Gra opowiada o losach świeżo upieczonej osiemnastolatki na początku college'u, która odkrywa w sobie zdolność do kontroli nad czasem. Opisuje jej perypetie w szkole, relacje z kolegami i koleżankami ze szkoły, nauczycielami i najlepszą przyjaciółką i w końcu jej śledztwo w sprawie zaginionej uczennicy.
Rozgrywka bardzo przypomina The Walking Dead i inne gry Telltale, ale w mojej opinii jest zdecydowanie ciekawsza, bardziej rozbudowana i lepiej wykonana (pomimo, że pierwszy sezon TWD oceniam bardzo wysoko). Pomimo pozornie lekkiego i może nieco infantylnego tematu, gra jest dojrzała, bohaterowie wiarygodni i pełnokrwiści, a dialogi zręcnie napisane. Mechanika cofania czasu pozwala na poznanie na bieżąco różnych kierunków w jakich może pójść historia co jest zarówno oryginalnym zabiegiem mechanicznym jak i intrygującym elementem fabularnym.
Całość jest pokazana w dość prostej grafice pachnącej nieco cellshadingiem, ale stylistycznie rewelacyjnie zaprojektowanej i fantastycznie oświetlonej. Nieco kuleje animacja (ruchy warg!) i doczytywanie tekstur, ale całość wygląda naprawdę nieźle. Dźwięk za to to istny majstersztyk - szczególnie licencjonowana muzyka indie która idealnie pasuje do całości produkcji. Również dubbing jest zrealizowany bez pudła, z dobrze dobranymi aktorami i zagranymi kwestiami - szczególnie dwie główne bohaterki wypadają świetnie.
Historia jest może momentami nieco przekombinowana, a niektore motywacje może nie są w pełni zrozumiałe, jednak całość jest bardzo intymna i emocjonalna - czasem bawi, czasem wzrusza - dokładnie tak jak być powinno, a samo zakończenie pozostaje w pamięci długi długi czas.
Grał ktoś? Tylko mi się tak podobało, czy jest ktoś jeszcze?
![:) :)](./images/smilies/1.gif)