FSGK.PL

nadal jestem w szoku, że urzędujący Prezydent poradził sobie merytorycznie i bez kartek.
A co do Dudy, to straszny z niego partacz. W kilku miejscach dyskusja zeszła na takie tory, że można było spokojnie masakrować PBK jak Korwin lewaków. A on nic, w ogóle nie potrafił wykorzystać gigantycznej przewagi, jaką dawały mu nawet niektóre pytania (np o referenda i JOW-y). Lipa.

Bo Duda nie myśli, nie analizuje. Mówi co ma do powiedzenia i na tym koniec. Wykonałem nawet rysunek naukowy obrazujący to zjawisko:

http://www.mpolska24.pl/post/8803/debat ... edzwiedzia

Ps. Nawet nie pamiętałem, że Duda o grafenie gadał . Co za łoś...

Ponoć PiS sięgnął w desperacji po Kurskiego i teraz torpedują debatę w TVN24 wymyślając jakieś kosmiczne warunki.

boncek pisze:Ponoć PiS sięgnął w desperacji po Kurskiego i teraz torpedują debatę w TVN24 wymyślając jakieś kosmiczne warunki.

Ale Duda może zamiast tego pojechać na debatę z Kukizem. To się chyba rzeczywiście skończy klękaniem to berła...

http://newsroom.salon24.pl/648415,czy-o ... -sztabu-po

Z linku Thima:

Przedstawiciele PiS nie chcą, by dyskusję prowadzili tylko dziennikarze stacji przy ulicy Wiertniczej. W dość powszechnej opinii TVN zdecydowanie faworyzuje jedną stronę politycznego sporu i trudno uwierzyć, by nagle Monika Olejnik czy Justyna Pochanke zachowały obiektywizm podczas prowadzenia kluczowej debaty. Wątpliwości tez budzi to, że debata miałaby być transmitowana tylko w TVN24 a nie w głównym kanale – TVN. Część sztabowców Andrzeja Dudy obawia się, że występując na „obcym boisku” ich kandydat może mieć mniejsze szanse i chcą zapewnić równowagę. Sztab Komorowskiego też może nie być zainteresowany tym, żeby Andrzej Duda miał szansę wziąć „rewanż” za niedzielę.

Z tym akurat trudno się nie zgodzić. Jeszcze powinni dorzucić z dziennikarzy Lisa, Żakowskiego i Parandowską. Będzie wyrównany pojedynek 6 na 1

ale tvn24 ogląda specyficzna grupa odbiorców, którzy i tak na Dude głosować nie będą

Tzn. imho prowadzący to najmniejszy problem, bo można przecież wybrać trzech z różnych reżimowych mediów.

edit: już po sprawie. Bezstronna redaktor Monika będzie zadawać pytania, a Komorowski będzie wyśmiewał odpowiedzi Dudy.
http://www.tvn24.pl/debata-prezydencka- ... 298,s.html

o ja pierdziele, kampania w wykonaniu głównych pretendentów to komedia porażek A jeśli w efekcie "dyskursem" sterują aktualnie Kamiński z Kurskim to jaja tym większe

Co sugeruje, że jest szansa by pełną pulę tych wyborów tak naprawdę zgarnął Kukiz. Aż zaczyna świtać nadzieja, że na jesieni faktycznie coś ruszy, ciągle się łudzę teamem Kukiz-Wipler-Bosak. Czyli uczucie jak po awansie Polski na MŚ, wiadomo jak się skończy

Próbowałem nadrobić tą debatę, ale wymiękłem po 11 minutach. Tak Ci goście pierdolą.

No i przed chwilą widziałem nowy spot Gajowego... Litości, kto się na to nabiera?

http://niezalezna.pl/67181-tvp-na-ostat ... jego-corce

To jest niezalezna.pl, także niektórzy przed wejściem na stronkę będą musieli zacisnąć zęby. Ale warto.

Jak dodał, 24 maja, kiedy odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich, Polacy staną przed wyborem "między Polską, która ufa swoim obywatelom, a Polską, która na swoich obywateli czyha i chce wydobyć z nich to, co jest złe, licząc, że w każdym coś się znajdzie". Według Komorowskiego wciąż "jest możliwa Polska, którą już raz mieliśmy, nie tak wiele lat temu" - "Polska, która stawia na opresyjność wobec własnych obywateli, która jest pełna podejrzliwości, nieufności wobec każdego obywatela".

