otóż Daenerys spogląda na chorągiew Jedynego Prawdziwego Króla, po czym ją bezcześci.

Weź się opamiętaj kobieto!
Smoki fruwają nad Smoczą Skałą.
Brodaty, ciemnowłosy Tyrion, też na Smoczej Skale. Ani chybi niebawem na największych portalach przeczytamy błyskotliwą teorię mówiącą, iż Tyrion jest tak naprawdę synem Cersei i Roberta Baratheona.

Widzimy jeszcze na moment Theona. Po iskrach domyślam się, że siedzi na płonącym statku.

Niechże ktoś w końcu go zabije, bo jak będziemy w sezonie siódmym oglądać powtórkę jego struktury narracyjnej “od tchórzostwa do odkupienia” to nie zdzierżę.

Następne ujęcie niestety spoiluje nie tylko serial, ale również Szaloną Teorię, którą chciałem napisać na temat zdobycia Casterly Rock w “Wichrach Zimy”. Zwróćcie uwagę, że Szary Robak i spółka wpływają do jaskini pod dużą skałą. A chwilę później będziemy mieć w trailerze scenę zdobycia zamku Lannisterów. Mam 99% pewności, że Tyrion podpowiedział Daenerys, żeby do Casterly Rock dostać się przez ujście dla – khem – nieczystości. (zresztą manewr ten wykorzystano już w Meereen) Mała ekipa wkradnie się do zamku, otworzy wrota, i niezdobyta twierdza Lannisterów padnie.

Nieskalani i jaskinia pod Casterly Rock.
Brienne i Podrick Payne w Winterfell. Korzystając z okazji powiem, że lubię Brienne książkową, a nie lubię serialowej.
Sandor jako część “Drużyny A” Jona.

W tym momencie trailer przyspiesza, i zalewa nas cały potok fantastycznych obrazów. Na początku z bitwy pomiędzy siłami Lannisterów, a wojskami Dany. Targaryenka wpadła w furię po zdobyciu przez Jaimego Wysogrodu i zatopieniu przez Eurona floty Yary. Bitwa jest tego rezultatem.

Martwy Nieskalany. Przyczyną zgonu była niewątpliwie strzała.
Szarża kawaleryjska to zawsze cud, miód i orzeszki. Mimo, że Dothrakowie nie byliby tak naprawdę w stanie rozbić od frontu formacji tarczowników (do takich cudów to potrzeba długich kopii i zbroi). Ale i tak wygląda to fajnie.

A gdyby bitwy lądowej było nam mało, to właśnie możemy obserwować, jaką rozpierduchę Euron Greyjoy zafundował swojej bratanicy. To by było na tyle, jeśli idzie o flotę Daenerys.

Assassin’s Creed: Ironborn
Jaime, Bronn i łucznicy Lannisterów.

Ale widzimy jeszcze przez ułamek sekundy trzy ważne rzeczy. Po pierwsze – klucz kruków kontrolowanych przez Brana.

Kruk na pierwszym planie i jego białe oczy…

Po drugie – Nocnego Króla, który pewnie wie, że jest obserwowany.

Czy mi się wydaje, czy znowu HBO zmieniło nieco design naszego “głównego złego”?

Po trzecie – Brana, który wychodzi z transu…

Bran wylogowuje się z kruka.

…by ujawnić, że siedzi sobie pod czardrzewem w Winterfell. I to nie sam…

Wózek – jest. Cerebro – jest. Brakuje łysiny.

Niestety mój pierwotny entuzjazm na myśl, że po raz kolejny zobaczymy Trójoką Wronę, szybko został przygaszony. Mężczyzna, który stoi obok Brana, ma włosy trochę ciemniejsze niż Max von Sydow. Prawdopodobnie jest to po prostu nowy maester Winterfell.

“Zawsze był prawdziwy” – dodaje Jon Snow z offu. To jeszcze w kontekście wroga, przeciw któremu wszyscy muszą się zjednoczyć.

Następne ujęcie jest prawdopodobnie najlepszym w całym zwiastunie. Twórcy serialu odarli lorda Berica z heroizmu jakim wykazywał się dowodząc Bractwem Bez Chorągwi. Nie pozwolili mu też umrzeć by wskrzesić Catelyn. Ale chyba w tym sezonie przynajmniej częściowo się zreflektują, dając mu naprawdę widowiskową śmierć.

