Ostatnia część skrótu konferencji z tegorocznego e3 i na zakończenie pewnie najciekawsza dla wielu prezentacja Sony. Osobiście będę studził zapał, jako typowy przedstawiciel PC Master Race
Zacznijmy od mającej już 11 lat serii God of War, która przez tyle lat ekskluzywnie towarzyszy konsoli Sony. Tym razem dostaniemy już czwartą część, a na tym pokazie dostaliśmy niemal 10 minut zawartości z gry. Bóg wojny powraca, a fani się cieszą:
A teraz coś na co wszyscy czekaliśmy! Gra o zombie! Nowa jakość! Dobra, kogo ja oszukuję, ale może klimat kogoś przekona. Days Gone wydaje się jak resztki z wczorajszego obiadu, na pewno nie chcę ich więcej widzieć, a jednak są tam w lodówce.
Kolejna gra to śliczna i nieco artystyczna gra o przyjaźni dziecka i czegoś co nazwałbym Falkorem z Never Ending Story. Sam nie mam zielonego pojęcia o grze, pewnie twórcy robią adaptację, albo powiedzieli nieraz, że Niekończąca się Opowieść jest tutaj inspiracją. Ja wysiadam z tego smoka, bo to nie moje klimaty, krew się nie leje
![;) ;)](./images/smilies/2.gif)
/s. Prawda jest taka że nie ciekawi mnie ta gra, ale może przypadkiem przejdę.
W zeszłym roku dostaliśmy trailer Horizon Zero Dawn, teraz dostaliśmy następny, yay! Gra jest bardzo pompowana z tego co mi się wydaje. Nie siedzę tak w konsolach, żeby wiedzieć. Połączenie prehistorii z cyberpunkiem.
Tutaj powinienem napisać bardzo dużo, ponieważ ta gra którą Sony pokazało po Horizon Zero Dawn jest moim zdaniem najciekawszą propozycją tegorocznych targów. Jest to już kolejna pozycja w portfolio Quantic Dream, czyli ludzi od Heavy Rain i Fahrenheit (symulatora płaczu Ellen Page nie wspominamy). Po raz kolejny będzie to gra o wielu ścieżkach i zakończeniach, a temat androidów ostatnio jest bardzo chwytliwy, coś jak nowy temat zastępujący zombie - na ciebie patrzę Days Gone, mogło byś się trzymać swojej nazwy i odejść w zapomnienie jak i inne tytuły o nieumarłych.
Nie będę bardziej się jednak rozpisywał, sami oceńcie trailer:
Teraz trochę gier na VR, ale na przekór nie będę dawał trailerów, bo moim zdaniem te tytuły aż tak nie przyciągają uwagi.
Resident Evil 7 - yay...
Farpoint - tego nawet nie jestem w stanie ocenić, coś z potworami, cholera wie. Poszło w niepamięć gdzieś.
Battlefront VR Xwing Mission - okej
Batman Arkham VR - dobra
Final Fantasy VR Experience - szczerze, wystarczy tego...
Warto (pffff), nadmienić że dostaniemy wielce oczekiwanego (dźwięk powstrzymywanego śmiechu) Call of Duty: Infinite Warfare! A także równie zajebisty (hahahaha, nawet jak to piszę to nie daję rady) remaster Call of Duty: Modern Warfare. Panom już podziękujemy.
Na dokładkę bez trailerów, Crash Bandicoot Remastered i Skylanders Imaginators. Meeeeh.
Następnie mamy grę, na którą czekają wszyscy fani SW. Lego Star Wars: The Force Awakens. Chyba to co piszę przesiąka z każdą kolejną grą coraz większym sarkazmem i przepraszam za to, ale niestety do tego momentu poziom gier tak spadał, że nawet nie umiem cieszyć się z tej gry. Wiem, że gry Lego są fajne, ale ja czekam na coś poważnego o czym niestety tylko wspomnieli na pokazie EA. Do LSW:TFA dostaliśmy już całkiem sporo trailerów, ale macie następny:
Przedostatnią pozycją na liście Sony była gra, która odwróciła trend dla wielu fanów tej firmy, a przede wszystkim fanów Hideo Kojimy. Ja się do nich nie zaliczam, dlatego nie będę ukrywał niespecjalnie mnie przekonuje Death Stranding. Jest to jednak nowa marka, po wielu latach tworzenia kolejnych gier z serii Metal Gear Solid z Konami odszedł i stworzył swoje własne Kojima Productions. Death Stranding jest pierwszą grą tej firmy i zobaczymy co będzie, ale raczej jeszcze dużo czasu do wydania jej. W końcu Kojima Productions powstało w grudniu zeszłego roku.
Na koniec nie będę wiele pisał o następnej grze. Szczerze nawet nie wiem co napisać w tym miejscu. Dlatego powiem tylko gra o Spider Man'ie: