Strona 1 z 2
Kulinarny
: 6 lutego 2017, o 16:39
autor: PIOTROSLAV
Wczoraj smażyłem placki z jabłkami. Skład prosty - 0,5l mleka, jajko, trochę proszku do pieczenia i mąką w ilości by konsystencja była trochę gęstsza niż do ciasta naleśnikowego
Chciałem zrobić takie babcine, ale uznałem, że i tak mi nie wyjdzie, więc oprócz jabłek dodałem też banana i rodzynki.
Więc wyszło chyba trochę za gęste, ale super smaczne. Akurat na dwuosobową wyżerkę...
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 6 lutego 2017, o 17:10
autor: Pquelim
a ja dzisiaj robię gulasz. wieprzowy, na bulionie z włoszczyzną. wszystko z paczki, a i tak ponad godzina przy garach. słaba ekonomika działania, bo mogłem (i chciałem) zamówić kyfca na obiad.
ale staram się nadać sens codzienności. na razie może być kulinarny
zaraz, zaraz.... co to jest za temat?
![:spy: :spy:](./images/smilies/10.gif)
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 7 lutego 2017, o 13:25
autor: Counterman
Akurat umiejętność gotowania jest bardzo cenna i prawdziwy samiec alfa powinien umieć zrobić coś więcej niż jajecznica i herbata.
![:D :D](./images/smilies/3.gif)
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 7 lutego 2017, o 13:29
autor: ThimGrim
Co ty gadasz. To jest prawdziwy samiec.
![Obrazek](//uploads.tapatalk-cdn.com/20170207/e53796905f9cca0a62fe25e4e4e0f6fe.jpg)
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 7 lutego 2017, o 13:32
autor: Matthias[Wlkp]
Wygląda na psyhopatę...
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 7 lutego 2017, o 13:40
autor: ThimGrim
Czemu? Zwykła dziewczyna...
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 7 lutego 2017, o 13:42
autor: snt
Counterman pisze:Akurat umiejętność gotowania jest bardzo cenna i prawdziwy samiec alfa powinien umieć zrobić coś więcej niż jajecznica i herbata.
![:D :D](./images/smilies/3.gif)
Ja np. potrafie jeszcze ugotować ryż - ale tylko w woreczku.
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 7 lutego 2017, o 13:42
autor: Matthias[Wlkp]
Thimm, ten kolo wygląda tak, jakby zaraz miał ją zmasakrować tym żelazkiem...
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 7 lutego 2017, o 13:50
autor: Piccolo
snt pisze:
Ja np. potrafie jeszcze ugotować ryż - ale tylko w woreczku.
Jednym z największych szoków w moim kulinarnym życiu było przekonanie się, że sypki ryż gotuje się dokładnie tak samo, tylko trzeba wlać mniej wody xD.
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 7 lutego 2017, o 15:01
autor: Matthias[Wlkp]
snt pisze:Counterman pisze:Akurat umiejętność gotowania jest bardzo cenna i prawdziwy samiec alfa powinien umieć zrobić coś więcej niż jajecznica i herbata.
![:D :D](./images/smilies/3.gif)
Ja np. potrafie jeszcze ugotować ryż - ale tylko w woreczku.
W Kanadzie byś nie przeżył. Tutaj jest tylko sypki.
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 7 lutego 2017, o 15:12
autor: Voo
Prawdziwy samiec znajduje sobie samicę, która ogarnia gotowanie i prasowanie kiedy on może zastanawiać się nad sensem istnienia albo oglądać mecz czy też robić inne prawdziwomęskie sprawy
P.S. ale nie pokazujcie tego wpisu mojej żonie, dobra?
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 7 lutego 2017, o 18:33
autor: LLothar
Tej, ryż tylko na sypko! Od kiedy przypadkiem taki kupiłem uważam, że tak jest sto razy lepiej
Sent from my Nexus 6P using Tapatalk
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 7 lutego 2017, o 20:39
autor: Larofan
w woreczku jest praktyczniejszy - w hiszpanii tez nie bylo takiego, jeno sypki, kiepsko to wspominam
![:) :)](./images/smilies/1.gif)
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 7 lutego 2017, o 21:34
autor: LLothar
Larofan pisze:w woreczku jest praktyczniejszy
W jaki sposob? Sypki robisz tak:
1. Wlewasz wode (150% objetosci ryzu)
2. Gotujesz wode
3. Wsypujesz ryz i sól
4. Przykrywasz garnek pokrywka, zmniejszasz grzanie do minimum
5. Po 17 minutach wylaczasz grzanie
6. Po 5 minutach masz idealny ryz
W swojej kuchence moge ustawic wylaczenie grzania po okreslonym czasie wiec po punkcie nr 4. (czyli po jakiejs minucie pracy?) moge zapomniec o calym ryzu. Po 22 minutach bedzie gotowy do nakladania bez zadnego odlewania i ciecia workow.