Lord Błyskawica we własnej osobie. Beric “Skurkowaniec” Dondarrion.

A w międzyczasie…

Flota Eurona płynie do Królewskiej Przystani. Najpewniej donieść o zwycięstwie nad flotą Dany. Nie żebym się czepiał, ale trąci to trochę tanim CGI.
Nieskalani gotują się do bitwy.

Widzimy też scenę, którą opisałem nieco wcześniej. Ewidentnie wrota Casterly Rock zostają otwarte od środka. Dlatego trzymam się teorii “kloacznej”.

No to po kolejnej “niezdobytej” twierdzy.
Dany nadal na Smoczej Skale.

Kolejne dwa ujęcia to fragment bitwy pomiędzy Lannisterami a Daenerys, stoczonej po zajęciu przez Jaimego Wysogrodu.

Krajobraz po smoku i szarżujący Jaime.
Sądząc po desperacji na twarzy, Jaime próbuje zaatakować smoka.

Ciekawa jest też następna migawka. Znów widzimy tu bitwę morską. Tym razem jednak mamy do czynienia nie tyle z ogniem, co wprost z eksplozją. Jako że w bitwie tej nie będą uczestniczyć smoki, wnioskuję, że Euron Greyjoy dorobił się jakiejś imponującej broni.

Euron właśnie podpalił okręt Yary.
Tormund walczy z upiorem.
Smoki i Dothrakowie walczą z Lannisterami.
Yara i Theon walczą z przerażeniem.
A oto i wunderwaffe Eurona. Kule ogniste, zapewne miotane z katapult.
Abordaż!
Jeszcze trochę piechoty z Krain Zachodu…
To by było na tyle jeśli idzie o misterny plan Jona. Snow, Dondarrion i spółka są otoczeni.

Ale żeby nie było, że w sezonie siódmym będzie sama akcja, dostajemy też parę ujęć wolniejszych.

Jestem twórcom serialu bardzo wdzięczny za cały wątek miłosny Szarego Robaka i Missandei. Gdyby nie sceny rozmów i czułości pomiędzy naszymi bohaterami, to nie mógłbym sobie w trakcie trwania odcinka wyjść i zrobić herbaty.
Tyrion tyrionizuje.
A to jest – jak sądzę – Sandor Clegane. Przypuszczam, że scena ma miejsce w smoczej jamie w Królewskiej Przystani, podczas prezentacji żywego trupa.
Wojna wojną, ale Jon zdążył sobie zamówić Obojczyk z wilkorami Starków. Na modzie nie można oszczędzać.
Dałbym głowę, że tego gościa to już Jon zabił w Hardhome. Ale może to bliźniak był.
Szarża azbestowych Dothraków.
Theon jest załamany, więc możemy wywnioskować, że scena ma miejsce po spuszczeniu jemu i Yarze manta przez Eurona. Theon zapewne uciekł na Smoczą Skałę, pozostawiając siostrę na pastwę wujaszka.

A skoro o wujaszku mowa… jak wiecie w poprzednim sezonie strasznie utyskiwałem na niewykorzystany potencjał Eurona Greyjoya. Wronie Oko to przecież szaleniec, mag, gwałciciel, pirat i człowiek śmiertelnie niebezpieczny. I choć nie zanosi się na to, aby wujaszek Euron zaczął nam w serialu czarować albo opowiadać o wskrzeszaniu i zabijaniu bogów, to przynajmniej mogą z niego zrobić groźnego przeciwnika. Co wnioskuję po po poniższych ujęciach.

Po śmierci Ramsaya serial naprawdę potrzebuje…
…kompetentnego psychopaty.
Smok szczerzy kły.

Ekran na chwilę przygasa… ale to nie koniec zwiastuna. Po chwili słyszymy irytujący głos Sansy.

“Kiedy spada śnieg i wieje biały wiatr, samotny wilk umiera, ale stado przeżyje.” – mówi Sansa powtarzając kwestię wypowiedzianą w pierwszej książce przez lorda Eddarda Starka.

