FSGK.PL

Mysle ze mozna zaczac karuzele przyszlosezonowa, a to w zwiazku z bardzo ciekawymi roszadami na lawkach trenerskich... a jakze, w Anglii. Co nastepuje? Giganci beda chcieli odbic mistrzostwo z rak Leicester za sprawa:

- Guardioli w City
- Conte w Chelsea
- pierwszego pelnego sezonu Kloppa w Liverpoolu

i swiezo zapowiedzianego
- Mourinho w United! (tak Pq, he's back )

dodatkowo mozecie sie smiac, ale do Evertonu mozliwe ze wraca "ulubiony Szkot w Manchesterze" czyli David Moyes. A ze pewni zawodnicy i trenerzy sprawdzaja sie tylko w jednym klubie... moim zdaniem moze zamieszac.

Wiec Euro jeszcze przed nami a nowy sezon juz sie otworzyl interesujaco

Będzie ciekawie. Mam nadzieję, że na boiskach też, bo na konferencjach prasowych na pewno. Martwię się trochę o tego Conte, ale zobaczymy. Po owocach go poznamy.

Kolejny sezon z papciem Wengerem... no ja już mam trochę dosyć, ale rok temu był trzecie w tym sezonie drugie więc za rok... pewnie znowu czwarte
Sezon zapowiada się jak zwykle ciekawie. Zobaczymy jak Pep i jego tikitaka sprawdzi się w starciu z Sunderlandem albo Stoke

City raczej nie zrewolucjonizuje w sezon. Tam jest zbyt cienka kadra w porównaniu z Barcą czy Bayernem.

Holy shit!!!

http://www.przegladsportowy.pl/pilka-no ... 13297.html

Jesli Emry bedzie na niego tam tez stawial to swietnie... tylko boje sie ze w takim PSG obecnie moze "zniknac". Choc to samo mowilo sie o Sevilli... Mnie najbardziej wkurza ze robia to w trakcie Euro... mogliby to zalatwic zaraz po

Czy ja wiem, skoro Nawałka nie ma z tym problemu to ja też nie.

Nie do konca sie zrozumielismy... oczywiscie ze jesli Nawalce to nie przeszkadza to mi tez, ale Krychowiak ma klauzule odstepnego w kontrakcie ktora i tak PSG planuje "odpalic" wiec... przeciez nic sie nie zmieni "w trakcie"

Wiec spokojnie moglby sie wstrzymac

Mogliby, ale są akurat we Francji, a selekcjoner się zgodził. Przez Euro Krychowiak będzie miał krótkie wakacje albo prawie wcale więc teraz podpisał, jego ludzie zaczną przenosiny i po Euro będzie cacy. Myślę, że gdyby nie mistrzostwa rozegrali by to tradycyjnie.

Krychowiak w PSG

A Pazdan ponoć na liście Barcelony

Z Pazdanem to głupi żart na twitterze, a z Krychowiakiem od paru h oficjalny komunikat

Glik w Monaco, Krycha w PSG... czy to dobre kierunki? Pod katem druzyn tak, ale ogolnie sportowo? Hmmm... jednak liga francuska to nie liga wloska czy hiszpanska...

Nie podobaja mi sie tez transfery United... boje sie ze w odstawke pojdzie Rashford, Depay czy Martial, ktorzy to robia dobra robote jak na swoj wiek, co w perspektywie czasu moze ich sklonic do ucieczki z klubu jak Pogba, Pique czy Chicarito...

Razorblade pisze:Glik w Monaco, Krycha w PSG... czy to dobre kierunki? Pod katem druzyn tak, ale ogolnie sportowo? Hmmm... jednak liga francuska to nie liga wloska czy hiszpanska...

I jeden i drugi ma większe szanse na regularne granie w LM i wygrywanie ligi.

Nie czarujmy się, Sevilla nie wygra ani ligi, ani LM.

No tak, z drugiej strony jednak wiecej klubow z prawdziwego zdarzenia jest w hiszpanii czy wloszech a nie Francji... dlatego ruch ciekawy... zobaczymy co z tego wyjdzie.

Razorblade pisze:No tak, z drugiej strony jednak wiecej klubow z prawdziwego zdarzenia jest w hiszpanii czy wloszech

Ale co przez to rozumiesz? Jak nie trafisz do Juve/Realu/Barcy/Atletico to szans na tytuł nie masz żadnych. Najwyżej pograsz trochę w LM. Czyli to co już mieli (Krychowiak) albo tylko liznęli (Glik).

