Strona 15 z 40
Re: Luźno o filmie
: 8 marca 2016, o 22:13
autor: Crowley
W sumie w Mad Maxie też była przeźroczysta ręka. A pośladki Charlize wolę widoczne, niż nie, więc niech im będzie.
Re: Luźno o filmie
: 9 marca 2016, o 11:25
autor: Gregor
Już drugi Wachowski od Matrixa zmienia płeć
![:P :P](./images/smilies/7.gif)
W sumie po paru ich ostatnich filmach też nie chciałbym, żeby mnie ludzie poznawali na ulicy
![:P :P](./images/smilies/7.gif)
Re: Luźno o filmie
: 9 marca 2016, o 11:41
autor: Zolt
Ninja'd. Wlasnie mialem pisac, ze teraz sa siostry Wachowsky. I git.
Re: Luźno o filmie
: 9 marca 2016, o 17:13
autor: Counterman
W sensie drugi brat też zmienił się na siostrę, da?
Re: Luźno o filmie
: 10 marca 2016, o 23:46
autor: Yggor
Zmarł Sir Ken Adam
![:( :(](./images/smilies/22.gif)
Scenograf m.in. Dr Strangelove oraz wielu Bondów (od Goldfinger po Moonraker), dwukrotny laureat Oscara, osoba, która w ogromnym stopniu wpłynęła na sposób tworzenia filmów.
Mnie osobiście jest smutno, bo bardzo go podziwiałem, chciałem też przeprowadzić z nim wywiad do naszego kwartalnika - niestety się nie udało, a kolejnej okazji już nie będzie
![:( :(](./images/smilies/22.gif)
Re: Luźno o filmie
: 10 marca 2016, o 23:57
autor: Turtles
Kwartalnika? Coś mnie ominęło?
Re: Luźno o filmie
: 11 marca 2016, o 00:32
autor: Yggor
Wydaję kwartalnik architektoniczny ze znajomymi - kwartalnik RZUT, polecam.
Re: Luźno o filmie
: 17 marca 2016, o 13:16
autor: Zolt
Marian Kociniak aka Franek Dolas zmarł dzisiaj
![:( :(](./images/smilies/22.gif)
Re: Luźno o filmie
: 17 marca 2016, o 16:22
autor: Voo
O szit
Re: Luźno o filmie
: 17 marca 2016, o 19:47
autor: ThimGrim
WTF. To chyba nie jest prawda z tym, że Sawyer będzie grać Wieśka?
http://www.grynieznane.pl/2016/03/josh- ... t.html?m=1
Re: Luźno o filmie
: 17 marca 2016, o 20:18
autor: SithFrog
Ej, Mads Mikkelsen to on nie jest ale wybór nie taki zły.
Re: Luźno o filmie
: 17 marca 2016, o 20:27
autor: ThimGrim
Nie no. Trochę się zdziwiłem. Ale w sumie...
Re: Luźno o filmie
: 17 marca 2016, o 20:30
autor: SithFrog
ThimGrim pisze:Nie no. Trochę się zdziwiłem. Ale w sumie...
Najważniejsze, żeby Zamachowski nadal grał Jaskra. To jak z Ironmanem i Downeyem Jr. - urodzili się, żeby grać te role.
Re: Luźno o filmie
: 17 marca 2016, o 20:31
autor: ThimGrim
A, to akurat prawda.
Re: Luźno o filmie
: 17 marca 2016, o 20:33
autor: Ptaszor
Najważniejsze, żeby Sapek zaliczył cameo!
Re: Luźno o filmie
: 17 marca 2016, o 21:10
autor: SithFrog
Ptaszor pisze:Najważniejsze, żeby Sapek zaliczył cameo!
Idealna rola: najebany typ nr 3 w karczmie.
Re: Luźno o filmie
: 17 marca 2016, o 21:15
autor: Turtles
Dobra, dobra mnie sie tam nie podoba ze scenariusz pisze jakas babka, która ma na koncie kilka odcinków w kilku serialach i producenci z kina klasy B. A jak wiemy reżyserem jest gośc, który nigdy wcześniej tego nie robił
![:) :)](./images/smilies/1.gif)
Re: Luźno o filmie
: 17 marca 2016, o 21:34
autor: SithFrog
Dam im kredyt zaufania.