A my widzimy samotnego Jona.

Koniec.

I jak Wam się podobał ten zwiastun? W kontekście przecieków o których pisałem wcześniej, możemy już chyba stworzyć sobie w głowie pełen obraz siódmego sezonu. Na pewno wiele rzeczy nas, fanów Pieśni Lodu i Ognia, zawiedzie. Ale myślę, że mamy też parę przesłanek do ostrożnego optymizmu.

Czy się nie mylę, zobaczymy już za niecały miesiąc.

-->

Kilka komentarzy do "Pomylone Analizy: Drugi trailer siódmego sezonu Gry o Tron"

  • 22 czerwca 2017 at 04:03
    Permalink

    Zapowiada się, że może tragedii nie być 😀

    Reply
  • 22 czerwca 2017 at 06:23
    Permalink

    Najciekawszą rzeczą, której dowiedziałem się z tego tekstu, jest fakt, że będzie teoria o Casterly Rock!

    Reply
    • DaeL
      22 czerwca 2017 at 11:25
      Permalink

      No… teraz to nie wiem czy będzie, bo pewnie serial mnie ubiegnie 🙂

      Reply
      • 22 czerwca 2017 at 13:28
        Permalink

        Nie jeśli dasz ją za tydzień!

        Reply
  • 22 czerwca 2017 at 06:30
    Permalink

    Sugerujac się Sansą na początku będzie naprawdę dużo chodzenia

    Reply
  • 22 czerwca 2017 at 08:25
    Permalink

    Teraz nie wiem czego żałuję, tego że spora część scenariusza wyciekła czy że ów wyciek przeczytałem 🙁
    Sezon będzie dosyć ciekawy ale już chyba niczym nie zaskoczy co nie zostało zawarte w wycieku.

    Reply
  • 22 czerwca 2017 at 09:00
    Permalink

    Ja bym zwrócił uwagę na to,że przed ostatnia scena którą serwuje nam zwiastun widzimy samego Jona na koniu. Skoro “Drużyna A” w zwiastunie podróżowała pieszo to ten koń pewnie należy do Benjena, gdyż on jako jedyna postać za murem posiada konia. Chyba że będzie to koń Nocnego Króla 😛
    A tak pozatym Elliara podesłała wózek Dorana kurkami czy paczką? 😛

    Reply
  • 22 czerwca 2017 at 09:06
    Permalink

    Dlaczego złapanie Upiora to zły pomysł, nie ważne co by Jon powiedział nikt mu i tak by nie uwierzył bo słowo to słowo a prawdziwy umarlak jako dowód to co innego…

    Reply
    • 22 czerwca 2017 at 09:32
      Permalink

      W książce Jon już dawno na to wpadł, tylko że te upiory które trzymają w celi pod Murem nie chcą się obudzić.

      Reply
    • DaeL
      22 czerwca 2017 at 11:29
      Permalink

      Ale co to zmieni? Cersei i Euron są na tyle obłąkani, że mogą inwazję odczytać jako błogosławieństwo. A Dany nie trzeba było w ten sposób przekonywać, bo mogła sama wsiąść na smoka i Innych zobaczyć. Gdyby serial prezentował taką mozaikę sił jak książki, no to może… Ale po tych wszystkich uproszczeniach jakiegoś większego sensu to nie ma.

      Reply
      • 22 czerwca 2017 at 11:57
        Permalink

        Aleś wymyślił z tą Danką robiącą sobie wycieczkę krajoznawczą za Mur, chodzi o przekonanie głównodowodzących wojsk jak również pomniejszych Lordów a przede wszystkim Jamiego dowódcy wojsk Lannisterów i ludzi Dany, że jest poważniejsze zagrożenie niż małe wojenki ich Królów i Królowych. Szyja kręci głową a nie odwrotnie…

        Reply
        • DaeL
          22 czerwca 2017 at 12:02
          Permalink

          Pomniejszych lordów? Chyba nie, to wszystko ma się sprowadzać do spotkania w smoczej jamie w KP, więc chyba nie zabiorą upiora na objazd po Westeros. No ale zobaczymy.

