Szalone Teorie: Obłąkane Spekulacje Halloweenowe

Ludu Westeros! Premiera Wichrów Zimy nadciąga wielkimi krokami. Wprawdzie nikt jeszcze tej informacji oficjalnie nie potwierdził, ale wszyscy wiemy, że kruki nie kraczą o niczym innym, jak o niespodziance, jaką na marzec 2017 roku zaplanował George R.R. Martin.

A zatem pora na drugi odcinek naszego mini-cyklu, w którym wyrywamy się ze sztywnych ram Szalonych Teorii i oddajemy się mniej lub bardziej radosnym spekulacjom. Za pierwszym razem spekulowaliśmy dość ogólnie na temat wydarzeń z Wichrów Zimy. W tym odcinku, ze względu na przerażający charakter zbliżających się świąt, podyskutujemy o rzeczach strasznych oraz smutnych.

(Tu mała uwaga. Jeśli ktoś z Was uważa Halloween za zwyczaj, który nie współgra z polskimi tradycjami, albo ze względów wyznaniowych nie obchodzi w okresie od 31 października do 2 listopada żadnych świąt – też jest na to rada. Wystarczy, że nasze przerażające spekulacje połączycie z inną, przerażającą datą. Na przykład 10 listopada – kiedy upływa termin opłacania składek ZUS.)

Ale przejdźmy do rzeczy. W dzisiejszym odcinku Obłąkanych Spekulacji chciałbym zaprezentować Wam 13 hipotez (na cześć 13 Lorda Dowódcy Nocnej Straży), prezentujących najgorszy, najstraszniejszy i… całkiem prawdopodobny obrót wydarzeń w książkach George’a R.R. Martina. Innymi słowy – oto moje 13 postulatów, które uczynią Pieśń Lodu i Ognia jeszcze bardziej chorą i przerażającą.

1. Nie zobaczymy już Jojena, gdyż został zjedzony.

  • Serialowy Jojen umarł walcząc z Istotami. W książkach chłopak dotarł wraz z Branem do jaskini Trójokiej Wrony. Ale po pewnym czasie gdzieś zniknął. Wkrótce potem Bran dostał do zjedzenia pewną szczególną potrawkę…

– Musisz to zjeść – powiedziała Liść, wręczając Branowi drewnianą łyżkę.
– Co to jest? – zapytał chłopiec, spoglądając niepewnie na miskę.
– Papka z nasion czardrzew.
Coś w jej wyglądzie przyprawiało Brana o mdłości. Czerwone żyłki zapewne były po prostu czardrzewową żywicą, ale w blasku pochodni dziwnie przypominały krew. Zanurzył łyżkę w papce, a potem się zawahał.
– Czy to uczyni mnie zielonym jasnowidzem?
– Twoja krew cię nim czyni – odparł lord Brynden. – Papka pomoże przebudzić twe dary. Dzięki niej poślubisz drzewa.
Bran nie chciał być poślubiony drzewu… ale kto inny chciałby wziąć za męża kalekę, takiego jak on? Tysiąc oczu, sto skór i mądrość sięgająca głęboko jak najstarsze korzenie.
Zaczął jeść.
Papka miała gorzki smak, ale nie aż tak gorzki, jak produkowana z żołędzi. Najtrudniej było przełknąć pierwszą łyżkę. Omal jej natychmiast nie zwymiotował. Druga była smaczniejsza. Trzecia niemal słodka. Resztę pochłonął chciwie. Dlaczego myślał, że jest gorzka? Smakowała miodem, świeżo spadłym śniegiem, pieprzem, cynamonem i ostatnim pocałunkiem, jaki otrzymał od matki. Pusta miska wysunęła mu się z palców i spadła ze stukiem na ziemię.
—Taniec ze smokami—

2. Bran popełni wszystkie trzy plugastwa.

  • W prologu Tańca ze smokami słyszymy o trzech rzeczach, których nie wolno robić zmiennoskórym. Haggon, a za nim Varamyr, nazywają je plugastwami. Pierwszym plugastwem jest przejęcie kontroli nad człowiekiem. Drugim – jedzenie ludzkiego mięsa w po zwargowaniu. Bran zrobił już obydwie rzeczy. Trzecie plugastwo to spółkowanie w zmiennoskórej formie. Nie chcę Was straszyć, ale Branowi podoba się Meera. Więcej – wcielając się w Hodora Bran odczuwa pewien rodzaj upojenia swoją siłą i zaczyna tracić nad sobą kontrolę…

3. Daario wrócił do Meereen… poniekąd.

  • Użycie przez Yunkai trebuszów do przerzucenia nad murami Meereen martwych ciał, wszyscy potraktowaliśmy jako dowód na wojnę biologiczną. Ale kryć się za tym może coś więcej. Czyż najlepszym sposobem na złamanie ducha Daenerys, nie byłoby podesłanie jej ciał Jhogo, Bohatera i Daario Naharisa? W końcu wiemy, że Yunkai bez oporów zabili wcześniej innego z zakładników – Groleo. Być może to właśnie śmierć Daario ostatecznie pchnie Dany w objęcia obłędu…

4. Golony Łeb zabije dzieci, które Dany wzięła na zakładników.

  • Nie łudźmy się, jak już wcześniej pisałem, Barristan Selmy raczej bitwy o Meereen nie przeżyje. A sam Skahaz mo Kandaq nie będzie próżnował. Owładnięty zemstą zrobi to, do czego od tak dawna namawiał swą królową. Zniszczy rody Wielkich Panów Meereen.

5. Jeyne Poole wróci na Mur… tylko po to, by zostać spalona.

  • W towarzystwie lady Melisandre lepiej nie podszywać się pod kogoś z królewską krwią.
  • Oczywiście spalenie Jeyne Poole nie wyklucza spalenia Shireen.

6. Arya (ta prawdziwa) też długo nie pożyje.

Jon patrzył, jak odchodzą, a Arya przyglądała się Jonowi. Twarz miał nieruchomą jak staw w sercu gaju bogów. Wreszcie zeskoczył z parapetu.
– Koniec przedstawienia – powiedział. Pochylił się i podrapał Ducha za uchem. Biały wilk podniósł się i otarł łeb o jego nogę. – Lepiej biegnij do swojego pokoju, mała siostrzyczko. Septa Mordane pewnie cię już szuka. Im szybciej cię znajdzie, tym łagodniejszą dostaniesz karę. Będziesz szyła przez całą zimę. Kiedy nadejdą wiosenne roztopy, znajdą twoje ciało z igłą w zamarzniętej dłoni.
—Gra o tron—

7. Wskrzeszony Jon nie będzie… kompletny.

  • A przynajmniej nie będziemy tego pewni. Wszystkie poczynania wskrzeszonego Jona będziemy obserwować oczami innych postaci. Jon wyda nam się nieco dziwny, ale złożymy to na karb częściowej utraty pamięci. A potem, na samym końcu Wichrów zimy, dostaniemy w końcu rozdział z punktu widzenia Jona… wciąż dzielącego ciało z Duchem. DUM DUM DUUUUM!