Rezerwowe Psy, Mad Max, Easy Rider czy Gone baby gone to też debiuty
![;) ;)](./images/smilies/2.gif)
Re: Luźno o filmie
: 17 marca 2016, o 21:37
autor: Dragon_Warrior
Zamachowski to Zoltana mógłby grać czy kogoś - Jaskier to babochłop powinien być typu Blooma
a Sawyer mnie ubawił strasznie ale ku kompletnemu niespodziewaniu wydaje się pasować - ostatnio go w Colony oglądam i jest całkiem wiarygodny jak bije ludzi
![;) ;)](./images/smilies/2.gif)
Re: Luźno o filmie
: 17 marca 2016, o 21:38
autor: SithFrog
Dragon_Warrior pisze:Zamachowski to Zoltana mógłby grać czy kogoś - Jaskier to babochłop powinien być typu Blooma
![;) ;)](./images/smilies/2.gif)
Nieeeeeeeeeeeeeeeee, serio?
![:> :>](./images/smilies/chytry_na.gif)
Re: Luźno o filmie
: 17 marca 2016, o 22:00
autor: Gregor
Ale Bagiński już zaprzeczył, że gościu z LOST ma grać Wiedźmina
![:P :P](./images/smilies/7.gif)
Re: Luźno o filmie
: 18 marca 2016, o 00:00
autor: Voo
Chyba Dragon Blooma ostatnio nie widziałeś. Moim zdaniem fajnie zmezniał i spowazniał. Gosc przeciez dobija czterdziestki.
Re: Luźno o filmie
: 18 marca 2016, o 08:20
autor: Zolt
Dragon_Warrior pisze:Zamachowski to Zoltana mógłby grać czy kogoś
mścisz się za Mikołajki, touche.
Re: Luźno o filmie
: 18 marca 2016, o 15:19
autor: Turtles
Ma ktoś magiczne moce w tym dziale? Zróbmy może nowy topic o nowym wiedźminie?
Przy okazji, podobno Bagiński nie ma praw do nazwy The Witcher...
Re: Luźno o filmie
: 18 marca 2016, o 20:14
autor: Dragon_Warrior
SithFrog pisze:Dragon_Warrior pisze:Zamachowski to Zoltana mógłby grać czy kogoś - Jaskier to babochłop powinien być typu Blooma
![;) ;)](./images/smilies/2.gif)
Nieeeeeeeeeeeeeeeee, serio?
![:> :>](./images/smilies/chytry_na.gif)
Z tym bloomem tak tylko rzuciłem ale Zamachowski mimo bycia świetnym aktorem nijak na babochłopowego lovelasa nie pasuje
mścisz się za Mikołajki, touche.
na tutejszego Zoltana też jest za męski
![:P :P](./images/smilies/7.gif)
Re: Luźno o filmie
: 18 marca 2016, o 20:41
autor: SithFrog
Voo pisze:Gosc przeciez dobija czterdziestki.
Nieuleczalnie chore?
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 05:59
autor: Matthias[Wlkp]
Okazało się, że karta żony nabija nam jakieś punkty, za które można filmy "wypożyczać". No to wypożyczyliśmy sobie Mad Maxa... Niby taki dobry, ale ja się nudziłem (na Maxa
![;) ;)](./images/smilies/2.gif)
). Mam wrażenie, że przez dwie godziny oglądam jak się ścigają samochody i co jakiś czas coś wybucha. Właściwie to fabuła nie była tam potrzebna...
Przynajmniej tą rudą względnie często pokazywali... (edit: wow... to wnuczka Presley'a jest)
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 09:03
autor: Voo
Matthias, Matthias... Hmmm... Nie kojarzę.
Kim jesteś i co robisz na tym forum?
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 09:44
autor: SithFrog
Czasem laik zabłądzi na forum dla prawdziwych fanów dobrych filmów. Wybacz mu Voo, bo nie wie co czyni.
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 11:58
autor: Halaster
Ma rację, Mad Max to troche takie szybcy i wsciekli, albo 300 w postapo, a zamiast sixpackow i super aut są dziwne pojazdy i wybuchy.
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 12:46
autor: Voo
Dziwne. Nie ma chyba pełni Księżyca.
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 14:56
autor: Piccolo
Za Matthiasa obwiniam Kanadę. To oni z nim coś złego zrobili, że nie zna się na dobrych filmach
![:P :P](./images/smilies/7.gif)
.
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 16:16
autor: SithFrog
Widziałem, że czegoś w tym filmie brakło. Auta w stylu vintage zrobionego w całości z bakelitu.
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 16:22
autor: Halaster
Raczej fabuły.
