FSGK.PL

Właśnie espero to podobno odrzucony projekt citroena xantii.

Espero oczywiście miałem na myśli pisząc o Bertone. Sry.

Matthias pisze:Kia Rondo

Po Islandii jezdzilem Kia Ceed. Calkiem sympatyczne auto, tylko mogloby byc lepiej wyciszone.

LLothar pisze:Po Islandii jezdzilem Kia Ceed.

Za oceanem to jest pewnie traktowane jako samochód jednoosobowy. Na twoje Polo to pewnie nawet nie trzeba prawa jazdy, tylko kartę rowerową albo coś w tym stylu.

Matthias: a Mondeo? Fajne, duże (jak na Europę ) i znakomicie się prowadzące auto. Benzynowe silniki nie do zajechania.

Tej ja już nie mam Polo

Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

Carens ma bardzo dobre recenzje nie licząc silnika. Wszystkie benzynowe silniki Kia poprzedniej generacji (bez turboooooooo) uchodzą za straszne muły. Serio, nie czytałem i nie widziałem testy żadnej Kijanki (a oglądałem i czytałem chyba wszystkie z wszystkich segmentów), w której testujący nie wspomniałby źle o dynamice auta.

Co do diesli to nie wiem.

LLothar pisze:Tej ja już nie mam Polo

Faktycznie. Ale miałeś! Teraz masz coś, co Amerykanie pewnie określają kompaktowym kombi.

Voo pisze:Co do diesli to nie wiem.

Ja jeżdżę służbową Kijanką z 1.6 CRDI. Nie jest to jakiś tragicznie zły silnik ale na autostradę trochę za wolny, a do miasta zdecydowanie zbyt mało elastyczny. Ciągle trzeba wachlować skrzynią biegów. W dodatku jest głośny jak traktor, a w środku wszystko skrzypi i trzeszczy. Diesle KIA są też wrażliwe na jakość paliwa. U nas w firmie wszystkim szybko pozapychały się jakieś filterki i samochody zaczynały jeździć w trybie awaryjnym. Było też dużo awarii elektroniki silnika. No ale żeby przekroczyć ze spalaniem 6L/100km to trzeba by chyba naładować kamieni do bagażnika i jeździć z pedałem w podłodze na drugim biegu. Znacznie łatwiej zejść poniżej 5L, nawet po mieście.
Tak generalnie to nie odbiegają one jakoś mocno od innych samochodów w tej klasie. Nowe modele mają całkiem fajne wnętrze i sporo lepsze materiały od poprzednich. Miejsca w środku też jest całkiem sporo. Więcej niż w Astrze na przykład.

Jeśli Kijanka, to będzie z benzyna wolnossąca 2.0 160KM, także akurat o zrywność się nie martwię.

Mondeo w Ameryce jest dopiero od 3 lat (nazywa się Fusion) i dosyć dobrze trzyma cenę, więc jest raczej poza moim zasięgiem. Poprzednia generacja wygląda tak:



Będzie wtedy na pewno sedanem (nie sprzedają tutaj tego auta ani w wersji kombi, ani hatchback). W bardziej realistycznym roczniku (2011, względnie dużo aut po leasingu przez osoby prywatne) to jednak Hyundai Sonata podoba mi się zdecydowanie bardziej i jest tańszy.

To może jeszcze raz wrócę do pierwotnego pytania:
Duży sedan vs średnie kombi
Lepsze wyciszenie i komfort prowadzenia vs lepsza praktyczność, pakowność, itp.
Raczej starsze vs. raczej nowsze

Mój poprzedni wybór to było ekstremum praktyczności (minivan), ale na autostradzie to jest tak sobie, bo głośno i kiepska wibroizolacja. Spodziewałbym się, że duży sedan to jest ekstremum w drugą stronę...

Podsumowując - czy trzeba być szaleńcem, żeby się decydować na sedana mając rodzinę na karku?

Sedan jest ok, obczaj nowego Saaba 9-5 który jest zaskakująco tani.

Crowley pisze:Faktycznie. Ale miałeś! Teraz masz coś, co Amerykanie pewnie określają kompaktowym kombi.

Poszukalem i rzekomo jest stunning and luxurious .

Rondo to nie kombi tylko minivan chyba. Ja bym brał sedana, bo komfort jazdy pewnie lepszy. Co prawda nie pamiętam ile masz dzieci, ale jak dwójkę to spokojnie możesz brać. Jak więcej to chyba jednak Rondo. No i pytanie jak tam jest z miejscem. Niby Sonata jest większa, ale przykładowo brat ma BMW 3 z 2014 roku i z przodu jest strasznie mało miejsca, zwłaszcza na nogi. Paradoksalnie u mnie w Giuliettcie jest lepszy komfort, choć auto jest o 30 cm krótsze.

