FSGK.PL

Turtles pisze: Coś o Tobie
http://southpark.cc.com/full-episodes/s ... urder-porn

Rozszyfrowałeś mnie

Tak w ogóle to polecam wszystkim American Crime.

Skończyłem wczoraj Narcos. Polecam, chociaż trochę bez sensu rozciągnęli pierwszy sezon, jeśli myśleli o kolejnych.

Nowa animacja. Od HBO. Pierwszy odcinek bardzo mi się podobał

http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,1144 ... l#MTstream
Ale bez Andersona więc

Co odświeżą następne? Airwolf? Alf? Dynastia?

może ich crossover?

Przez Rebeliantów i zabrałem się za Wojny Klonów. Ten serial był lepszy niż cała trylogia 1-3 i w sumie była jej jedynym dobrym powodem powstania Parę odcinków było ewidentnie słabszych, ale tego trudno uniknąć. A wyszła świetna kreskówka dla starych i młodych. Fajnie, że nie została skasowana z kanonu, bo parę postaci jest świetnych.

Oglądał ktoś serial Bosch ?
Ponoć całkiem, całkiem. W głównej roli Titus Welliver, którego lubię.
Od tego tygodnia pokazują na 13th Street.

Ja napiszę tylko tyle, że w mojej prywatnej opinii Man Seeking Woman to najlepszy serial w TV, a drugi sezon jest jeszcze lepszy niż pierwszy. Kropka.

Co najpierw obejrzeć - Star Wars Rebels czy Clone Wars?

Oglądał już ktoś nowy sezon HoC?

W sensie House of Cards? Był jakiś wyciek?

A nie było jeszcze premiery? A to sorry, FollowMyTV mi pokazuje, że sezon już dostępny.

4 marca jest premiera

boncek pisze:Co najpierw obejrzeć - Star Wars Rebels czy Clone Wars?

Pierwszy sezon Rebels nie wymaga znajomości Clone Wars. Drugi w zasadzie też, ale warto jednak znać wcześniejszy serial, bo lecą smaczki i nie tylko dla widzów Wojen Klonów.

Turtles, ty jednak jesteś mendą Zaspoileruj może

Już

A oglądać normalnie, czy chronologicznie?
http://www.starwars.com/news/star-wars- ... epeat=w3tc

W ogóle to na polskim Netflixie nie ma. :<

Wojny Klonów miały rozmach i bardzo mi się, sorry - nam się, podobały. Nawet mamy dwa sezony na DVD. Trafiały się naprawdę niezłe odcinki - i jeśli chodzi o fabułę i o klimat. Momentami serial był też dość poważny jak na kreskówką puszczaną na kanale Disneya - sceny zabójstw, przemocy etc.

Natomiast co do Rebeliantów to mam wrażenie, że to już robione typowo pod bardzo młodego widza. Sam styl animacji też jest prostszy i niezbyt przypada mi do gustu. Szczerze mówiąc jak dla mnie to po protu kreskówka dla dzieci (sorry Peter )

Też sobie oglądam wojny klonów skoro to teraz kanon. Kiedyś skończyłem na pierwszym sezonie.

Ciekawe, że tutaj też jest najbardziej fascynujący element prequeli - ten dziwny niezamierzony rasizm Obok kosmicznych Żydów, Azjatów jaszczurów i Nigga gunganów pojawia się postać złego naukowca pragnącego dokonać apokalipsy za pomocą broni biologicznej. Wiecie jaki ma akcent? Ja wohl, zgadliście Herr General

boncek pisze:A oglądać normalnie, czy chronologicznie?

Oglądałem normalnie pamiętając tylko, że chronologia jest zaburzona.

Voo pisze:. Szczerze mówiąc jak dla mnie to po protu kreskówka dla dzieci (sorry Peter )

Zabiłeś swoje wewnętrzne dziecko wieki temu. Drugi sezon obiecuje trochę więcej. Zobaczymy w którą stronę popłyną.

Ciekawe to co piszesz Voo. Słucham teraz Rebel Base, taki podcast IGN UK o Gwiezdnych Wojnach, i oni strasznie się jarają Rebels. No nic, trzeba zobaczyć i wyrobić sobie opinię.

Voo pisze:Natomiast co do Rebeliantów to mam wrażenie, że to już robione typowo pod bardzo młodego widza.

Aha

https://www.youtube.com/watch?v=esbI1HTzRHA

ale to co pokazałeś to Clone Wars...

A, ok, my bad.