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 16:52
autor: Matthias[Wlkp]
Tak na całkiem poważnie, to wizualnie wszystko jest super. Świat dobrze wymyślony, struktury społeczne się zgadzają, itd... ale nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że cały film to było jakby demo. Właściwie tej całej historii mogłoby nie być - wystarczyłoby, że sobie jadą przez pustynię, trochę w nocy, przez bagna, co jakiś czas wysadzając coś w powietrze. A tytuł "Mad Max", to chyba tylko to bicia kasy, bo tego bohatera też mogłoby tam nie być, a film mógłby się skończyć, jak wjeżdżają na "solną pustynię".
Zwroty akcji? Brak. Wszystko, co mogłoby za takowy uchodzić, niczym nie zaskakuje, albo jest kompletnie bez sensu (ten ostatni to chyba jest tylko po to, żeby mogli więcej rzeczy wysadzić i żeby było taniej, bo te same kostiumy i wozy)
Może oprócz tego łysego, co z nimi został, nie poczułem związku z żadną z wykreowanych postaci. Przez 95% czasu filmu nie ma żadnych dialogów, tylko coś jedzie albo wybucha.
Żaba, przeczytałem sobie Twoją Żabooczną recenzję i zgadzam się z nią całkowicie, poza jednym zdaniem:
i najważniejsze – nie nuży
Mnie nie chwyciło i znużyło. I nie gadaj, że nie było CGI, bo było:
http://www.theverge.com/2015/5/31/86940 ... fter-shots
Jak dla mnie, cały film jest trochę jak zajebiście zagrany koncert Bacha na klawesynie - jak jesteś znawcą, wychwytujesz wszystkie smaczki i w ogóle jara Cię ten klimat - to super! 11/10! Ale jak włączasz film, żeby jednak zmusić się trochę do myślenia, albo posłuchać ciekawej historii, o której można później podyskutować - to niestety pudło. Bo o czym można po tym filmie dyskutować? O wybuchach, staroszkolnych efektach, samochodach, piachu i ...?
Rozumiem, że film może się podobać. Widzę, za co może się podobać, ale sorry... Epizod V to to nie jest
![:P :P](./images/smilies/7.gif)
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 19:22
autor: Turtles
No... ale coś w tym jest co pisze Hal i Matthias. Ostatnio gadałem z kumplem, że zajebisty jest Mad Max, na co on mówi ze pożyczy i ogarnie... i w sumie to bez sensu. 70% tego filmu to jednak odbiór w kinie. Nie wyobrażam sobie, żeby film robił takie wrażenie oglądany jakkolwiek inaczej.
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 19:54
autor: Gregor
No Mad Max nie filmem dla ludzi lubiących ordynarną ekspozycję i półgodzinne dialogi niewiele mające wspólnego z tym jak prawdziwi ludzie rozmawiają, ale za to mające wyjaśnić prosto w twarz widza jakie są motywy działania postaci.
Tutaj relacje postaci wynikają z tego co robią, a nie co gadają. Tylko jeden wątek został zapowiedziany słownie: "człowiek sprowadzony do jednego instynktu - przetrwania". Wszystko inne wliczając bunt lasek przeciwko oprawcy trzeba zaobserwować. Dlatego tak - techniczny majstersztyk Mad Maxa jest bardzo ważny dla tego filmu, ale tak staroszkolnie jako forma wyrazu fabuły (nawet potraktowana bardzo ekstremalnie). Dlatego nie jest to głupia sieczka. Tak dla kontrastu z takimi Avengerami, gdzie akcja jest tylko po to, żeby było kolorowo i niby się coś działo, ale zasnąłem na finałowej walce nie bez powodu. Serio.
Za to w Mad Maxie adrenalina sika uszami przez cały film i obraz świetnie uderza w jakieś takie pierwotne nuty. Miało być "człowiek sprowadzony do jednego instynktu - przetrwania" i kurwa film spełnia swoją obietnicę
![;) ;)](./images/smilies/2.gif)
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 20:17
autor: Crowley
Ale właśnie o to chodzi, że Mad Max pokazał, jak zrobić film bez fabuły, o wybuchających samochodach, który ryje beret, trzyma w napięciu i nie powoduje chęci rozbicia własnym czołem najbliższej ściany. Między nim a głupotami w stylu Szybkich i wściekłych jest taka sama różnica, jak między pierwszym Matrixem, a pierdylionem naśladowców z kopaniną pokazaną w zwolnionym tempie. A poza tym pomimo prostoty i pewnej ordynarności, tu wszystko jest na miejscu i ma jakieś uzasadnienie.