Ale np. Carens czy tam Rondo np. ma z tyłu trzy oddzielne fotele, z czego środkowy można zamienić na stolik. To są fajne patenty jak się jedzie z berbeciami na wakacje Polecam test Autocentrum na YT. Moim zdaniem to bardzo pro-rodzinny samochód jak zresztą każdy minivan. W końcu kto powiedział, że Matthias skończy na dwójce szkrabów?

Zresztą czy tam wypada mieć rodzinę a nie mieć minivana?

Czasem jak patrzę na jakiegoś fajnego minivana to żałuję, że nie mam więcej dzieci. Oczywiście po chwili mi przechodzi.

Ekhm...Carens/Rondo ma się do minivana, jak polo do passata...

Pełnoprawny minivan-kijanka nazywa się Sedona.

To kup Toyote Sienne i czuj sie jak prawdziwy amerykanski ojciec

Matthias[Wlkp] pisze:Ekhm...Carens/Rondo ma się do minivana, jak polo do passata...

SORRY. Compact MPV.

Widzę, że kilka osób pochwaliło się tutaj swoimi świeżutkimi nabytkami, to i ja pokażę czym jeżdżę od nieco ponad miesiąca;



Zmieniłem swoją stareńką MK1'kę na świeżutkiego Focusa po lifcie, prosto z salonu, jednocześnie przeskakując z silnika 1.4 na 1.0 ( ) - ale za to ze 125 KM - i muszę przyznać, że o ile jeszcze jakiś czas temu nie miałem zaufania do silników trzycylindrowych, o tyle po tym co poczytałem i teraz, już po zrobieniu 2000 km tym autem, muszę przyznać, że jest to całkiem sympatyczny silnik. Osiągi ma całkiem dobre, jazda jest dynamiczna, przyspieszenie odpowiednie.

No i moim zdaniem ta Foka jest przeeeeepiękna.

Nowe Fordy wyglądają genialnie. Sam bym brał nowe Mondeo gdyby było tańsze. Masz w tej Foce wyswietlacz zamiast zegarów, czy to dopiero w Mondeo?

Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

Niestety, taki bajer to dopiero w Mondeo tak jak piszesz.

U mnie "tylko" 8 calowy ekran dotykowy plus ekranik z komputerem pokładowym między zegarami.

Ford tym liftem zrobił świetną robotę i pięknie odświeżył wszystkie swoje flagowe auta. Nawet ta mała Fiesta wygląda bardzo ciekawie teraz.

Jak dla mnie to jest taki moment, który rozne marki daja rade miec co kilkanascie lat. Takie cos, ze sie ogladasz za cala gama aut, bo wygladaja genialnie i naprawde dobrze. Peugeot 206, Renault Laguna, a teraz Ford Mondeo.

Gratki Arath! Co prawda nigdy nie rozumiałem fascynacji Focusami i Golfami, ale z drugiej strony sam teraz jeżdżę autem dla bab/gejów. Wiadomo, gusta.

Co do Mondeo, to nowe mi się nie podoba. W ogóle obecna stylistyka Forda zapoczątkowana przez kinetic design do mnie nie przemawia. Ostatnie fajne Mondeo to było imho MK III.

Nawet ta mała Fiesta wygląda bardzo ciekawie teraz

Zawsze wyglądała! (tzn w tej generacji, bo poprzednie były brzydkie)

wracając do TG...




i z jeszcze innej beczki

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

+

https://www.facebook.com/piotr.gradon/p ... 99?fref=nf

Voo pisze:wracając do TG...

phpBB [video]

Wszyscy z tego polewają w necie. Brakuje tylko hindusa i azjaty. No chyba, że Stig nim jest.

Polskiego supersamochodu nadal ni ma ale prospekt jakby co jest!

https://www.facebook.com/14415518393992 ... =3&theater

Zbyt krytyczny ale trawię

Imho te chuje ze zdjęciem Tuska przegięte trochę.

Stare ale tematycznie jeszcze wrzucę

https://www.facebook.com/media/set/?set ... 517&type=3

Fajnie to wygląda. Ja zacząłem się zastanawiać czy przypadkiem nie niszczę lakieru susząc auto irchą za każdym razem jak je myję, ale w sumie nawet w instrukcji jest to zalecane. Tyle, że ostatnio zauważyłem mikro rysy pod światło, ale nie wiem w sumie czy może już były, a ja ich nie zauważyłem wcześniej.

Sprawa wygląda tak, że najbezpieczniej osuszać ręcznikiem waflowym z mikrofibry. Ircha syntetyczna też jest dopuszczalna. Lepiej chłonie wodę niż mikrofibra więc jest wygodniejsza, szybsza w użyciu. Problem pojawia się gdy auto nie jest idealnie umyte albo wiatr nawieje coś przed wycieraniem. Struktura mikrofibry jest taka, że wszelkie drobiny (piasek itp) trzyma głęboko w materiale. Ircha tak nie działa i jest ryzyko porysowania.