Właśnie to mnie rozwala. Bronek roztacza jakieś fantazyjne wizje Polski, które nijak nie kojarzą się z rządami PO, a nawet bardziej pasuje do nich opis strasznych czasów PiS

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... orowskiego

"Polską, która ufa swoim obywatelom"

Czyli np. pozwolą mi puścić dziecko do szkoły w wieku 7 lat? Rozstrzygną wątpliwości podatkowe na moja korzyść? Pozwolą mi pracować tyle lat ile się na starcie umówiliśmy?

NOT

W przypadku istnienia publicznego szkolnictwa jedynym słusznym argumentem za tym żeby dzieci w wieku 6 lat nie musiały iść do szkoły jest to, że szkoły mogą być nieprzygotowane. Czyli krzesła za niskie, kreda za wysoko etc. O.

ThimGrim pisze:W przypadku istnienia publicznego szkolnictwa jedynym słusznym argumentem za tym żeby dzieci w wieku 6 lat nie musiały iść do szkoły jest to, że szkoły mogą być nieprzygotowane. Czyli krzesła za niskie, kreda za wysoko etc. O.

Dlaczego? W sensie co w ogóle stoi za 6-latkami? Od 60 lat do szkoły idą 7-latki, czemu nagle 6? no i czemu nie 5, albo 4?

Bo PO mówi, że sześć, a oni zawsze wiedzą najlepiej. Bo sześć jest tą liczbą. https://www.youtube.com/watch?v=xOrgLj9lOwk

SithFrog pisze: Rozstrzygną wątpliwości podatkowe na moja korzyść?

Z tego co czytałem to zasada in dubio pro tributario wynika z Konstytucji

SithFrog pisze:

ThimGrim pisze:W przypadku istnienia publicznego szkolnictwa jedynym słusznym argumentem za tym żeby dzieci w wieku 6 lat nie musiały iść do szkoły jest to, że szkoły mogą być nieprzygotowane. Czyli krzesła za niskie, kreda za wysoko etc. O.

Dlaczego? W sensie co w ogóle stoi za 6-latkami? Od 60 lat do szkoły idą 7-latki, czemu nagle 6? no i czemu nie 5, albo 40 lat?

Bo PO mówi, że sześć, a oni zawsze wiedzą najlepiej. Bo sześć jest tą liczbą. https://www.youtube.com/watch?v=xOrgLj9lOwk

A co stoi za 7-latkami? A czemu dopiero dzieci w wieku od 8 albo 9 nie miałyby iść do szkoły? I czemu alkohol mogę legalnie samemu kupić mając dopiero 18 lat a nie 19 albo 40?

Chyba czegoś nie zrozumiałeś Sth - ja nie polemizuję z pytaniem w jakim wieku dzieci powinny iśc do szkoły, tylko stwierdzam, że istnieje edukacja publiczna, która narzuca taki a nie inny wiek i jeżeli nie ma żadnych przeciwwskazań w sensie, że "za wysokie ławki" to nie ma wybora. Gdyby edukacja była prywatna to mógłbyś puścić dziecko kiedy chcesz. Idź się teraz wypłacz do Korwina, że państwo zabiera Ci władzę nad dzieckiem i na długi czas stajesz się tylko tego dziecka współwłaścicielem...

Uwaga! Uwaga! Komorowski walczy o NASZE głosy! Jak usłyszałem w Radiu Zet, podczas ciszy wyborczej będzie grał w Wiedźmina 3!

ThimGrim pisze:W przypadku istnienia publicznego szkolnictwa jedynym słusznym argumentem za tym żeby dzieci w wieku 6 lat nie musiały iść do szkoły jest to, że szkoły mogą być nieprzygotowane. Czyli krzesła za niskie, kreda za wysoko etc. O.

7-latkowi łatwiej jest nieść 10-kilogramowy tornister, niż 6-latkowi.

ps. mój syn nie dostawał kanapek z ołowiem ani nie miał opancerzonego piórnika Wszysko zasługa podręczników, które przerabia się w połowie i ćwiczeń, z których rozwiązuje się co piąte zadanie, za komplet których rodzic płaci co roku kilkaset złotych

Galador pisze:Uwaga! Uwaga! Komorowski walczy o NASZE głosy! Jak usłyszałem w Radiu Zet, podczas ciszy wyborczej będzie grał w Wiedźmina 3!

Tak sobie właśnie pomyślałem ,że to zrobi...

