FSGK.PL

Pewna firma zatrudniła nowego pracownika. Miał zacząć od poniedziałku, ale rano zadzwonił do swojego szefa:
- Jestem chory - oświadczył. Szef go usprawiedliwia.
Facet pojawia się w pracy we wtorek i pracuje ciężko przez cały tydzień, zadziwiając wszystkich swoją pracowitością i umiejętnościami. W następny poniedziałek znów dzwoni do szefa i oświadcza mu:
- Jestem chory.
Szef niechętnie usprawiedliwia go, zaznaczając jednak, że to już drugi poniedziałek z rzędu. I znów we wtorek facet przychodzi do pracy i pracuje do końca tygodnia, nawet szybciej i lepiej niż poprzednio.
W następny poniedziałek pracownik znów dzwoni.
- Jestem chory - powtarza. Szef go usprawiedliwia, postanawia jednak porozmawiać z nim we wtorek.
Następnego dnia facet pojawia się w pracy i zostaje wezwany do gabinetu szefa.
- O co chodzi? - pyta ten. - Widzę, że jesteś świetnym pracownikiem, ale jesteś tu dopiero trzy tygodnie i w każdy poniedziałek twierdzisz, że jesteś chory?
- Chodzi o to, że moja siostra ma fatalne małżeństwo i w każdy poniedziałek przed pracą jadę do niej ją pocieszyć - tłumaczy pracownik. - Od słowa do słowa i zawsze kończy się to tym, że przez cały dzień uprawiamy seks.
- Z siostrą?! - krzyczy szef. - Przecież to obrzydliwe.
- Mówiłem panu, że jestem chory.

Wyśmienite

Coś jak: https://www.youtube.com/watch?v=42UjSpSvZDk

nigdy nie widzialem tego filmu
now i know why
i also ask myself why i dont have a jar of gypsy tears when i sleep :<

Larofan pisze:nigdy nie widzialem tego filmu

Żałuj. Doskonała satyra na USA.

zlosci mnie ten udawany wschodni akcent

JAK MOŻNA NIE OBEJRZEĆ BORATA ?! SĄ TACY LUDZIE ?!

Jestem w szoku, autentycznie

Ja też nie oglądałem.

ja też jakby co

Ja jakiś czas temu jak w autokarze leciał.

Wolę Ali G.

ja urywki Borata widziałem kiedyś, śmieszny.

Tomasz Terlikowski: ciekawe, czy Angelina Jolie wie, że istnieje rak mózgu

To się mu udało

Nie.

Terlikowski to dowcip sam w sobie.

ThimGrim pisze:ciekawe, czy Angelina Jolie wie, że istnieje rak mózgu

scored

Znaczy wiecie... ja wiem ze sposob wypowiedzi Terlikowskiego jest jaki jest, ze to glab, oszolom i to co mowi to jego pseudomysli, ale... z punktu stricte humorystycznego zwyczajnie to weszlo no... gdyby to mial byc dowcip to bylby bezczelnie udany

gdyby to mial byc dowcip to bylby bezczelnie udany

no coś w tym jest

Wystarczy minimalnie znać sprawę samej aktorki, żeby dowcip nie śmieszył

ja tego dowcipu totalnie nie kumam - o co chodzi?

SithFrog pisze:Wystarczy minimalnie znać sprawę samej aktorki, żeby dowcip nie śmieszył

Wiesz... brzmi to troche jak z zartami o zydach... a najwazniejsze to ich zwyczajnie nie spalic

SithFrog pisze:Wystarczy minimalnie znać sprawę samej aktorki, żeby dowcip nie śmieszył

A żydzi/cyganie/czarni/martwe płody już są śmieszne?

IMO nie trzymajcie tak mocno spiętej pupy... co by nie mówić to jest zabawne

SithFrog pisze:Wystarczy minimalnie znać sprawę samej aktorki, żeby dowcip nie śmieszył

Tak to bywa jak ktoś kawał interpretuje faktami.

Larofan pisze:ja tego dowcipu totalnie nie kumam - o co chodzi?

Angelina Jolie ze strachu przed rakiem (na to zmarła jej matka, babcia i ciocia) wycięła sobie jakiś czas temu piersi (potem zrekonstruowała oczywiście), a niedawno jajniki i jajowody.

Zrobiła to zapobiegawczo, bo tez posiada jakiś chujowy gen BHcośtam cośtam, który daje spore szanse, że też zapadanie na tego raka.

