FSGK.PL

Dzisiaj Spacja uczyniła Grand Escape przez uchylone okno. Zorientowalismy się jakoś po godzinie. Siedziała u sąsiadów bestia przestraszona.

kot - Spacja. no dlaczego mnie to nie dziwi, LLo

Mrs. Kluska "The Destroyer" Schrödinger-Whiskerson von Fluffenstein

aka. Baryła

Pquelim pisze:kot - Spacja. no dlaczego mnie to nie dziwi, LLo

Kumpel ma psa imieniem Piksel . On bardziej w fotografie poszedl

Mr Kluska nie taka kluska. Czy Destroyer, to z mojego doswiadczenia z kotami bardzo prawdopodobne

zdjecie pod roboczym tytulem "Kotfucjusz"
Baryła jest... zauwaz koncoweczke dzwneczka ktora ledwie widac spod faldow trzeciego podbrodka - gdyby nie obrozka nie mialaby szyi

U nas z racji wyuczonych zawodów (budowlanka) pies wabi się Fuga. Zawsze mnie dziwi nadawanie ludzkich imion zwierzętom.

Pies znajomej wabi się Enter, także Spacja mnie zupełnie nie dziwi.

Ale z tym uciekaniem przez uchylone okno to uważaj Llo. Bo jak kot źle wymierzy to się uwiesza pomiędzy framugą a oknem i dusi. I zdechły kot jest. Ja planuję u siebie w mieszkaniu zamontować takie speszial siatki, a na razie okna otwieram tylko wtedy kiedy jestem w domu.

Mój pies się wabi "Bandzior", ale trochę głupio na spacerze go tak wołać, to wtedy wołamy "Misiek".

Gdybym miał kota to dałbym mu na imię PIN.

Niestety póki co mam żonę z alergią na sierść

Voo pisze:póki co

Całkiem hipsterskie zwierzątko peter

Counterman pisze:Ale z tym uciekaniem przez uchylone okno to uważaj Llo. Bo jak kot źle wymierzy to się uwiesza pomiędzy framugą a oknem i dusi. I zdechły kot jest. Ja planuję u siebie w mieszkaniu zamontować takie speszial siatki, a na razie okna otwieram tylko wtedy kiedy jestem w domu.

Wiem, tez slyszalem juz takie historie. Okno bylo zostawione otwarte niezamierzone. Okno ma specjalny zahaczki ze mozna otworzyc na tyle, ze sie tylko chudszy karaluch przeslizgnie

http://youtu.be/C-Opm9b2WDk

Pewnie widzieliście Pal licho kota ale najbardziej jestem zdziwiony jak pies od tak bez powodu, be zagrożenia i raczej nie broniąc swojego terenu ciepnął tego gówniarza za kulasa.

Tydzień temu wylądował u nas kolejny świniak
Straszna maskotka z niego, woła żeby go brać na rece i głaskać

edit: edycja obrazka by llothar

Voo pisze:http://youtu.be/C-Opm9b2WDk

Pewnie widzieliście Pal licho kota ale najbardziej jestem zdziwiony jak pies od tak bez powodu, be zagrożenia i raczej nie broniąc swojego terenu ciepnął tego gówniarza za kulasa.

Dwa główne powody dla których wolę koty ;D

- Są fizycznie niegroźne dla ludzi nawet jak są popieprzone.
- Dobrze się je ogląda w internecie

@Dogy

co się robi z taką świnką że tak zapytam ?

- Są fizycznie niegroźne dla ludzi nawet jak są popieprzone.

Dobry żart. Wszystkie rysy na rękach mam od mojego kota, który czasem po prostu uzna, że musi upierdolić mnie dla funu. Mój pies z kolei raz mnie tylko zarysował na brzuchu, jak skoczył na mnie ze szczęścia po długiej rozłące.

Mnie każdy kot gryzie dwa razy. Pierwszy i ostatni. Zwierz musi wiedzieć kto tu kim włada.

Ale zadrapania w trakcie zabawy się zdarzają, prawda.

"Zabawy". Jasne.

Dragon_Warrior pisze: Są fizycznie niegroźne dla ludzi nawet jak są popieprzone

Jest sporo głupkowatych kotów, które drapią kogo się da i co się da, a i ucapić potrafią. Pewnie kwestia szkolenia.
Oczywiście niewychowanych psów głupich właścicieli, które rzucają się z dziamgotem a czasem i z zębami na wszystko co się rusza jest jeszcze więcej. Jak sobie przypomnę pinczera mojego brata to mnie do tej pory szlag trafia.

mi sie zdaje ze to kocie gryzienie siedzi gdzies gleboko w psychice.. troszke ja szkolilismy i ona mniej wiecej wie ze jak gryzie to zabawa sie konczy i nara wiec to nie jest w jej interesie..
wie tez ze jak cos chce albo musi przeprosic to musi liznac reke

czesto jest tak ze sie bawie ona mnie haps a sekundke potem przeprosinowy liz okraszony lekko przestraszonym spojrzeniem takim w stylu 'bedzie gnoj?'

