FSGK.PL

http://www.m2now.co.nz/the-insane-vehic ... fury-road/

Nr 2, ten na bazie Tatro-podobnej

Mam dobre przeczucia co do tego Maxa.

W tych samochodach jest coś... australijskiego.

Pierwsza myśl: OMG Fassbender.
Druga myśl: Seth Rogen w roli... Setha Rogena.
Bardzo dziękuję.

Jeszcze z 5 filmów o tym ciulu niech zrobią

Tymczasem w Azeroth:

http://naekranie.pl/aktualnosci/pierwsz ... ork-orgrim

Czy już była o tym mowa? Johnny Quest the movie będzie kręcony przez Rodrigueza i coś się zaczyna tam ruszać

http://io9.com/robert-rodriguez-is-work ... 1707023409

o proszę, ciekawe

Killashandra pisze:Johnny Quest the movie

Yay!

Killashandra pisze:będzie kręcony przez Rodrigueza

Booo!

Crowley +1

Przypominam, że dziś ma mieć premierę najprawdopodobniej najlepszy film 2015 roku

SithFrog pisze:Crowley +1

no niestety +1. Rodrigueza średnio trawię.

Dawno nie było rimejków? To macie.

https://www.youtube.com/watch?v=SQvPRb4HADE

Chociaż ostatnio (pierwszy raz w życiu) widziałem oryginał i dupy nie urwał więc rimejk może być znośny.

Ciekawe jak wyjdzie. Strasznie mi się podobał "Coriolanus" z Ralphem Fiennesem przerobiony na współczesną modłę

Zolt pisze:Strasznie mi się podobał "CoriolANUS" z Ralphem Fiennesem

Przypadek?

Jakoś sam się pchałeś do wspólnego namiotu, Sith

nie interesuja mnie już dokonania Ridleya Scotta.

Jejku, żeby tego nie spierdolili... Wnętrze statku wygląda kapitalnie. W ogóle od strony technicznej powinno być wypaśnie. Pytanie tylko, czy scenarzysta nie pokręci tego, co było w książce i czy wytwórnia nie każe wszystkiego za mocno pociąć.
Powieść jest fantastyczna ale bardzo łatwo będzie przegiąć z nieprawdopodobnymi wydarzeniami.
Podoba mi się obsada. Całkiem nieźle dobrali aktorów moim zdaniem.

Tu bardziej mięsisty zwiastun. Dla mnie ok i jestem zaciekawiony. Aczkolwiek FATALNY casting. Dr Mann i Murph? Za wcześnie, zdecydowanie za wcześnie...

Zwiastun fajny, ale boli mnie jak bardzo ten film jest rasistowski.
Żadnego murzyna w załodze.

No i Matt Damon kojarzy mi się tylko z rola w Team America...

PIOTROSLAV pisze:Zwiastun fajny, ale boli mnie jak bardzo ten film jest rasistowski.
Żadnego murzyna w załodze.

to jest na podstawie książki?

Zwiastun fajny, ale boli mnie jak bardzo ten film jest rasistowski.
Żadnego murzyna w załodze.

Dzięki Sith, fajny trailer z cyklu pokażmy cały film Ale przynajmniej wiem o co chodzi - o marsjańskiego Robinsona.

Zaraz sobie kupuję książkę, ponoć fajna.

Też się zainteresuję książką. Lubię czytać o kosmicznych Robinsonach

Very true. Książka to niezwykle pasjonujące S-F o metodach uprawy ziemniaków

Nie wiem jak Was, ale mnie to kupiło

Jaaasne a jako dzieciak zaczytywałem się w pewnej 700-stronicowej książce o trwającej 25 lat hodowli kóz na bezludnej wyspie

Zolt pisze:Nie wiem jak Was, ale mnie to kupiło

+1

Wygląda jak tradycyjne hollyłudzkie gówno. I jakoś strasznie szybko to nakręcili albo mi się zdaje.

https://www.youtube.com/watch?v=nxaELwrpdG4

Nie dziękujcie.
Książka jest super, chociaż polecam czytanie w oryginale. Zerknąłem na tłumaczenie w Empiku i nie podobało mi się. Uprawa ziemniaków jest tylko na początku, potem robi się dużo ciekawiej, a od momentu nawiązania kontaktu z Ziemią wręcz fascynująco. Niestety w trailerze zaspoilerowali dość dużą rzecz, bo powrót Aresa po Watneya jest gdzieś tak w okolicach 2/3 fabuły i wcale nie był oczywisty. Czuję, że przez skróty fabularne się wkurzę ale te sceny, które pokazali i obsada (tak tak, Chastain pasuje do roli IDEALNIE, a ostatnim filmem Nolana jest Incepcja ) bardzo wiernie trzymają się oryginału. Książka to takie połączenie McGyvera z Robinsonem Crusoe w realiach Apollo 13 i wbrew trailerowi wcale nie zalatuje tanim hollywoodzkim efekciarstwem.

Thim - myślę, że nie czekali aż ziemniaki wykiełkują.

Właśnie czytam książkę, niezła.

Ja też już mam ale musi poczekać. Natomiast polskie wydanie jest koszmarne i dobrze, że nie dałem pełnej "okładkowej" ceny. Nie wiedziałem, że wydaje się jeszcze książki na papierze toaletowym i w takim dziwacznym formacie.