Widocznie ekipa czerwonych khmerów z CDP RED dała mu pozwolenie i na niego głosują. Bandyci jedni.

grel3gargamel pisze:Z tego co czytałem to zasada in dubio pro tributario wynika z Konstytucji

Co ty tam wiesz

http://prawo.rp.pl/artykul/1190741.html

A co do dzieci Thim i całego tematu: to jak z emeryturami. Ja wiem, że można inaczej, a ty wiesz, że to co powie Komorowski z Tuskiem jest święte i albo można zrobić tak jak oni mówią, albo wszyscy umrzemy. Jak powiedzą, że 6 to się nie zastanawiasz czemu i czy to ma sens. Za rok powiedzą 4 i tez przyjmiesz to jak słowo boże. Najlepiej jakby w ogóle zaplanowali ci cały rok (i życie) z góry, nie musiałbyś się nad niczym niepotrzebnie zastanawiać i (nie daj boże!) decydować sam

A co do alkoholu - zapewne chodzi o odpowiedzialność za swoje czyny wobec prawa, ale to pewnie wiesz tylko palisz głupa. Bardzo wiarygodnie zresztą.

Voo pisze:
7-latkowi łatwiej jest nieść 10-kilogramowy tornister, niż 6-latkowi.

To już zależy od dziecka. Bo założę się, że są i takie 6 latki co by poniosły i dwa tornistry...

Voo pisze: ps. mój syn nie dostawał kanapek z ołowiem ani nie miał opancerzonego piórnika Wszysko zasługa podręczników, które przerabia się w połowie i ćwiczeń, z których rozwiązuje się co piąte zadanie, za komplet których rodzic płaci co roku kilkaset złotych

A tego czemu nie zrobią tego tak jak w hameryce, że są szatnie a w nich książki, które się zabiera tylko na lekcję, to nie wiem - ale to problem obecny w zasadzie przez całą edukację.

SithFrog pisze: A co do dzieci Thim i całego tematu: to jak z emeryturami. Ja wiem, że można inaczej

Tia, ja wiem, że Ty wiesz, że ja nie wiem prezesie Kaczyński, tylko jakoś jeszcze tutaj tego ciężaru dowodu nie uświadczyłem...

ThimGrim pisze:Tia, ja wiem, że Ty wiesz, że ja nie wiem prezesie Kaczyński, tylko jakoś jeszcze tutaj tego ciężaru dowodu nie uświadczyłem...

No tak. Zapomniałem, że Niemcy podnoszą wiek emerytalny, mimo, że obniżają. A Komorowski nigdy niczego nie obiecał

SithFrog pisze: No tak. Zapomniałem, że Niemcy podnoszą wiek emerytalny, mimo, że obniżają. A Komorowski nigdy niczego nie obiecał

A nie nie nie. Tu kto inny siedzi w beczce szczelnie domykanej światopoglądowo przez miłościwie nam panujących*.


* - chcących reform, ale nie mogących nic zrobić, "bo PiS"

SithFrog pisze:A nie nie nie. Tu kto inny siedzi w beczce szczelnie domykanej światopoglądowo przez miłościwie nam panujących*.


* - chcących reform, ale nie mogących nic zrobić, "bo PiS"

Czekam w beczce, może przyjdzie ktoś z mózgiem i Ci pomoże.

Jasne, nie ma idealnej granicy kiedy dziecko nadaje się do szkoły a kiedy nie, każde dziecko dojrzewa trochę inaczej, ale patrząc na to, lepiej jest, żeby szły od 7 roku życia, kiedy szansa, że sobie poradzą jest większa. Po kij w ogóle zmieniali na 6 lat? Po co? Czemu to ma służyć poza pokazaniem, że ministerstwo cokolwiek robi...

DaeL pisze:http://niezalezna.pl/67181-tvp-na-ostat ... jego-corce

To jest niezalezna.pl, także niektórzy przed wejściem na stronkę będą musieli zacisnąć zęby. Ale warto.

Nie rozumiem Cie DaeL, podpalasz Polske. Przeciez przeprosil na TT po szkalowaniu w narodowej TV. Przeciez TT jest ogolnoswiatowy!!


Chuju

Piccolo pisze:Jasne, nie ma idealnej granicy kiedy dziecko nadaje się do szkoły a kiedy nie, każde dziecko dojrzewa trochę inaczej, ale patrząc na to, lepiej jest, żeby szły od 7 roku życia, kiedy szansa, że sobie poradzą jest większa. Po kij w ogóle zmieniali na 6 lat? Po co? Czemu to ma służyć poza pokazaniem, że ministerstwo cokolwiek robi...

Po to żeby mogły szybciej pójść do pracy, to chyba jasne!