Tyle samo naczyn brudnych, mniej roboty, nie trzeba łowić tego woreczka widelcem albo parzyć sobie łap i nie trzeba potem nozyczek myc. Ryz sypki FTW!
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 7 lutego 2017, o 22:07
autor: Larofan
LLothar pisze:Tyle samo naczyn brudnych, mniej roboty, nie trzeba łowić tego woreczka widelcem albo parzyć sobie łap i nie trzeba potem nozyczek myc. Ryz sypki FTW!
![Obrazek](https://cdn.meme.am/cache/instances/folder408/500x/66897408.jpg)
1. woreczki od razu odmierzaja ilosc ryzu
2. garnek jest brudny tylko od wody i tego co scieklo z ryzu, samego ryzu tam nie ma (przyklejonego ani przypalonego)
3. jak masz kobiece paluszki to sie parzysz - ja wyciagam widelcem z wrzatku a potem juz trzymam reka za ten uchwycik, nozem (ostrym) przecinam wzdluz od przeciwnej strony od "szwu" i bezwysilkowo wysypuje ryzyk do pojemnika badz (wartosc dodana) moge zapakowac razem z woreczkiem do tappaware'a i zabrac ze soba jako lancz
*drops mic*
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 7 lutego 2017, o 22:26
autor: Crowley
W jaki sposob? Sypki robisz tak:
1. Wlewasz wode (150% objetosci ryzu)
2. Gotujesz wode
3. Wsypujesz ryz i sól
4. Przykrywasz garnek pokrywka, zmniejszasz grzanie do minimum
5. Po 17 minutach wylaczasz grzanie
6. Po 5 minutach masz idealny ryz
Amator. Ryż trzeba wypłukać, zalać zimną wodą, sypnąć sól i to dopiero zagotować, potem tak jak piszesz, przykryć, potrzymać na małym ogniu i jeść. Oczywiście nigdy tak nie robię, bo nie chce mi się płukać i robię tak jak ty.
![:P :P](./images/smilies/7.gif)
A tak w ogóle to polecam ryż brązowy. Co prawda gotuje się koło 30-40 minut ale jest smaczniejszy od białego. Zresztą jak biały, to też nie byle co, tylko basmati.
Z woreczkami jest ten podstawowy problem, że dla mnie to są nieodpowiednie porcje. Dla jednej osoby za dużo, dla dwóch za mało. Poza tym nie oszukujmy się, ryż sypany jest lepszej jakości od większości tego w woreczkach.
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 7 lutego 2017, o 23:33
autor: Turtles
Woreczki to jest taki idiotyzm, że ja to w ogóle nie.
Nie da się probować czy już, a ja tam w kuchni ze stoperem nie stoje.
Nie da się zrobić "do kocyka" (znaczy żeby dochodził potem sam), smażonego, żadnego innego niż w głębokiej wodzie.
Tzn najczęściej normalny ryż robie w głębokiej wodzie, bo mi sie nie chce inaczej, ale ja zawsze sprawdzam miękkość.
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 09:44
autor: Piccolo
Też jestem pro sypki ryż
![:D :D](./images/smilies/3.gif)
. Lepsza kontrola nad ilością (dla mnie paczuszki mają zdecydowanie za dużo ryżu!), opcja przepłukania go (mi się jeszcze chce i ryż płuczę) a samo przygotowanie nie wymaga wiele więcej roboty.
Sypki ryż FTW!
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 10:47
autor: LLothar
Crowley pisze:Ryż trzeba wypłukać, zalać zimną wodą, sypnąć sól i to dopiero zagotować,
Robisz tak jak chcesz miec mniej klejacy. Mi tam klejenie nie przeszkadza.
No i jak piszecie, woreczki zniewalaja Cie konkretna iloscia ryzu.
Sypki ryz master race!!!
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 10:50
autor: snt
Znaczy się wg mnie dwa 100 g woreczki to idealna porcja na sowity obiad.
Czasami zdarza mi sie zjeść taką ilość samego ryżu (białego) bez żadnych dodatków
Turtles pisze:Nie da się probować czy już, a ja tam w kuchni ze stoperem nie stoje.
.