Co do filmu a raczej co do trailera i tego o czym wspomina Crowley - debilizm tej tendencji mnie załamuje, tzn. pokazywania w skrócie całego filmu. Nie przeczytałem książki i nie obejrzałem filmu a już wiem, że była misja na Marsa, że musiała się ewakuować, że ktoś został i musi sobie radzić, że na Ziemi myślą, że on żyje a tu psikus a potem się okazuje, że w sumie to nie opłaca się go ratować i szkoda, że żyje i zły pan przedstawiciel NASA robi jakieś wykręty a tymczasem Robinson zaczyna mieć kłopoty ale w końcu jednak po niego lecą... Jak bardzo się pomyliłem i czy faktycznie znam już 90% fabuły?

Nie wiem czy to przez zdebilenie mediów czy samych odbiorców ale skojarzyło mi się to z oglądanymi od lat "Fanami czterech kółek" (takie porównanie trochę z dupy ale pozornie). Kiedyś program po prostu był poprzedzielany reklamami. Teraz przed przerwą reklamową następuje skrót tego co będzie po reklamie, a jak się kończą reklamy to pokazane jest w skrócie co było przed reklamami. Nie piszę o tym co było "w poprzednim odcinku" albo "tydzień temu" tylko o tym co było 5 minut temu. W efekcie mam wrażenie, że sam program stał się krótszy o 1/3 bo tyle czasu trzeba przeznaczyć na "zapowiedzi co będzie po reklamie" i "streszczenia tego co przed reklamą". Jakby jakiś debil przed TV nie był w stanie tego zapamiętać albo, żeby brońborze nie przełączył kanału na reklamach bo może nie kojarzy, że potem też będzie o naprawianiu samochodu. Tutaj też mam takie wrażenie, że traktuje się potencjalnego widza na wszelki wypadek jak debila, któemu trzeba pokazać na tyle dużo, żeby skojarzył, że film będzie o kosmosie i że będzie dramatycznie.

Dla przykładu, wiem, że to trąci myszką ale to oryginalna reklama Obcego z 1979, gdy ludzie nie mieli na dodatek takich możliwości aby poznać szczegóły dotyczące filmu i często idąc do kina wiedzieli tylko tyle co pokazano na trailerze. Jakby to było zmontowane dzisiaj?

fakt, wydana beznadziejnie.

Voo pisze:była misja na Marsa, że musiała się ewakuować, że ktoś został i musi sobie radzić

to wiadomo od pierwszej strony książki, reszty jeszcze nie wiem

@Voo: no cóż Aliena byś widział 6-8 razy podczas filmiku, a po obejrzeniu go już byś wiedział do których bohaterów się nie przywiązywać, bo zginą.

Nie przeczytałem książki i nie obejrzałem filmu a już wiem, że była misja na Marsa, że musiała się ewakuować, że ktoś został i musi sobie radzić, że na Ziemi myślą, że on nie żyje

Tak się zaczyna.

Voo pisze:że w sumie to nie opłaca się go ratować i szkoda, że żyje i zły pan przedstawiciel NASA robi jakieś wykręty a tymczasem Robinson zaczyna mieć kłopoty ale w końcu jednak po niego lecą... Jak bardzo się pomyliłem i czy faktycznie znam już 90% fabuły?

Właśnie nie. To znaczy ma kłopoty ale na takiej zasadzie, że próbuje z łyżki i tosterta zbudować helikopter i w trakcie jazdy mu odpada śmigło ze sznurka od snopowiązałki. Ale tak poza tym jest bardziej sajens, niż holyłud fikszyn i nie ma złego dyrektora.
Dziwi mnie konstrukcja tego trailera, bo samo zawiązanie akcji i początkowy "robinsonowy" okres pobytu Watneya na Marsie są na tyle ciekawe, że można było sobie darować spoilerowanie. W książce zaskoczeniem jest nawet sam fakt i sposób nawiązania kontaktu z Ziemią, a reszta załogi przez jakieś 2/3 czasu nie wie, że Watney żyje.

Wygląda jak film klasy C.

Cherryy pisze:Wygląda jak film klasy C.

Nie. Wygląda jak nieamerykański film szpiegowski Tylko nie wiem kto normalny bierze do takiego zadania Dżona Snoła. Przecież to jest najgorzej poinformowany typ w mieście.

Jeszcze o Marsjaninie, bo...

Killashandra pisze:Very true. Książka to niezwykle pasjonujące S-F o metodach uprawy ziemniaków

Oj dziewczyno albo skończyłaś czytać na 30 stronie albo ja kupiłem inna książkę! Ta moja jest dramatyczna, wciągająca i o dziwo - momentami bardzo zabawna. Bardzo dobrze się czyta.

Humor w Marsjaninie jest przedni. Watney to w ogóle bardzo sympatyczna postać, której świetnie kibicuje się w jego walce o przetrwanie. Mam nadzieję, że Damon dał radę odtworzyć to na ekranie.

www.filmweb.pl/video/teaser/nr+1-36608 ciekawe co z tego wyjdzie

Minęło już przeszło pół roku 2015, a dla polskiego kina to półrocze wygląda cieniutko: Disco Polo, Body/Ciało, Ziarno Prawdy, Wkręceni 2... o czymś zapomniałem?

Zapomniałeś o tym, żeby nie zawracać sobie głowy współczesnym polskim kinem