FSGK.PL

Czyli fajowe, zmutowane Borderlands na PS4.

Mój profil: http://www.bungie.net/en/Profile/254/6192950

Hat, jak będziesz chciał pograć - daj znać.

Może jeszcze ktoś się skusi

Co do samej gry - nie jest to żadna rewolucja ani system seller na miarę Halo kiedyś czy czegokolwiek exlusive na systemy Sony ale gra się przednio i szybko można zapaść na syndrom "jeszcze jednej misji".

Pograłem trochę i powiem że jest nieźle, Destiny na szczęście bardziej przypomina Borderlands niż Halo którego szczerze nie znoszę. Strzela się świetnie, nie ma takiego chaosu jak to czasami bywało w Borderach. Dzisiaj nawet zrobiłem jedną misję z jakimś przypadkowym szkopem
Podleweluje trochę mojego Titana i możemy postrzelać

Tip:

Xûr can be found in the Tower, but only on the weekends (Friday-Sunday) and he's got quite the stock of goods. If you've been playing through the weekly challenges, you might have noticed that you've been earning some Strange Coins. (Public events, engrams, chests, and crucible rewards can all all drop Strange Coins but it's at random. Weekly challegens are your best bet.) Xûr is who you go to with said coins, which can be turned in for some pretty fancy gear and upgrades.

Widzę ,że macie Titanów, ja w becie grałem Warlockiem, to teraz ułatwiony wybór - spróbuje Hunterem

Mój profil :
http://www.bungie.net/en/Profile/254/6639132

Ciesze sie ze najwieksze serwisy pokazaly troche jaj i umialy dojebac mega hypowanej byle jakjej grze za setki milionow - Polygon 6/10, Gamespot 6/10, EGM 65%.

Halaster pisze:Ciesze sie ze najwieksze serwisy pokazaly troche jaj i umialy dojebac mega hypowanej byle jakjej grze za setki milionow - Polygon 6/10, Gamespot 6/10, EGM 65%.

A grałeś?

Gralem w bete, czyli doszedlem do jakiegos chyba 9 poziomu i przeszedlem cala ziemie.

Piekna efektowna i mechanicznie (w sensie strzelania i poruszania) fajna, ale okropnie nudna i nie dajaca satysfakcji. Chyba na polygonie czytalem zdanie ktore doskonale oddaje moje wrazenia z bety, ale mialem nadzieje ze w pelnej wersji bedzie lepiej - caly czas jak gralem to czekalem az cos sie wydarzy i nic sie nie stalo.

Zależy czego się spodziewałeś. Jak ktoś lubił Borderlands to i tu się dobrze bawi. Jak ktoś musi mieć epicką fabułę z epickimi dialogami to nie powinien grać w zręcznościowe FPSy

Chyba, że zapowiadano epicką fabułę (nie śledziłem). W takim razie ludzie mogą czuć się rozczarowani.

No bez jaj, co bylo ciekawego w Half Life'ach, Bioshocku, czy nawet nielubianym tu Halo? Wlasnie fabula, setting itd.

Mi Borderlands tez nie podeszlo, ale wiedzialem czego sie spodziewac - tutaj mowilo sie o nastepcy Halo z wielkim swiatem itd. Dla mnie Destiny to rozczarowanie - zreszta w porownaniu z Borderlandsami to chyba tez gra jest krotka i ma malo contentu nie?

Contentu? Wow

A Halo to wg mnie idealny przykład na overhype. Słaby i nudny FPS, który stał się legendą, bo nic lepszego na Xa nie było w tamtym czasie. Pamiętam, że 2x podchodziłem do jedynki i nigdy nie dałem rady przejść więcej niż pół. Wolałem grać w sapera. Pewnie dlatego też po Bungie nie spodziewałem się więcej niż właśnie takiego Destiny. A zawartości na razie jest tyle, że mam co robić.

Póki co sam oceniłbym na 7.

Mi tam fabuła w FPSie do szczęścia nie jest zupełnie potrzebna, Destiny ma fajna grafikę i świetną mechanikę i to mi wystarcza. Od głębokich przeżyć fabularnych jest literatura. Zresztą jak na grę dodaną gratis do konsoli to nie ma co narzekać

Nie czepiaj sie Zabski - to nie korporacyjna nowomowa tylko slowo nasuwajace sie po lekturze anglojezycznych recenzji.