A wiecie co z 6cio latkami jest fajnego? W mojej bylej podstawowce przygotowane pod 6cio latki jest 1 sala a grup MUSZA byc 3 bo tylez to 6cio latkow jest... peszek, ale przeciez damy rade!

Poza tym, tak jak sobie patrzę tutaj

http://en.wikipedia.org/wiki/Compulsory_education

to widzę, że w większości krajów dzieci po raz pierwszy idą do szkoły w wieku 6 lat. Komuch ruski i platforma nie wymyśla więc nic niesamowitego.

No i dubble post. Czemu 7 a nie 6cio latki? Takie pytanie moza zadac osoba ktora 6cio latka i 7mio latka w rodzinie miala dawno temu albo nie miala (i nie ma dziecka). Poza nielicznymi wyjatkami dziecko 7mio letnie potrafi skupic sie na czyms zwiazanym z praca/gra w gre/obowiazkiem zdecydowanie dluzej niz 6cio latek. I tak, jest to znaczaca roznica czasu. W przypadku skupienia 40 minutowego a 30 minutowego rzeklbym ze gigantyczna nawet! Ponadto zapomina sie o podstawowym problemie. Bo problemem nie do konca sa 6cio latki a... 5 latki ktore ustawa (prosze o wyprowadzenie z potencjalnego bledu) zmusza do pojscia do do szkoly bo... "rocznikowo ma 6 lat"! To jest 5cio latek!

Pomijam juz kwestie motoryki dzieci 7mio a 6cio i 5cio letnich, bo to juz zupelny nokaut.

Moja córa jest z grudnia więc wobec wytycznych naszej kochanej władzy do szkoły pójdzie mając 5 lat z hakiem.

Thim - szybkie 2 pytania:

1. Kiedy ostatnio byles w podstawowce w PL w miescinie do 30k i mniejszej? Przydaloby sie tak z 5 roznych zeby bylo reprezentatywnie. I kiedy ostatnio widziales podstawowke na zachodzie?

2. Masz dziecko ktore w wieku 5.5 roku ma isc do pierwszej klasy?

Jest jeszcze jeden problem. W przedszkolu deklaruje ze dziecko bedzoe w nim do 17 i za to place niezaleznie czy odbiore wczesniej czy nie (a w moim moge nawet do 19). W szkole dziecko ma lekcje, ale samo do domu isc nie moze, musza wziac rodzice, wiec do konca ich pracy musza byc w swietlicy. Tej samej w ktorej przebywaja tez 8 i ocio latki... Trzeba byc zacietrzewionym beczkowozem zeby nie widziec problemu w tym...

Ja rozumiem jeszcze gdyby ten system był wadliwy i wymagał zmiany, ale kutwa, tak zwana zerówka w wieku 6 lat jest idealna, jeszcze nie była to tru szkoła, ale przygotowywało to powoli do obowiązków szkolnych, a potem wjeżdżało się, jako 7 latek, do normalnej szkoły już z jakimś podkładem. Komu to wadziło jasiępytam?

Piccolo pisze:Ja rozumiem jeszcze gdyby ten system był wadliwy i wymagał zmiany, ale kutwa, tak zwana zerówka w wieku 6 lat jest idealna, jeszcze nie była to tru szkoła, ale przygotowywało to powoli do obowiązków szkolnych, a potem wjeżdżało się, jako 7 latek, do normalnej szkoły już z jakimś podkładem. Komu to wadziło jasiępytam?

ZUSowi

Art.14 ust. 3.

Dziecko w wieku 5 lat jest obowiązane odbyć roczne przygotowanie przedszkolne w przedszkolu, oddziale przedszkolnym zorganizowanym w szkole podstawowej lub w innej formie wychowania przedszkolnego.]<3. Dziecko w wieku 5 lat jest obowiązane odbyć roczne przygotowanie przedszkolne w przedszkolu lub w innej formie wychowania przedszkolnego.>3a.Obowiązek, o którym mowa w ust. 3, rozpoczyna się z początkiem roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 5 lat. W przypadku dziecka, o którym mowa w ust. 1a, obowiązek ten rozpoczyna się z początkiem roku szkolnego poprzedzającego rok szkolny, w którym dziecko rozpocznie spełnianie obowiązku szkolnego.