Zolt pisze:"Zabawy". Jasne.

Aj Ty, Ty... kapłonie!

Dragon_Warrior pisze: @Dogy
co się robi z taką świnką że tak zapytam ?

Głaszcze, karmi, słucha świńskiego gadania, też kiedyś myślalem ,że to nudne gryzonie, ale są naprawdę fajne, jak wrócę do domu to jakieś filmiki postaram się nagrać.

Crowley pisze:

Dragon_Warrior pisze: Są fizycznie niegroźne dla ludzi nawet jak są popieprzone

Jest sporo głupkowatych kotów, które drapią kogo się da i co się da, a i ucapić potrafią. Pewnie kwestia szkolenia.
Oczywiście niewychowanych psów głupich właścicieli, które rzucają się z dziamgotem a czasem i z zębami na wszystko co się rusza jest jeszcze więcej. Jak sobie przypomnę pinczera mojego brata to mnie do tej pory szlag trafia.

Czy tylko ja dostrzegam subtelną różnicę między ugryzieniem przez kota a pogryzieniem przez psa?

Dragon_Warrior pisze:

Crowley pisze:

Dragon_Warrior pisze: Są fizycznie niegroźne dla ludzi nawet jak są popieprzone

Jest sporo głupkowatych kotów, które drapią kogo się da i co się da, a i ucapić potrafią. Pewnie kwestia szkolenia.
Oczywiście niewychowanych psów głupich właścicieli, które rzucają się z dziamgotem a czasem i z zębami na wszystko co się rusza jest jeszcze więcej. Jak sobie przypomnę pinczera mojego brata to mnie do tej pory szlag trafia.

Czy tylko ja dostrzegam subtelną różnicę między ugryzieniem przez kota a pogryzieniem przez psa?

this

Jak wiadomo drewno jest bardzo smaczne, zdrowe i pożywne.

Jakie to dostojne

Sent from my toaster using Tapatalk

Koty to zwierzaki dla bardzo specyficznej grupy ludzi. W końcu kociambry to stworzenia, które otwarcie gardzą gatunkiem Homo Sapiens, lubią sadystycznie znęcać się nad każdym słabszym zwierzem i zabijać w ogóle...

Gregor pisze:otwarcie gardzą gatunkiem Homo Sapiens, lubią sadystycznie znęcać się nad każdym słabszym zwierzem i zabijać w ogóle...

i wlasnie dlatego sa tak podobne do ludzi

Kotow nigdy tak naprawde nie udomowiono celowo - same przylazly do spichrzow - miejsc gdzie bylo zarcie. I zdecydowaly ze beda tolerowac nasz gatunek ;p

Tru dat

Sent from my toaster using Tapatalk

Spacja i jej nowy mebel:

Znudzi sie jej za dwa dni Koty juz tak maja

Fajny - tez chcieliśmy taki wysoki ale mamy typowy sufit kamieniczny czyli 3.5m+ i się byliśmy o stabilność. Klucha swój swój domek od roku uwielbia

Sent from my toaster using Tapatalk

A to moje dwie bestie:





EDIT: LLo, rewelacyjny drapak, myślimy o podobnym.

LLo, dziwie sie, ze nie wybrala kartonu, w ktory to bylo spakowane

Kot z 9gaga na bank by wybral karton!

1 - oczywiscie ze wybrala karton tylko to glupie uczucie kiedy przychodzi ten karton z drapakiem za te pare stow a kot hyc do kartona i w dupie z poczatku ma sam prezent bankowo sprawilo ze Llo nie zrobil zdjecia tylko poczekal z montazem i sila kota wsadzil na gorna polke zeby dowiesc ze oto tak bylo od samego poczatku

2. Don - łojezu jak ja to znam... czlowiek wstaje o 6 rano ledwie rozklei powieki chwiejnym krokiem do kuchni, kanapki w reke i siad na kanapie i oto wytacza sie leniwym krokiem ten siersciuch, powoli mruzy slipka, od niechcenia podejdzie, pomruczy i zasnie na kolanach... one chyba wiedza jak to niemal uniemozliwia obudzenie sie

3. Killa - te dwa rude wygladaja jak sowje wlasne odbicia oraz - nie moge nie zauwazyc rozowego plastikowego flaminga na balkonie.. swag

Larofan pisze: 3. Killa - te dwa rude wygladaja jak sowje wlasne odbicia oraz - nie moge nie zauwazyc rozowego plastikowego flaminga na balkonie.. swag

że tak ?



Flamingi są z wyprzedaży w Empiku, nie mogłam się powstrzymać

Jak wrócę do domu to wrzucę Wam zdjęcie, jak to jeden z moich kotów rozpierdala się bezczelnie na łóżku, ZAWSZE wtedy kiedy człowiek ma robotę/wychodzi do pracy.

Takie tam 10-letniej kotki

Parę zdjątek:

alez ten jeden ma wytrzeszcz puszystość

Gregor - dokładnie tak. Jakby rąbnęły o ścianę z rozbiegu.

Ale to brzyyyyydkieeee!

Pfffff... Foch!