FSGK.PL

Toż ja nie przeczę. Co nie znaczy, że mi się podoba.

Ja pierdolę jakie to słabe.

Obrazek

Brakuje #tenkraj

Kiedyś pamiętam w teleranku puścili jakiegoś pedofila przez pomyłkę. Czas na remake, ten pan też lubi dzieci. A tak poza tym.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... jalny.html
Obrazek

Czas na SN a potem powolutku, powolutku do samego dołu.

http://wyborcza.pl/7,75398,21442135,mal ... rects=true

W PiSie, bo to o PiSie.
Obrazek

Polska wstała z kolan. I jebła się w łeb.

To tak konkretnie o czymś czy po prostu wyrabiasz dzienną formę politycznego jadu?

Voo pisze:To tak konkretnie o czymś czy po prostu wyrabiasz dzienną formę politycznego jadu?

Jeśli nie znajdujesz w ostatnich newsach tego "o czymś", to wersja dla ciebie to: tak, to jest dzienny jad.

Czesi i Węgrzy popierają Tuska.
Co z tą Grupą Wyszehradzką

Luzik, przecież tu nie chodzi o to żeby Tuska utrącić, tylko wytargować coś ekstra na zasadzie - należy nam się, bo nie nasz kandydat tylko poparty wbrew nam Tusk został szefem RE.
Trzeba spokojnie poczekać i okaże się co dostaniemy w zamian za Tuska. I nie ma sensu "zmuszać" Czechów czy Węgrów do "umierania" za Saryusza-Wolskiego, ich poparcie może się okazać bardziej potrzebne w wielu innych sprawach.
A przy okazji będziemy mieć argument dla eurosceptyków w wielu krajach EU jak w Unii szanuje się głos i decyzje poszczególnych krajów. Ja tu widzę same plusy.

Theeck pisze:Luzik, przecież tu nie chodzi o to żeby Tuska utrącić, tylko wytargować coś ekstra na zasadzie - należy nam się, bo nie nasz kandydat tylko poparty wbrew nam Tusk został szefem RE.

Naprawdę myślisz, że jak wszystkie inne kraje prócz Polski poprą Tuska to taki argument na kimkolwiek zrobi wrażenie? Tu nie ma żadnej zasady, że kraj kandydata musi go popierać.

To samo z argumentem o szanowaniu woli krajów.

Theeck, ja tu jestem trollem!

Theeck pisze:Luzik, przecież tu nie chodzi o to żeby Tuska utrącić, tylko wytargować coś ekstra na zasadzie - należy nam się, bo nie nasz kandydat tylko poparty wbrew nam Tusk został szefem RE.
Trzeba spokojnie poczekać i okaże się co dostaniemy w zamian za Tuska. I nie ma sensu "zmuszać" Czechów czy Węgrów do "umierania" za Saryusza-Wolskiego, ich poparcie może się okazać bardziej potrzebne w wielu innych sprawach.
A przy okazji będziemy mieć argument dla eurosceptyków w wielu krajach EU jak w Unii szanuje się głos i decyzje poszczególnych krajów. Ja tu widzę same plusy.

Hahaha. Dobre Theek.

Hmmmm...

Z jednej strony słabo, że tak po bandzie. Z drugiej należy mu się jawna dyskredytacja.

Marszałek się nie myli.

to tylko kalosz (moze ktos zgubil chodzac w gnoju i ktos uprzejmy zawiesil zeby sie wlasciciel odnalazl) i cytat jednego mniej wspolczesnego wąsatego rewolucjonsty

Ciekawe czy takie samo zdanie maja o tych co przeszli w drugą stronę. Chociaż jak czytam/słucham neofity JSW to coś w tym haśle jest.

Zawsze myślałem, że "raz kurwa, zawsze kurwa" to Orwell.

Ale jaja z tym Wolskim...

SithFrog pisze:Ciekawe czy takie samo zdanie maja o tych co przeszli w drugą stronę.

Zależy o kim. Nie wydaje mi się, żeby Ujazdowski wyszedł z PiSu licząc na profity. Oczywiście co do JSW pewności niby też nie ma, natomiast przesłanki są dość wyraźne

grel3gargamel pisze:
SithFrog pisze:Ciekawe czy takie samo zdanie maja o tych co przeszli w drugą stronę.
Zależy o kim. Nie wydaje mi się, żeby Ujazdowski wyszedł z PiSu licząc na profity. Oczywiście co do JSW pewności niby też nie ma, natomiast przesłanki są dość wyraźne

A Ujazdowski jest w PO?