8. Ten kąśliwy język trzeba będzie Tyrionowi odciąć.

  • Ta sugestia pada w książkach wielokrotnie. Poniżej tylko dwa przykłady…

– Czy wszystkie karły mają takie ostre języki jak twój? Pewnego pięknego dnia ktoś ci go utnie.
– Nie jesteś pierwszym, który mi to mówi. Być może powinienem uciąć go sobie sam, bo ciągle wpędza mnie w kłopoty.
—Nawałnica mieczy—

– Czuję się, jakbym prawie odgryzł sobie język.
– Następnym razem ugryź mocniej. – Ser Jorah wzruszył ramionami.
—Taniec ze smokami—

  • Ciekawe kto się tego podejmie. Specjalista w dziedzinie wyrywania języków – Euron? A może Tyrion sam pozbędzie się swojego języka, gdy zda sobie sprawę, że pochłania go szara łuszczyca?

9. Rickon umrze.

  • Zresztą możliwe, że nie żyje już od jakiegoś czasu, a wszystkie poszukiwania spełzną na niczym. Imię, które Rickon Stark wybrał dla swojego wilkora pochodzi nawiązuje do żartu, w którym bardzo długa narracja prowadzi do rozczarowującej puenty. Kto nie wierzy, może sprawdzić samemu.

10. Jaime Lannister będzie domagał się Próby Walki.

  • A Pani Kamienne Serce zgodzi się. Naprzeciw Jaimego stanie potężny Ogar. Jaime jakimś cudem zatopi w nim swoje ostrze… tylko po to, by przekonać się, że pod hełmem Ogara kryła się Brienne. DUM DUM DUUUUM!

11. Euron złupi Stare Miasto.

  • A Sam Tarly stanie się nowym członkiem jego załogi…

12. Ser Łowca zginie podczas obrony Królewskiej Przystani.

  • Niewykluczone, że otruje go podstępna Tyene Sand.

13. Nie dojdzie do Cleganebowlu…

  • Chlip, chlip, to naprawdę smutne.

I to właśnie moje, przerażające, halloweenowe spekulacje. Niektóre wydają się być nawet całkiem prawdopodobnymi. Brrrrr…

A jak Wy, w swych najgorszych koszmarach, widzicie obrót spraw w Westeros i Essos? Czego najbardziej się obawiacie? Dajcie mi znać w komentarzach.


 

A tutaj znajdziecie SPIS SZALONYCH TEORII.

-->

Kilka komentarzy do "Szalone Teorie: Obłąkane Spekulacje Halloweenowe"

  • 30 października 2016 at 00:36
    Permalink

    ooo a to niespodzianka juz sie biore za czytanie

    Reply
  • 30 października 2016 at 01:34
    Permalink

    14. Nowy mąż Sansy będzie miał charakter bliższy Boltom, niż Starkom

    Reply
  • 30 października 2016 at 02:30
    Permalink

    mnie najbardziej ciekawi jak sobie będzie radził gryf i spółka, jak daleko zajdą, czy zdołają zdobyć królewską przystan, czy euronowi uda sie zdobyc zelazny tron(a jesli wierzyc wizji jego brata to raczej tak), itp. najciekawsze rzeczy bedo na południu westeros

    Reply
  • 30 października 2016 at 06:43
    Permalink

    Daelu gdzie znalazłeś informacje o marcowej premierze? Rozwiń proszę jeśli możesz punkt poświęcony wskrzeszonemu Jonowi, jak myślisz jak to się stanie ze pozostanie w Duchu i kto będzie w takim razie w jego ciele, jak się to wszystko stanie, czy Jon odzyska swoje ciało i przede wszystkim skąd takie spekulacje. Z góry dziękuję za odpowiedz

    Reply
    • DaeL
      30 października 2016 at 11:02
      Permalink

      Marcowej premiery nie bierz tego na poważnie. W ten sam sposób (tylko z datą marzec 2016) zacząłem zeszłoroczny odcinek Obłąkanych Spekulacji. Wydało mi się zabawne, jeśli powtórzę ten numer, tylko zmienię datę roczną 🙂
      Poza tym wiesz, Obłąkane Spekulacje nie są na serio. Albo inaczej – większość prezentowanych tez trzeba wziąć z pewną dozą sceptycyzmu. Starałem się po prostu zebrać najmroczniejsze pomysły i hipotezy, i wrzucić je do jednego odcinka.
      Co do Jona – miałem przeczucie, że GRRM może zrobić nam taki numer, bo to by było bardzo horrorowe zagranie. A Martin jest, o czym czasem zapominamy, bardzo dobrym pisarzem grozy. Ale po tym jak serial potraktował zmartwychwstanie Jona, odnoszę wrażenie, że na takie zabawy nie będzie miejsca.

      Reply
    • 30 października 2016 at 13:15
      Permalink

      Co do dalszych losów Jona i Ducha -jeżeli będzie tak jak Dael przewiduje- to widzę, że Martin idzie w kierunku, którą zaprezentowała Robin Hobb w Skrytobójcy – jeśli ktoś nie czytał to jest tam Bastard (tak właśnie tak), który zostaje zamordowany i wskrzeszony dzięki magii Rozumienia (to rodzaj magii, która pozwala rozumieć zwierzęta i wiążę z jakimś zwierzakiem tak że dzieli się myśli, przeżycia itp.) i przez pewien czas mieszka w ciele swojego wilka Ślepuna, gdzie trochę “dziczeje” ale później wraca do swojego ciała i w sumie nadal jest taką sierotką jak był wcześniej. Na okładkach książek znajdują się rekomendacje Martina a skoro Skrytobójca wcześniej ujrzał światło dzienne to może GM ma mała inspirację co to losów swojego bękarta.

      Reply
  • 30 października 2016 at 08:32
    Permalink

    Wersja 2 z Branem… I 10 z Brienne…
    Teraz właśnie to będzie mi się śnić po nocach…….. o_O

    Reply
  • 30 października 2016 at 08:36
    Permalink

    Ponieważ nie będzie Cleganebowl, Góra zabije Cersei. Może Cersei będzie w ciąży? W ten sposób odwrócą się losy działań Lannisterów podczas zdobycia przez nich KP.

    Reply
  • 30 października 2016 at 10:16
    Permalink

    Ej, ale te teorie są fajne. Mnie się podobają. 😀

    Reply
  • 30 października 2016 at 10:38
    Permalink

    11. 12. Wydają mi się straszne i nieprawdopodobne. Liczę na jakieś ciekawoci z Cytadeli.

