FSGK.PL

Pierwszy!

Lech pokonał FK Sarajevo 2:0 na wyjeździe. Dobrze się zaczyna.

Boli strata dwóch kluczowych zawodników w Lechu, szczególnie Linetty

Wiadomo jak poważne to kontuzje?

Sama gra spoko. Lech stworzył sporo sytuacji, grali pewnie piłką, o klasę lepiej od przeciwnika.

duet Laskowski+Strejlau wyjątkowo daje rade. Laskowskiemu ewidentnie pasuje podpytywanie starszego eksperta, miał też niezły research o Lechu i sprzedawał sporo informacji. A Strejlau zaskakująco daje radę mimo wieku, może nie gadał jakichś większych analiz, ale przynajmniej się nie kompromitował.

Pquelim pisze:przynajmniej się nie kompromitował

No nie wiem, mnie momentami irytował bezsensownymi albo oczywistymi uwagami.

no to po Lechu. W nastepnej rundzie czeka ich przeprawa z FC Basel


Za to Jagiellonia może trafić całkiem łatwo, o ile w rewanżu wcisną coś cypryjczykom. Dla mnie zdecydowanie najlepiej wyglądająca drużyna z wczorajszych potyczek w LE. Śląska co prawda nie widziałem, ale ci co widzieli nie pisali zbyt wiele pozytywów. a Legia gra taki piach, że nie chce mi się komentować.

To samo mówili jak Lech trafił do grupy z Man City i Juve...

ale wiesz - jakby trafili na takie Juve sprzed paru lat, albo jak Legia na Celtic w zeszłym sezonie - to możnaby się spodziewać że rywale zlekceważą, uderzyć z zaskoczenia i potem ewentualnie jakoś heroicznie awansować. A Basel to konkretna drużyna od lat mieszająca w europejskich rozgrywkach, ciągle w statusie dorobkiewicza. Zdarzyło im się dwukrotnie zlać Chelsea, zdażyło grać w ćwierćfinale LE. Regularnie mają też kontakt z paziami pokroju naszej Ekstraklasy (a to we wczesnych rundach eliminacji, a to w rodzimej lidze) i doskonale wiedzą jak z takimi wygrywać. Także, o ile wynik dwumeczu może być (przy dużej pomocy Opatrzności) całkiem wyrównany, to sportowo szanse przejścia FCB oceniam na jakieś 7%. I Legia też by miała kolosalny problem z tą drużyną.
Trzeba tylko jeszcze sprawdzić, co tam u nich w składzie, czy się trochę nie wyprzedali ostatnio, ale nie sądze, bo to już nie te czasy co kiedyś. Widze, że nie prowadzi ich już Paulo Sousa, więc to może być jakaś iskierka nadziei.

Dobrze. Mam nadzieję, że przerżną, bo wstyd byłoby oglądać drużynę z Polski w Lidze Mistrzów.

Ja tam nawet wolę, jak nie są faworytami. Chyba wszystkie Polskie drużyny mają problemy z cieniasami.

Pquelim pisze:a Legia gra taki piach, że nie chce mi się komentować.

Sezon temu Legia w pierwszym meczu w końcówce uratowała remis z porównywalnie słabą ekipą, a potem wygrałą grupę LE.

Końcówka lipca, a w pucharach zostają nam dwa zespoły. Czyli wracamy do normy.

Oglądałem fragmentami Jagiellonię i to była ŻENADA. Chociaż i tak nie aż taka jak West Hasm z tego co widzę

Wygrali z 3 drużyną ligi maltańskiej po karnych. TRZECIĄ DRUŻYNĄ. LIGI MALTAŃSKIEJ.

Cóż. Angielska szkoła futbolu spotyka się ze śródziemnomorskim temperamentem. To musi być bardzo silna liga.

Liga to nie wiem, ale partia na bank. Sami kawalerowie.

Cóż.
Jaga nie była tą samą drużyną, co w pierwszym meczu. Jednak skład zdecydowanie za cienki na rozgrywki nawet na tym poziomie. Atmosfera w Nikozji chyba ich trochę przytłoczyła.
Śląsk zresztą nie lepiej. Generalnie widać, ze poza Lechem i Legią nie mamy się po co pokazywać w Europie.
A West Ham to mnie po prostu zmiażdżył. Masakra ;D

Po pierwsze, Jaga i Śląsk odpadły przynajmniej po meczach z dobrymi drużynami i to po normalnych wynikach. A nie z jakimiś Litwinami, czy Estończykami.

Po drugie, Lech i Legia kroczą spokojnie przez puchary, a przecież kiedyś drżeliśmy o ich wyniki w meczach z Azerami i Armeńczykami.

Także i tak jest bez porównania lepiej.

Cherryy pisze:Po pierwsze, Jaga i Śląsk odpadły przynajmniej po meczach z dobrymi drużynami i to po normalnych wynikach. A nie z jakimiś Litwinami, czy Estończykami..

Omonia jest słaba

Cherryy pisze: Także i tak jest bez porównania lepiej.

W zeszłym sezonie Ruch odpadł z Metallistem dopiero po dogrywce, teraz zostały w pucharach dwie drużyny

Nic naszych ekip nie tłumaczy, ale "lepiej" juz odpaść z Omonia i IFK niż Levadia albo Karabachem. To są bardziej uznane marki w Europie i drużyny lepsze od tych, z którymi dotąd nasi dostawali eurowpierdol.

