Cloud Gaming - xCloud, Stadia, GeForce Now itd.
: 16 sierpnia 2021, o 16:17
Muszę się z Wami podzielić moim ostatnim odkryciem!
O cloud gamingu mówi się od lat, ale do świadomości graczy wpadło to jako coś co "działa" chyba od momentu jak wystartowała Stadia. Model biznesowej tejże jest jednak dość zawiły i dopiero wejście na poważnie Microsoftu spowodowało zmianę statusu quo. Obecnie mając abonament Gamepass można połączyć się z telefonu (android/ios) lub komputera, a wkrótce też przy wykorzystaniu starych xboxów i android tv, czyli wszelkiej maści przystawki, chromecasty i telewizory smart.
Jak to działa? Lepiej niż podejrzewałem, chociaż idealnie wciąż nie jest. Co ciekawe lag jest już naprawdę niewyczuwalny (o ile się ma dobry net i wifi/kabel), za to bitrate streama jest póki co słaby - na telefon, tablet czy mały ekran laptopa jest ok, ale już na czymkolwiek większym widać okropną kaszę i pikselozę.
Co jest super, to to że można odpalać gry bez ściagania, instalowania, bez ładowania, wszystko jest "na już". Można grać na telefonie, sejwować i zaraz kontynuować na kompie. Gry takie jak Forza działają fantastycznie, najszybsze strzelanki mogą jeszcze nieco haczyć (Doom), ale spokojnie można już pograć - warto zadbać o pada na kablu, tak żeby minimalizować input laga gdzie się da. Teoretycznie w niektóre gry można grać na ekranie dotykowym, ale mysle ze raczej bez pada lepiej nie podchodzić do tematu. Zamówiłem sobie takiego klipsa z uchwytem na telefon, ale najbardziej wypasione są takie pady które robią z telefonu odpowiednik switcha (Razer Kishi).
Po tych pierwszych próbach dochodzę do wniosku, że przyszłość gamingu to hardwareless. Może jeszcze nie teraz, ale dosłownie za rok-dwa technologia będzie już super dojrzała.
A Wy próbowaliście już?
O cloud gamingu mówi się od lat, ale do świadomości graczy wpadło to jako coś co "działa" chyba od momentu jak wystartowała Stadia. Model biznesowej tejże jest jednak dość zawiły i dopiero wejście na poważnie Microsoftu spowodowało zmianę statusu quo. Obecnie mając abonament Gamepass można połączyć się z telefonu (android/ios) lub komputera, a wkrótce też przy wykorzystaniu starych xboxów i android tv, czyli wszelkiej maści przystawki, chromecasty i telewizory smart.
Jak to działa? Lepiej niż podejrzewałem, chociaż idealnie wciąż nie jest. Co ciekawe lag jest już naprawdę niewyczuwalny (o ile się ma dobry net i wifi/kabel), za to bitrate streama jest póki co słaby - na telefon, tablet czy mały ekran laptopa jest ok, ale już na czymkolwiek większym widać okropną kaszę i pikselozę.
Co jest super, to to że można odpalać gry bez ściagania, instalowania, bez ładowania, wszystko jest "na już". Można grać na telefonie, sejwować i zaraz kontynuować na kompie. Gry takie jak Forza działają fantastycznie, najszybsze strzelanki mogą jeszcze nieco haczyć (Doom), ale spokojnie można już pograć - warto zadbać o pada na kablu, tak żeby minimalizować input laga gdzie się da. Teoretycznie w niektóre gry można grać na ekranie dotykowym, ale mysle ze raczej bez pada lepiej nie podchodzić do tematu. Zamówiłem sobie takiego klipsa z uchwytem na telefon, ale najbardziej wypasione są takie pady które robią z telefonu odpowiednik switcha (Razer Kishi).
Po tych pierwszych próbach dochodzę do wniosku, że przyszłość gamingu to hardwareless. Może jeszcze nie teraz, ale dosłownie za rok-dwa technologia będzie już super dojrzała.
A Wy próbowaliście już?