          Reply
  • 22 czerwca 2017 at 09:20
    Permalink

    Niepotrzebnie czytacie takie wycieki psując sobie całą zabawę, a potem narzekacie, że nic was już nie zaskoczyło mocno przy oglądaniu. W drugą stronę 3 sezon Twin Peaks i wielki powrót tego serialu po 25 latach, a ludzie nie mają kompletnie pojęcia co będzie dalej, bo w przypadku tego serialu wszystko było trzymane w tajemnicy i też narzekają w podobny sposób, bo nie mają cierpliwości. Widocznie ludzie są już tak przyzwyczajeni, że wszystko musi być odkryte szybko i być podane na tacy, że Lynch swoim serialem ich trolluje testując cierpliwość dzisiejszego pokolenia “szybko, łatwo, bez wytężania mózgownicy”.

    Reply
    • 22 czerwca 2017 at 10:23
      Permalink

      twin peaks to powinni puscic caly sezon jednego dnia a nie 🙁

      Reply
      • 22 czerwca 2017 at 10:30
        Permalink

        W sumie racja. Twin Peaks od Netflixa byłby najlepszym rozwiązaniem 🙂
        Ciekawi mnie jak wyjdzie serial Wiedźmin tej stacji. Potencjał jest wielki.
        Gra Wiedźmin 3 z dwoma dodatkami postawiły tak wysoko poprzeczkę, że będzie miał olbrzymi wpływ na całą branżę gier. Już Assassin’s creed Origins czerpie z niego pomysły. Z pewnością kolejna część Elder scrolls też będzie musiała. Sama fabuła Wieśka 3 z dzikim gonem dość podobna do tej z armią białych wędrowców z PLIO/GOT. Szkoda, że to już koniec przygód Geralta. Redzi stanowczo mówią, że kolejna gra Wiedźmin to będzie już zupełnie inna historia. W przypadku serialu Wiedźmin to obawiam się tylko o klimat i budżet. Rozmach GOT z każdym sezonem zbliża się do drogich filmów kinowych. Nie wiem czy Netflix ma takie możliwości.

        Reply
        • 22 czerwca 2017 at 20:52
          Permalink

          Nie widzę raczej powiązań fabuły wiedźmina 3 z PLIO, przecież dziki gon nawet nie składał się z trupów, ludzi chcieli raczej podbić, nie wybić. A o budżet serialu raczej bym się nie martwił. Wbrew pozorom w opowiadaniach nie było zbyt dużo spektakularnych scen. Spora część pieniędzy pójdzie pewnie na smoka, dżina i może jeszcze rzeź Cintry, o ile ją pokażą.

          Reply
  • 22 czerwca 2017 at 11:52
    Permalink

    Wytłumaczy ktoś jedną rzecz? O co chodzi z Berickiem i samo zapalającym się mieczem świetlnym, wróć! ognistym? O ile dobrze pamiętam to owszem i w serialu i w książce lord błyskawica takim mieczem wymachiwał no, ale musiał go sobie najpierw zapalić. A ten miecz zrobił to jakby sam z siebie? Chcą na zasugerować, że to światłonośca, a Beric jest Azorem Ahai???

    Reply
    • DaeL
      22 czerwca 2017 at 12:01
      Permalink

      W książkach miecz płonął pod wpływem krwi Dondarriona. Lipnymi płonącymi mieczami posługiwał się Thoros, ale miecz Berica na serio płonął dzięki magii.

      Reply
      • 22 czerwca 2017 at 12:08
        Permalink

        Dzięki DaeLu za odpowiedź, jakoś mi to umknęło, zawsze myślałem że miecz Dondariona też jest lipny. Dobrze wyjść z błędnego myślenia ! 🙂

        Reply
      • 22 czerwca 2017 at 16:16
        Permalink

        Stanę w obronie Tyriona. Wszystko, co nie było daleką północą uważało upiory, innych, białych, niepotrzebne skreślić za bajki. Tyrion nie mógł postąpić inaczej i uwierzyć na widok ruszającej się łapki. To byłoby bez sensu. To nie była głupota ani krótkowzroczność, to był stan wiedzy większości świata.