    Reply
  • 30 października 2016 at 13:03
    Permalink

    E tam, nic strasznego nie zaprezentowałeś. Jestem w trakcie lektury “Malazańskiej księgi poległych” Stevena Eriksona (polecam jeśli lubicie przeżywać śmierć swoich ulubionych bohaterów ciągle na nowo 😛 ), więc stałem się bardziej podobny do Pani Kamienne Serce 😛
    Jako że to są obłąkane spekulacje to i ja się podzielę swoimi:
    1). Daenerys nie będzie w stanie opanować Drogona i kiedy wróci do Westeros dusza Droga weźmie górą i smok zacznie palić, niszczyć i zjadać wszystkich, począwszy od Danuty. W końcu zjawi się jakiś pasterz, który nawpycha siarki do owcy, a Drogon zje ich obu i umrze, pozostawiając spustoszoną krainę Południa. Pozostała dwójka smoków wyrwie się z pod kontroli Eurona i uciekną przed swoim czarnym bratem na wyspy letnie gdzie podniosą trochę temperaturę.
    2). Jakby smoka było mało, to do Westeros przyjdzie wraz z dothrakami olbrzymia zaraza, która zabije tych, których nie zabił smok.
    3). Do Cleganebowlu dojdzie i wszyscy skupią się na nim, że nie zauważą nadciągającego smoka. Ten podpali pozostałe zapasy dzikiego ognia i booom. Po 300 latach przestanie istnieć Królewska Przystań i Żelazny Tron. Koniec problemu sukcesji 😀 Ale żeby nie było za smutno, Cleganebowlu będzie nadal trwał, jako że Góra jest martwy, a Ogar rzeczywiście umarł ale został wskrzeszony jak jego brat, tylko modlitwą – nigdy nie odczują zmęczenia i będą walczyć aż po kres dziejów.
    4). Melisandre nie będzie w stanie w pełni wskrzesić Jona, ponieważ jego dusza utknęła w ciele Ducha, odprawi rytuał w środku nocy, wszystko pójdzie nie tak, Jon powstanie ale jako upiór Innych. Wraz z innymi upiorami uwięzionymi w lodowych celach, zacznie się rzeź Czarnego Zamku i ostatecznie ruszą na inne zamki z wciąż powiększającą się armią umarłych. Inni przejdą przez skutą lodem zatokę foczą i rozpocznie się zmasowana inwazja na Północ. W tym czasie dusza Jona będzie sobie wesoło hasać z Varamyrem po nowych, lodowych pustkowiach,
    5). Stannis Baratheon okaże się “polem walki” bogów Wojownika, R’hllora, Wielkiego Innego oraz Boga o Wielu Twarzach (wszyscy z nich walczą o kontrolę nad Jedynym Prawowitym Królem). W końcu Stannis się wkurzy, odrzuci ich i wyruszy na Świętą Krucjatę przeciwko wszystkim bogom. Ostatecznie pokona ich w wielkim starciu pod nieboskłonem, przejmie ich moc i stanie się Jedynym Prawowitym Bogiem całego świata, Bogiem ludzi, Innych, dzieci lasu, reptilian oraz pradawnej rasy koto-ludzi, którzy ukrywali się w ciałach kotów domowych (ich królową jest Ser Łowca). Nowy Bóg zacznie od wymierzenie sprawiedliwości wszystkim co doprowadzi do tego, że na świecie zostaną tylko nieliczne jednostki z każdej rasy z Wielkim Kapłanem Davosem jako ich duchowym przewodnikiem. Wszyscy, który okazali się godni żyć w chwale Jedynego Prawdziwego Boga, obcięli sobie palce prawej dłoni na znak pokuty. Oczywiście bracia Clagane będą mieli w d*pie nowego Boga i będą ciągle walczyć na zgliszczach Królewskiego Grobowca/Wielkiej Areny Śmierci (nowa nazwa), ku uciesze Wielkiego Boga.

    Reply
    • 30 października 2016 at 13:24
      Permalink

      No i zapomniałem o najważniejszym.
      6). George R.R. Martin nigdy nie ukończy Wichrów Zimy. Aby uciec przed coraz bardziej zaniepokojonymi fanami Martin upozoruje własną śmierć, wyjedzie do Meksyku, zmieni imię na Juan Julio Ricardo Muczaczos De La Rosa Ramirez i zacznie sprzedawać dziwne kapelusiki na ulicach w Meksyku. Jego biznes rozkręci się do tego stopnia, że założy własną firmę, która będzie zatrudniała miliony meksykan. Stanie się tak symbolem dobrobytu, że zostanie prezydentem Meksyku, zmieni ustrój na rządy autorytatywne, wybuduje wielki mur na granicy z upadającym USA, aby nielegalni imigranci z północy nie zabierali pracy obywatelom jego państwa. Ostatecznie rozpocznie III Wojnę Światową spuszczając nuklearne piekł na Chiny i podbije połowę świata (tą bogatszą część). Skolonizuje Marsa, który stanie się bazą wypadową do podboju galaktyki. Niestety dla niego, przeszłość się odezwie i zostanie skrytobójczo zamordowany przez starego fana PLiO, który przypadkiem rozpozna go w telewizji. Człowiek ten będzie lubianym administratorem niewielkiego forum poświęconego PLiO w polskim internecie i po skutecznym zamachu przejmie władzę nad Imperium, dokończy podbój świata oraz galaktyki. We śnie dozna objawienia i dokończy PLiO.

      Reply
      • 30 października 2016 at 14:21
        Permalink

        Haha pkt 6 wymiata 🙂
        1. Przeczytałem pierwszy tom Malazańskiej księgi poległych i mi się nie spodobał… Za dużo fantastyki i trochę dziecinne i kiczowate dialogi. Przy którym jesteś tomie? Może z każdym kolejnym się to rozkręca, a jest ich sporo.
        2. Właśnie skończyłem czytać cykl o Czarnej Kompanii Glena Cooka. Kroniki Czarnej Kompanii uważa się za biblie fantasy, na której swoją twórczość opierali m.in. Steven Erikson i Martin. I to mnie właśnie dziwi, że czerpiąc z tego samego źródła PLiO porwała mnie od pierwszej strony a MKP delikatnie mówiąc raczej zdecydowanie nie… Swoją drogą po przeczytaniu Kronik Czarnej Kompanii łatwiej jest nam zrozumieć kwestie wskrzeszania i możliwości oszukiwania śmierci w PLiO. (Patrz historia Duszołap w KCK 🙂 ) Albo to kim został Konował, bardzo przypomina to kim się staje Bran. Martin powiedział, że chce zakończyć PLiO słodko-gorzko tak jak się kończy Władca Pierścieni. Moim zdaniem jeśli chcemy szukać wskazówek, to oprócz przeczytania historii Wojny Dwóch Róż obowiązkową lekturą są Kroniki Czarnej Kompanii. Czuć ich piętno w twórczości Martina.

        Reply
        • 30 października 2016 at 17:05
          Permalink

          Książki fantasy są różne i to, że u Martina jest “mało” magii nie znaczy, że taki jest cały gatunek. Wizja Eriksona jest inna. Poza tym, nie zgadzam się z tymi dziecinnymi dialogami. Malazańska porywa. Pierwszy tom nie jest zły, ale im dalej tym lepiej. Drugi tom to tragiczne losy Coltaina, czyta się świetnie (także w kontekście polskiej historii). Moje ulubione tomy to 5, 6 i 7.
          Magii jest ogrom, z tego powodu książki są raczej trudne do ekranizacji. Niemniej, chciałbym kiedyś obejrzeć losy Trulla Sengara, Coltaina, Onosa Tool’lana czy Karsy Orlonga. Co do tematów podejmowanych przez Malazańską Księgę Poległych – m.in. rasizmu, czy ludzkiej psychiki – Erikson nie ma sobie równych.