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 20:31
autor: Voo
Ładnie napisane Gregor i podpisuję się pod tym obiema rękami. Nie chcę wyjść na buca, który nie dopuszcza dyskusji albo człowieka ślepo podążającego za autorytetami ale kurde, kilka tysięcy członków Amerykańskiej Akademii Filmowej musiało podzielać ten pogląd skoro kino akcji/sf nominowano w kategorii Najlepszy film roku. Jak Halu pisze, że to takie Szybcy i wściekli w przyszłości, to sorry ale nawet nie chce mi się wdawać w dyskusje i płodzenie jakichś srogich przemyśleń. Kilkadziesiąt nominacji i nagród do wszelkich nagród, zarówno tych "poważnych' jak i dla kina gatunkowego mówi moim zdaniem za siebie. Ludzie często podążają za tłumem i mówią "o jej, to jest głębokie i mądre" (np. o pustych filmach Refna) ale nikt nie mówi "wow, rozjebało mnie to na kawałki, ale zajebiste kino ", jeśli tego naprawdę nie poczują
![:D :D](./images/smilies/3.gif)
Innymi słowy nikt z tych reżyserów, dźwiękowców, scenarzystów, scenografów, krytyków i innych ludzi, którzy zjedli zęby na kinie nie oddał swojego głosu "bo wypadało" tylko dlatego, że film musiał go chcwycić za jego filmowe serducho. Nie wiem, może te wszystkie stare pryki skorzystały z okazji, żeby pokazać i krzyknąć "zobaczcie szczeniaki, tak się kreci filmy, morzna?"
70% tego filmu to jednak odbiór w kinie.
Z tym chyba się zgodzę. To widowisko musi jednak trochę "przygnieść" widza i ogłuszyć. Spotkałem się już z opiniami ludzi, którzy oglądali go w domu i byli średnio zadowoleni. Aczkolwiek zakładam, że nasz Bakelitowy Jeździec oglądał go jednak w kinie
![;) ;)](./images/smilies/2.gif)
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 20:49
autor: ThimGrim
Turtles pisze:. 70% tego filmu to jednak odbiór w kinie. Nie wyobrażam sobie, żeby film robił takie wrażenie oglądany jakkolwiek inaczej.
This. Na telewizorze wyglądał jak Benny Hill. Ja też chyba uległem jakiemuś hypeowi, bo dałem chyba 8/10. 7 się należy.
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 22:33
autor: Matthias[Wlkp]
Krytycy na RT dają Maxowi 97%, a publika 86%...
Nie neguję tego, że jest to dobry film, ale jak ktoś gustem nie celuje w:
Crowley pisze:film bez fabuły, o wybuchających samochodach
to może się rozczarować.
Gregor pisze:Mad Max nie filmem dla ludzi lubiących ordynarną ekspozycję i półgodzinne dialogi niewiele mające wspólnego z tym jak prawdziwi ludzie rozmawiają, ale za to mające wyjaśnić prosto w twarz widza jakie są motywy działania postaci.
To jest jednak przesada. Jeżeli Twoim zdaniem nie ma nic sensownego pomiędzy MM a filmem, w którym każdy czarny charakter wygłasza 30 min monolog przed egzekucją, no to raczej się nie zrozumiemy.
Gregor pisze:Za to w Mad Maxie adrenalina sika uszami przez cały film i obraz świetnie uderza w jakieś takie pierwotne nuty. Miało być "człowiek sprowadzony do jednego instynktu - przetrwania" i kurwa film spełnia swoją obietnicę
![;) ;)](./images/smilies/2.gif)
Pełna zgoda! Sprowadzony do jednego instynktu, z minimalną głębią (wyrzuty sumienia? chęć odkupienia?).
Re: Luźno o filmie
: 19 marca 2016, o 23:26
autor: Crowley
Ja oglądałem w kinie (2D) i potem jeszcze w domu w 3D. Podobało mi się tak samo.
![:P :P](./images/smilies/7.gif)
Re: Luźno o filmie
: 20 marca 2016, o 02:19
autor: Halaster
Nie wiem, może miałem zbyt wysokie oczekiwania, ale byłem ultra nakręcony po pierwszych recenzjach na forum i się jaralem strasznie tym filmem. A potem z każdą kolejną scena się zastanawiałem czy to już jest takie super jak wszyscy mówili, czy dopiero będzie.
Ciekawa sprawa, może sobie jeszcze raz obejrze, a nuz za drugim razem zrozumiem fenomen tego filmu.
