Strona 12 z 57

Re: Praca, szukanie pracy

: 25 listopada 2014, o 16:19
autor: Dragon_Warrior
w jakim dziale?

Re: Praca, szukanie pracy

: 25 listopada 2014, o 19:57
autor: SithFrog
Dragon_Warrior pisze:w jakim dziale?
W takim: http://pl.wikipedia.org/wiki/8,8_cm_Flak_18

Re: Praca, szukanie pracy

: 28 listopada 2014, o 08:47
autor: boncek
Orientujecie się może jak wygląda sprawa dostępu do przetargów publicznych? Wystarczy konto na ePUAPie czy coś jeszcze trzeba zrobić?

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Praca, szukanie pracy

: 28 listopada 2014, o 09:14
autor: LLothar
Jeszcze z PSLu trzeba być, albo chociaż mieć tam wujka.

Re: Odp: Praca, szukanie pracy

: 28 listopada 2014, o 09:55
autor: peterpan
boncek pisze:Orientujecie się może jak wygląda sprawa dostępu do przetargów publicznych? Wystarczy konto na ePUAPie czy coś jeszcze trzeba zrobić?

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
W sumie w mojej fabryce korzystamy z agregatora biznes.polska.pl (czy podobnie) ;) 400 zlotych na kwartal, niezle filtry i jest gdzie skladac oferty. Przegladanie dziesiatkow bipow meczyloby mnie za bardzo chyba.

Re: Praca, szukanie pracy

: 28 listopada 2014, o 13:26
autor: Counterman
Miśki, ktoś się orientuje czy obecnie licencjat jest traktowany jako ukończone wykształcenie wyższe?

Re: Praca, szukanie pracy

: 28 listopada 2014, o 13:33
autor: Halaster
Zależy do czego, do urlopu tak ;)

Re: Praca, szukanie pracy

: 28 listopada 2014, o 13:34
autor: Counterman
A to do czego nie? :D

Re: Praca, szukanie pracy

: 28 listopada 2014, o 15:18
autor: Larofan
to jest chyba wyzsze licencjackie... ale wyzsze... przynajmniej wedlug prawa :)

Re: Praca, szukanie pracy

: 28 listopada 2014, o 15:19
autor: Piccolo
Dobre pytanie :D. Ja zawsze słyszałem, że Licencjat = wyższe.

Re: Praca, szukanie pracy

: 28 listopada 2014, o 19:29
autor: LLothar
Btw: 'Skonczone' studia magisterskie ale bez obrony pracy to tzw wykształcenie wyższe prezydenckie.

Re: Praca, szukanie pracy

: 28 listopada 2014, o 21:49
autor: Gregor
A ja od poniedziałku na prawdziwej umowie i ładna procentowo podwyżka :)

Re: Praca, szukanie pracy

: 28 listopada 2014, o 22:35
autor: SithFrog
LLothar pisze:Btw: 'Skonczone' studia magisterskie ale bez obrony pracy to tzw wykształcenie wyższe prezydenckie.
O, to ja! Bendem prezydentę!

Re: Praca, szukanie pracy

: 29 listopada 2014, o 18:46
autor: Sobies
Counterman pisze:Miśki, ktoś się orientuje czy obecnie licencjat jest traktowany jako ukończone wykształcenie wyższe?
W naszym śmiesznym prawie jest to już wykształcenie wyższe.

Re: Praca, szukanie pracy

: 29 listopada 2014, o 20:39
autor: Dragon_Warrior
czemu śmiesznym?

Re: Praca, szukanie pracy

: 29 listopada 2014, o 20:57
autor: Sobies
Moim zdaniem skończony licencjat NIE POWINIEN być wykształceniem wyższym, i tyle.

Re: Praca, szukanie pracy

: 29 listopada 2014, o 20:59
autor: Piccolo
Dlaczego? W systemie bolońskim skończenie licencjatu jest w zasadzie zakończeniem studiów, rekrutacja na magisterkę wygląda tak jakbyś zaczynał zupełnie nowe studia. To akurat dosyć logiczne, że w tym systemie licencjat daje ci wyższe bo daje ci ukończenie studiów.

Re: Praca, szukanie pracy

: 29 listopada 2014, o 21:08
autor: Dragon_Warrior
nie no to jest wyższe jak najbardziej - inna sprawa, że u nas w polszy już niektórych doktorów się nie traktuje poważnie nawet a co dopiero magistrów :P

Re: Praca, szukanie pracy

: 29 listopada 2014, o 21:15
autor: Matthias[Wlkp]
Równe traktowanie absolwentów licencjatów i magistrów degraduje rangę magistra, ale to wcale nie jest największy problem. Liczba ludzi dopuszczonych do studiów magisterskich jest większym problemem, bo ludzie siedzą 5 lat na uczelni, a potem nie mogą znaleźć pracy, bo jest ich za dużo. Uczelnie dostają kasę od studenta, więc produkują bez sensu absolwentów, ale kogo to interesuje? Wszyscy za to płacimy... (ja już przestałem :P)

W Kanadzie mało kto robi magistra (tzw. Master - M.A.) - u mnie w pracy nikt nie ma więcej niż licencjat (Bachelor - B.A.) i tak na prawdę tyle wystarcza żeby zacząć prawie każdą pracę. Potem liczy się już tylko doświadczenie.

Ktoś już gdzieś pisał (JKM?), że ten nasz system szkolnictwa wyższego służy przede wszystkim do zaniżania statystyk bezrobocia :P.