Wojen Klonów nie skończyłem, nie obejrzałem ostatniego sezonu. Fajne były Clone Warsy z wielu powodów - jak chociażby młody oficer Tarkin, bardzo fajne postacie (szczególnie czarne charaktery), w ogóle ta cała mitologia, robienie backstory do wielu bohaterów i z oryginalnej sagi i samego serialu. To bardzo fajna kreskówka, ze świetnym tempem akcji i często zadziwiająco dobrą fabułą. Plus miecze świetlne i blastery.
Ale opowiada o Dooku, Palpatine, Anakinie, Padme walczących z klonami i droidami.

Natomiast Rebelianci walczą z Vaderem, Tie Fighterami, AT-AT, Niszczycielami Imperium... Więc lewitujące czołgi mogą się wypchać.

A i przypominam o takim krótkim na rozgrzewkę

oglądam już jakiś czas i choć z początkowym wahaniem, to jednak polecam serial:

Most nad Sundem
Jest to duńsko-szwedzka produkcja kryminalna, wpisująca się w ogólny nurt popularnego dzisiaj nordic noir. Duchowy spadkobierca głośnego Forbrydelsen, opowiada historie zabójstwa które miało miejsce na moście łączącym oba państwa. Dochodzenia prowadzą zniewieściały Duńczyk i Szwedka, która cierpi na syndrom Aspergera (w skrócie apatia, niemożliwość odczuwania emocji). Para tworzy ciekawy duet, a i wątek kryminalny rozwija się jakościowo i ciekawie. Serial ma charakterystyczne dla gatunku przestoje, jest chłodny i niespieszny w narracji, ale ma w sobie to coś, co sprawia że chcę się oglądać kolejne odcinki.

Uwaga tylko na nazewnictwo, bo serial oryginalnie nazywa się Bron/Broen, ale zdążył doczekać się już dwóch adaptacji - amerykańskiej (The Bridge i tutaj można sie pomylić, bo oryginał też bywa tak nazywany) oraz francusko-brytyjskiej (The Tunnel, zgadnijcie o czym). Już samo to świadczy o jego jakości. Warto się przyjrzeć, bo europejskie produkcje stoją coraz mocniej w tym temacie, a znużenie widzów amerykanizmami zdaje się ten progres wspierać.

z cyklu DW poleca - The Expanse

ja absolutnie polecam Forbrydelsen...duński serial kryminalny...rewelacja!!!

hm, witamy Magdaleno

Siema, czekam na gołe foty. Priv albo pod nr 07999913819.

[ej, nie mamy na forum tematu powitalnego!]

Ptaszor pisze:[ej, nie mamy na forum tematu powitalnego!]

No bez przesady...

Ptaszor pisze:Siema, czekam na gołe foty. Priv albo pod nr 07999913819.

[ej, nie mamy na forum tematu powitalnego!]

Gratulacje Ptaszor, wygrałeś nagrodę na najlepsze powitanie miesiąca, Hermes Lutego!

Myślę, że spokojnie ma szanse zgarnąć nagrodę za najlepsze powitanie w tym roku .

Ptaszor pisze:Siema, czekam na gołe foty. Priv albo pod nr 07999913819.

[ej, nie mamy na forum tematu powitalnego!]

Uważaj, "55" to może być rocznik!

W skrzynce pocztowej "1 nowych wiadomości"!!! Czyżby...

EDIT: no tak, to tylko Żółw z poprawnymi odpowiedziami do filmowej zgadywanki. Ech. Sory Żółw, ale liczba 55 rozpala wyobraźnię. To prawie jak Czterdzieści i Cztery.

Nowy sezon Black Sails jest trochę inny niż poprzedni, bo w tym dla odmiany coś sie dzieje. Szkoda, że postacie mają takie beznadziejne motywacje

No i z historii troszkę wiemy jak to się wszystko skończy

W tym dla odmiany coś się dzieje!?

Przecież drugim sezonie działo się dużo, strzelali, walczyli, ruchali! Wszystko było!

Tzn fabularnie w drugim sezonie

Bjorn Ironside kroczy dumnie sladem DiCaprio

Oglądał ktoś Człowieka z wysokiego zamku? Warto?

Widzialem tylko pilot i nie chciało mi sie ogladac dalej, ale moze sie zmuszę i opowiem, żebyś Ty nie musiał.

Ogląda ktoś Vinyl? Warto?