Saryusz-Wolski też nie jest w PiSie (jeszcze)

grel3gargamel pisze:Saryusz-Wolski też nie jest w PiSie (jeszcze)

No tak, ale wiadomo o co tu chodzi, a po Ujazdowskim się nie spodziewam zapisania do PO.

Jedyny plus jaki może z tego być to JSW za Waszczykowskiego, bo ten pajac nadaje się do sprzątania sejmu najwyżej.

Larofan pisze:to tylko kalosz (moze ktos zgubil chodzac w gnoju i ktos uprzejmy zawiesil zeby sie wlasciciel odnalazl) i cytat jednego mniej wspolczesnego wąsatego rewolucjonsty

Sugerujesz, że skoro kalosz jest ze słomą, to naturalne było domniemanie, iż właściciel jest z PO?

edit: A co do całej sprawy JSW, to powiem tylko, że nieodmiennie zaskakują mnie nowe rzeczy, których dowiaduję się na temat części elektoratu Platformy. Przykładowo - pamiętam, że jak Sikorski przechodził do PO, to zjadliwego hejtu na niego wśród PiS-owców było dużo (bo i też, powiedzmy szczerze, sam Sikorski jechał po bandzie). No, ale nawet najbardziej moherowe mohery nie jechały tak ostro metaforami religijnymi i patetyzmem bogoojczyźnianym. Dopiero dzięki PO-wcom dowiedziałem się kto jest Judaszem, sprzedawczykiem, kto wziął 30 srebrników i się powiesi, i kogo Marszałek by nazwał kurwą i rozstrzelał. Cymes.

Myślę, że nie chodzi tylko o to, że zmienia barwy, ale o to w jakich to robi okolicznościach, i jak daje się wykorzystać PISowi. Cała akcja z nowym przewodniczącym to jakaś kpina i śmiech na sali, a JSW jest w centrum tej szopki

Może to i dobrze, bo gdyby socjaliści też postanowili kogoś swojego wystawić i taki ktoś by w jakiś sposób wygrał, to będą nam tak dosrywać a propos praworządności, że sam Tusk, już jako szeregowy pracownik restauracji Sfinks, na klęczkach ich będzie błagał, żeby nas tak nie orali. Może na tym polega strategia PiSu? Jezu, co to by się działo, jakby Tusk wrócił do Polski... Trzymaliby go jak Hannibal Lectera.

Gdyby wrócił na tarczy to nic by był gigantyczny cios dla PO.

W sumie niegłupio PiS sobie wykombinował. Przegrają, ale nie poparli Tuska. Poparli jednak Polaka, więc trudniej krzyczeć, że Targowica i w ogóle.

Turtles pisze:Gdyby wrócił na tarczy to nic by był gigantyczny cios dla PO.

No ja raczej myślę, że w PO skakaliby z radości z powodu nadziei na zakończenie swojej opozycyjnej bezradności. Bo wrócił Pan i zaraz posprząta ten kram. Joł.

W każdym razie wiem jedno. Jak Tusk przegra, to będzie wina PO.

Gwiazdowski pisze:

Co się czepiasz Sith, to przecież po to żeby kolesiostwo w sądach załatwić. Przecież oni nie mogą się mylić.

A tak z innej beczki, czy ktoś wie który to projekt ustawy zakłada cięcia w ramach finansowania zabiegów?
Wyczytałem o tym tu:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... e-pis.html

Counterman pisze:Co się czepiasz Sith, to przecież po to żeby kolesiostwo w sądach załatwić. Przecież oni nie mogą się mylić.

Wszystko idzie w dobrym kierunku. Sądy są powoli odzyskiwane, w końcu będą działały w interesie Polski i Polaków. Jeszcze tylko trochę cierpliwości. Co prawda od kilku miesięcy mówi się, że brakuje kilkuset sędziów bo minister ziobro nie ogłasza konkursów - pewnie czeka aż mu się wykuje odpowiednio ukształtowana ideologicznie kadra.

Ciągle nie mogę się nacieszyć tym naszym PISem kochanym.
I ta podniecająca niepewność co do tego jakąż jeszcze reformę wymyślą, co jeszcze odzyskają...
Jak ja mogłem w nich wątpić ?

Rozumiem argumentację, że zmiany w KRS-ie mocno uzależniają władzę sądowniczą od wykonawczej i ustawodawczej, i że komuś może się ten model nie podobać, bo woli większą samorządność judykatywy. Kumam.

Ale błagam, jak ktoś mi powie, że to jest zamach na sprawnie funkcjonujące i niezależne politycznie organy ochrony prawnej, to będzie odpowiadał za zamach na moją nietykalność osobistą. Bo takim żartem można boki zrywać.

