FSGK.PL

Topic dla amatorów fotografii. Standard. Fotki, technika porady i sprzęt. Coś tam o niej liznąłem więc mogę wspomóc radą.

To na rozgrzewkę wrzucę jakieś które mam zahostowane:
1. 2 3.

Duże zdjęcia wrzucaj w spoilery albo linkuj miniaturki, bo rozwala foruma.
Ja ostatnio robiłem rekreacyjnie zdjęcia na ślubie brata. Zapomniałem, jak ciężki może być aparat na szyi. Ale albumy teraz można robić takie, że bania mała. Jeszcze parę lat temu takie rzeczy robili tylko najlepsi profesjonaliści, bo mało kto miał sprzęt do takiego druku. Teraz każdy może sobie zamówić album rozkładany na płasko, na sztywnych kartach o gramaturze 600 w formacie 45x45, z ręcznie robioną oprawą według indywidualnego projektu. I to w trzy dni od wysłania projektu.

A co to za maszynkę masz do fotek?

Nikona D300s ale jak dorzucisz gripa, obiektyw 17-55, który waży pół tony, lampę i jeszcze drugie body z obiektywem 50-150, to wiesz, co czują konie na szlaku do Morskiego Oka.

Przepraszam bardzo, nagie foty Colgate to tutaj?

Crowley pisze:Nikona D300s ale jak dorzucisz gripa, obiektyw 17-55, który waży pół tony, lampę i jeszcze drugie body z obiektywem 50-150, to wiesz, co czują konie na szlaku do Morskiego Oka.

Ja mam cannona 50d. To podobna waga. Staram się unikać nadmiernego ekwipunku. Zwłaszcza jak idę z nim na trekking z 12 kilogramowym tobołem na plecach a nie spacer do Morskiego Oka Wybór obiektywów na wyprawę to jak wybór które dziecko kochasz najbardziej. Zazwyczaj biorę stałki. Standard 50mm f1.8 i naleśnik 24mm f2.8 Są lekkie i jasne. Brak lampy tak nie boli z jasnym obiektywem. Żeby jescze zmniejszyć wagę mam zamiar kupić sobie jakiegoś bezlusterkowca (Canon m5) i używać adaptera do lustrzankowych obiektywów które obecnie już mam.

Ptaszor pisze:Przepraszam bardzo, nagie foty Colgate to tutaj?

Raczej nie. Ale Colgate możesz spytać. Ale jak na tym forum jest opcja żeby zrobić topic niedostępny dla osób niezarejestrowanych i botów to może podzielę się jakimiś aktami... Nie, nie Colgate.

A najlepszy aparat jest jaki?

Razorblade pisze:A najlepszy aparat jest jaki?

Nice try

Zależy do czego. Ale ogólnie szklarnia bardziej istotna.

Jeśli chodzi o kontrowersję Nikon/Canon, to taki do którego masz już szkła. Jak zaczynasz to taki który ma znajomy. Łatwiej mu będzie doradzić z obsługą sprzętu i ewentulalnie coś pożyczy.

Nie nie nie... nie zaczynam

A najlepszy to taki ktory masz w kieszeni/uchwycie samochodowym

Do trzeciego zdjęcia dodaj jakąś nazwę mebla z Ikei i będzie niezła okładka albumu black metalowego.

ThimGrim pisze:Do trzeciego zdjęcia dodaj jakąś nazwę mebla z Ikei i będzie niezła okładka albumu black metalowego.

Damn, You're right
To dodam jeszcze jedno w takiej konwencji.
4.

To bardziej jakaś berlińska szkoła muzyki elektronicznej.

Świerzynka z zesłego wieczora:
5. https://www.instagram.com/p/BYjTHFMlgfu ... ummarkinds

Jakiś industrialny drone-ambient. Kontynuując myśl Thima.

Ja tylko podchwytujac razora - kupiłem sobie fajny kompaktowy z wymiennymi obiektywami (a5000) i do tego potem obiektyw 50mm f1.8. Zdjecia wychodza naprawde super jak jest akurat odpowiedni temat i jak aparat jest pod reka. Niestety tego drugiego prawie zawsze braknie. Czasami sie cos fajnie trafi (https://imgur.com/a/YVfjn) ale wiekszosc czasu to aparat w szafce siedzi.

@LLo, Jedyne co mnie boli w takich bezlusterkowcach to brak wizjera. Szlak mnie trafia jak muszę zrobić zdjęcie w ostrym świetle a na ekranie g. widać.Inna sprawa że zacząłem swoją przygodę z fotografią na długo przed epoką znośnych bezlusterkowców z wymiennymi obiektywami. Nie umiem robić zdjęć z aparatem na wyciągniętych rękach żeby oglądać co będzie na zdjęciu. Dlatego następny aparat jaki kupię to właśnie bezlusterkowiec ale z wizjerem. Będzie to pewnie Canon m5 bo cannonową szklarnię już mam.

Edit:

LLothar pisze: Czasami sie cos fajnie trafi (https://imgur.com/a/YVfjn) ale wiekszosc czasu to aparat w szafce siedzi.

Fajne. Technicznie nie mam się do czego przyczepić, Do kompozycji też.

To ja na szybko zeby potwierdzic swoje slowa ze najlepszy aparat jest zawsze w kieszeni. Zdjecia z dupy, znaczy zza szyby samochodu. I to nie przy 50km/h:

Kopalnię węgla byś sfotografował a nie niemieckie wiatraki duńskiej produkcji na polskiej ziemi. Tej ziemi.

No co mam powiedziec... ukryta opcja

Razorblade pisze:To ja na szybko zeby potwierdzic swoje slowa ze najlepszy aparat jest zawsze w kieszeni. Zdjecia z dupy, znaczy zza szyby samochodu. I to nie przy 50km/h:

Mam nadzieję że nie robisz tych zdjęć kiedy siedzisz na kółkiem.
A teraz trochę marudzenia
[marudzenie]
1. Skrzywione
1. 2. Do krajobrazów żadko kiedy kwadrat pasuje.
1. 2. Spróbuj pilnować zasady 1/3-cich
3. Paluch
[/marudzenie]
3. Super. Dobry temat, dobre światło, że każda kamera sobie poradzi. Zasada 3-podziału kompozycji zachowana.
To jest dobry przykład dlaczego masz rację że najlepszy aparat to taki jaki masz przy sobie. Świetny moment. Dodałbym że najlepszy aparat to "najlepszy który masz przy sobie", więc jeszcze z lepszym sprzętem wyszło by jescze lepiej. Tylko żeby jescze chciało się nosić takie szkło.

Edit:
Teraz zauważyłem. w 2. masz efekt działania migawki roletkowej (barierka na 1-szym planie), Jeśli zachował się exif z czasem ekspozycji ze zdjęcia to można oszacować jak szybko jechałeś .

Crowley pisze:Kopalnię węgla byś sfotografował a nie niemieckie wiatraki duńskiej produkcji na polskiej ziemi. Tej ziemi.

Lapa - na szybko zdjete z instagrama i oczywiscie ze jadac - dlatego kwadrat, inaczej bym nie pisal ze na potwierdzenie teorii ze najlepszy aparat to ten co masz przy sobie. Lepszego sprzetu by nie bylo bo przeciez Lustra za kierownica nie nastawie

3 - nie paluch, uchwyt samochodowy

Co do 2 - A4, jakies 160/170

1 - jasne ze krzywe - inaczej nie dalo sie przez szybe na S8

Pierwsze z wiatrakami trochę Pink Floyd, drugie i trzecie jakiś jazz?

ThimGrim pisze:Pierwsze z wiatrakami trochę Pink Floyd

Wind Turbine Father?
Drugie to jakaś muzyka relaksacyjna.
Trzecie po małych przeróbkach - płyta z muzyką świąteczną.

@razor, to jakiś kompakt czy telefon?
Na zdjęciu widziałem odblaski z szyby. Można na nie poradzić filtrem polaryzacyjnym. Są takie filtry nawet do telefonu. Bonusowo taki filtr sprawia że niebo na foto jest wyraźniejsze.
Tu przykładowe z samochodu z takim filtrem. Nie ma śladu odblasków.
6. https://www.instagram.com/p/BTo0BXXlU0g ... ummarkinds
7. https://www.instagram.com/p/BXdqsfIl8gU ... ummarkinds

Telefon oczywiście. Co innego przy takiej predkosci . Przy 170 nie bede myslal o filtrach, sorry . Zle zrozumiales moje intencje. Wrzucilem zdjecia zeby byly. Tyle

Wiem wiem, jestem foto-nerdem. Po prostu fizycznie boli mnie jak w moim zdjęciu są niedoskonałości. Albo jak żona każe mi pstrykać turystyczne. Uch, albo jak widzę sztycę do samoj**ek.

Myslovitz, nowa pływa, w tytule coś z zamglonym uczuciem przesycenia pustką. Premiera w przyszłym roku.
Coma lub Rogucki solo, akustycznie z wykorzystaniem nagranych dźwięków z rury wydechowej. W tytule głęboko ukryte pragnienie emigracji do Los Angeles. Epka.