        Reply
        • 22 czerwca 2017 at 17:06
          Permalink

          Z tym że Tyrion słyszał o upiorach od ”urzędników państwowych” a nie od jakiś pijanych wieśniaków

          Reply
          • 23 czerwca 2017 at 15:38
            Permalink

            Thorne to dla ludzi pokroju (jeśli chodzi o miejsce pochodzenia) Tyriona wieśniak. Poza tym są tylko niesprawdzone plotki. Skoro nawet dla Straży atak umarlaków był szokiem (bo był) to jak mieli to traktować mieszkańcy reszty kontynentu?

            Reply
      • 6 marca 2018 at 10:43
        Permalink

        Thoros z Myr po pierwszym wskrzeszeniu Berica też mógł podpalać miecz własną krwią, jest to przedstawione w rozdziale Aryi jak wybijają Dzielnych Kompanionów w jakimś Sepcie.

        Reply
  • 22 czerwca 2017 at 12:02
    Permalink

    DaeLu, pewna rzecz zastanawia mnie od dłuższego czasu i chętnie usłyszałbym Twoją rozmyślenia na jej temat. Podczas spotkania Melki z Dondarrionem, a także po wskrzeszeniu Jona Melka dopytuje się, co jest po drugiej stronie. Obaj odpowiadają, że nic, że pustka, że zimno i bida. Oczywistym jest, że kapłanka już dość mocno wisi nad grobem, więc interesuje się tym tematem, ale wydaje mi się, że twórcy serialu mogli chcieć przekazać tymi odpowiedziami coś więcej.

    Reply
  • 22 czerwca 2017 at 13:27
    Permalink

    Jeśli chodzi o Białego Wędrowca to jednak ten z którym teraz walczy Jon jest trochę starszy.
    Twoje komentarze pod zdjęciami jak zwykle mistrzostwo 🙂
    Ostatnio wpadłam na artykuł w którym “zdradzono” prawdziwe imię Jona. Jestem ciekawa DaeLu co o tym myślisz. Czy ktoś sobie zażartował czy przez przypadek opublikowano ten tekst wyjawiając nam jeden z sekretów GoT?
    Tutaj link do informacji: https://www.reddit.com/r/freefolk/comments/6hg24h/jon_snows_real_name_confirmed_posted_in_empire/

    Reply
      • 23 czerwca 2017 at 19:27
        Permalink

        Wiem czytałam, ale dzięki za info 🙂

        Reply
    • DaeL
      22 czerwca 2017 at 21:10
      Permalink

      Myślę, że to fejk. To znaczy samo imię wcale nie jest tak nieprawdopodobne, ale okoliczności tego przecieku są mocno zastanawiające. Ja dalej stawiam na Aemona w książkach i (być może) Aegona w serialu.

      Reply
      • 23 czerwca 2017 at 19:39
        Permalink

        Chyba na Twitterze tłumaczyli się, że informację o imieniu zaczerpnęli z jakiejś fanowskiej strony gdzie imię to zostało odczytane z ruchu warg Lyanny. W sumie ujęcie notatki w ten sposób wskazuje na brak kompetencji ze strony autora tej informacji gdyż nie stwierdził w niej takiego źródła pochodzenia wiadomości.

        Reply
    • DaeL
      22 czerwca 2017 at 21:11
      Permalink

      Dzięki, poprawiłem.

      Reply
  • 22 czerwca 2017 at 14:45
    Permalink

    Szarża azbestowych Dothraków zrobiła mi dzień 😀
    Czy tylko ja jestem team Night King??

    Reply
    • 22 czerwca 2017 at 18:14
      Permalink

      Mi to, cerebro i wylogowywanie z Kruka. 😀
      Zastanawiam się czy inni są w ogóle źli. Poza tym że są pewnie wkurzeni na dzieci lasu za tuning nocnego króla o który nie prosił… to że są skierowani przeciw ludziom to raczej sprawka dzieci lasu, nie samych innych, bo takie było pierwotne założenie przy ich tworzeniu. Wydaje mi się że te spiralne symbole są układane po to żeby pokazać że prawdziwa północ pamięta jeszcze lepiej niż ta bardziej Południowa 😉 No ale to takie moje gdybanie.