Z rzeczy Netflixowych polecam:

- Master of None, czyli komedia (choć nie do końca, co jest dla wielu osób chyba wadą) Aziza Ansara. Sam za Ansarem nie przepadam, ale imho ten serial wyszedł mu całkiem nieźle. Polecam zwłaszcza forumowym trzydziestolatkom, bo często można się w tych historiach odnaleźć. Plus za 25 minutowe odcinki, w sam raz na coś lekkiego przed snem, czy na bieżnię.
UWAGA dla forumowiczów - w serialu jest lesbijka, choć sporadycznie. Sam Aziz jest hindusem, więc jak się zmruży oczy wygląda trochę jak syryjski terrorysta.

- Unbreakable Kimmy Schmidt - czyli serial Tiny Fey i Roberta Carlocka. Po pierwsze mamy tutaj fantastyczny opening, po drugie świetną obsadę, po trzecie humor w sam raz dla sierot po 30 rock. Plus za którkie odcinki.
UWAGA dla forumowiczów - w serialu jest gej. Co gorsza w głównej roli.

- BoJack Horseman - fantastyczna animacja dla dorosłych, która opowiada o losach dawnej gwiazdy sitcomu Horsin' Around. Chyba jeden z lepszych seriali w ogóle jakie w ostatnim czasie oglądałem. Plus za którkie odcinki.

- The Returned - fajnie zapowiadający się serial twórcy Lostów. Niestety nie wiadomo czy będzie drugi sezon, co w kontekście zakończenia jest trochę słabe.

- Love - serial twórcy m.in. Freaks and Geeks i Girls. Jestem po pierwszych dwóch odcinkach i jest nawet spoko.


Z rzeczy nie Netflixowych polecam po raz kolejny Man Seeking Woman. Drugi sezon jest chyba nawet lepszy od pierwszego, a odcinek ze Świętym Mikołajem jest po prostu GENIALNY! Znów plus za krótkie odcinki.

Aa, zacząłem w końcu The X-Files. Hmm.. Kiedyś (20 lat temu?) byłem psychofanem. Drukowałem igłowym Epsonem nagie zdjęcia Gillian Anderson, miałem wielki plakat I Want to Believe, kupowałem Faktor X, a kolega przynosił mi na dyskietkach stronę www X-Files. Przestałem oglądać jak zamiast Muldera pojawił się T1000.
Hmm.. Powiedzmy sobie szczerze, dwadzieścia lat temu byłem bardziej podatny na ten serial. Nie piszę, że jest źle, choć pierwszy odcinek jest po prostu słaby. Nie podoba mi się też to wywrócenie wszystkiego do góry nogami. Jednak mamy inne czasy, inną telewizję, a twórcy nowego The X-Files jakby tego nie chcą zauważyć. Do tego nie pamiętam, żeby oryginał był, aż tak zabawny, wręcz imho miejscami był dość strasznawy i nie raz bałem się serial oglądać. Ale no właśnie, miałem wtedy 13 lat.

Vinyl taki sobie. Są lata 70-te, Sex, Drugs and Rock&Roll, ale IMHO bohaterowie są trochę wtórni wobec tego co się dzieje w serialach. Miałem niejasne skojarzenia z Mad Menami, tylko w jeszcze bardziej hardcorowym i brudniejszym środowisku. Widziałem dwa odcinki, będę dalej oglądał, ale jakoś nieprzesadnie nahypowany

Nie znasz się peter. Dla mnie serial świetny, bardzo fajnie mi się ogląda. INNA SPRAWA, że mnie trochę lata koło wafla cała fabuła - najbardziej jara mnie przedstawianie tego biznesu, muzyków, ogółem tła. No i muzyka jest naprawdę bardzo fajna.

Przegapilem otwarcie wikingow i nadrobilem trzy odcinki na raz. I kurde jest lepiej niz bylo w trzecim sezonie. Troche denerwuje rozbicie na cztery miejsca akcji, ale naprodukowali watkow Mam wrazenie, ze maja troche wiekszy budzet. Jaram sie.

Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

Mam wrazenie, ze maja troche wiekszy budzet

Wielki jarl wikingów wygląda wreszcie jak wielki jarl wikingów czy nadal jak koleś, któremu brakuje tylko plastikowego kubka na monety?

Voo pisze:

Mam wrazenie, ze maja troche wiekszy budzet

Wielki jarl wikingów wygląda wreszcie jak wielki jarl wikingów czy nadal jak koleś, któremu brakuje tylko plastikowego kubka na monety?

Pewne rzeczy się nie zmieniają