Gotując w woreczku wiesz, że już jest dobrze po tym, gdy zawartość woreczka napęcznieje.
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 18:31
autor: SithFrog
Sypki ryż jest dla tych co mają tak małego skilla, że nawet ryżu bez worka nie potrafią ugotować. Ziemniaki obrane i w woreczkach, coming soon
![:P :P](./images/smilies/7.gif)
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 19:14
autor: Rojek
SithFrog pisze:Sypki ryż jest dla tych co mają tak małego skilla, że nawet ryżu bez worka nie potrafią ugotować.
Wut?
Obrane i ugotowane ziemniaki w woreczkach próżniowych to już na pewno gdzieś widziałem.
A ryżu w torebkach tak nie szanuje, że specjalnie kupuje w torebkach i w domu je rozcinam i przesypuję do słoiczka.
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 19:27
autor: Turtles
Dla prawdziwych mistrzów patelni zawsze są mrożone frytki.
Chociaż zarty zartami, ale np w lidlu to kupuje ziemniaki umyte i często gęsto potem tylko przepłukuje, kroje na ćwiartki/ósemki i pieke, bo wlasnie nie chce mi sie obierać.
A ugotowane i zapakowane prózniowo buraki są bardzo spoko, bo normalnie gotują się długo i strasznie brudzą wszystko na około przy obieraniu. Czuję, że jest to niezgodne z duchem kraftu, ale cóż. Mieszanki sałat też kupuje gotowe.
Ja po prostu nigdy nie rozumialem na czym ma polegać praktyczność ryżu w torebkach. O ten niesamowity problem odmierzenia szklanki ryżu?
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 19:31
autor: Rojek
Postęp, panie Kolego, postęp. Wszystkich rozleniwia. Sypki ryż ostatnim bastionem tradycjonalizmu w kuchni.
Wydaje mi się, że bardziej chodzi o to, że torebka ryżu w ogólnym pojęciu ludzkości jest "porcją obiadową". Patrz snt, dla którego obiad jest wielokrotnością paczek ryżu. Odmierzanie szklankami może wprowadzić niewprawnym kucharzom element nieznanego w trakcie gotowania.
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 19:39
autor: Turtles
Jak już wchodzimy w klimaty
EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY
To pragnę poruszyć jeden palący problem
Przyznać się, kto używa pieprzu mielonego?
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 20:02
autor: Crowley
Rojek pisze:A ryżu w torebkach tak nie szanuje, że specjalnie kupuje w torebkach i w domu je rozcinam i przesypuję do słoiczka.
Rebel!
Turtles pisze:Dla prawdziwych mistrzów patelni zawsze są mrożone frytki.
Jak się trafi smaczne... Inna sprawa, że ja wolę mrożone frytki z piekarnika, niż smażone w głębokim oleju.
Turtles pisze:Przyznać się, kto używa pieprzu mielonego?
Odkąd wszędzie można kupić wszelkie kolory pieprzu w ziarenkach, mielonego nie dotykam. A w ogóle to ostatnio do wszystkiego niemal dodaję czarnuszkę i cząber. Jakie to są pyszne przyprawy! Chleb z czarnuszką FTW!
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 20:07
autor: Turtles
Czarnuszka dobra rzecz.
Z przypraw, o których może nie każdy słyszał to ja polecam kumin (kminem rzymskim zwany). Najczęściej w połączeniu z ziarnami kolendry, ale niekoniecznie.
Tylko tu by sie przydało coś czego aktualnie mi brak, mianowicie moździerz.
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 20:13
autor: Crowley
Turtles pisze:Z przypraw, których może nie każdy słyszał to ja polecam kumin
+milijon
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 20:38
autor: Pquelim
W jaki sposob? Sypki robisz tak:
1. Wlewasz wode (150% objetosci ryzu)
3 Wrzucasz kostkę ulubionego bulionu dla smaku.
3.. Gotujesz bulion
4. Wsypujesz ryz. Najlepiej przetestować smaki, niektóre kombinowane kolory są fajne. Ale ogólnie to basmati i jaśminowy - moje ulubione.
5. Przykrywasz garnek pokrywka, zmniejszasz grzanie do minimum
6. Po 15 minutach wylaczasz grzanie. Możesz od razu odcedzić durszlakiem, albo ptk 7.
7. Po 5 minutach masz idealny ryz
Fix'ed. Polecam również kaszę orkiszową w bulionie, oraz kuskus.
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 20:48
autor: Rojek
Turtles pisze:Tylko tu by sie przydało coś czego aktualnie mi brak, mianowicie moździerz.