          Reply
          • 30 października 2016 at 19:42
            Permalink

            Masz rację co do różności fantasy, chodziło mi tylko o to że MKP jest bardzo mocno fantastyczna, dla mnie za bardzo. Lubie takie powieści, które są lekko muśnięte fantastyką jak PLiO. Albo np. Trylogia husycka Sapkowskiego, świat oparty na faktach historycznych, w którym występuje magia. Bardzo fajnie to wyszło, zwłaszcza, że Sapkowski w niektórych momentach wiedźmina przynudzał :(. A jeśli chodzi o dialogi w MKP może rzeczywiście słowo dziecinne jest nieodpowiednie. Chodziło mi o to, że podczas rozmów twardych facetów, weteranów, elitarnych żołnierzy, było to trochę tak jak w klanie: “Ryśku umyj ręce i wołaj dzieci na obiad.” Nie lubię prymitywnych dialogów, ale kilka żołnierskich przekleństw dodało by im kolorytu 🙂 Ale skoro mówisz, że 5,6 i 7 tom są dobre to może się kiedyś zabiorę za drugi tom i jakoś dotrwam do tych ciekawszych. Sięgając po pierwszy tom byłem szczęśliwy wiedząc ile tysięcy stron jest do przeczytania w całej sadze. Uwielbiam takie potężne sagi do czytania, a tu lipa…

            Reply
          • 30 października 2016 at 21:18
            Permalink

            Wg mnie to 2 i 3 tom MKP są najlepsze!!! Rzeczywiście, ledwo przebrnąłem przez 1 tom, przeczytałem go tylko dlatego, że pozostałe tomy miały tak dobrą opinię. I nie zawiodłem się w ogóle, tak mnie wciągnęły, że czytałem niemal całe dnie. Obecnie jestem na 8 tomie. Historia jest naprawę ciekawa i różnorodna i mimo, że w 1 tomie ilość magii była jak dla mnie za duża, to jednak z kolejnymi tomami uznałem, że to tworzy genialną kompozycję. Również w pierwszym tomie czułem się strasznie zagubiony, bo nie było niczego co mogło nas wprowadzić w ten świat. To tak jakby ktoś niezaznajomiony z PLiO chwycił 2 tom Nawałnicy Mieczy i jeszcze zaczął czytać od środka. Ciężko z początku określić kto jest głównym bohaterem, co to jest za świat i co się działo tuż przed chwilą rozpoczęcia akcji. To na szczęście dotyczy tylko 1 tomu. Początek każdego innego tomu wg mnie wydaje się powolny i odrobinkę nudny, ale z kolejnymi rozdziałami akcja tak się rozkręca, że nie wiem nawet kiedy kończę całą książkę i rozmyślam dlaczego tak musiało się stać. Zagadek jest tam równie dużo co u Martina, a może nawet więcej, więc DaeL miałby o czym pisać 😉
            Ekranizacja tej powieści byłaby świetna, sam świat jest tak obszerny, że mogło by powstać multum gier w różnych okresach. Co więcej, ilość różnych ras jest duża. Właściwie to nigdy nie czytałem czegoś co miałoby tak zróżnicowaną społeczność. Historie są dość dramatyczne, ale również jest wiele aspektów humorystycznych, więc przyciągnęłyby spore grono fanów GoT. Ale właściwie to jeszcze bardziej czekam na ekranizacje powieści Brandona Sandersona <3
            Cykl o Czarnej Kompanii jest na mojej liście do przeczytania, sam nie wiem kiedy to wszystko przeczytam 😛
            A i jeszcze dokańczając 6 pkt moich szalonych spekulacji: PLiO (która zostanie dokończona pkt 1-5) stanie się nową biblią wyznawców Nieśmiertelnego Boga-Imperatora, zdobywcy galaktyki, a Stannis będzie jego książkowym odpowiednikiem, tylko nieco mniej boskim.

            Reply
          • 30 października 2016 at 22:23
            Permalink

            Chyba jednak trzeba sobie odświeżyć Ogrody Księżyca skoro mówicie Panowie, że kolejne tomy są dużo lepsze:) Ze swojej strony, polecam jeszcze Sagę o WIKINGACH. ZAPRZYSIĘŻENI: „SKARB ATTYLI”, „WILCZE MORZE”, „BIAŁY KRUK”, „SMOCZY ŁEB”, “KRWAWY TOPÓR” Autorstwa ROBERTA LOW. W skrócie, przenosimy się w czasy wikingów i jeśli, ktoś lubi sceny, w których kilku chłopa po bitwie gwałci martwą kobietę na martwym wole, uwielbia żołnierski humor, a cała historia jest pisana czerwoną krwią na kartach męstwa i braterstwa temu polecam sagę o Zaprzysiężonych 🙂

            Reply
    • 2 listopada 2016 at 09:20
      Permalink

      2. Uważaj, bo środowiska lewicowe bardzo oburzają się za słowa, jakoby imigranci nieśli ze sobą groźne choroby. 😛
      3. A status winy Cersei będzie niczym w przypadku słynnego kota?
      5. Taką krucjatę już szykuje Euron. 😉

      Reply
  • 30 października 2016 at 13:19
    Permalink

    Dojdzie do cleganebovl: Dael przewidziales to, brawo!
    Nie dojdzie: Dael przewidziales to! Jak ty to robisz!

    Reply
    • DaeL
      30 października 2016 at 14:13
      Permalink

      Taki był plan 🙂
      A tak na serio – OS są nieco mniej wiarygodne od pozostałych ST 😉

      Reply
  • 30 października 2016 at 14:01
    Permalink

    1. Może okaże się, że “dziecię burzy” odnosi się do tego co powstaje podczas burzy np. błyskawicy. A wiemy, że Lord Beric ze względu na herb nazywany jest Lordem Błyskawica. DaeL wspominał w Wieściach z Cytadeli że “Beric i Viserion zginą. Viserion zostanie wskrzeszony przez Nocnego Króla.” “W trakcie tej samej eskapady za Mur.” Być może to nasz lord umarlak jest trzecią głową smoka?
    2. DaeL kiedy kolejne wybory miss? 🙂
    3. DaeL jak zwykle dobra robota 🙂

    Reply
    • DaeL
      30 października 2016 at 14:12
      Permalink

      1. Nie sądzę. Chyba jednak potrzebna jest krew smoczych jeźdźców… Nawiasem mówiąc im więcej tych spoilerów z siódmego sezonu wychodzi na światło dzienne, tym bardziej mam nadzieję, że to wszystko ściema.
      2. W przyszły weekend. Trochę to głupio wyszło, ale naprawdę nie miałem kiedy przygotować następnej tury.
      3. Dzięki.

      Reply
    • 30 października 2016 at 22:46
      Permalink

      Jako “dziecię burzy” obstawiam Edrica Storma. Dziwię się, że nikt do tej pory nie przewidywał, że ten chłopak może wyrosnąć na smoczego jeźdźca. Storm = burza, a po ojcu Baratheone ma trochę smoczej krwi. Do tego przebywa obecnie na Dragonstone (z nią jak wiemy wiąże się dym, sól i ogień wulkaniczny), która wprawdzie została zdobyta przez Lorasa, ale jak przewidują spoilery ma wkrótce trafić w ręce Daenerys jako baza wypadowa na Westeros. No i skoro ma tam się też pojawić Jon, to mamy troje smoczych jeźdźców w tym samym miejscu i czasie!

      A co, jeśli podczas spotkania tej trójki na Dragonstone, wulkan pod wyspą wybuchnie? Spełni się w ten sposób przepowiednia o przebudzeniu Kamiennego smoka i narodzinach Księcia, którego obiecano, a przy okazji ciekawie skomplikuje się sytuacja Daenerys, która zapewne straci sporą część swojej armii i floty!

      Reply
    • 31 października 2016 at 07:44
      Permalink

      Jeszcze co do Edrica – dodam, że został poczęty w Krańcu burzy, w czasie wesela Stannisa.
      Reasumując, jest sporo poszlak wskazujących na niego jako na “dziecię burzy”!

