FSGK.PL

Ze sporą ilością niedopowiedzeń i błędów wynikających z ignorancji lub złej woli

Pierwsze z brzegu - to, ze koronawirusy wywołują 15 proc. przeziebien wiadomo od początku. Leki jakie wymienia byly podawane testowo, ale mialy za duże skutki uboczne. Można wymieniać dalej, ale widać że to filozof i ze on w swojej pracy kubla na śmieci nie używa;)

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

Haha a ja głupi....

LLothar pisze:

Theeck pisze:

Theeck pisze:Ciekawy, idący trochę pod prąd tekst: https://dorzeczy.pl/opinie/137860/uczon ... mylka.html
Popełnił go filozof.

O cholera, dubel mi wyszedł. Czy można prosić o usunięcie?

Nie. Post nabity, to post nabity.

A z tego co przez ostatnie parę miesięcy się dowiedziałem na temat koronawirusów, to wygląda na to, że tekst jest pełen półprawd i niedomówień, żeby pasowało pod tezę.

Theeck pisze:Ciekawy, idący trochę pod prąd tekst:https://dorzeczy.pl/opinie/137860/uczon ... mylka.html
Popełnił go filozof.

Odnoszac sie w punktach:

dzisiaj potrzebny jest zdrowy rozsądek, którego najwyraźniej brak.

Zdrowy rozsadek mowi, ze pierwiastka z liczb ujemnych nie ma. A jednak jest. Autor pisze zdrowy rozsadek, ja czytam ignorancja.

Wielkie spustoszenie w medycynie zrobiła nadmierna specjalizacja. Poza nielicznymi wyjątkami, lekarze boją się mówić o tym, co wykracza poza ich wąską dziedzinę.

Mówi się o koronawirusie (SARS-CoV-2, powodującym chorobę COVID-19), że to nowy wirus. Tymczasem grupa Coronavirus była odkryta ponad pięćdziesiąt lat temu, a dokładnie w 1965 roku. Więcej, już prof. Leon Jabłoński wiedział, że w porównaniu z innymi wirusami, koronawirus jest dosyć łagodny. Faktycznie nie zagraża dzieciom i młodzieży.

Bardzo lagodny. SARS, odmiana 2002-2004 zabijala 10% zarazonych, m.in. dlatego sie tak nie rozprzestrzenil.

Dlaczego zatem szerzy się psychozę strachu z powodu koronawirusa u wszystkich, dzięki czemu wiele osób, nawet młodych, wierzy, że koronawirus jest dla nich bardzo groźny i zagraża wręcz istnieniu ludzkiemu na Ziemi?

Wszyscy klepia, ze najbardziej zagrozoni sa ludzie starzy. Ludzie mlodzi moga byc nosicielem i tych starych zarazic... Oj filozof ma problem z tym swoim zdrowym rozsadkiem.

na świecie w tym roku zmarło z powodu koronawirusa ponad 170 tys. osób, na grypę ponad 150 tys. osób, na malarię ponad 300 tys., na HIV/AIDS ponad 500 tys., z powodu raka ponad 2.5 mln i z powodu innych chorób zakaźnych ponad 4 mln.

A do tej pory, przez ~miesiac trwania pandemii, z radykalnymi srodkami zaradczymi zmarlo juz na COVID19 ponad 200 tys osob. Do konca roku nawet z obostrzeniami najprawdopodobniej przebijemy grype i malarie razem wziete. Moze nawet i HIV/AIDS.

Za każdą epidemią stoi wielki przemysł ciągnący z niej profity. Płyną więc strumieniami pieniądze na koronawirusa. Straszy się nas ponadto, że nie wyjdziemy z domów do kiedy nie wprowadzi się szczepionki. Tym, co tak twierdzą, proponuję przeczytanie podręcznika prof. Jabłońskiego. Po pierwsze, wynalezienie nowej szczepionki to minimum kilkanaście miesięcy.

Autor cytuje sobie ten podrecznik caly czas. Sam pisze, ze zostal on wydany w 1980 roku. 40 lat temu! Owszem, z twierdzeniem, ze bez szczepionki nie wyjdziemy z domu jest imho na wyrost, ale i bez szczepionki luzujemy obostrzenia. Mowi sie, ze do pelnej normalnosci mozemy wrocic po szczepionce, nikt nie sugeruje, ze nie bedziemy do tego czasu wychodzic z domu.

Prawdziwą obroną przed koronawirusem jest nasza własna odporność. To jest najbardziej zastanawiające. Dlaczego oprócz przekazywania informacji o wymogach higieny, pozostaniu w domach i społecznej izolacji, nie mówi się dziś o rzeczach podstawowych, że rzeczą najważniejszą w przypadku koronawirusa jest wzmocnienie odporności naszego organizmu? Dlaczego nie daje się ludziom prawdziwie dobrych rad, a głosem autorytetu przekazuje informacje i wymusza postępowanie, które są błędne? Skąd ta niewiedza?

Bo autor juz zapomnial co napisal pare akapitow wczesniej - glowne czynniki ryzyka to wiek i inne choroby. Aerobikiem nikt nie pozbedzie sie cukrzycy. Jedyne z czym mozna sobie radzic to otylosc. Powodzenia jednak zrobic to w krotkim czasie.