SithFrog pisze:Ale co przez to rozumiesz? Jak nie trafisz do Juve/Realu/Barcy/Atletico to szans na tytuł nie masz żadnych. Najwyżej pograsz trochę w LM. Czyli to co już mieli (Krychowiak) albo tylko liznęli (Glik).

to ze grajac np. w Torino mierzysz sie z Juve, Milanem, Interem, Napoli, i jeszcze kilkoma druzynami ktore potrafia namieszac, stoja dosc na wysokim poziomie. + mozesz zalapac sie na LM/LE. Grajac we francji grasz z PSG/Monaco, OL iiiii... w sumie to tyle.

Wiec jeszcze raz. Sportowo pod katem klubu dla nich swietnie. Pod katem ligi... no niespecjalnie. No i Monaco tez nie wroze wielkich sukcesow miedzynarodowych, choc obym sie mylil. Mysle ze zwlaszcza Glik mogl poczekac na oferte z innych klubow po w pelni zakonczonym Euro...

Z tym poziomem Ligii włoskiej to jednak nie przesadzajmy... Poza juve, romą i może napoli, to szału nie ma.

No ale nadal wyzszy niz we francji

no wyzszy

Top transfers until now:

1. Mkhitaryan to United
2. United to Zlatan
3. Messi to jail
4. Arsenal

3:

Widziałem krótki filmik ze zlepkiem akcji Kapustki w pierwszym meczu w nowym klubie - wyglądało to całkiem, całkiem. Walczył, odbierał, koledzy go widzieli, on widział ich - jestem baaardzo ciekaw jak sobie poradzi w sezonie!

Ja bym dodał, ze co prawda mecz był towarzyski, ale grali przeciwko Barcelonie

Prawda, warto to zauważyć
Idąc dalej, przegrali 2:4.

Sama prawda

Pewnie kto miał już widzieć, to widział...

Zmienił mikrofon i już jakoś dziwnie on brzmi... co nie zmienia faktu, że czekałem na najlepszą ligę (VIII) od dawna. Te jego wycieczki po Europie mnie tak bardzo nie fascynowały. TO JEST PRAWDZIWY FUTBOL!!!!!!!!!!!!

http://www.meczyki.pl/skroty/67719/pale ... li_03.html

Zobaczcie trzecią bramkę, co zrobił Zieliński

Przebiegł się z piłką trochę
Za to Milik namarnował w tym meczu sporo.

W meczu Arsenalu też było nieźle. Najpierw Cech a potem Kościelny
http://www.totalsportek.com/highlights/ ... 016-match/

...a potem karny taki sobie niezbyt słuszny w 90. minucie

Piękne derby były wczoraj, pierwsza połowa to było mistrzostwo w wykonaniu Arsenalu.

hat pisze:Piękne derby były wczoraj, pierwsza połowa to było mistrzostwo w wykonaniu Arsenalu.

I komedia pomyłek w wykonaniu najgorszej pary stoperów na świecie od czasów duetu Cahill-Luiz

Zajebisty mecz na Stamford Bridge. Mam nadzieję, że Razor nie zapije się dziś na śmierć

gdzie nie wejde dzisiaj, wszyscy w szoku jaki Mourinho słaby i wypalony. Chyba wyprzedzam swoją epokę, bo mówiłem to już kiedy wyjeżdżał z Realu.
Teraz jeszcze Guardiola...

Pquelim pisze:gdzie nie wejde dzisiaj, wszyscy w szoku jaki Mourinho słaby i wypalony. Chyba wyprzedzam swoją epokę, bo mówiłem to już kiedy wyjeżdżał z Realu.

Po dwóch sezonach w Londynie wypalony Jose zdobył puchar ligi i mistrzostwo Anglii.

Barcelona to stan umysłu.

http://weszlo.com/2016/10/31/bananowa-h ... m-absurdu/

ależ dzisiaj dzień, sportowy jak nigdy. Bo same szlagiery i różnorodne ligi:

Najpierw Mourinho sam się zaorał zmianami w hicie z Arsenalem, który zresztą rozczarowywał pod każdym względem. No, ale jak się zdejmuje strzelca bramki (Mata) i wpuszcza za niego kolejny wieszak (Shredecośtam), a wcześniej w obronie grają już Blind, Rojo i Jones to wszysko moze się wydarzyć. I się wydarzyło, Zyrandol zapakował gwoździa w ostatnich minutach.