Dawid Podsiadło, pierwsza płyta po powrocie z matury zaocznej, obowiązkowy syntezator i autotune. Tytuł: "Zaszroniony wracam". Premiera po poprwace w sierpniu.



Fajna zabawa, dajcie więcej

Ok
8.https://www.instagram.com/p/BTo6p4LldkF/
A tu coś coś trudnego:
9. https://www.instagram.com/p/BXY0RYahnt8/

Łapa pisze:Ok
8.https://www.instagram.com/p/BTo6p4LldkF/

książka Grzech masturbacji, ksiądz Natanek

Łapa pisze: A tu coś coś trudnego:
9. https://www.instagram.com/p/BXY0RYahnt8/

również ksiązka: Koszerne kable - przyjemność czy obowiązek?

Ej... ale za Come to sie mam obrazic?

No coś Ty, SithFrog lubi przecież

Lubie czasem posłuchać Comy. To taki Nocny Kochanek, tylko teksty Comy mają mniej sensu.

Pquelim pisze:No coś Ty, SithFrog lubi przecież

Oczywiście. A Pq ssie paukę

Kontynuujemy grę?
Najnowsze na insta:
10. Wkrótce pewnie zrobię posta o macro.

gdzie rozum po pasiece latać?

Tak jak się odgrażałem piszę w końcu posta o macro

Pomimo sprzętu który często wygląda super zaawansowanie i super drogo, wbrew pozorom jest jednym z tańszych roszszerzeń arsenału fotografa, o ile posiada się już lustrzankę albo inny aparat z wymiennym obiektywem. Wszelkie adaptery macro jedyne co robią to zmieniają odległość obiektywu i /lub orientację obiektywu względem aparatu. Tak więc nie ma dodatkowego szkła którego kiepske wykonanie psułoby jakość zdjęcia.

Obecnie do makr najczęściej używam takiego cuda:

To radzieckiej produkcji mieszek do makr z mocowaniem m42. Z jedej strony mam canona z adapterem na 42 mm z drugiej któryś z moich obiektywów m42.

Taki setup jest w miarę tani. Mieszek jest również częścią powiększalnika, tak więc zalega na wielu strychach, można taki dostać nawet za 50-60 złotych na allegro. Obiektywy na m42 też można tam spotkać w podobnej cenie. Na bazarze na Kole w Warszawie czy przy Młynie Sułkowice we Wrocławiu widzałem bardzo fajny obiektyw w tej cenie razem z lustrzanką analogową zenit.
Chodzi oczywiście o świetny radziecki obiektyw helios 44m4.

Do tego potrzebna jest jeszcze przejściówka swoją dostałem z 13 zeta na allegro.

W sumie to koszt poniżej 150 zł. Takim zestawem można robić na prawdę duże powiększenia. Z łatwością da się zrobić zdjęcie z kulką z wkładu długopisu zajmującą większość kadru. Gratis masz niezłą stałkę z adapterem do aparatu. Wadami jest brak autofocusa i spory ciężar.
Ze względu na to że obiektyw i mieszek mam w spadku po ojcu to była to dla mnie opcja całkowicie bezkosztowa.
Przykładowe zdjęcie które wykonałem podobnym zestawem:
11. Drugą znacznie wygodniejszą jest pierścienie do makr.

Taki zestaw który zapewnia połączenie elektroniczne kosztuje jakieś 140-150 zł więc podobnie co poprzednia opcja. Zaletą będzie działający autofocus (niektóre kombinacje body-szkło może słabo działać) i niska waga. Wadą będą mniejsze powiększenia (chyba że kupisz jescze jeden zestaw) i skokowa regulacja powiększenia.
Zdjęcie które zrobiłem takim (pojedyńczym) pierścieniem
12. Trzecią, całkowicie bezkosztową opcją jest tak zwany freelensing.

Odczepiasz obiektyw i manualnie ustalasz dystans. Ta technika pozwala rówież na uzyskanie efektu tilt shift. Obiektyw wykorzystany w tej technice nie musi być w żaden sposób kompatybilny z aparatem.
Wadami jest ryzyko upuszczenia obiektywu i/lub wniknięcia zanieczyszczeń wgłąb aparatu. Możlie są też (dające czasem ciekawy efekt) przecieki światła.
Przykładowe zdjęcie które wykonałem tą techniką:
13.

Tak swoją drogą może z poprzedniego posta można by zrobić artykuł do "Różnych" na fsgk.pl?

A tu kilka nowych fotek:

14. 15. 16. 17. Następnym razem napiszę posta o mykach związanym z radzeniem sobie ze słabym światłem.