A to czym utłukujesz ziarenka kminu w takim razie? Moździerz bez problemu na allegro kupisz jakiś fajny kamienny.
Poza tym z ciekawych przypraw - czarnuszka i cząber zawsze na propsie. Polecam też kardamon. Zajebisty grejpfrutowo-cytrynowy smaczek. Nie do wszystkiego, ale jak pasuje to rozkurwia kosmosy.
Pquelim pisze:3 Wrzucasz kostkę ulubionego bulionu dla smaku.
kostkę ulubionego bulionu
kostkę bulionu
No nie wiem... Ja nie przepadam za jedzeniem łyżką soli z glutaminianem sodu. Co innego risotto na samemu ugotowanym bulioniku... Z dobrym winem, parmezanem i porami. Albo z suszonymi grzybami, co po jesieni zostały w domowej spiżarce. No ale bulion w kostkach...
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 21:11
autor: Pquelim
z tego co pamiętam, to kostę dodaję się również do normalnego bulionu. Nie wiem, nie jestem aż tak wysublimowany, moja hipsterskość ma studencki rodowód, a ja sam ze Wschodu - u nas takie wynalazki były jak tchnienie Europy
![;) ;)](./images/smilies/2.gif)
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 21:14
autor: LLothar
Turtles pisze:Przyznać się, kto używa pieprzu mielonego?
Pquelim pisze:Wrzucasz kostkę ulubionego bulionu dla smaku.
Co tu sie kurde wyprawia? Nie poznaje Was!
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 21:21
autor: Rojek
Pquelim pisze:z tego co pamiętam, to kostę dodaję się również do normalnego bulionu. Nie wiem, nie jestem aż tak wysublimowany, moja hipsterskość ma studencki rodowód, a ja sam ze Wschodu - u nas takie wynalazki były jak tchnienie Europy
![;) ;)](./images/smilies/2.gif)
Dobremu bulionowi wystarczy szponder wołowy i kurza noga wrzucona do zimnej wody (nigdy do gorącej, bo się smaczek nie wygotuje do zupy). Zatem, w imię wszystkiego co dobre, zrezygnuj z kostek rosołowych! To tylko pozorny skrót, bo wiedzie on wprost w paszczę kuchennego lenistwa i średniości jedzenia.
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 21:26
autor: Turtles
LLo - no przecież ja nie!
Rojek - no własnie mam z tym problem, ostatnio miażdzyłem tasakiem.ale to taki półśrodek jest. Fajny duży granitowy moździerz wudziałem ostatnio w tkmaksie, trzeba sie udać. Ale w pierwszej kolejności jakieś garnki by się zdały
Kostki rosołowe to zuo.
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 21:27
autor: Pquelim
Rojek pisze:w paszczę kuchennego lenistwa i średniości jedzenia.
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 21:45
autor: Crowley
W ogóle jak się zacznie używać w kuchni trochę więcej przypraw niż tylko pieprz, sól i vegeta (
![;) ;)](./images/smilies/2.gif)
), to nagle się okazuje, że domowe jedzenie mamy jest okropnie słone. Na szczęście udało się nam naprostować rodziców i teściów na poprawną drogę i myślę, że zużycie soli w naszej rodzinie spadło w ciągu ostatnich 10 lat co najmniej o połowę, jak nie więcej. To samo jeśli chodzi o kostki rosołowe. Pomijając już ich skład i ogólny (nie)smak, to jest taka ilość soli, że aż zęby szczypią. A kiedyś też gotowałem w tym ryż, za studenckich czasów.
![:) :)](./images/smilies/1.gif)
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 22:55
autor: Piccolo
Nigdy jeszcze sam nie używałem kostki rosołowej
![:D :D](./images/smilies/3.gif)
... Przy czym ja generalnie nie gotuję zup a ryż albo gotuję w normalnej wodzie jak biały człowiek albo dosypuję odrobinę kurkumy
![:P :P](./images/smilies/7.gif)
.
Ej, zaraz będzie trzeba wydzielić oddzielny topic o gotowaniu
![:D :D](./images/smilies/3.gif)
. Tego jeszcze na forum chyba nie mieliśmy
![:P :P](./images/smilies/7.gif)
.
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 8 lutego 2017, o 23:03
autor: Turtles
Mieliśmy. Kulinarny im. Hannibala Lectera.
Ja bardzo chętnie.
Re: Kulinarny
: 8 lutego 2017, o 23:29
autor: Turtles
By the power vested in me....
Zakładam nowy topic.