      Reply
  • 22 czerwca 2017 at 18:49
    Permalink

    Na anglojęzycznych forach są dwa obozy. Jedni twierdzą, że to z powodu wielkiego mrozu Inni migrują. A reszta jest zdania, że wraz z Innymi pojawia się przenikliwy chłód. Nikt póki co nie zna dokładnych motywacji Białych wędrowców prócz tego, że zostali stworzeni jako broń przeciw ludziom. W sadze na ten moment jeszcze mniej o nich wiadomo niż w serialu. Epizod 6×5 o genezie ich powstania wiele zaspoilerował. Eksperyment wymknął się spod kontroli Dzieci lasu skoro nawet z nimi walczą.

    Reply
  • 22 czerwca 2017 at 19:30
    Permalink

    Jeśli Jamie faktycznie szarżuje na smoka to ciekawe czy :
    a) smok haniebnie przegra?
    b) Jamie (niedoszły morderca dziecka) przegra?
    c) Jamie trafi do niewoli?

    Reply
    • 22 czerwca 2017 at 20:01
      Permalink

      Zdaje się, że w ostatniej chwili Bron miał go złapać za kołnierz i przemówić do rozsądku.

      Reply
  • 22 czerwca 2017 at 21:41
    Permalink

    Podobno GRRM miał na swoim blogu napisać, że nie brał uczestnictwa w czhmś tam, bo kończy WW, a MOŻE nawet SoW. Jakoś mi tak chodzi podskórnie, że po pierwsze – WW wyjdą zaraz po serialu, po drugie – odstęp pomiędzy dwoma ostatnimi tomami nie będzie już tak sakramencko długi. Gdyby nie serial, to o książce wydawanej w takim tempie nikt by juz nie pamiętał…

    Reply
    • 22 czerwca 2017 at 23:25
      Permalink

      no jasne, bo przed serialem nikt tej ksiazki nie czytal i nie miala ona ani jednego fana, to dlatego martin napisał kilka czesci, zeby smiesznie bylo

      Reply
    • 23 czerwca 2017 at 09:59
      Permalink

      Niestety długość odstępu między wichrami a snem może znów być spora – w momencie wydania tańca Martin mówił, że ma już część wichrów napisanych. I później tempo siadło na długie lata 🙁 Teraz wygląda to dość podobnie. Aczkolwiek bardzo chciałbym się mylić.

      Reply
      • 23 czerwca 2017 at 10:41
        Permalink

        Powiedzmy, że anglojęzyczna wersja Wichrów zimy pojawia się na koniec 2017 roku to polskie wydanie dopiero będziemy mieli na wiosnę 2018.
        I znów pewnie z powodu objętości podzielą to na dwie części.
        Teoretycznie ostatni tom powinien być najłatwiejszy do napisania. Najmniej wątków, najmniej kluczowych postaci, wojna z Innymi.
        Nie sądzę jednak, że Sen o wiośnie szybciej dostaniemy niż w 2021/2022.
        O ile w ogóle zdąży to Martin napisać.

        Reply
      • 23 czerwca 2017 at 20:35
        Permalink

        Pozostaje mieć nadzieję, że Martin pisze obie części jednocześnie. Wtedy czas oczekiwania nieco by się skrócił.

        Reply
  • 23 czerwca 2017 at 04:19
    Permalink

    Zimno produkowane przez Innych może nie mieć wcale charakteru magicznego. Biorąc pod uwagę, że ludzie wydzielają ciepło (co możemy sami odczuć, znajdując się w większej grupie ludzi), Inni mogą tak samo nieść ze sobą chłód.

    Reply
  • 23 czerwca 2017 at 21:10
    Permalink

    Inni produkowano są od matrycy, coś jak kostki lodu 🙂 a ci łucznicy to chyba należą do tatusia Lorda Grubaska, mają inne kubraczki niż lanniswojacy (na rodowym herbie jest czerwony łucznik na zielonej tarczy wiec pasuje).
    Obstawiam,że to zdjęcie z cumujaca łodzią może jest pstryknięte gdzieś w okolicach Wschodnie Straznicy, tylko jakoś śniegu w sumie brakuje :/

