![;) ;)](./images/smilies/2.gif)
A niedziela dzisiaj mocno wyścigowa - nawet w miarę ciekawe GP Hiszpanii, które pokazało, że Mercedesy jeżdżą w zupełnie innej kategorii, a w Argentynie Kubica usiłuje dojechać do mety chyba dramatycznie trudnego rajdu.
Moderatorzy: boncek, Zolt, Cherryy
W Raikkonen uderzył Chilton, gdy się oddublowywał za samochodem bezpieczeństwa.... Wielka szkoda, bo akurat Kimi po średnim początku sezonu bardzo zasłużył na finisz na podium tutaj, a biorąc pod uwagę problemy Hamiltona w końcówce, to prawdopodobnie mógłby walczyć nawet o drugie miejsce. Ale może to taka karma po tym, jak Kimi kiedyś Sutila wyeliminował na hamowaniu za tunelem.Crowley pisze:Czy tylko mi się wydawało, że team koncertowo spieprzył Kimiemu wyścig? Czemu nikt go nie ściągnął na pit razem z Mercedesami?
A mina Mudżina po wyścigu bezcenna. Taki sam burak jak Vettel.
Nikt nie każe F1Racing ostatnio czy teraz Autosportowi dawać Kubicy na okładkę i robić z nim długie wywiady, zaprzęgając jeszcze masę osób na wspominkiCrowley pisze:Pytanie, czy faktycznie go pamiętają, czy tylko grzecznie odpowiadają na pytania polskich dziennikarzy. Wydaje mi się, że to tylko takie poklepywanie po plecach.
True. Ale oni tam popierdalają!Voo pisze: Pomijając cieniutkiego pana komentatora to same obrazki było zajebiste.