Dla mnie Halo mialo fajna historie i swietna budowe poziomow - tutaj rozgrywka jest skrajnie schematyczna i nieciekawa. Byc moze to kwestia proby stworzenia fpsa bez skryptow na kazdym kroku, ale jak dla mnie to proba nieudana i Destiny zwyczajnie wieje nuda.

Halaster pisze:Dla mnie Halo mialo fajna historie i swietna budowe poziomow

Wierzę. Po prostu do tego momentu nie dotarłem. Kolejna fioletowa cebula atakująca mnie z wrzaskiem małego dziecka odrzuciła mnie od gry

Dlatego jak widzę wymienianie jednym tchem Halo obok Half Life czy Bioshocka to się gotuję

A mnie wlasnie "zwykly" Bioshock odrzucil, moze za duzo mialem oczekiwan po System Shocku, moze mechanika mi nie chwycila, ale po fantastycznym poczatku gra mnie nie zachwycila.

A Halo mi sie spodobalo i chociaz ogralem i przeszedpem tylko jedynke, to niecierpliwie czekam na Master Chief edition i mozliwosc przejscia na split screenie 4 czesci pod rzad

[cichutko z kąta]

Mnie też się Halo bardzo podobało i Halo 2 też. Broniłbym tych gier jak lew i argumentów znalazłoby się niemało ale temat nie o nich...

Halaster pisze:A mnie wlasnie "zwykly" Bioshock odrzucil, moze za duzo mialem oczekiwan po System Shocku, moze mechanika mi nie chwycila, ale po fantastycznym poczatku gra mnie nie zachwycila.

Dokładnie tak samo jak ja z Halo. Naczytałem się jaki to genialny tytuł, a dostałem kolejnego generycznego FPSa o niczym. W BS za to grało mi się średnio ale właśnie fabuła trzymała mnie przy komputerze do samego finału. I nie żałuję ani chwili.

Zaczynam się irytować

Nie wiem czy coraz więcej ludzi gra ale miałem już kilka wywrotek sieciowych. Network error. O ile w misjach jak idę sam jest ok, dajesz resume i zaczynasz praktycznie w tym samym miejscu o tyle strike, który trwa 40 minut i wyrzuca Cię po pół godzinie... not cool at all.

Sith a to na pewno nie wina twojego dostawcy internetu? Mnie póki co wywaliło tylko dwa razy z czego to raz była wina mojego routera. Jest dużo lepiej niż w becie.

Nie wiem ale wątpię. Net mam w super jakości, PS4 podłączone kablem. Ostatnią i jedyną przerwę w dostawie netu miałem rok temu chyba

No to pewnie jakiś wadliwy serwer Ci się trafił czy coś .

Ja z gry jestem zadowolony, nie przejmuje się jakoś mocno fabułą (tak już w becie sie nastawiłem), po prostu bardzo przyjemnie się strzela i zwiedza kolejne lokacje. Dawno nie grałem w tak dopracowanego FPSa pod względem mechaniki, taki Killzone : Shadowfall to beznadzieja w porównaniu do Destiny.

Kolejna rzecz która mi się podoba w Destiny: gra mało mam tłumaczy, nie ma masy tekstu wyjaśniającego nam co do czego służy i co z tym zrobić, wiele rzeczy odkrywamy sami np. nigdzie nie ma informacji ,że engramy lewelują razem z naszą postacią.

Recenzja, która bardzo dobrze oddaje moje odczucia:

http://polygamia.pl/Polygamia/1,97394,1 ... 1#TRrelSST

Natomiast to mnie bardzo smuci:

http://polygamia.pl/Polygamia/1,107162, ... a__bo.html

Jak pogram 2 h w ciągu dnia to jestem szczęśliwy. Rajd trwający 10 h? Chyba kogoś powaliło.

Jakiś koleś na fb pisze: "Po wykonaniu zadania w Raidzie nasz postęp jest zapisywany i można wrócić do niego po jakimś czasie, nie trzeba zaliczać tego za jednym razem". Ciekawe jak to się ma do ekipy, z którą raidujesz.