    Reply
  • 24 czerwca 2017 at 00:15
    Permalink

    Akurat Dael’u muszę się nie zgodzić co do podpisu pod obrazkiem odnośnie Harrena Czarnego. Chyba przegapiłeś krótkie rządy Dalton Greyjoya zwanego Czerwonym Krakenem. Podczas Tańca Smoków splądrował całe wybrzeże Westeros na południe od Żelaznych Wysp. W ogóle można dostrzec kilka podobieństw pomiędzy Daltonem i Euronem. Obydwoje byli młodszymi braćmi, których starsi bracia zginęli w podejrzanych okolicznościach. Obydwoje do czasu przejęcia władzy większość czasu spędzali na łupieniu i zabawie w pirata. Obydwoje łupili południe Westeros (w przeciwieństwie do np. Balona i Victariona). Zarówno Czerwony Kraken jak i Wronie Oko byli posądzani o szaleństwo a także obaj zdradzali słabość do bękarcich córek lordów których pokonali. Pojawia się zatem pytanie czy Euron również zginie w podobny sposób do swojego przodka.

    Reply
    • 24 czerwca 2017 at 12:17
      Permalink

      W końcu za czwartym razem napisałeś “obaj”! Ja rozumiem, że młodsi bracia, ale już dorośli. Ewentualnie mógłbyś napisać “obydwoje” porównując Eurona z Theonem… 😛

      PS Dael: znowu ten przecinek pomiędzy “mimo” i “że”, i to dwukrotnie! Kiedyś Ci już chyba zwracałem uwagę (czy nie wynika to z tego, że zaczynasz tym zwrotem zdania i instynkt nakazuje Ci wstawić gdzieś przecinek?). 😀

      Reply
  • 24 czerwca 2017 at 11:31
    Permalink

    Tu wszystko przewidywalne a w książce nikt nie wie gdzie to pójdzie.

    Reply
  • Pingback: Wieści z Cytadeli #13: Garść newsów serialowych – FSGK.PL

  • 26 czerwca 2017 at 18:20
    Permalink

    Liczę na jakieś spektakularne pokonanie Eurona przez np. smoki – śmiertelnie nie lubię tej postaci.

    Reply
  • 27 czerwca 2017 at 00:16
    Permalink

    Zastanawia mnie jak będzie wyglądało uprowadzenie tego “zombiaka” od strony logistycznej. Po doświadczeniach wyniesionych z Hardhome (serialowy) Jon nie może liczyć na to, że jeden z tych ożywionych przez NK trupów będzie się wałęsał gdzieś w pobliżu Muru i wtedy będzie go można bez problemu złapać. Nie da się ukryć, że drużyna Jona musi się udać dalej od Muru. Po krajobrazie z ujęć scen za Murem można wywnioskować, że udali się (pieszo?) dość daleko od niego. Stawiam na to, że napotkają (pewnie poczują zwiększające się zimno i Jon będzie wiedział co się zbliża) na armię NK i zapewne będą musieli zwiewać, ale w ostatniej chwili Dany (wraz z smokami) przybędzie z odsieczą. Podejrzewam, że gdy smoki odeprą ogniem armię NK uda się w tym całym zamieszaniu pochwycić jednego z “zombiaków” i… właściwie co dalej? Wezmą go na sanki i będą holować skrępowanego linami do Muru piechotą (Gendry ma muskuły wyrobione poprzez wiosłowanie, więc z ciągnięciem sanek sobie poradzi, o ile przeżyje hehe) a Dany będzie ich osłaniać? A może wszyscy pozostali uczestnicy wyprawy przy życiu (oprócz Jona rzecz jasna) i uprowadzony “zombiak” załadują się na smoki i odlecą czym prędzej za Mur? Czy też Dany nakaże Drogonowi pochwycić w szpony jakiegoś “zombiaka”, a reszta będzie po prostu uciekać? Ktoś ma jakiś inny pomysł?

    Reply
  • 28 czerwca 2017 at 02:35
    Permalink

    Ciekawe co to za scena kiedy Jon jest ukazany od tylu, na końcu trailera.
    Ktoś ma jakiś pomysł?

    Reply
  • Pingback: Szalone Teorie: Zdobycie Casterly Rock – FSGK.PL

Skomentuj Paweł Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 pozostało znaków