FSGK.PL

u mnie jest jakies 70 osob na 'floorze' i jazgotu nie ma poki nie zaczynaja sie grubasy zza oceanu budzic

Jak przeczytałem ten post, to myślałem, że Larofan opisuje swoją pracę DJ'a

A u mnie jest bosko, bo rozmaicie. W moim dziale była przestrzeń otwarta na 15 osób ale intensywny remont rozdał wszystkim gabinety.
A też nie narzekał, bo równie często jestem w biurze co w terenie.

mam ochote jebnac fotke mojego 'stanowiska pracy' i ja tu wstawic ale nie wiem czy to ine bedzie lamac jakichs zasad czy cos

W zagrodzie obok mnie siedzieli Meksykanie. Nie wyobrażacie sobie tego hałasu..

concha su madre uey! chingáa la vieja hija de la gran yola!
moze bardziej to chilijskie but you get the point

No mniej więcej podobne słownictwo. A ponieważ oprócz nich mało kto znał hiszpański, to decybele szły w parze z wulgarnoscia

Słuchajcie, dość pilna sprawa: ktoś płacił kiedyś przez DotPay? Chcę sobie wykupić trochę transferu na Chomiku i chciałem się najpierw popytać, czy to bezpieczny sposób przelewów.

Przecież to zwykły pay-by-link - najnormalniejsza rzecz na swiecie.

Cherryy pisze:ktoś płacił kiedyś przez DotPay?

Wiele razy. Bezproblemowo.

Ok, dzięki za info.

może mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego na stroach multikina i cinema city nie można zobacyzć repertuaru na najbliższy piątek? chcę zarezerwować bilety, a tu puste menu. to kiedy oni to wrzucają?

Bo jest wtorek ? w Cinema City zwykle repertuar na stronie jest dopiero w środę po południu. Czasami w czwartek rano jak mają zły tydzień

Jak tam, Warszawiacy, dziś żyjecie? Bo Stolyca podobno zakorkowana trochę.

Pada deszcz, a zawsze jak pada deszcz miasto stoi w korku, więc przejazd Obamy wiele sytuacji nie pogorszy

ale i tak chyba jest trochę luźniej, niż trzy lata temu, wtedy to była jakaś paranoja

Don_Chichot pisze:Jak tam, Warszawiacy, dziś żyjecie? Bo Stolyca podobno zakorkowana trochę.

jechałem do pracy godzinę zamiast 40minut...
dobrze że miałem audiobooka do słuchania

Mnie to omija bokiem, więc o całym tym cyrku dowiedziałem się od współpracowników.

http://kotaku.com/obama-isnt-really-int ... 1585337392

Obama nie grał w Wiedźmina jednak :<

Moi drodzy, budzimy się!! Zostało 4 dni na wytypowanie swoich drużyn w MŚ FLEP 2014!!

Trochę smutno, że powróciło tyle osób a udział wzięły 3-4 osoby... To nawet na starym gamelogu było ponad 20!!

Kiedy przestałem pić piwo, piłka nożna przestała mnie interesować.

zgadzam się z przedmówcą

Lobofc pisze:Kiedy przestałem pić piwo, piłka nożna przestała mnie interesować.

Kiedy przestałeś pić piwo, przestałeś być mężczyzną.

Sobies pisze:Kiedy przestałeś pić piwo, przestałeś być mężczyzną.

A jak sie po prostu na Whisky przerzuciłem?

To przestałeś być mężczyzną, a zacząłeś być burżujem.

Właśnie, czym się zachlewają Norwegowie?

Samogonem.

Alkohol tam jest tak drogi, że tubylcy od razu przechodzą do zagrychy. Dlatego śledzie tak tam idą.

samogon z lutefisku

LLothar pisze:
Sobies pisze:Kiedy przestałeś pić piwo, przestałeś być mężczyzną.
A jak sie po prostu na Whisky przerzuciłem?