No właśnie poczytałem o tym i chyba kupię coś takiego:
http://sklep.motogo.pl/pl/p/Chemical-Gu ... x90cm/1383
albo po taniości:
http://sklep.motogo.pl/pl_PL/p/Shiny-Ga ... x76cm/2457
Tylko kurde zły teraz jestem na siebie, że wcześniej używałem irchy i pewnie te mikro ryski stąd są. Chociaż sam nie wiem, to były ze cztery mycia może.

boncek pisze:Imho te chuje ze zdjęciem Tuska przegięte trochę.

Trochę to eufemizm. Jak nie pałam miłością do Donalda tak przeszkadzało mi to cholernie.

Sympatyczna rzecz spotkała mnie wczoraj na trasie. Jadąc spokojnie dwupasmówką do Wro zauważyłem, że lewym pasem zbliża się do mnie jakaś Alfa. Okazało się że była to Spider Nuova (czy jak kto woli, Brera Spider), a kiedy byliśmy lusterko w lusterko jej kierowca machnął mi pozdrawiająco ręką i pojechał dalej. Wiem, że to taka pierdoła na maksa, ale poczułem się fajnie.

Może się jeszcze kiedyś spotkacie, np u mechanika

Wątpię, gość był z podkarpackiego.

boncek pisze:Sympatyczna rzecz spotkała mnie wczoraj na trasie. Jadąc spokojnie dwupasmówką do Wro zauważyłem, że lewym pasem zbliża się do mnie jakaś Alfa. Okazało się że była to Spider Nuova (czy jak kto woli, Brera Spider), a kiedy byliśmy lusterko w lusterko jej kierowca machnął mi pozdrawiająco ręką i pojechał dalej. Wiem, że to taka pierdoła na maksa, ale poczułem się fajnie.

Z Mazdą miałem takich sytuacji całkiem sporo. To znaczy generalnie wszyscy kierowcy MX-5 do siebie trąbią i mrugają z zasady. Ale na trasie zdarzało się, że np. motocykliści podjeżdżali i pozdrawiali. Fajne uczucie, potwierdzam.

Właśnie przyszedł. Chemical Guys Miracle Dryer. Chociaż nie ma żadnych logosów, opakowania, nic, więc może to być równie dobrze jakiś randomowy z Chin.Dam znać jak się sprawuje po myciu.

Ale myjesz na dwa wiadra czy idziesz na łatwiznę?

Mi się ostatnio strasznie spodobało mycie w ręcznych myjniach!
Lanca, kilka programów (płyn, pianka, nabłyszczacz itd.) mycia - 7/8 złotych i Seat jest znów pięknie krwisto czerwony

Idę na myjkę cisnieniową, ale latem pewnie będę na działce mył.

Ostatnio widziałem jak koleś otworzył maskę swojego super Opla i myjką ciśnieniową mył silnik. Można i tak.

boncek pisze:Idę na myjkę cisnieniową, ale latem pewnie będę na działce mył.

No to już chyba wiadomo skąd te ryski. Po myjce ciśnieniowej odradziałbym Ci wycieranie do sucha. Ja mam takie doświadczenia, że nawet na ceramicznej powłoce, która mega opycha wodę i bród, myjka ciśnieniowa nie jest w stanie usunąć drobnego pyłu który przylgnął do karoserii. On musi być usunięty wodą, szamponem i rękawicą.

Przy okazji, nie pamietam czy już wrzucałem

http://kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=12109

to jest mycie

Gwoli ścisłości to jeżdżę do Auto-Spa. Tam są dwie myjki - jedna zwykła ciśnieniowa, i druga ze szczotką, taka co z niej cały czas leci piana. Chociaż pewnie niewiele to zmienia. Ale w sumie tym ręcznikiem to nie będę za bardzo wycierać, raczej kłaść, bo on ponoć mega wciąga wodę.

http://www.autoevolution.com/news/2016- ... 04948.html#

Tak jak przypuszczałem, upodabniają całą linię pod Giulię. Mnie się ten napis po prawej nie podoba, brak żeber w grillu też dyskusyjny. Imho teraz wygląda to lepiej. No, ale trzeba zobaczyć na żywo. Plus pytanie co ze środkiem.

Ale szczerze to myślałem, że pójdą dalej.

Jeśli pisałeś to, bo chciałeś usłyszeć, że Twoja ładniejsza... to Twoja ładniejsza. Ta mi wygląda jak by była krzyżówką z MiTo albo poprzednią generacją. W sensie, że Twoja to ta ze zdjęć tylko po korzystnym lifcie.

Ciekawostka: Trzy wersje logotypu na jednym aucie. Trochę imho bez sensu.

taka ciekawostka - tor testowy na dachu dawnej fabryki FIATa to dość znany temat ale jak się przypadkiem doczytałem nie był to jedyny taki tor na świecie:

http://www.rokemneedlearts.com/carsinde ... log/?p=783

http://jalopnik.com/5745797/chryslers-a ... test-track

Nie wiem dlaczego tutaj wkleiłem ten obrazek...

Też nie wiem, mam trzy lata gwarancji.

Fajny, zupełnie normalny Fiat

http://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/tar ... ipo/mzgjl6