Świętojebliwy Terlikowski chciał być zabawny i zasugerował też usunięcie mózgu, bo rak mózgu też istnieje, ale wystarczy mieć jedną szarą komórkę więcej od niego, żeby doczytać o tym wadliwym genie. Powoduje tylko raka piersi/jajników/jajowodów.

Dlatego napisałem, że to może być zabawne, jak niczego się nie wie o sprawie.

Niedługo znajdę jajniki Angeliny w lodówce, skoro nawet na Froum i to do tematu dżołków dotarły.

- Halinko pamiętasz jacy byliśmy szczęśliwi 10 lat temu?
- Ale my się wtedy jeszcze nie znaliśmy.
- No właśnie, no właśnie...

Sobies pisze:A żydzi/cyganie/czarni/martwe płody już są śmieszne?

Otóż to. Największe audytorium dla takich dowcipów to dwa zsunięte ze soba stoły w pubie. Nie dowcip, który opowiada się publicznie.

A pamiętacie jak Lepper opowiadał dowcip o gwałceniu prostytutki?

No. I zobacz jak skończył...

A one-hump camel marries a two-hump camel, and they have a baby, but the baby didn't have a hump.
So they called it Humphrey.

Ba-dum-tssss.

Taking a wee break from the golf course, Rory McIlroy drives his new Mercedes into an Irish gas station. An attendant greets him in a typical Irish manner, unaware who the golf pro is... "Top o’ the mornin to ya" As Rory gets out of the car, two tees fall out of his pocket. "What are those things, laddie?" asks the attendant. "They're called tees," replies Rory. "And what would ya be usin 'em for, now?" inquires the Irishman. "Well, they're for resting my balls on when I drive," replies Rory. "Aw, Jaysus, Maryan' Joseph!" exclaims the Irish attendant. "Those fellas at Mercedes think of everything..."

Co wspólnego mają ze sobą krótkowzroczny ginekolog i szczeniak?
Mokry nos.

Grabarz do męża w żałobie:
- Kiedy zorientował się pan, że żona nie żyje?
- Seks był jak zwykle, tylko przestało ubywać naczyń w zlewie.

SithFrog pisze:

Larofan pisze:ja tego dowcipu totalnie nie kumam - o co chodzi?

Angelina Jolie ze strachu przed rakiem (na to zmarła jej matka, babcia i ciocia) wycięła sobie jakiś czas temu piersi (potem zrekonstruowała oczywiście), a niedawno jajniki i jajowody.

Zrobiła to zapobiegawczo, bo tez posiada jakiś chujowy gen BHcośtam cośtam, który daje spore szanse, że też zapadanie na tego raka.

Świętojebliwy Terlikowski chciał być zabawny i zasugerował też usunięcie mózgu, bo rak mózgu też istnieje, ale wystarczy mieć jedną szarą komórkę więcej od niego, żeby doczytać o tym wadliwym genie. Powoduje tylko raka piersi/jajników/jajowodów.

Dlatego napisałem, że to może być zabawne, jak niczego się nie wie o sprawie.

No ale dalej - wiadomo ze Terlikowski to debil itd, ale z punktu czysto humorystycznego zwyczajnie to... weszlo (tak, wiem ze nie takie było jego zalozenie). Choc mozna oczywiscie uwazac to za obrzydliwe... tak samo jak dowcipy o holokauscie itd. Moga byc dobre i "wejsc" i tak samo mizna uwazac je za obrzydliwe.

I mozna wiedziec o sprawie i nadal uwazac ze weszlo... sorry Zabski, ale jak twierdzisz inaczej to ja moge tak samo twierdzic ze nie masz prawa smiac sie z "zydowskich" i "niemowlakowych" zartow.

Turtles pisze:

Sobies pisze:A żydzi/cyganie/czarni/martwe płody już są śmieszne?

Otóż to. Największe audytorium dla takich dowcipów to dwa zsunięte ze soba stoły w pubie. Nie dowcip, który opowiada się publicznie.

Rozpierdalasz mnie chłopcze

Razorblade pisze:I mozna wiedziec o sprawie i nadal uwazac ze weszlo... sorry Zabski, ale jak twierdzisz inaczej to ja moge tak samo twierdzic ze nie masz prawa smiac sie z "zydowskich" i "niemowlakowych" zartow.

...i klasyczny Razor kontratakuje

Wg mnie nie weszło czyli uważam, że nie macie prawa się z tego śmiać. Tak, właśnie taki sens mają moje wypowiedzi!