Potem Borussia klepnęła Bayern, chociaż mecz przypominał raczej spotkanie Barcelony z Atletico. Mur beton Dortmundtczyków jednak nie padł, a Lewandowski niespecjalnie się wyróżniał. W ogóle ten Bayern za Ancelottiego to trochę odwórcona piramida - sezon zaczęli na rewelacyjnym poziomie, ale im dalej w terminarz, tym styl zaczyna się coraz mocniej rozjeżdżać. Brakuje liderów jak na moje oko, ten cały Alcantara jest przereklamowany, a Renato Sanchez to jeszcze nie ta para butów. W Borussii świetny jak ostatnio Piszczek i kilku ciekawych grajków - Weigl to duży talent, podobała mi się też zmiana którą dał Gonzalo Castro. W ataku szybcy jeźdźcy bez głowy - Adrian Ramos jakoś się w tą drużyne wpasował, a kalsycznie zagrał najlepszy strzelec w Niemczech - Obama young. Najpierw strzelił bramkę, która dała zwycięstwo, a w drugiej połowie zepsuł patelnie sam na sam strzelając w Neuera.


W międzyczasie Yaya Toure, będący w stanie otwartej wojny z Guardiolą niespodziewanie zagrał w pierwszym składzie i uratował dupę trenerowi - strzelił dwie bramki dając cenne zwycięstwo. Tym cenniejsze, że praktycznie całą czołówka Premier League straciła dziś punkty.

W Hiszpanii Barcelona 26 sytuacji bramkowych i żadnego gola z Malagą, która kończyła mecz w dziewiątke. Idzie nowe w futbolowym świecie.
A za chwilę ostatnie derby Madrytu na Vincente Calderon Real zdziesiatkowany przez urazy, więc nie spodziewam się zwycięstwa, ale spodziewam się walki do upadłego.

W obliczu powyższych wydarzeń czuje się usprawiedliwiony, że praca naukowa musiała dzisiaj zaczekać

"W międzyczasie Yaya Toure, będący w stanie otwartej wojny z Guardiolą niespodziewanie zagrał w pierwszym składzie"

Tak, tylko, że Toure jakiś czas temu przeprosił, pogodzili się i już jest fajnie więc żadnego zaskoczenia nie ma. Trzeba być na czasie Pq

https://twitter.com/UberFootbalI/status ... 8713186305

W Anglii dzisiaj dobry mecz i super wynik, jest umocnienie na pozycji lidera

Z przykrością muszę stwierdzić że niebiescy zagrali rewelacyjne zawody. Od meczu z Arsenalem są nie do zatrzymania.
Zresztą dzisiaj cieszą się kibice wszystkich londyńskich klubów, no może poza West Hamem

Arsenal wrócił na swoje miejsce

Smuteczek
Nawet jakoś bardzo się nie wkurwiłem. Bo przegrali zasłużenie po mimo wszystko niezłym meczu. Chociaż druga bramka dla MC wyglądała na zdobytą nieprawidłowo.
Gorzej zjebali mecz z Evertonem w tygodniu gamonie jedne. Mustafi kontuzjowany i już cała defensywa się sypie.

Pep Guardiola posmutniał i zaczął przebąkiwać o końcu kariery. A dopiero co po sześciu kolejkach i 18 punktach wieszczono, że wciągnie Premier League nosem. Rzucił coś nawet o tym, że to liga o małej intensywności i w ogóle nie dziwne, że odstaje od Europy. A teraz prowadzi klub, w którym poza Messim i Crem może kupić każdego i jakoś przestało żreć. No to chłop puścił uszy po sobie i już nie chce w trenerkę. Przypomina mi to sytuację jak Hoze Murinio wsadził kij w szprychy Barcelonie Pepa. Teraz mam deja vu.

Pewnie w końcu wyląduje za wielkim murem
Sezon w Anglii jednak jeszcze się nie skończył. Niebiescy w końcu pokonani przez Spurs. Swoją drogą naprawdę fajny mecz był wczoraj, godne zakończenie świątecznego maratonu z ligą angielską.

Czy ja wiem czy taki fajny. Spusr mieli 2 okazje i obie wykorzystali, a Chelsea na serio próbowała ukąsić w pierwszych 10 minutach drugiej połowy. Poza tym mecz walki, przepychanek i kopaniny w środku pola.

http://www.przegladsportowy.pl/pilka-no ... 13056.html

Więcej niż (fan)klub (Mesiego)