FSGK.PL

Harley wygląda przesłodko na tych trailerach.

Fajnie byłoby przebrać się za Harley na Comic Con Z niecierpliwością czekam na ten film.

Czy tylko mnie ten trailer w ogóle nie zaciekawił? Znowu będą uczyć się działać w drużynie? Żadnej chemii, żadnego interesującego zawiązania akcji. Zostanę przy Parszywej dwunastce.

Ptaszor pisze:Czy tylko mnie ten trailer w ogóle nie zaciekawił? Znowu będą uczyć się działać w drużynie? Żadnej chemii, żadnego interesującego zawiązania akcji. Zostanę przy Parszywej dwunastce.

+ 3,14

a nowy trailer Batman Begins the Inception of The Matrix widzieliscie?

Potwierdzili, że Affleck wyreżyseruje kolejnego "solowego" Batmana. Może coś z tego wyjdzie.

! Dominick ! pisze:a nowy trailer Batman Begins the Inception of The Matrix widzieliscie?

SithFrog pisze:

! Dominick ! pisze:a nowy trailer Batman Begins the Inception of The Matrix widzieliscie?

Doktor Dziwago?

A, tak. Cóż. Ja jestem umiarkowanie zainteresowany, a to sukces, bo do zwiastuna miałem to gdzieś (poza doskonałym, polskim tłumaczeniem).

Nie siedź na forum tylko wchodź na czołgi!!

Doktor Strange to jedna z fajniejszych marvelowskich postaci. Chętnie obejrzę. Tylko nie wiem, co tam robi Tilda Swinton i jakiś murzyn...

Serio? Nauczyciel Dr Strange i jego arch-nemesis?

Nie no spoko, tyle się domyśliłem ale postać Swinton to staruszek z azjatyckim typem urody, a Baron Mordo, którego gra Chiwetel Ejiofor ma na imię Karl i pochodzi z Transylwanii...

Crowley pisze:Nie no spoko, tyle się domyśliłem ale postać Swinton to staruszek z azjatyckim typem urody, a Baron Mordo, którego gra Chiwetel Ejiofor ma na imię Karl i pochodzi z Transylwanii...

Ty jebany szowinisto/rasisto, z czym masz problem???

A że nie podoba się kto gra te postaci, meh... Mówili że Affleck będzie chujowy jako batman.

Jutsimitsu pisze:A że nie podoba się kto gra te postaci, meh... Mówili że Affleck będzie chujowy jako batman.

Chyba nie chodzi o to, że będą chujowi (pokażcie mi kiepski występ Tildy Swinton w jakimkolwiek filmie)

No to o co? O to że nie są dokładnie tacy jak w komiksach? Serio? Czyli teraz wszystko co zmienią w obsadzie wobec tego jak postaci wyglądają w książkach/komiksach, to podrzućmy pod poprawność polityczną i wyraźmy dezaprobatę. Kaman, poprawność polityczna jest irytująca, równie mocno jak atakowanie jej na każdym kroku.

Imo, Tilda nadaje się na tą postać, Constantine pamiętacie, anioł miał być "bezpłciowy". Ancient One też może być tak przedstawiony i mnie to pasuje. Czarny jako czarny charakter

Patrząc na to jakie zmiany wprowadzane są w samych komiksach (Albo w głównej serii typu nowy, latynoski, Szpiderman, albo poboczne komiksy typu Super-Man komunista) ja już dawno uznałem, że jakiekolwiek czepianie się o podobieństwo bohater-aktor czy o trzymanie się jakiegokolwiek kanonu jest po prostu bez sensu .

Dobra, nieważne. A Swinton bardzo bardzo lubię, znakomita aktorka.

No proszę. Czyli rimejkują już rimejki.

Człowieku, siedmiu wspaniałych a w tym tylko jeden Meksykanin, który na dodatek tego się wstydzi? (jeśli dobrze pamiętam bo film widziałem lata temu). Na dodatek żadnego Murzyna, żadnego Azjaty i żadnego Indianina? No i nikogo z nadwagą?

To trzeba było naprawić!

Chociaż nie, zjebali. Siedmiu wspaniałych i żadnej kobiety. Trochę chamskie.

Voo pisze: Na dodatek żadnego Murzyna, żadnego Azjaty i żadnego Indianina? No i nikogo z nadwagą?

To trzeba było naprawić!

Chociaż nie, zjebali. Siedmiu wspaniałych i żadnej kobiety. Trochę chamskie.

Niby w trailerze i babka strzela ale do siódemki faktycznie chyba się nie wlicza
A tak to - no i indianiec źle strzałę zakłada już w trailerze

Jeśli czarny będzie strzelał przechylając rewolwer na bok, wychodzę z kina .

Żeby nie było, że jestem jakimś antymeksykańskim oszołomem - uważam, że można było zwyczajnie wymyślić coś nowego. Coś, w czym mogliby zagrać przedstawiciele wszystkich amerykańskich mniejszości zamiast mechanicznie poprawiać klasykę. Chociaż nie, co ja piszę, "wymyślić coś nowego", sorry.

Właśnie, właśnie! A co jeśli coś nowego się nie sprzeda?

Voo pisze:Człowieku, siedmiu wspaniałych a w tym tylko jeden Meksykanin, który na dodatek tego się wstydzi? (jeśli dobrze pamiętam bo film widziałem lata temu). Na dodatek żadnego Murzyna, żadnego Azjaty i żadnego Indianina? No i nikogo z nadwagą?

To trzeba było naprawić!

Chociaż nie, zjebali. Siedmiu wspaniałych i żadnej kobiety. Trochę chamskie.

Nic to nie da jeśli nie będzie wątku gejowskiego.