A wzmacnia aktywność i przyjemny kontakt z innymi ludźmi, witamina C, czosnek, owoce i warzywa, i w ogóle ruch na świeżym powietrzu, słońce i zdrowe jedzenie.

Ale rozum podpowiada, że koronawirus nie jest groźniejszy od innych wirusów, że atakuje przede wszystkim osoby starsze, chore i mniej odporne, i że można go skutecznie leczyć.

Bzdura piramidalna - nie ma zadnego skutecznego leku na koronawirusa.

W przypadku wyraźnych objawów chorobowych sprawdzonymi lekarstwami są Arechin (Chlorochina) oraz Plaquenil (Hydroksychlorochina).

Zrodlo: Twitter Trumpa.

A tak serio - oba te leki okazaly sie nieskuteczne, lub tez skutki uboczne byly gorsze od lekarstwa.

Zostały one zastosowane do leczenia pacjentów w Korei Południowej, która, jak wskazuje bardzo mała liczba zgonów, nadzwyczaj skutecznie poradziła sobie z COVID-19. Aby więc skorzystać z tego wzoru i zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby, należy zastosować środki odpowiednio proporcjonalne.

Chwila, Korea Poludniowa sobie poradzila super, ale przeciez tam wszyscy w maskach chodza. Kilka akapitow wczesniej byla mowa, ze to bez sensu!

Bardzo mi przykro, ale artykul kulą w płot.

Uff, LLo, ale pojechałeś filozofa. Aż mi go trochę żal się zrobiło

https://www.sbs.com.au/news/right-wing- ... port-finds

No i nie ma się co dziwić że zakłamania w tym tekście filozofa.

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=5ECDEEF8
Ktoś chyba nie zorientował się, że mu się daty niezgadzają...

LLo, a może zrobiłbyś kontynuację koronawirusową na FSGK, publikując polemikę z tym tekstem?

Zaczynam się trochę martwić, bo w USA zamknęli kilka przetwórni mięsa, które odpowiadają łącznie za ~15% całkowitej producji mięsa. Po mojej stronie granicy też cośtam pozamykali i zaczęło się gadanie o niedoborze tegoż produktu. Nie mówi się o ogólnym braku żywności, bo cośtam podobno zawsze będzie, ale na zakupach dzisiaj dokupiłem parę puszek...

Problem jest też takiej natury, że USA się powoli otwierają, co może skutkować tym, że w innych fabrykach też się wirus pojawi i będą musieli zamknąć.

Ciekawostka - jeden z producentów wspomniany w mediach to mój klient, który opowiadał ostatnio, że teraz mają bramki dla pracowników, gdzie każdemu mierzą temperaturę.

EDIT: Jeszcze coś, co chyba macie też w EU - mamy jakąś kosmiczną nadprodukcję frytek, które miały trafić do restauracji. Także jak to wszystko się skończy, będziemy mieli książki "1000 przepisów na urozmaicenie frytek".

Matthias[Wlkp] pisze: EDIT: Jeszcze coś, co chyba macie też w EU - mamy jakąś kosmiczną nadprodukcję frytek, które miały trafić do restauracji. Także jak to wszystko się skończy, będziemy mieli książki "1000 przepisów na urozmaicenie frytek".

Dla Was tam w Kanadzie to chyba nie problem

https://www.youtube.com/watch?v=RcPrMlHPWv4

Głównie w Quebecu żrą poutine, ale generalnie to prawda . Poza tym tu się dodaje ocet winny do wszystkiego - ktoś reflektuje na frytki z octem?

Jadłem raz Pringlesy octowe. Do tej pory mną trzęsie.

Też je jadłem! A myślałem, że to jakiś prank...

Takiego mam newsa, że mój pracodawca dostał właśnie zielone światło na próbną partię respiratorów (ang. ventilator). Najprawdopodobniej będziemy je produkować w ramach konsorcjum z inną firmą, która w takich sprzętach się specjalizuje. Żeby było śmieszniej, w moim dziale kończy się robota, a wszyscy wewnętrznie bezrobotni będą przerzuceni do składania tych sprzętów. Także może własną, fizyczną ręką będę brał w tym udział. Będę bohaterę?

Odłóż parę jak nikt nie będzie patrzył. Mogą się przydać.

Mogę ze śmietnika zepsute zabrać, jakbyś chciał coś teściowej dać. Np. taki co tylko wdmuchuje powietrze. Co ty na to, Voo?

Wynoś co tydzień inną część. Jak się pandemia będzie kończyć, to akurat będziesz mieć całość i eBay

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

Llo, a wiesz że Twoje wykresy trafiły już do prezentacji zaliczeniowych moich studentów?

Fakt, sam im pokazałem z miesiąc temu, ale jak widać - zostało...

Ladnie, nawet z referencja

studiują dziennikarstwo, muszą szanować źródła

Źródło : jakiś koleś z forum miłośników czasopisma o grach komputerowych, które nie istnieje od 20 lat.