A ja mam pytanie Dael, jak bardzo nas to przybliża do dwójpodziału władzy (czy nawet jednowładztwa, bo prezydent podpisze wszystko aktualnie). Co będzie powstrzymywało rząd przed dowolnością zmian w konstytucji?

Jutsimitsu pisze:A ja mam pytanie Dael, jak bardzo nas to przybliża do dwójpodziału władzy (czy nawet jednowładztwa, bo prezydent podpisze wszystko aktualnie). Co będzie powstrzymywało rząd przed dowolnością zmian w konstytucji?

Prezydent należy do władzy wykonawczej tak samo jak rząd.

A jaka to ustawodawcza i kto tam ma zdecydowaną większość? I kto rozmontowuje zawór bezpieczeństwa w postaci sądowniczej?

Jutsi, nie zaklinaj rzeczywistości, proszę. Jaki zawór?

Sądownictwo w Polsce jest tak samo denne, żądne władzy, skorumpowane i pozbawione zasad jak polska klasa polityczna. Niczym się nie różni od naszych kochanych kolesi z PiS czy PO. Stawanie w ich obronie jest przejawem nieprawdopodobnej wręcz naiwności i zamykania oczu na to co i jak się dzieje w naszym kraju. Warci jedni drugich, a że akurat jedna grupa próbuje odsunąć drugą od wpływów, prestiżu i kasy to gryzą się coraz zajadlej i głośniej, a ekipa odsuwana uderza w ton zagrożenia dla demokracji, trójpodziału władzy i co tam jeszcze jest w stanie wymyślić.

Jutsimitsu pisze:A ja mam pytanie Dael, jak bardzo nas to przybliża do dwójpodziału władzy (czy nawet jednowładztwa, bo prezydent podpisze wszystko aktualnie). Co będzie powstrzymywało rząd przed dowolnością zmian w konstytucji?

Poruszasz dwie zupełnie różne sprawy. Aby zmienić konstytucję potrzeba po prostu mieć w Sejmie większość kwalifikowaną 2/3 w obecności co najmniej połowy posłów. Sądy tu nie mają nic do gadania. Ale rozumiem, że chodzi Ci bardziej o to, kto powstrzyma PiS przed przeprowadzaniem prawa jawnie niezgodnego z konstytucją. Tyle że w tym wypadku to też nie mówimy o sądach powszechnych, tylko o Trybunale Konstytucyjnym. TK wprawdzie jest organem władzy sądowniczej, ale takim nietypowym i z definicji bardzo upolitycznionym. W każdym razie argument z zamachem na instytucję, która mogła "zatrzymać PiS" miał zastosowanie przy okazji cyrku wokół TK. To co się dzieje teraz to już jest inna para kaloszy.

To w temacie sądowej kontroli konstytucyjności prawa.

A teraz druga kwestia, czyli to, czy PiS nie burzy trójpodziału władzy. Otóż zasadniczo z trójpodziałem jest pewien problem. Nie ma czegoś takiego, jak wzorzec trójpodziału, w którym te władze są naprawdę rozdzielone. Istnieją między nimi całe tony interakcji sprowadzających się do wywierania wzajemnego wpływu na siebie. Ba, nawet gdybyśmy założyli, że trójpodział Monteskiusza był wykonalny, to trudno nie zauważyć, żeśmy od niego już dawno w bardzo wielu miejscach odeszli. Podać Ci przykłady? Monteskiusz chciał, aby sędziowie byli wybierani w wyborach powszechnych. Monteskiusz nie chciał, aby można było łączyć stanowiska we władzy wykonawczej i ustawodawczej (w Polsce można być jednocześnie posłem i ministrem). Monteskiusz chciał, aby władza ustawodawcza zajmowała się całokształtem stanowienia prawa, a tymczasem w Polsce większość projektów ustaw powstaje w ministerstwach.

Dobra, a teraz clou problemu, czyli relacje władzy sądowniczej z władzą wykonawczą. Czyli jak duży wpływ na obsadę sądów będą miały demokratycznie wybrane władze. Bo do tego się to sprowadza.

Otóż argumentów przeciwko wysokiemu stopniowi samorządności sędziów jest sporo. Najmocniejszy jest taki, że można sobie całe mieszkanie wytapetować artykułami prasowymi o koteryjności, bezkarności i upolitycznieniu środowiska sędziowskiego. W czasie transformacji ustrojowej padały argumenty, że samorządność będzie mechanizmem oczyszczenia środowiska sędziowskiego (i to zarówno z komuchów, jak i ludzi o zbyt giętkim kręgosłupie). I dupa, nie było.