      Reply
  • 30 października 2016 at 15:00
    Permalink

    Przecież Martin obiecał swojej żonie, że Arya przeżyje do ostatniej książki, także TEORIA OBALONA

    Reply
    • 30 października 2016 at 17:13
      Permalink

      może planuje wziąć rozwód xD

      Reply
    • 31 października 2016 at 12:25
      Permalink

      Do ostatniej książki przeżyje, ale na jej końcu zginie 😉 Swoją drogą punkt 6 dał mi do myślenia najbardziej ze wszystkich 😉

      Reply
  • 30 października 2016 at 16:06
    Permalink

    Arya przeżyję wichry i kipnie w ostatniej części. Chociaż mam nadzieje, że przetrwa całą sagę 😀 O ile się doczekamy całości ..

    Reply
  • 30 października 2016 at 16:09
    Permalink

    Dla mnie najstraszniejsza spekulacja jest taka ,że Daenerys nie zginie. Aż mnie ciarki przeszły. Spekulacje 1,2,3,4,6,7,10 są zajebiste i mam nadzieje ,że pojawią się w książce

    Reply
  • Pingback: Indeks Szalonych Teorii - Filmy, Seriale, Gry, Książki, Nauka, Rozrywka i inne

  • 30 października 2016 at 17:34
    Permalink

    Mój koszmar:
    1. Jon nigdy nie dowie się o tym, że jest synem Regała i Lijany.
    2. Bran zacznie latać na smoku.
    3. Hodor wyzdrowieje.
    4. Okaże się, że tak naprawdę Littlefinger nie ma żadnego planu.
    5. Nikt nie zabije Lady Stoneheart.
    6. Jaime zginie zanim wygarnie prawdę o ojcu Danki.
    7. Danka zostanie królową.
    8. Nikt nie zabije smoków.
    9. Varys naprawdę okaże się Blakfajerem.
    10. Martin nie napisze Wichrów Zimy.
    11. Arya nie osiągnie nic w życiu, skończy szkołę i zarejestruje się w urzędzie pracy.
    12. Sansa nigdy nie zmądrzeje.
    13. Davos zostanie zjedzony na Skagos.
    14. Stannis nie zabije Theona.

    Reply
    • 30 października 2016 at 23:10
      Permalink

      No, 4 to by była masakra

      Reply
  • 30 października 2016 at 21:12
    Permalink

    Zajrzałem, patrzę ci ja i cóż gały moje widzą? Oto coś dla mnie! Wprawdzie osobiście nie znoszę horrorów, nigdy nie mogłem do końca pojąć czemu ludzie lubią się bać i dlaczego rajcuje ich wydrążona dynia na łbie, ale podoba mi się nawiązanie do poprzednich Obłąkanych Spekulacji. Obłęd to stan umysłu w którym – choć ostatnio podleczony – czuję się najpewniej, dlatego też postanowiłem dać głos – choć zapewne nie będzie to ryk. Co prawda moje ubiegłoroczne spekulacje chyba niezbyt się sprawdziły (sprawdzą), ale nie ma się co zrażać, skoro można zaprezentowć inne, alternatywne rozwiązania. Jak zwykle będą w odcinkach, choć ilość dostępnych koszmarów, strachów i smutków zapewne ograniczy ich liczbę. Ale dość biadolenia, ruszamy:
    1. Daenerys Targaryen. Dany ze swą przeogromną armią wkracza do Królewskiej Przystani, której mieszkańcy witają ją radośnie i hałaśliwie, ale tylko do chwili gdy nowa władczyni nie postanawia wygłosić powitalnego przemówienia. Po trzech i pół godzinie wymieniania tytułów i dotychczasowych osiągnięć dochodzi do buntu i walk na ulicach. Ostatecznie kilkuset wyrostków, kiboli lokalnego zespołu Dziarskie Smoczyska CC (aktualnie 4 miejsce w lidze) wykopuje ze stolicy królową wraz z jej smokami, Dothrakami i Nieskalanymi. Na domiar złego do obozu władczyni przybywa ze wschodu jakaś podejrzana baba, która jednym ruchem różdżki powoduje, iż Daenerys na środku twarzy zamiast nosa wyrasta świński ryjek. Odtąd znana jest jako Daeneryj.
    2. Jon Snow. Zaszlachtowany przez kumpli lord dowódca wwargowuje się w Ducha, po czym cierpliwie czeka na wskrzeszenie. Chętnych długo nie ma, wreszcie ceremonię spełnia doprowadzona na kopach przez Edda Cierpiętnika Melissandre. Oczekiwanie trwało jednak zbyt długo, skoro w zachowaniu Jona widoczne są zmiany upodabniające go do wiernego wilkora – najpierw osobiście zagryza zamachowców, potem zaczyna wraz z Duchem wyprawiać się za Mur, skąd wraca z kolejnymi ubitymi Innymi, których aportuje Eddowi. Co gorsza zmiany następują również w jego wyglądzie: całe jego ciało pokrywa się na początku drobnym, potem coraz obfitszym białym futerkiem, zza którego widoczny jest tylko mały, różowy nosek. Ostatecznie nikt z Czarnej Straży nie jest w stanie zauważyć Jona na tle gęstniejących opadów śniegu, co jednak ułatwia mu partyzantkę na północ od Muru. Bracia zakładają, że odnaleźć się go uda dopiero z nadejściem Wiosny.
    3. Jaime Lannister. Ma być koszmar, to będzie… Przystojny i wrażliwy Królobójca zmuszony zostaje przez Panią Kamienne Serce do pojedynku z Brienne. Starcie to kończy się dla niego fatalnie, bowiem Ślicznotka ucina mu lewą rękę w okolicy łokcia. Ambitny Lannister nie rezygnuje i postanawia nauczyć się władać mieczem trzymanym palcami prawej stopy. Niestety już trzeci trening z Illynem Payne’m kończy się utratą owej stopy. Tak, dobrze się domyślacie:
    lewą nogę traci wkrótce potem w wypadku drogowym, stratowany na Trakcie Królewskim przez rozpędzony khalasar. Przenosi się do Castelry Rock i zajmuje się kronikarstwem, opisując dzieje rodu. Do historii przechodzi jako Wincenty Jaime Kadłubek Lannister. Pozostaje jednak śmiertelnie niebezpieczny plując w przeciwników trzymanymi w ustach shurikenami.
    To tyle na dobry początek. Być może będę pisał dalej, jeśli uda mi się pozbyć tej dyni, którą nieopatrznie spróbowałem nałożyć sobie na głowę. A to nie takie proste…

    Reply
    • 2 listopada 2016 at 09:29
      Permalink

      Czo ten Jaime…. aż się zaśmiałem. 😀

      Reply
  • 30 października 2016 at 21:18
    Permalink

    Super szalona teoria i ja też mam 13 spekulacji
    1. Theon nie zostanie spalony
    2. Stannis pokona Boltonów i zostanie uznany przez Lordów Północy królem, ale w Snach o wiośnie polegnie w Walce z Innymi
    3. Euron w swojej walyriańskiej zbroi utonie, po uszkodzeniu ciszy po przegranej z Redwynem
    4. Wojska Mace Tyrella zostaną pokonane przez Jona Conntingtona oraz Mace polegnie po zdradzie jego lordów
    5. Darkstar zabije Balona Swanna i Obarę Sand oraz zabiję Dorana Martella i obali martellów (Serial pewnie zaspoilerował obalenie dynastii Martellów)
    6. Ser Shadrich porwie Sansę i przekaże ją Varysowi, który wyda ją za Aegona
    7. W Królewskiej Przystani poleję się krew dzięki cersei, a jej ofiarami będą Bronn, Nymeria, Wielki wróbel i wielu innych
    8. Meerem spłonie przez Smoki
    9. Daenerys spali Vaes Dothrak
    10. jon Connington doprowadzi do śmierci Varysa
    11. Moqorro będzie próbował oszukać i zabić Victariona , ale ten go zabiję pierwszy
    12. Krwawe gody 2
    13. Rickon będzie władcą na Skagos
    Premierę Wichrów Zimy obstawiam na Grudzień 2016 lub Styczeń 2017 lub Luty 2017, bo to byłby super prezent dla fanów na zimę