Uuuu, galerie w pierwszej kolejności otwierają. Ciekawe kto ładnie posmarował...

Wysłane z mojego Moto G (5) Plus przy użyciu Tapatalka

Jakich 20!

Matthias[Wlkp] pisze:Źródło : jakiś koleś z forum miłośników czasopisma o grach komputerowych, które nie istnieje od 20 lat.

ja powiedzialem, że autorem zestawienia jest analityk statystyczny z Norwegii, aktualnie doktoryzujący się z analiz wykresów


ale historię FSGK też niektórzy znają. Chociaż na bank raczej nikt nie zagląda.

17. Prawie pełnoletność niebytu

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

A to przepraszam... W takim razie:

Źródło : jakiś analityk statystyczny z Norwegii, aktualnie doktoryzujący się z analiz wykresów, prowadzący forum miłośników czasopisma o grach komputerowych, które nie istnieje od prawie 20 lat

albo: brat Matthiasa. Wtedy wszyscy skojarzą!

Blisko spokrewniony z kanadyjskim muzykiem mandolinistą polskiego pochodzenia....

I tak się rodzą teorie spiskowe (wpływ norweski w polskim szkolnictwie wyższym - zagrożenie narodowe?)

Ciekawe porownanie - jak ilosc zgonow ogolnie wypada wzgledem "normalnego" roku?

https://www.economist.com/graphic-detai ... phicdetail

Jakby sie ktos zastanawial, skad sie biora pacany od palenia masztow 5G, polecam ponizej.

Toż to kryminał...

Możesz wrzucić inaczej, bo mi nie działają te załączniki forumowe?

Powiem tak, sa badania, ktore mowia o szkodliwosci 5G, np tutaj. Jest to artykul o artykulach, nie jakies badania. Jest duzo referencji, to chwycilem jedna. Tutaj niestety to samo - spis innych publikacji. No to odpalam publikacje, ktora jako "Reported health impacts" ma "Headache, sleep, concentration problems, other neurological problems", czyli to. Jakbyscie mieli problemy z otwieraniem tych artykulow (ja mam dostep przez uniwerek) to polecam sci-hub.tw. W kazdym razie odpalam i troche mnie juz powoli chuj strzela, bo to kolejny artykul ktory patrzy na inne opublikowane badania. Przynajmniej uczciwie stoi w abstrakcie Animal and in vitro studies are inconclusive to date.

Ja rozumiem, ze komus sie nie chce przez to przebijac, zeby dojsc do konkretu, no ale rzucanie, ze sa setki badan, ktore dowodza o szkodliwosci jest "troche" na wyrost i nieodpowiedzialne.

Halaster pisze:Możesz wrzucić inaczej, bo mi nie działają te załączniki forumowe?

Dla Ciebie 4u: https://imgur.com/lpv1dZO

No dobra, to może jakis topic o 5g?

Kurde, jednak na wypowiadanie się w internecie powinny być jakieś pozwolenia.

5g aktywuje metale ciężkie, które dostajemy w szczepionkach.
Artykuły o tym są oczywiście cenzurowane w internecie, a autorzy najczęściej znikają w niewyjaśnionych okolicznościach, więc nic dziwnego, ze Llo nic nie znalazł.
Włączcie myślenie.
Tylko prawda jest ciekawa.

I już oficjalnie: w USA notują więcej przypadków śmierci i nowych zakażeń dziennie niż w całej Europie łącznie, gdzie prawie połowa to i tak Rosja.

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

https://i.redd.it/b0y379h3mlw41.png

Tygodniowa ilosc zgonow w Wielkiej Brytanii.

Nowy Jork jako caly stan przebija zaraz Lombardie pod wzgledem ilosci zgonow na milion mieszkancow.

Jezeli spojrzymy sytuacje na samo miasto Nowy Jork kontra Lombardia (8.3 miliona mieszkancow vs 10 milionow mieszkancow), to w Nowym Jorku mamy 2354 zgony na milion, przy Lombardii 1400. Jakby ktos sie zastanawial czy maja tam bardzo zle.

https://globalnews.ca/news/6913313/lond ... lysis/amp/

Tymczasem w moim mieście wymyślili, żeby COVIDA leczyć zmodyfikowana dializą.

A propos New Yorka i USA w ogóle, to zasłyszałem opinię, że USA to najbogatszy kraj III świata. Nie byłem, nie weryfikowałem osobiście, ale dane LLo zdają się tę opinię potwierdzać

Ja byłem, zweryfikowałem, mogę dorzucić cegiełkę do tej opinii.

Putin już prawie odzyskał mocarstwową pozycję, tylko Hiszpania jeszcze się opiera z tego co widzę

A wzrost to chyba ma nawet relatywnie na rowni z liderem

Wyższych do służb nie biorą

Llo, może powoli trzeba będzie z wykresu zachorowań dla Polski wydzielić Śląsk.... Bo tu nieciekawie...

Ale za to pomysł z oddzieleniem nas od reszty kraju nie jest taki zły - o ile nas tylko potem z powrotem nie przyłączą

Och nie, czemu odłączyliśmy ten Śląsk! Cholera! - nikt, nigdy.