Ostatni tekst Goldbluma naprawdę mnie rozbawił

Pamięć płata mi figle (całkiem możliwe, czasem zapominam gdzie zostawiłem sztuczną szczękę) czy pierwszy Dzień Niepodległości wcale nie był takim do końca śmiertelnie poważnym filmem? Znaczy był dęty i w ogóle ale był też Will Smith i trochę puszczania oka do widza. Bo to powyżej wygląda jak relacja z pogrzebu na Powązkach.

Proszę, porównaj sobie. Jak dla mnie to to samo, tylko z efektami odświeżonymi.

W tym starym trailerze jest muzyka z Crimson Tide

- Mystique jako szefowa? Nieeeeee, Lawrence sio z pierwszego planu!
- Niektóre stroje groźnie ocierają się o kicz a'la Thor

+ Quicksilver (żarcik o ojcu przedni!)
+ Wolverine
+ Bryan Singer jako reżyser

Wszystko fajnie, tylko że ja kompletnie się pogubiłem w tym uniwersum. Różne linie czasowe, pokolenia, niby rebooty, ale połączone ze sobą, milion różnych teorii. A oglądać wszystko od początku i analizować mi się nie chce. Co nie znaczy, że i tak nie obejrzę, ale fajnie, jakby ktoś gdzieś postanowił po ludzku wytłumaczyć dotychczasową fabułę filmowego uniwersum, żeby sobie to jakoś w miarę logicznie poukładać.

Nie wiem jak bardzo to będzie pomieszane w tym filmie ale póki co to jest dosyć proste.

SPOILEEEEEERS DO FILMÓW SPRZED LAT .


Masz starą trylogię X-Menów gdzie na koniec Phoenix wybija sporą ich część.
Potem masz nowych X-Menów: First Class i X-Men Days of the Future Past (czy jakoś tak), które ma generalnie swoją fabułę z uwzględnieniem tego, że na koniec Logan wraca do swojego czasu ale z żyjącą Phoenix, Cyklopem itp. (nie wiem czy w jakikolwiek sposób wyjaśniają w ogóle why ale to jedyne nawiązanie do starej trylogii). Tutaj, póki co, chyba nie ma już znowu nawiązań do przyszłości i do starej trylogii, będzie tylko moment gdzie Xavier łysieje.

Warto dodać że Phoenix to Jean Grey, bo nie każdy zna ją po tym jak jej odpierdoliło. Just sayin. BTW, Sansa jako Jean Grey powoduje u mnie lekki cringe. Z drugiej strony Poe Dameron jako Apocalypse... i już Jean nie jest aż tak zabawna

W tym filmie Jean ma być przestraszoną nastolatką, w której budzą się moce, bardziej pierdołowato wystraszonej dziewczynki niż Sansa się znaleźć już nie dało .

Jutsimitsu pisze:Poe Dameron jako Apocalypse... i już Jean nie jest aż tak zabawna

Widziałeś Ex Machina? Zdolny gość i potrafi różne role grać.

Nie no jasne, to może być drugi DiCaprio, czy Depp, tyle że w tej chwili Poe Dameron mi nie pasuje do Apocalypse'a. Tak trochę tylko, ale no właśnie Sansa jako Jean Grey też mi nie pasują

To on grał w Ex Machina 0_0? Zdolna bestia.

Cherryy pisze:Wszystko fajnie, tylko że ja kompletnie się pogubiłem w tym uniwersum. Różne linie czasowe, pokolenia, niby rebooty, ale połączone ze sobą, milion różnych teorii.

Czyli dokładnie jak w komiksach.

Jeśli ten zwiastun miał zrobić "wow" i nakręcić mnie na film to jakoś niespecjalnie wyszło.

Może dlatego, że jedyna fabuła jaka została "ujawniona" to "zostałeś zabity, teraz masz nam dać to co siedzi w przeszłości twoich przodków". Poza tym sama akcja. Ja i tak obejrzę, może być głupi film, ale niech przynajmniej będą efekty w walkach. Więcej nie liczę, tylko maks 6/10 filmu oczekuję.

Jutsimitsu pisze:Może dlatego, że jedyna fabuła jaka została "ujawniona" to "zostałeś zabity, teraz masz nam dać to co siedzi w przeszłości twoich przodków".

No nie wiem. Było więcej zaskakujących rzeczy. Ja na przykład nie spodziewałem się Hiszpańskiej Inkwizycji.

DaeL pisze: Ja na przykład nie spodziewałem się Hiszpańskiej Inkwizycji.

właśnie! Ja myślałem, że to będzie pierwsza gra przeniesiona na ekran, w końcu miał grać Altaira...

edit: będzie grał Aguilara. Nice one.

Obejrzę choćby mąż mnie siłą od telewizora odciągał

W trailerze jest wszystko co oferuje AC w grach Jeszcze tylko cringe'owy wątek SF i gra przeniesiona na duży ekran 1:1

ciekawe czy będzie zbierał piórka i glify na budynkach

Wiecie, ja uwielbiam serię AC i ostrzyłem sobie zęby na film, ale to wygląda jakoś tak... no chujowo, no.

Dziwaczna muzyka, tła, scenografie porażają si-dżi-ajem, jakieś balety zamiast hardcorowego parkouru. No nie wiem. Czasem zwiastuny słabych filmów są zrobione tak, że aż chce się obejrzeć. Taki Suicide squad przed zwiastunami w ogóle mnie nie interesował, a teraz mam na liście "must see". Trailer do AC działa dokładnie odwrotnie.

też nie czekam na ten film, ale sądzę, że trzeba go obejrzeć na dużym ekranie, bo na małym sporo straci.