SithFrog pisze:

Razorblade pisze:I mozna wiedziec o sprawie i nadal uwazac ze weszlo... sorry Zabski, ale jak twierdzisz inaczej to ja moge tak samo twierdzic ze nie masz prawa smiac sie z "zydowskich" i "niemowlakowych" zartow.

...i klasyczny Razor kontratakuje

Wg mnie nie weszło czyli uważam, że nie macie prawa się z tego śmiać. Tak, właśnie taki sens mają moje wypowiedzi!

Czyli w Twojej ocenie, nie powinno się z tej całej okoliczności żartować? STALKER!!! kasuj swoje żarty !!

Nie chcę tu obierać żadnej strony, ale robicie niesamowitą aferę z niczego

Sobieś, błagam cię. Napisałem: "Wystarczy minimalnie znać sprawę samej aktorki, żeby dowcip nie śmieszył " i tyle. A jak kogoś mimo to śmieszy to CO MNIE TO OBCHODZI Nigdy nie pisałem, że ktoś nie ma prawa się z tego śmiać. Jeeeeeeeeeeeeezu.

SithFrog pisze:Sobieś, błagam cię. Napisałem: "Wystarczy minimalnie znać sprawę samej aktorki, żeby dowcip nie śmieszył " i tyle. A jak kogoś mimo to śmieszy to CO MNIE TO OBCHODZI Nigdy nie pisałem, że ktoś nie ma prawa się z tego śmiać. Jeeeeeeeeeeeeezu.

No właśnie ja nie ogarniam tu panującej kłótni, bo niby o co ? Ktoś napisał, że żart nie śmieszny a od razu wrzucamy sobie od największych skurwysynów

SithFrog pisze:

Razorblade pisze:I mozna wiedziec o sprawie i nadal uwazac ze weszlo... sorry Zabski, ale jak twierdzisz inaczej to ja moge tak samo twierdzic ze nie masz prawa smiac sie z "zydowskich" i "niemowlakowych" zartow.

...i klasyczny Razor kontratakuje

Wg mnie nie weszło czyli uważam, że nie macie prawa się z tego śmiać. Tak, właśnie taki sens mają moje wypowiedzi!

Classic Zaba.


"Wystarczy minimalnie znac sprawe zeby dowcip nie smieszyl"

"Moze byc zabawne jak niczego nie wie sie o sprawie"

Sobies pisze:

SithFrog pisze:

Razorblade pisze:I mozna wiedziec o sprawie i nadal uwazac ze weszlo... sorry Zabski, ale jak twierdzisz inaczej to ja moge tak samo twierdzic ze nie masz prawa smiac sie z "zydowskich" i "niemowlakowych" zartow.

...i klasyczny Razor kontratakuje

Wg mnie nie weszło czyli uważam, że nie macie prawa się z tego śmiać. Tak, właśnie taki sens mają moje wypowiedzi!

Czyli w Twojej ocenie, nie powinno się z tej całej okoliczności żartować? STALKER!!! kasuj swoje żarty !!

Nie chcę tu obierać żadnej strony, ale robicie niesamowitą aferę z niczego

Mówiłeś żebym dorzucił do pieca? Spoko, daję

Skąd nekrofil wie, że martwe się fajnie r*cha?

- z autopsji

Analizując poziom drągala w dupie i bycia nieskazitelnym na tym forum... zasłużyłeś na ban

Sobies pisze:Analizując poziom drągala w dupie i bycia nieskazitelnym na tym forum... zasłużyłeś na ban

2:

Sobies pisze:Analizując poziom drągala w dupie i bycia nieskazitelnym na tym forum... zasłużyłeś na ban

Kto? Ja?

SithFrog pisze:

Sobies pisze:Analizując poziom drągala w dupie i bycia nieskazitelnym na tym forum... zasłużyłeś na ban

Kto? Ja?

Nie nie, to dotyczyło nowego żartu Stalkera... choć i tak jestem zdania, że czasem należy spojrzeć na rzeczywistość w sposób żartobliwy. Trudna sprawa ale możliwa, polecam

Forum odzyskuje klimat.

Cherryy pisze:Forum odzyskuje klimat.

Chuja tam... Forum traci klimat...

Sobies pisze:czasem należy spojrzeć na rzeczywistość w sposób żartobliwy. Trudna sprawa ale możliwa, polecam

Tak, bo ja jestem znany ze spoglądania na rzeczywistość śmiertelnie poważnie. Dzięki za radę, spróbuję czasem zażartować

Finally

SithFrog pisze:Dzięki za radę, spróbuję czasem zażartować

Czyżby kończyła się era sucharów? Mam nadzieję!