Omonia jest tak slaba jak Liga Cypryjska ma slabsze zespoly od PL. Sorry grel, ale ze Jaga to potrga niby? No i mimo wszystko ja bym jednak ich byl w stanie troche zrozumiec. Warunki do gry w pilke na Cyprze na prawde sa specyficzne i nawet Lyon mial tam kiedys problemy a Real bil glowa w mur przez 3/4 meczu. Jagiellonia zjebala mecz nr 1 zwyczajnie.

Razorblade pisze:Omonia jest tak slaba jak Liga Cypryjska ma slabsze zespoly od PL.

Nie wiem czy oglądałeś mecz, ale Omonia nie wyglądała na wiele lepszą od przykładowo Pogoni Szczecin

Razorblade pisze: Sorry grel, ale ze Jaga to potrga niby?

Wiadomo, że nie, bo jakby była to by ich 3:0 pojechała, a nie grałą zupełnie bez pomysłu

Razorblade pisze:Warunki do gry w pilke na Cyprze na prawde sa specyficzne i nawet Lyon mial tam kiedys problemy a Real bil glowa w mur przez 3/4 meczu. Jagiellonia zjebala mecz nr 1 zwyczajnie.

Ale to wszystko było zdaje się przed kryzysem, który wywiał najlepszych piłkarzy z Cypru. Pamięam, że dwa lata temu król strzelców ligi cypryjskiej przeszedł do...Zawiszy. W ostatnich 3 latach kluby stamtąd wypadały gorzej w pucharach niż nasze

błyskawiczna odpowiedź Lecha! dobrze
dziwi mnie tylko, że się w ogóle zastanawiali nad przypisaniem bramki. Przecież ewidentnie Pawłowski strzelił pierwszy

no i widze, że zapisali Thomalli

Nie jest źle, ale ta bramka na wyjeździe będzie imo gwoździem do trumny dla Lecha OBY NIE!!

słabo ten lech wygląda - wykończenie akcji na poziomie ekstraklasy... oh, wait

Zobaczyłęm też sobie skrót meczu Lechia - Juventus... geez, wstyd się cieszyć z takiej bramki

O proszę, lech sobie karnego załatwił w plecy

Karnego obronił, ale coś tam jednak wpadło teraz... Meh...

1-2

No dobra, ZA ROK będzie lepiej

Serio? 20 lat bez LM? Jest druga taka liga w Europie? 2:

Chociaz po cichu mam nadzieje ze w rewanzu... ta, jasne...

No i chuuuj idę spać.

Jeszcze trzeci wpadł...

Zagrają jeszcze w Lidze Europejskiej, czy to już koniec?

Po odpadnięciu Lech jest rozstawiony w ostatniej rundzie kwalifikacyjnej do grup LE.

1:3? Do odrobienia, zwłaszcza, że rywalem są jakieś pastuchy ze Szwajcarii

grel3gargamel pisze:1:3? Do odrobienia, zwłaszcza, że rywalem są jakieś pastuchy ze Szwajcarii

Lech potrafił 3 bramki wpakować Juve , więc jakaś tam nadzieja jest...

I Legia, i Lech są rozstawione w czwartej rundzie. Jest ogromna szansa na dwie ekipy w fazie grupowej LE.

Cherryy pisze:I Legia, i Lech są rozstawione w czwartej rundzie. Jest ogromna szansa na dwie ekipy w fazie grupowej LE.

To brzmi chyba zbyt pięknie

było tak już w 2011. I nawet obie ekipy (Wisła i Legia) przeszły dalej i grały w fazie pucharowej na wiosne.

Nic dwa razy się nie zdarza

Albańskie bydło pokazało, że w Europie to są co najwyżej geograficznie.

Pfff... Spokojnie. Jakby wynalezli żelazo, to może byśmy mieli historię jak Wisła-Parma. A Duda, to byłby taki Dino Baggio. No ale cóż

Nie żeby coś...ale to jest zabawne

http://allegro.pl/show_item.php?item=5577687532

Już allegro usunęło stronę. Strzelam, ktoś chciał sprzedać kamień, którym oberwał Duda?

Zgadza się Licytacja osiągała już cenę 2200 zł

20 lat już za rok! Wyprzedzamy tylko reprezentacje, który nigdy w LM nie grały

Pquelim pisze:20 lat już za rok! Wyprzedzamy tylko reprezentacje, który nigdy w LM nie grały

Sa takie?

w sensie kraje, a nie reprezentacje - pomyłka!
no wiesz, te jakieś Mołdawie, Estonie, Łotwy i Macedonie

Nie no, to sie domyslilem od razu .

Wydawalo mi sie ze juz chyba wszyscy choc raz byli

Legia z Ługańskiem, a Lech z Videotonem. O ile ten drugi nie zrobi sobie powtórki z 2012/13, kiedy po drodze do fazy grupowej przejchał się po Gent (4-0 w dwumeczu) i Trabzonie (bez bramek, 4-2 w karnych), to raczej można spać spokojnie.

Legia z Ługańskiem - tu już się obawiam "jaj" na trybunach...

Zoria dopiero co odesłała Charleroi z jakimś pokaźnym bagażem bramek, więc łatwo nie będzie. A Lech pewnie w swoim stylu wymęczy jakieś 1:0 w dwumeczu po bramce z zamieszania.

Gdyby Lech miał zagrać w swoim stylu to raczej zupełnie spieprzy mecz u siebie, po czym przegra 0:1 na Węgrzech i odpadną. Wiec lepiej nie