Lapa, bardzo fajnie, ze sie interesujesz fotografia i jestes wrazliwy na otoczenie.

Zdjecia z Instagrama sa ladne, ale pytanie czy widziales kiedys na instagramie brzydkie zdjecie?

Pytanie czy Twoje prace bez instafiltrow rowniez by sie bronily.
Dobrym kadrem, swiatlem, tematem?
Obecnie latwo jest zrobic ladne zdjecie, aparat doswietli, apka podbije kontrast, wyciagnie fajne kolory.
Tylko nie mozna sie rozleniwiac.
Ale w sumie to dlaczego nie...

Makro fajna zabawa. Uczy patrzec na rzeczy inaczej.

P.S.
Zdjecia sa za duze na moj laptop i nie widze ich w calosci na ekranie...

Ptaszor uadafak?

Kojarzę, że ktoś kiedyś miał na gejlogu podpis "nagie foty colgatte" z wmontowanym hiperłączem i po kliknięciu pokazywała się jakaś stronka (co dokładnie, nie pamiętam) na której jednak, ku mojemu rozczarowaniu, nie było żadnych fot. Dlatego myślałem, że ktoś to podłapie i w końcu wrzuci, skoro wątek nazywa się fotograficzny. Sądzę, że ten mem będzie doskonałą ilustracją stanu, w jakim obecnie przebywam.

colgatte pisze:Ptaszor uadafak?

Kontekstu nie miałem okazji widzieć, ale chciałbym tylko powiedzieć że to skromne zdanie sprawiło, że oplułem śniadaniem biurko w pracy.

colgatte pisze:Lapa, bardzo fajnie, ze sie interesujesz fotografia i jestes wrazliwy na otoczenie.

Zdjecia z Instagrama sa ladne, ale pytanie czy widziales kiedys na instagramie brzydkie zdjecie?

Och oczywiście są. Zdjęcia z "psią mordką", selfie ze sztycy, selfie w lustrze w łazience... ochyda

colgatte pisze: Pytanie czy Twoje prace bez instafiltrow rowniez by sie bronily.
Dobrym kadrem, swiatlem, tematem?
Obecnie latwo jest zrobic ladne zdjecie, aparat doswietli, apka podbije kontrast, wyciagnie fajne kolory.
Tylko nie mozna sie rozleniwiac.
Ale w sumie to dlaczego nie...

Nie wszystkie zdjęcią są na insta z filtrami. Jeśli chcesz zobaczyć któreś bez filtrów z insta to na 100% bez-insta-filtrowe są na https://lapinskm.github.io/.

Jeśli chodzi o obróbkę w ogóle to ciężko powiedzieć że istnieją jakieś zdjęcia które obróbki nie podlegają. Robienie zdjęcia to proces, nie kończący się na momencie zamknięcia migawki. Czy to klisza, czy cyfrowy "raw" z matrycy musi być wywołany. Sposób w jaki to zrobisz wpłynie na kontrast i kolory. Kadrowanie, retusz i manipulacja kontrastem, jasnością i innymi parametrami jest nieodłącznie związana z fotografią od jej zarania. Obecnie większość osób nawet o tym nie wie, bo robi to za nią aparat, ewentualnie używa jakichś pre-definiowanych filtrów.

colgatte pisze: P.S.
Makro fajna zabawa. Uczy patrzec na rzeczy inaczej.

Fotografia w ogóle. Lubię myśleć że pozwala ujrzeć piękno nieoczywiste... Ale dobra, koniec filozowania

colgatte pisze: P.S.
Zdjecia sa za duze na moj laptop i nie widze ich w calosci na ekranie...

Wiem, zauważyłem że to forum ssie z wyświetlaniem dużych obrazków.
Spróbuj "ctrl"+"rolka" lub "ctrl" + "-"/"+"

Counterman pisze:

colgatte pisze:Ptaszor uadafak?

Kontekstu nie miałem okazji widzieć, ale chciałbym tylko powiedzieć że to skromne zdanie sprawiło, że oplułem śniadaniem biurko w pracy.

Oto kontekst:

Ptaszor pisze:Przepraszam bardzo, nagie foty Colgate to tutaj?

Ostrzegam, jedna z ostrzejszych.

Naga fota colgate.

Nie ma za co.

Sith, jak mogles!
Mowiles, ze to tylko dla Ciebie...

To nie foto, ale render tylko

Kto zerwał kapsel?!

colgatte pisze:Sith, jak mogles!
Mowiles, ze to tylko dla Ciebie...

Tak było, ale potem wyjechałaś bez słowa! I to gdzie, do NIEMIEC!