    Reply
    • 30 października 2016 at 22:52
      Permalink

      na każdą porę roku to byłby super prezent :O w czym zima jest lepsza? xD

      Reply
      • 31 października 2016 at 13:48
        Permalink

        Dlatego, że to Wichry ZIMY

        Reply
        • 31 października 2016 at 19:32
          Permalink

          rozumiem, że jak wichry wyjdą na wiosne, to bedziesz cierpliwie czekał do następnej zimy, żeby przeczytać xD

          Reply
  • 30 października 2016 at 21:31
    Permalink

    Hej Dael a masz może jakąś teorię co Sandor mógł zrobić z kasą wygraną na turnieju namiestnika ? Bractwo znalazło przy nim czwartą część sumy. 30 tys złotych smoków to wielka suma. Co on z tym zrobił ?

    Reply
    • 30 października 2016 at 22:08
      Permalink

      Mógł zainwestować w siebie albo przepierdzielić. Ogar zainwestował w siebie czyli przepierdzielił 🙂 Zapewne poszło na wino i takie tam 🙂

      Reply
    • 31 października 2016 at 13:51
      Permalink

      A może Ludzie Bez Twarzy

      Reply
  • 30 października 2016 at 23:11
    Permalink

    Arya będzie miała niebieskie oczy 😉

    Reply
  • 31 października 2016 at 02:45
    Permalink

    Kiedy wieści z Cytadeli ?

    Reply
  • 31 października 2016 at 08:33
    Permalink

    “Rickon Stark wybrał dla swojego wilkora pochodzi nawiązuje do żartu”

    Poprosze o drobną korektę i będzie cacy jak na glacy 🙂

    Co do niepełnego Jona to zamiast niego będzie sam R`hol

    Reply
  • 31 października 2016 at 09:37
    Permalink

    Moje koszmarki:
    1) Martin nie napisze Wichrow (albo ja tego nie dozyje)
    2) Lady SH nie rozpozna ktoregos z dzieci i go/ja zabije
    3) Z Daelowych przerazaja mnie rzeczywiscie 8,10,13, ´
    2,3,7,11 brzmia super i fajnie by to bylo torzeczywiscie przeczytac
    4) Theon zginie
    5) Asha zostanie gruba lesbijka prawie jak z serialu
    6) Jon poslubi Danke albo Sanse
    7) Nie dojdzie do Cleganbowl albo co gorsza Sandor zginie bez sensu. On sie boi ognia, od smoka by mogl zginac
    8) Arya nie znajdzie swojego wilkora albo wilkor ja zje
    9) Ned ozyje
    10) Tyrion nie poleci na smoku
    11) Danka zasiadzie na zelaznym tronie
    12 ) Asha nie zostanie wybrana Mis

    Reply
    • 31 października 2016 at 10:13
      Permalink

      12 – true horror story 😉

      Reply
  • 31 października 2016 at 12:58
    Permalink

    deenerys poślubi mormonta, stannis okaże się bękartem, tyrion zaruha aryie

    Reply
  • 1 listopada 2016 at 17:17
    Permalink

    Udało mi się roztrzaskać dynię waląc głową o futrynę, zatem piszę dalej.
    4. Sansa Stark. Podczas pobytu w Dolinie Starkówna się nudzi. Aby się nieco rozerwać zajmuje się przyrządzaniem i aplikowaniem otoczeniu zabójczych trucizn. Jej ofiarami padają kolejno papcio Littlefinger, młody Robert Arryn, Harry Dziedzic i połowa rodu Royce’ów. Odporna na owe eliksiry okazuje się tylko Mya Stone, zapewne na skutek długiego obcowania z mułami. Po przeprowadzce do Winterfell nowa pasja Sansy nie może znaleźć ujścia wobec wojennego wyludnienia Północy. Starkówna się nudzi. To skutkuje spożywaniem nadmiernych – i coraz większych – ilości cytrynowych ciasteczek. Sansa tyje i wkrótce przybiera wręcz monstrualne rozmiary. Wreszcie zostaje zgwałcona przez Wun Wuna, który bierze ją za ostatnią żyjącą olbrzymkę. Czy Sansa jest w ciąży rozstrzygnie się dopiero w ostatnim tomie Sagi.
    5. Stannis Baratheon. Po rozgromieniu Boltonów Jedyny Prawdziwek planuje wyprawę na południe, jednak żaden z jego lordów nie jest w stanie zrozumieć intencji przywódcy. Spowodowane to jest faktem, iż długoletnie zgrzytanie zębami pozbawiło Baratheona całego uzębienia i nie może on czytelnie wyartykułować swych poleceń. Pamięta jednak, że dla osiągnięcia sukcesu konieczne jest wykorzystanie magii ognia. Zaczyna od podpalenia wąsów królowej Sellyse, co jednak nie przynosi mu większych korzyści. W tej sytuacji decyduje się na poświęcenie córki i nakazuje zbudowanie stosu. Nie przewiduje tylko jednego: Shireen okazuje się sprytniejsza, przy pomocy wiernego Plamy dokonuje zamachu stanu, a na stosie umieszcza tatusia. Po spaleniu tatki Shireen Baratheon zostaje koronowana na Królową Andalów, Rhonayrów i Pierwszych Ludzi, Pierwwszą Tego Imienia.
    6. Melissandre z Asshai. Melissandre gubi swój naszyjnik z rubiem – jej uroda zdecydowanie, hmmm… blednie.
    Znów muszę przerwać, bowiem podczas próby przebrania się za ducha zaplątałem się w prześcieradło. Chyba to koniec moich nowych spekulacji 🙂