No to srasz bursztynem, albo bakelitem

Na pewno właśnie mocny alkohol jest popularny bo na dłużej starcza. Na imprezach to to samo co w Polsce. Koszt to taki sam % średniej wypłaty.

W Norwegii ponoć w knajpach jest tak, ze wodę można kupić tylko na szoty, zeby społeczeństwo się nie zachlewało. Znajomek, co pracował tam w gastronomii, mówił tez, ze w knajpach/dyskotekach dolewaja tam do wódki jakas chemie, która uniemożliwia spożywanie alko w dużych ilosciach...
Ciekawe na ile to prawda.

Z butelkami to prawda, z chemia chyba nie.

Dodatkowo jak przy stoliku jedna osoba za duzo wypila, to nikt nie moze z jej stolika kupic alko do czasu az tamten nie pojdzie do domu.

wniosek: trzeba sie napruc rowniutko z kazdym

Lobofc pisze:Znajomek, co pracował tam w gastronomii, mówił tez, ze w knajpach/dyskotekach dolewaja tam do wódki jakas chemie, która uniemożliwia spożywanie alko w dużych ilosciach...

a w Polsce kradną nerki. Wloz takie rzeczy miedzy bajki.

Lobofc pisze:wodę można kupić tylko na szoty, zeby społeczeństwo się nie zachlewało.

Wodę dostajesz za darmo. Wódę sprzedaja tylko na shoty ale to raczej dlatego, ze tu sie troche inaczej pije.

Moj kumpel jest barmanem w Oslo i generalnie pija zupelnie inaczej (miedzy innymi wlasnie dlatego ze kupowanie jest ograniczone, pilnuja trzezwosci i daja maks jedna lufe na glowe na raz), za to jak przyjezdzaja do Polski to chca sie wyzyc i bez zarzygania sie i utraty przytomnosci to impreza nieudana

Halaster pisze:Dodatkowo jak przy stoliku jedna osoba za duzo wypila, to nikt nie moze z jej stolika kupic alko do czasu az tamten nie pojdzie do domu.

Wolność pełną gębą widzę

Nie dość, że zimno i słońca mało to jeszcze picie reglamentują. Nic dziwnego, że odbija im szajba genderowa

W Szwecji też jakieś jaja z alkoholem były, z tego co pamiętam.

Ten post nie został znikąd wysłany.

Kiedyś słyszałem, że na stacje naukowe za kołem podbiegunowym dostarcza się bardzo duże ilości... alkoholu, słodyczy i prezerwatyw. Widać jakoś humor trzeba sobie poprawiać jak słońca nie ma.

Zdaje się w Skandynawii alkoholizm się szerzył tak, że Rosja mała zanim wprowadzili "wolność"

No ale co się dziwić?

Ja przypominam, ze slonca mamy tutaj multum. Calkiem ciemno o tej porze roku nigdy nie jest, a o 23 jest jeszcze jasno jak w srodku pochmurnego dnia

Pogadamy w styczniu

Dla Ciebie to jest "styczen", dla LLo po prostu "noc"

Amerykańscy naukowcy odkryli, że kto nie wyśle do końca dzisiejszego dnia plebiscytu na najlepsze filmy lat 90 nie myje fujarki. Taka ciekawostka

A 50% forumowiczów nie zdaje sobie sprawy, ze stanowi polowe forum.

W takim razie ta polowa stanowi niedoinformowana mniejszość, bo pozostałe 50% bardzo dobrze zdaje sobie sprawę z tego faktu.

Gregor pisze:Amerykańscy naukowcy odkryli, że kto nie wyśle do końca dzisiejszego dnia plebiscytu na najlepsze filmy lat 90 nie myje fujarki. Taka ciekawostka

Dobrze gada. Polać mu!

Fujarki się nie myje, bo to zabija dobrą florę! o.

Zaraz usnę w pracy.

Counterman pisze:Zaraz usnę w pracy.

+1
serio pogoda czy coś chyba

Jeszcze dwie godziny w pracy nieeeee.....

FSGK.PL

Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I

Re: Luźny I