Jeśli dobrze rozumiem komentarze pod 2 linkiem to masz coś takiego jak weekly reset więc spokojna głowa. To samo było w World of Warcraft. Graliśmy jakiś duży raid i np: "dziś zabijamy tylko dwóch bosów". Po wykonaniu tego normalnie opuszczasz grę i następnego dnia wchodzisz na raid gdzie nie ma już mobów w tej części gdzie wybiłeś bossów. Po tygodniu cała lokacja się resetuje i tak w kółko...

Co do ekipy to w Wowie wyglądało tak, że RAID MASTER musiał być w drużynie. Rotacje w składzie mogły być. Jedyna wada to fakt, że jakbyś chciał jako "nowy" dołączyć do raidu, który już coś zabił w lokacji - stracisz możliwość zabicia tego bossa (w tym tygodniu)

Tak więc nie stresuj się Żaba

SithFrog pisze:Recenzja, która bardzo dobrze oddaje moje odczucia:

http://polygamia.pl/Polygamia/1,97394,1 ... 1#TRrelSST

Natomiast to mnie bardzo smuci:

http://polygamia.pl/Polygamia/1,107162, ... a__bo.html

Jak pogram 2 h w ciągu dnia to jestem szczęśliwy. Rajd trwający 10 h? Chyba kogoś powaliło.

Jakiś koleś na fb pisze: "Po wykonaniu zadania w Raidzie nasz postęp jest zapisywany i można wrócić do niego po jakimś czasie, nie trzeba zaliczać tego za jednym razem". Ciekawe jak to się ma do ekipy, z którą raidujesz.

Mi się to mega podoba, podobno funkcjonuje to bardzo dobrze i progress zapisujesz na tydzień, czyli tak naprawdę to to 10h można rozłożyć na 7 dni , w fajnej ekipie zapowiada się super sprawa, tylko jak tu dobić do 26lvl, jak legendarki nie chcą wypadać :<.

O, tak to mi też się podoba.

Zrobiliśmy z Dogym wczoraj strike'a na księżycu. Fajowa sprawa. Zupełnie inaczej się gra jak można pogaworzyć w trakcie strzelania i biegania. Chociaż nie można przesadzać - kilka razy zamiast sobie mówić gdzie leżymy czekając na pomoc to konwersacja schodziła na tematy ogólne

W każdym razie - poczułem się jak za "starych dobrych" z Voo w Borderlands...

...no, może poza jedną małą sprawą. W zasadzie to dużą. PARTY CHAT BITCH! Największa wada PS3, super zaleta w PS4. Robimy sobie voice chat poza grą, zapraszamy nawzajem. Jakość rewelacyjna (korzystałem z tej słuchawki z mikrofonem podłączanej do pada), gadamy bez problemu, dźwięki z gry mam na TV więc nie przeszkadzają, a koleś, który grał z nami (przypadkowy ziom, na strajki chodzi się zawsze trójkami) nie musiał słuchać naszej paplaniny. Bosko.

Dziś po 21:30 znów mogę łupać, możemy zrobić strajka albo pociągnąć dalej fabułę. Jak nie zdążysz Dogy zrobić Venusa do wieczora to mogę pobiegać z tobą fabularne na tej planecie. Mam bount na 10 ultrasów/majorów od Vexów.

Jedyna wada wczorajszej łupanki - pierwsze niebieskie przedmioty jakie dostałem okazały się albo ozdobne (emblem) albo dobre ale dla poziomów 8-10

Można przekazywać przedmioty między postaciami? Tzn. wiem, że nie da się handlować ale czy jak zrobię sobie inna postać to mogę jej dać przedmioty zdobyte na obecnej?

Widzę że sobie z Wami nie pogram, mam ledwie siódmy level. Skąd Wy macie tyle czasu na trzepanie tyle expa?

hat pisze:Widzę że sobie z Wami nie pogram, mam ledwie siódmy level. Skąd Wy macie tyle czasu na trzepanie tyle expa?

Jakie trzepanie? Zazwyczaj jedna misja = poziom wyżej. Poza tym podłącz się dziś. Pójdziemy na misje, które masz teraz fabularnie, opierdzielimy w kilkanaście minut, do tego dobierzesz jakieś dobre bounty (ubij 100 wrogów bez umierania, zrób 100 headshotów, zdobądź 9k expa bez umierania) i zrobisz w dwie godziny 3-4 levele.

Dzisiaj ni dam rady. Może jutro? Gracie wieczorem?