    Reply
  • 2 listopada 2016 at 14:31
    Permalink

    No cóż, próba pozbycia się prześcieradła poprzez jego podpalenie okazała się nie najlepszym pomysłem. Mam teraz pewne problemy z posługiwaniem się klawiaturą, ale mimo to lecimy dalej:
    7. Cersei Lannister. Spadający z okna król Tommen szybuje tak niefortunnie, że roztrzaskuje się o spacerującą akurat po dziedzińcu własną matkę. Syna nie udaje jej się poskładać, a i sama doznaje rozległych obrażeń, pogłębionych jeszcze przez lecącego za Tommenem ser Łowcę. Z trudem utrzymywana w jednym kawałku Cersei zostaje przekazana w sprawne ręce Qyburna, który ręce te z entuzjazmem zacirając natychmiast przystępuje do swych zwyrodniałych eksperymentów. Przynoszą one tylko częściowy sukces – Cersei jest znacznie mniej elokwentna, porusza się dziwnie mechanicznie , nie je i nie pije, a do tego od tylnej strony wyrasta jej puszysty ogon, bowiem Qyburnowi przy przeszczepach przyplątał się fragment kota. Jej nowe emploi wzbudza zachwyt ser Roberta Stronga i wkrótce dochodzi do zawarcia małżeństwa. Nawet Qyburn boi się przewidywać jakie będzie z tego potomstwo.
    8. Doran Martell. Książę Dorne pada ofiarą bandy rozsierdzonych bratanic-bękarcic, traci jednak tylko życie, a nie władzę. Po zdławieniu rebelii będąc wytrawnym politykiem (na marginesie – ciekawe jaka jest zależność między wytrawnym politykiem a wytrawnym winem?) nadal – teraz już jako zombie – sprawuje rządy, w czym pomagają mu zombiasty Areo Hotah oraz zombiczka Arianne. Powstała sytuacja zmienia układ sił w Westeros – Doran wysyła na daleką Północ swego emisariusza, nijakiego von Ribbentrupa, który w dawnym domu Crastera spotyka się z przedstawicielem Nocnego Króla znanym jako Dziadek Morozov. Po długich negocjacjach podpisane zostaje porozumienie znane potem jako pakt Ribbentrup- Morozov, przewidujące podział wpływów w Westeros po zakończeniu wojny.
    9. Wyman Manderly. Rozochocony swymi sukcesami kulinarnymi tłuścioch całkiem zarzuca politykę i wojaczkę przerzucając się wyłącznie na pichcenie wyrafinowanych potraw z przedstawicieli bliższych i dalszych rodów, choć nie gardzi też prostaczkami. Poza znanymi już i powszechnie lubianymi pasztetami z Freyów Manderly’s Kitchen oferuje między innymi krokiety z Umberów, zapiekanki serowe z Karstarków, pikantne roladki z Mormontów, żeberka Ryswellów na słodko z rodzynkami, zawiesiste zupy rybne z dodatkami Cerwynów czy kotleciki panierowane z Gloverów. Wyroby te popularne są szczególnie na Skagos, choć w planach jest rozszerzenie działalności na eksport do Wolnych Miast w Essos.
    Muszę kończyć, gdyż zauważyłem, że oczy zaczynają mi świecić na niebiesko. A zresztą i tak nikt tego nie czyta. Pa!

    Reply
    • 2 listopada 2016 at 18:35
      Permalink

      Bo słabe te twoje spekulacje

      Reply
      • 2 listopada 2016 at 18:55
        Permalink

        Słabe nie, tylko długie

        Reply
      • 2 listopada 2016 at 20:30
        Permalink

        Słabe? I za długie? O, do licha, a mnie się tak podobały 🙂 O sancta simplicitas!

        Reply
        • 3 listopada 2016 at 18:14
          Permalink

          DaeL’a ma teksty dłuższe i każdy je czyta. Boli mnie bardziej, że humor jest tutaj wciskany na siłę i prezentuje bardzo słaby poziom. Porwać można tym młodzież i paru mniej wymagających ludzi. Mi osobiście ten styl przypomina humor prezentowany 10-15 lat temu w Hanie montanie i innych podobnych serialach. Śmieszyło owszem, ale miałem wtedy 10, góra 12 lat.

          Reply
          • 3 listopada 2016 at 21:33
            Permalink

            tak Dalej robisz za bad guya tego forum? 🙂

            Arc nie przejmuj się! Odkąd pojawił się temat Obłąkanych Spekulacji tylko czekałem na twoje posty!

            Reply
          • 3 listopada 2016 at 22:00
            Permalink

            @Atos – miód waść na moje obolałe serce lejesz! Pozdrowienia, także dla Portosa, Aramisa i d’Artagnana (jeśli takowi są) oraz oczywiście dla Milady. Prztyczkami “tak”-a już jakiś czas temu (i chyba nie tylko ja) przestałem się przejmować. Hany Montany nigdy nie oglądałem – byłem już na to za stary, zaś sprawienie przyjemności młodzieży i tym mniej wymagającym to też frajda 🙂

            Reply
          • 4 listopada 2016 at 15:50
            Permalink

            Eh.. Ludzie.. Nie robię za bad guya, tylko wypowiadam co sądzę o tym. Co innego gdybym powiedział, że Ser Arc powinien przestać to pisać. Ale tego nigdzie nie napisałem, bo uważam, że skoro komuś to się podoba to proszę bardzo, niech pisze.

            Reply
  • 2 listopada 2016 at 15:59
    Permalink

    Czytamy! Jestem pewna że dasz radę pokonać i niebieskie oczy, słyszałam że Edyp ma fajne sposoby na problemy ze spojowkami. Może pomoże?

    Reply
    • 3 listopada 2016 at 18:42
      Permalink

      Skąd DaeL ma wiedzieć co ty kombinujesz?

      Reply
    • DaeL
      3 listopada 2016 at 18:52
      Permalink

      Nie wiem. I to nie jest takie wymigiwanie się od odpowiedzi. Na serio nie wiem na ile ta jej nienawiść do Starków jest prawdziwa. W każdym razie wszystkie jej dziwne zachowania można interpretować zarówno w kontekście tej nienawiści, jak i grania na dwa fronty w celu usunięcia Boltonów. Więc po prostu nie wiem.

      Reply
      • 3 listopada 2016 at 19:47
        Permalink

        Coś mało kreatywny ostatnio jesteś 😀

        Reply
      • 3 listopada 2016 at 20:03
        Permalink

        Daelu, Ty nie wiesz? Co Ci się odjoniesnowiło? 😀

        Reply
      • 3 listopada 2016 at 21:51
        Permalink

        Szkoda, bo myślałem że potwierdzisz teorie, w której Lady Dustin współpracowała z Mancem i Stannisem

        Reply
        • DaeL
          6 listopada 2016 at 00:44
          Permalink

          Nie sądzę. Raczej nic na to nie wskazuje. Natomiast jednego możemy być pewni. Lady Dustin nienawidzi Ramsaya. W końcu Domeric Bolton był jej siostrzeńcem. Gdyby więc Roose’owi się zmarło, to pewnie zmieniłaby strony.

          Reply
  • 4 listopada 2016 at 00:11
    Permalink

    Oczy postanowiłem wyleczyć poprzez jednorazowe wypalenie 50-ciu Lucky Strike’ów. Udało się i przestały świecić. Zaczęły dymić… Jednak wobec zasłużonej krytyki, która mnie spotkała postanowiłem zamieścić jeszcze tylko jedną spekulacyjną opowieść.
    10. Jorah Mormont. Łuszczący się Niedźwiedź, chcąc powrócić do ukochanej Dany rozpaczliwie szuka lekarstwa na swoją chorobę. Odwiedza wszelkich dostępnych maesterów, uzdrowicieli, znachorów i hochsztaplerów. Bezskutecznie – łuszczyca jedynie się pogłębia. To wreszcie rodzi wściekłość Joraha, który – nie mogąc wyzdrowieć – decyduje, że sprawiedliwie będzie pozarażać też innych. Odtąd grasuje po Westeros i Essos przenosząc swą chorobę i ze szczególną złośliwością infekuje ludzi spokojnych, rzeczowych, rozsądnych i kulturalnych. Znany jest powszechnie pod pseudonimem „yes”. Zawsze istnieje jednak nadzieja, iż kiedyś wyzdrowieje.
    Pozdrowienia dla młodzieży i ludzi mniej wymagających 🙂

    Reply
    • 4 listopada 2016 at 11:01
      Permalink

      Tragiczna historia autora śmieszkowatych komentarzy, których nikt nie docenia. Idealny materiał na szekspirowski dramat.