Art.15.1. Nauka jest obowiązkowa do ukończenia 18 roku życia.2.Obowiązek szkolny dziecka rozpoczyna się z początkiem roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 6 lat, oraz trwa do ukończenia gimnazjum, nie dłużej jednak niż do ukończenia 18 roku życia.

http://isap.sejm.gov.pl/Download;jsessi ... 572&type=3

Czekaj, chyba coś pojebałem ze źródłami

Ps. Anie, chyba dobrze. W sumie to nie wiem, jestm tam data na dole strony 2015, jest wiek 6 lat i do szkoły więc to chyba ta ustawa...

apropo mendy Lisa

Piccolo pisze:tak zwana zerówka w wieku 6 lat jest idealna, jeszcze nie była to tru szkoła, ale przygotowywało to powoli do obowiązków szkolnych, a potem wjeżdżało się, jako 7 latek, do normalnej szkoły już z jakimś podkładem. Komu to wadziło jasiępytam?

No właśnie.

Jakby to powiedziec... absolutnie nic nie zrozumialem z tych quote'ow. Ale jesli moj mozg o tej pprze pracuje to dziekuje za poparcie mojej tezy. Dziecko ktore konczy 6 lat dnia nastepnego ma lat 6 i jeden dzien. Czyli jak mam core z listopada to idzie do szkoly jako 5cio latek (i 9 m-cy).

Widzicie chłopaki, dla dobra dziecka należy wstrzymywać się z czynnościami prokreacyjnymi do kwietnia

ThimGrim pisze:Poza tym, tak jak sobie patrzę tutaj

http://en.wikipedia.org/wiki/Compulsory_education

to widzę, że w większości krajów dzieci po raz pierwszy idą do szkoły w wieku 6 lat. Komuch ruski i platforma nie wymyśla więc nic niesamowitego.

No to jeszcze trzeba skrócić obowiązek nauki do 16, bądź 17-tego roku życia, bo tak jest w "większości krajów".

Cherryy pisze:

ThimGrim pisze:Poza tym, tak jak sobie patrzę tutaj

http://en.wikipedia.org/wiki/Compulsory_education

to widzę, że w większości krajów dzieci po raz pierwszy idą do szkoły w wieku 6 lat. Komuch ruski i platforma nie wymyśla więc nic niesamowitego.

No to jeszcze trzeba skrócić obowiązek nauki do 16, bądź 17-tego roku życia, bo tak jest w "większości krajów".

Widocznie u nas dzieci są jakieś inne. Nie dość, że nie nadają się do szkoły w wieku 6 lat, to na dodatek muszą dłużej przyswajać wiedzę, żeby móc równać się z zagranicznymi kolegami / koleżankami...

Taki np. Bronek pisać poprawnie nie nauczył się mimo 17 lat edukacji, więc do dopiero zwykły obywatel

Theeck pisze:Taki np. Bronek pisać poprawnie nie nauczył się mimo 17 lat edukacji, więc do dopiero zwykły obywatel

No ale jakby poszedł do szkoły w wieku 6 lat, to kto wie? Może nie byłoby bulu i nadzieji?

A Thim klasycznym forumowym przykladem Skauta o argumenty poprosil a potem je zlal bo nie ma jak sie ustosunkowac

Razorblade pisze:A Thim klasycznym forumowym przykladem Skauta o argumenty poprosil a potem je zlal bo nie ma jak sie ustosunkowac

Zejdź z niego. Przecież NIE OBIECAŁ, że się ustosunkuje. Dla mnie nie ma tematu.

Razorblade pisze:A Thim klasycznym forumowym przykladem Skauta o argumenty poprosil a potem je zlal bo nie ma jak sie ustosunkowac

Bez jaj, jakie argumenty? Czy mam dziecko? Nie mam i aborcji też nie robiłem. Albo czy dzieci od przebywania ze starszymi dziećmi dostają Downa? Chyba nie, tzn. ja siedząc w świetlicy z takimi starszymi nie dostałem Downa (wiem, nie zgodIcie się z tym ). I w ogóle powinna być osobna szkoła jeżeli różnica między dziećmi to więcej niż dwa lata. Czy może, że 6-latki nie potrafią się skupić przez 40 min tak jak 7-latki? Soł? Według nowej ustawy program jest dostosowany do 7-latków czy 6-latków?

Nie mam zresztą teraz czasu dyskutować o tym, że na całym świecie 6 latki chodzą do szkoły więc to źle, że tak jest, bo 6 latki nie mają takiego skupienia jak 7 latki...

Ps. Poza tym, mówiłem, że czekam na kogoś z mózgiem, a nie argumenty. Nie schlebiaj sobie Razor...

Nooo... Skaut pelna geba

I jeszcze to schlebianie... coz. Prostak prostakiem zostanie...