Re: Luźno o filmie
: 20 marca 2016, o 10:45
autor: MajinFox
Mieliście jedną rzecz do zrobienia - po fali pozytywnych komentarzy udać się do kina na Mad Maxa. Po recenzjach widzę, że oglądaliście różne tytuły w 2015 roku, a ten oglądacie sobie w 2016 w pomieszczeniu z dostępem do kibla i pauzy. Ponoć IQ stadionu podczas meczu piłki nożnej wynosi - IQ najniższe podzielone przez liczbę kibiców - z takim prymitywnym podejściem powinniście byli oglądać Mad Maxa, który jest obrazem prymitywnym. Na trzy razy obejrzany film, tylko raz widziałem go w papuciach i z kotem na jajach - pomimo widocznego spadku klimatu, cząstka emocji przeżywanych w kinie powraca. Sami zgotowaliście sobie ten los, więc nie zaniżajcie naszych 10/10.
Re: Luźno o filmie
: 20 marca 2016, o 13:00
autor: DaeL
Matthias pisze:A tytuł "Mad Max", to chyba tylko to bicia kasy, bo tego bohatera też mogłoby tam nie być, a film mógłby się skończyć, jak wjeżdżają na "solną pustynię".
Ale przecież to jest konwencja całej serii. Tylko pierwszy film był tak naprawdę o Maksie. W dwójce i trójce jego postać była wehikułem do opowiadania historii innych ludzi.
Re: Luźno o filmie
: 20 marca 2016, o 19:03
autor: SithFrog
"Zwroty akcji? Brak. Wszystko, co mogłoby za takowy uchodzić, niczym nie zaskakuje, albo jest kompletnie bez sensu (ten ostatni to chyba jest tylko po to, żeby mogli więcej rzeczy wysadzić i żeby było taniej, bo te same kostiumy i wozy)"
Który ostatni był bez sensu? Dla mnie zwrotem akcji jest chociażby przejście od Furiosa pociąga za spust do Furiosa zaczyna ufać Maxowi. Przecież gdyby ten obrzyn działał to zastrzeliłaby go bez wahania.
Albo jak ciężarna spadła pod koła. Jak ta scena się kończyła to byłem pewien, że już nic się nie wydarzy i jebs.
"Żadnego CGI, żadnych plastikowych efektów specjalnych."
Źle to ująłem, wiedziałem, że było CGI, bo wszędzie jest, ale zobacz na proporcje. Poza tym na tym polega dobre CGI, że oglądasz film i nie wiesz gdzie jest
"Między nim a głupotami w stylu Szybkich i wściekłych jest taka sama różnica, jak między pierwszym Matrixem, a pierdylionem naśladowców z kopaniną pokazaną w zwolnionym tempie. A poza tym pomimo prostoty i pewnej ordynarności, tu wszystko jest na miejscu i ma jakieś uzasadnienie."
+milion
Z odczuciem kinowym może coś jest, ale ja ostatnio oglądałem w domu z BR i nadal tak samo mi się podobał. Poza tym odkryłem kilka nowych smaczków.
Re: Luźno o filmie
: 20 marca 2016, o 21:19
autor: Pquelim
dobry Mad Max nie jest zły. A zły nie był nawet Mad Max 1. Więc porzućcie ten spór, bowiem jest to spór jałowy
![;) ;)](./images/smilies/2.gif)
Re: Luźno o filmie
: 21 marca 2016, o 01:00
autor: Turtles
lbo jak ciężarna spadła pod koła. Jak ta scena się kończyła to byłem pewien, że już nic się nie wydarzy i jebs.
To było mocne. Ale troche takie
http://southpark.cc.com/clips/8ehq4u/we ... tay-hidden
Re: Luźno o filmie
: 21 marca 2016, o 01:13
autor: Matthias[Wlkp]
Mi się zawsze wydawało, że zwrot akcji to coś takiego, co zwraca akcję filmu w innym kierunku, niż było to do tej pory. Także dla mnie scena z ciężarną to taki emocjonalny jebs, ale karawana jedzie dalej... chociaż ja tam się za bardzo na filmach nie znam...
Re: Luźno o filmie
: 21 marca 2016, o 21:41
autor: SithFrog
Matthias: ale nie w każdym filmie musi być jakiś zwrot akcji. W wielu genialnych nie ma
Rzuff: czy są w życiu sytuacje, na które nie masz scenki z South Par albo z 30 Rock?
![:P :P](./images/smilies/7.gif)