PiS uważa, że w takim wypadku można samorządność sędziowską ograniczyć, i zrobić czystkę "od góry". Problem z takim rozwiązaniem jest taki, że OK, można w ten sposób rozwiązać problem koterii i kolesiostwa, ale sądy będą jeszcze bardziej upolitycznione. Już teraz nie jest wesoło, że tak przypomnę pewnego sędziego z Gdańska, który na okoliczność Amber Gold pokazał jak może być użyteczny. Ale potencjalnie, jeśli zmiany proponowane przez PiS wejdą w życie, to może być jeszcze gorzej.

I tak źle, i tak niedobrze.

(Jeszcze taki disclaimer na koniec - oczywiście nie wszyscy sędziowie to wstrętne sługusy Tuska albo złodzieje z warzywniaków. O tym też warto wspomnieć, bo media przychylne PiSowi ostatnio mocno taki obraz kreują. Patologia w środowisku sędziowskim istnieje, ale nie jest aż tak karykaturalna)

Tak Dael. Dlatego rozpierdzielenie sądów, kiedy wprowadza się na te stanowiska ludzi niekompetentnych jest gorsze niż to co było do tej pory. Destabilizacja i tyle. Jaki jest tego sens? Słupki wyborcze, zaatakowanie wszelkich "koterii" tylko przy okazji wylanie dziecka z kąpielą.

Ale może i dobrze. Im więcej wrogów narobią tym szybciej przestaną mieć znaczenie w wyborach.

Ej czy forumowi fani PiSu mogą cokolwiek napisać na obronę tego cyrku z Tuskiem? JSW, grozenie bojkotem, propagandowe klipy - czy ktoś tam już totalnie sfiksował?

Halaster pisze:czy ktoś tam już totalnie sfiksował?

Yop

https://twitter.com/SamPereira_/status/ ... 2788007936

Halaster pisze:Ej czy forumowi fani PiSu mogą cokolwiek napisać na obronę tego cyrku z Tuskiem?

Na pewno tak

Okaże się, że to wyjątkowo przemyślane, światłe i zgodne z polską racją stanu działanie

zodi pisze:
Halaster pisze:Ej czy forumowi fani PiSu mogą cokolwiek napisać na obronę tego cyrku z Tuskiem?
Na pewno tak
Okaże się, że to wyjątkowo przemyślane, światłe i zgodne z polską racją stanu działanie

Tuskowi dobrze idzie, ma poparcie. Jak dobrze rozegra Brexit to może wrócić do Polski i mieć potencjale super wynik wyborczy i przejąć władzę od PiSu.

Jak jednak się jego kandydaturę zablokuje to nie ma dużych szans na powrót z sukcesem.

Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

Halu wyobraź sobie, że jesteś PiSem a potem odpowiedz sobie na pytanie jak zachowałbyś się w sprawie Tuska

Osobiście jestem zdziwiony zdziwieniem ludzi w tej sprawie.

Voo pisze:Halu wyobraź sobie, że jesteś PiSem a potem odpowiedz sobie na pytanie jak zachowałbyś się w sprawie Tuska Osobiście jestem zdziwiony zdziwieniem ludzi w tej sprawie.

Mnie to nie przekonuje. Po co się wykrwawiać w przegranej walce? Wystarczyło nie popierać Tuska.

Bo religia nie kieruje się racjonalnymi czy logicznymi przesłankami.

SithFrog pisze:
Voo pisze:Halu wyobraź sobie, że jesteś PiSem a potem odpowiedz sobie na pytanie jak zachowałbyś się w sprawie Tuska Osobiście jestem zdziwiony zdziwieniem ludzi w tej sprawie.
Mnie to nie przekonuje. Po co się wykrwawiać w przegranej walce? Wystarczyło nie popierać Tuska.

Bo taka postawa daje jednak punkty minimum. Tzn. nie utrąciliśmy Tuska ale twardy elektorat dostał czytelny sygnał, że UE spiskuje przeciwko polskiemu rządowi. Poza tym jak pokazuje historia wielu narodów królów i przywódców na uchodźctwie nieczęsto zostawiano w spokoju, zazwyczaj starano się ich eliminować.

PiS może nie jest racjonalny ale jest konsekwentny.

IMHO lepszy manewr PiS by zrobił, jakby poparł Tuska. Totalnie rozwaliłby system - ich krytycy zupełnie nie wiedzieliby co zrobić.

Halaster pisze:Ej czy forumowi fani PiSu mogą cokolwiek napisać na obronę tego cyrku z Tuskiem? JSW, grozenie bojkotem, propagandowe klipy - czy ktoś tam już totalnie sfiksował?

FSGK.PL

Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS

Re: Rządy PiS