Można srać bursztynem, ale trzeba pamiętać, że takie zachowanie może spotkać się z reakcją forumowiczów w stylu
"srasz bursztynem"
Re: Kulinarny
: 9 lutego 2017, o 06:11
autor: Rojek
Turtles pisze:By the power vested in me....
Zakładam nowy topic.
Można srać bursztynem, ale trzeba pamiętać, że takie zachowanie może spotkać się z reakcją forumowiczów w stylu
"srasz bursztynem"
Popisówa.
Re: Kulinarny
: 9 lutego 2017, o 06:53
autor: Matthias[Wlkp]
Ktoś tutaj używa takiego wielkiego gara, który wolno gotuje?
Re: Kulinarny
: 9 lutego 2017, o 07:05
autor: Rojek
??? Ale, że po prostu takiego wielkiego skurwysyna np. do gotowania rosołu, czy o jakiś specjalny wolny gar Ci chodzi?
Re: Kulinarny
: 9 lutego 2017, o 07:23
autor: Turtles
Pewnie wolnowar albo co innego do sous vide.
Ja tam tylko na gazie gotuje.
Chociaż o wolnowarach czytałem, że pożyteczne. W gotowaniu dla geeków chociażby. I w miare tanie chyba (chyba ze jakikolwiek inny niż najtańszy sie wybierze). Tylko miejsce trzeba mieć żeby trzymać.
Re: Kulinarny
: 9 lutego 2017, o 08:02
autor: Rojek
Turtles pisze:Pewnie wolnowar albo co innego do sous vide.
O panie! To już z dyskusji "ryż w torebkach czy sypki" przeszliśmy do sous vide? Może oprócz wrzucania zdjęć piwa nastanie moda na postowanie obiadów?
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 9 lutego 2017, o 09:17
autor: Ptaszor
LLothar pisze:Crowley pisze:Ryż trzeba wypłukać, zalać zimną wodą, sypnąć sól i to dopiero zagotować,
Robisz tak jak chcesz miec mniej klejacy. Mi tam klejenie nie przeszkadza.
No i jak piszecie, woreczki zniewalaja Cie konkretna iloscia ryzu.
Sypki ryz master race!!!
Ten koleś tłumaczy, dlaczego trzeba myć ryż przed ugotowaniem.
Food Emperor pisze:czekaj 45 minut aż ryż nasiąknie wodą
Re: Kulinarny
: 9 lutego 2017, o 09:23
autor: Pquelim
technika wsiąkania wody w ryż przez dłuższy czas była dla mnie tajemnicą, bo to się jednak trzeba przemóc żeby sypki ryż zalać małą ilością wody. A kiedy już ją opanowałem okazała się również rozczarowaniem - być może nie umiem tego robić perfekcyjnie, ale efekt i tak częściej przypomina średnio smaczną papkę niż mój ulubiony ryż w stylu al dente
![;) ;)](./images/smilies/2.gif)
Poza tym taki trzy kolory, albo dziki ryż się średnio do tego nadają imho.
Re: Kulinarny
: 9 lutego 2017, o 11:04
autor: Piccolo
Ja używam metody "na oko" z pomocą szklanki
![:P :P](./images/smilies/7.gif)
. Wsypuję ryż do szklanki a potem w drugiej, identycznej, proporcjonalnie wlewam wodę. Kilka razy udało mi się przestrzelić ale generalnie udaje mi się uniknąć papki
![:) :)](./images/smilies/1.gif)
.
Re: Lajfstajl prawdziwego menczizny
: 9 lutego 2017, o 12:14
autor: PIOTROSLAV
LLothar pisze:Turtles pisze:Przyznać się, kto używa pieprzu mielonego?
No przecież taki mielony jest najlepszy jak jesz sobie jajka z majonezem.
Re: Kulinarny
: 9 lutego 2017, o 13:38
autor: Matthias[Wlkp]
Turtles pisze:Pewnie wolnowar albo co innego do sous vide.
Wolnowar tak. Sous vide nie.
Re: Kulinarny
: 11 lutego 2017, o 16:57
autor: LLothar
http://m.ikea.com/pl/pl/catalog/products/art/10112530/
Tej, kupujcie sobie to. Genialna sprawa. Jak coś smażysz i pryska na lewo i prawo to po przykryciu zwykła pokrywką jest tylko gorzej bo się woda skrapla i kapie. Taka sitkowa przykrywką sprawia że tłuszcz nie przejdzie, a para wodna już tak.
Polecam Żanetka Leta
Sent from my Nexus 6P using Tapatalk