Jutro pewnie też, przynajmniej ja. Mam teraz dyżur porodowy więc mogę w każdej chwili zniknąć ale jak nic się nie dzieje to pewnie po 21:30 będę.

Oki to postaram się być, ja na szczęście dwa dyżury porodowe mam już dawno za sobą
Dzisiaj próbowałem zgrać strike an Ziemi z przypadkowymi ludźmi. Niestety zgodnie z moimi przewidywaniami nie dało się grać, kompletna trzoda.

Mój sekret - natrzepałem expa w crucible . Dziś udało mi się wbić 21lvl, w końcu mam cały ekwipunek niebieski.
Fabularnie jestem gdzieś w połowie Venus dopiero, ale super sprawa ,że każda misja może być rozegrana na odpowiednim poziomie trudności dla danego poziomu, super.

Skąd brać te sprzęty, które podnoszą level po 20tym?

Crucible, farmienie loota na księżycu, misje dające niebieski ekwipunek.
Najlepiej też jak najszybciej dołaczyć do jakiegoś teamu (Dead Orbit, Future War Cult, New Monarchy).
Ja wybrałem Dead Orbit bo mają fajną snajperke.

http://kotaku.com/how-to-go-beyond-leve ... 1635034955
http://kotaku.com/a-good-spot-to-farm-f ... 1634036295
http://kotaku.com/how-to-trick-destiny- ... 1635561654

Dziś wpadł pierwszy legendarny engram... Cryptarch z niego mi wyciągnał dwa mote of light

Sith, sprobujemy jutro zagrać tego weekly strike? Grałem dziś sam i w sumie nie szło najgorzej.

Dziś jak będę to z doskoku, bo gości mamy. Śpią u nas więc okupują salon w nocy Jutro mogę na pewno.

Wczoraj robiłem te strajki dla graczy na 20 lvl. Fajnie, jest trudno ale da się. Tylko musi być trójka. Jak nam raz jeden koleś wypadł w trakcie to ubijanie bossa trwało chyba 45 minut. Tego Archona na Venus.

Dogy pisze:http://kotaku.com/a-good-spot-to-farm-f ... 1634036295

Tu już chyba naprawili. Tłukłem tam niemal godzinę i spadł jeden niebieski przedmiot plus może pięć zielonych.

Wkurwia mnie już ten loot, niektórym wypadają legendarki bez problemu, mi nawet za poziom u crypatrcha paczka dała dwa niebieskie engramy które sie okazały być zielonymi broniami. Fuck this shit.

Rage quit.

Trzeci legendarny engram - w końcu dostaje legendarny item .... Dla innej klasy.

Ja nie miałem nawet pół legendarki więc się nie denerwuję Bardziej mnie wkurza, że dolosowuje mi na strajka dwóch średnio ogarniętych kolesi. Za dobrych, żeby od razu poznać, że słabi. Za słabi, żeby ubić ostatniego bossa w rozsądnym czasie.

Oliwa sprawiedliwa, dzis wypadł mi legendarny auto rifle "Doctor Nope" z niebieskiego engramu

Gratulacje. A wczoraj było fajnie ale jałowo. Następnym razem musimy po 2-3 nieudanych próbach odpuścić i wziąć jakieś łatwiejsze strajki, bo lepiej zaliczyć 3 pomniejsze niż stracić 2 h na heroic i go nie skończyć.

Sith a widziałeś zasady Nightfall Strike? Jak wszyscy 3 czlonkowie padną, to wywala na orbite Ale tam za ukonczenie podobno lecą takie itemy ,że hoho.

Racja, emocje opadły po jednej z pierwszych prób gdzie szło fajnie i udało nam się zbic poniżej połowy, a potem gineliśmy co chwile na początku już.

Sory Dogy, że tak zniknąłem w pół strajka ale jak zapowiadałem - siła wyższa mogła zadziałać i zadziałała

Nie szkodzi, wiedziałem o co chodzi .

Czekaj, czekaj Sith, żona rodziła a Ty robiłeś strike'a w Destiny? :p

boncek pisze:Czekaj, czekaj Sith, żona rodziła a Ty robiłeś strike'a w Destiny? :p

Hehe, to byłoby dobre, co?

Grałem strajka, żona dała znać, że się zaczyna więc poleciałem do szpitala.

LOOT CAVE
2014-2014
R.I.P

;( ;( ;(

Poprawili murder cave'a?