      Reply
    • 4 listopada 2016 at 14:25
      Permalink

      Ser Arc! Czołem waszmości
      Nawet nie próbuj przestawać, pisz waść DaeL yyy tzn. dalej 🙂 . Pkt 8 był zwłaszcza fajny i pakt Ribbentrup- Morozov 🙂 A co do Joraha, uważam że przez swoją chorobę obrośnie łuskami i zamieni się w smoka, a wtedy jego kochana Dany będzie go mogła w końcu dosiąść 🙂 i razem wymyślą nową pozycję do “Księgi miłości i cielesnych swawoli” pióra maestera Moby Dicka mianowicie “pozycja na smoka”.
      PS. “To wreszcie rodzi wściekłość Joraha, który – nie mogąc wyzdrowieć – decyduje, że sprawiedliwie będzie pozarażać też innych. Odtąd grasuje po Westeros i Essos przenosząc swą chorobę i ze szczególną złośliwością infekuje ludzi spokojnych, rzeczowych, rozsądnych i kulturalnych. Znany jest powszechnie pod pseudonimem „yes”. Zawsze istnieje jednak nadzieja, iż kiedyś wyzdrowieje.” haha majstersztyk 🙂 Masz waść u mnie za to konia z rzędem 🙂

      Reply
  • 4 listopada 2016 at 16:26
    Permalink

    Widzę, że nadmierna potrzeba błyszczenia szczerością i bezinteresowna chęć zbawiania świata od wymuszanego (wg Ciebie) śmieszkowania sprawiły, że postanowiłeś koniecznie sprawić, żeby komuś tu zrobiło się smutno. Nikt temu człowiekowi nie płaci za te wpisy a i Ty nie umrzesz, jak ich nie przeczytasz. Wiec ocal własne zdrowie psychiczne i omijaj takie wpisy.

    Reply
  • 4 listopada 2016 at 17:02
    Permalink

    Oj, to chyba poszło za daleko… Łaskawca “tak” udziela mi zgody na dalsze pisanie jakby to od niego akurat zależało, Igorjan Wielki wdzięcznie określa mnie mianem przewrażliwionego grafomana. Czy ja się mam o to obrażać? Przecież to wszystko tylko zabawa! Wierzcie mi lub nie, ale ja naprawdę podchodzę do tego wyłącznie na luzie. A zbanować mnie może tylko szanowny gospodarz tego forum… Pozdrowienia 🙂

    Reply
  • 4 listopada 2016 at 17:47
    Permalink

    A ja sie nawet uśmiechnąłem po przeczytaniu wpisów Ser Arca, także jest spoko.

    Reply
  • 4 listopada 2016 at 19:12
    Permalink

    Nie chodziło mi o to, że w jakimkolwiek stopniu przeszkadzają mi te wpisy. Po prostu dziwię się o kolejną strasznie rozdmuchaną aferę spowodowaną paroma ewidentnie trollowymi komentarzami.

    Reply
  • 5 listopada 2016 at 16:30
    Permalink

    Czesc. Małe pytanko: Co ile pojawiaja sie nowe teorie?.

    Reply
    • 5 listopada 2016 at 17:43
      Permalink

      Co 500 złotych wpływających na konto “Chcemy nowych teorii DaeLa(Serio,to nie jest kłamstwo)”
      Przyjmujemy też gotówke, ale to trzeba wcześniej zadzwonić, że sie przyjedzie i ja powiem ci, czy mam czas.

      Reply
      • DaeL
        6 listopada 2016 at 00:07
        Permalink

        Hieh, hieh… tylko bez wyłudzeń.
        A tak nawiasem mówiąc, to jakbym kazał sobie płacić 500 złotych, to by się Szalone Teorie ukazywały raz do roku 🙂

        Reply
      • 6 listopada 2016 at 08:36
        Permalink

        Oj, Dael, wtedy żeby chociaż jedna wyszła…. 😀

        Reply
    • DaeL
      6 listopada 2016 at 00:06
      Permalink

      Reguły nie ma. Staram się pisać 2-3 Szalone Teorie miesięcznie. Najbliższa będzie po weekendzie.

      Reply
      • 6 listopada 2016 at 11:24
        Permalink

        Dodaj do tego 4-5 dni i będziesz miał dokładną datę 😛

        Reply
  • 6 listopada 2016 at 00:26
    Permalink

    Okey, dzieki za odpowiedz.

    Reply
  • 6 listopada 2016 at 19:15
    Permalink

    Hej Dael nie wiem czy ktoś przede mną to zauważył ale zapomniałeś o dziczych żeberkach na kolacji Cersei i Stokeworthów(Uczta dla Wron). I o tym iż Cersei w ogóle polubiła jedzenie dzika może to symbolizować jej stopniową utratę władzy.

    Reply
  • 6 listopada 2016 at 21:05
    Permalink

    Witam, nie chcę pisać pod poprzednim wątkiem, a i tych było sporo. Tylko jedno mnie zastanawia. Dlaczego każdy, a przynajmniej ci którzy komentowali pod spekulacjami Ser Arc’a tak się na mnie uwzięli. To, że ktoś ma odmienne zdanie od was nie znaczy, że zaraz można obrażać albo zwyzywać go. To, że mi się wydają te spekulacje kiepskimi to jest moje zdanie. Ale nikogo nie poniżałem, nikomu nie ubliżyłem. Prawicie mi morały, a sami ciśniecie, gdy ktoś się z wami w czymś nie zgadza. Wyzywacie od troli, tylko dlatego, bo w waszej opinii wszystko co jest na “fsgk” musi być super i święte. No właśnie nie musi, ale mam wrażenie, że co niektórzy z tej strony zrobili sobie świętą krowę i wjeżdżają z obelgami na ludzi, którzy czasem napiszą coś nie po ich myśli.

    Reply
    • 7 listopada 2016 at 16:42
      Permalink

      Taki jest internet, tutaj jeśli nie zgadzasz sie z opinią większości to jesteś gnojony.
      Niestety, tak to wygląda.
      Ale ja nie widze, by ktoś cie atakował, sam nie napisałeś nic konstruktywnego, więc równie mało wymyślnie ci odpowiedzieli.

      Reply
  • 7 listopada 2016 at 17:36
    Permalink

    @tak
    Szczerze to mnie te teorie arca też nie bawią, przeczytałem kilka a potem przestałem. Ale widzę że tymi teoriami nikogo nie rani, część osób je lubi więc niech pisze jak sprawia mu to przyjemność. A te określenia na trola to chyba masz bo zostałeś już tak (niestety) zaszuflatkowany. Więc stawiam że czego byś nie napisał a będzie to różniło się od ogólnego światopoglądu to będziesz postrzegany jak trol. Przykro mi.

    Reply
  • 7 listopada 2016 at 21:08
    Permalink

    Witam wszystkich! Śledzę wpisy regularnie od miesięcy, postanowiłem dołączyć się teorią, która gnębi mnie od lat.

    Azor Ahai – Martin niewątpliwie wiedział, że słowo “Azor “w jednym z mało znanych słowiańskich języków jest popularnym określeniem psa. Pies jest w powieści jeden. W ten sposób autor daje nam jasno do zrozumienia, kto będzie Azorem z Achai.

    Reply
  • Pingback: Czytamy Starcie Królów #3: Sansa I – FSGK.PL

  • Pingback: Czytamy Starcie Królów #18: Tyrion V, Bran III – FSGK.PL

  • Pingback: Obłąkane Spekulacje: Trzy ofiary dla smoka (część 3 – Brienne z Tarthu) – FSGK.PL

Skomentuj Argotin Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 pozostało znaków