Re: Praca, szukanie pracy

: 29 listopada 2014, o 21:53
autor: Caspius
And yet, moje poszukiwania pracy nie trwaly dluzej niz tydzien - w obu przypadkach ;p

Fakt ze systme mojej pracy jest dosc absurdalny (jestem rzucany na tematy o ktorych nie mam zielonego pojecia i "radz se" - trial by fire normalnie, ciekawe kiedy ktoras z moich kreacji w koncu jebnie), ale jestem w stanie oplacic se zycie w Wawie (nawet jesli ledwo ledwo) majac wlasciwie niecaly rok doswiadczenia (i pracujac normalne 8h/dziennie teraz), wiec imo moje dwa inzyniery i magister sie oplacily

Re: Praca, szukanie pracy

: 29 listopada 2014, o 22:05
autor: Piccolo
Matthias[Wlkp] pisze: W Kanadzie mało kto robi magistra (tzw. Master - M.A.) - u mnie w pracy nikt nie ma więcej niż licencjat (Bachelor - B.A.) i tak na prawdę tyle wystarcza żeby zacząć prawie każdą pracę. Potem liczy się już tylko doświadczenie.

Ktoś już gdzieś pisał (JKM?), że ten nasz system szkolnictwa wyższego służy przede wszystkim do zaniżania statystyk bezrobocia :P.
U nas, o ile samo znalezienie pracy w pewnych branżach jest możliwe z licencjatem, tak, w pewnym momencie, Mgr jest potrzebny do dalszego awansowania, więc, nawet jeżeli jest to już tylko kwestia papierka, trzeba go zdobyć.

Re: Praca, szukanie pracy

: 29 listopada 2014, o 22:47
autor: Zolt
se zycie w Wawie
Piwo? Wawa? Piwo?


Tak swoją drogą, to zaczynam się powoli zastanawiać, czy nie zrobić w perspektywie paru lat doktoratu z automatyki. Podobno jest możliwość na legalu zrobienia samego papieru bez studiów doktoranckich, tylko to kosztuje parę tysi.

Re: Praca, szukanie pracy

: 29 listopada 2014, o 22:58
autor: Dragon_Warrior
U nas, o ile samo znalezienie pracy w pewnych branżach jest możliwe z licencjatem, tak, w pewnym momencie, Mgr jest potrzebny do dalszego awansowania, więc, nawet jeżeli jest to już tylko kwestia papierka, trzeba go zdobyć.
Nie no są prace gdzie nawet za doktora dostaniesz do dodatkowe kilka zł ale zasadniczo jest tak jak Matthias pisze - przekonywanie ludzi do tego że studiować trzeba wszystko i to najlepiej po 5+ lat - to nic innego jak biznes.

Re: Praca, szukanie pracy

: 29 listopada 2014, o 23:13
autor: LLothar
Hyh, jakbym mial wybierac pracownika z licencjatem i 3 latami doswiadczenia a mgr bez doswiadczenia, to bym bral tego pierwszego...

Fakt faktem, niektorych rzeczy sie uczysz dopiero na magisterskich studiach, ale 90% ludzi i tak wszystko zapomina, wiec to czas stracony.

Re: Praca, szukanie pracy

: 29 listopada 2014, o 23:25
autor: Matthias[Wlkp]
Wszystko zależy, co chcesz robić. Jeśli projektujesz części do autobusu, licencjat wystarczy. Jak zdobędziesz trochę doświadczenia i chcesz zostać kierownikiem, możesz dorobić sobie mgr z czegoś, co ma większe znaczenie na stanowisku kierowniczym. Albo jeszcze lepiej - zrobić MBA i startować od razu na dyra. Jeśli zamiast kreślić, wolisz zarządzać projektami - IPMA albo PMP. Robić magistra w kierunkach inżynierskich widzę sens tylko jeśli chcesz coś konkretnego projektować i iść w kierunku super-miszcza-specjalisty w wąskiej dziedzinie. Np. ja mógłbym coś takiego robić w dziedzinie redukcji drgań. Niestety, kiedy mogłem zacząć to robić, nie znalazłem żadnej firmy, która by się w czymś takim specjalizowała - czyli kolejny bezsens - uczymy robić coś, czego nie da się praktykować w naszym kraju.

Kumpel po energetyce jądrowej ma to samo - musi się modlić, żeby w końcu jakąś nuklearną zbudowali albo jechać tam, gdzie już takie mają.

Re: Praca, szukanie pracy

: 30 listopada 2014, o 09:56
autor: Larofan
Sobies pisze:Moim zdaniem skończony licencjat NIE POWINIEN być wykształceniem wyższym, i tyle.
sie zgodze.. moze nie z tym ze licencjat nie jest wyzszym ale jakies logiczne stopniowanie sie by przydalo.. moge tylko na przykladzie filologow operowac , bo to moja domena, ale jak widze tych po licencjacie i ich podejscie do kwestii jezykowych to mnie w dupie 'szczyka'... toz ci filolodzy, ich mac, maila nie umieja napisac poprawnie... owszem znaja jakies tam podstawy i terminy ale na kiego taka wiedza bez praktycznego zastosowania, na ktore tak na prawde przychodzi czas tak na 4 roku kiedy duzo dziedzin sie zbiega dopiero na wybranych przez siebie fakultetach?

LLothar pisze:Hyh, jakbym mial wybierac pracownika z licencjatem i 3 latami doswiadczenia a mgr bez doswiadczenia, to bym bral tego pierwszego...
tez sie zgodze.. roznica jest taka ze ten po magisterce w teorii powinien to wiedziec i chciec mniej siana.. sie chcialo isc w naukowstwo i magistra robic to teraz trzeba sie uzbroic w cierpliwosc i zbierac doswiadczenie od zera.. problem w tym ze ci nowomagistrzy teraz wychodza na rynek pracy i spodziewaja sie 5k brutto na start... jak sie konczy wyzsza szkole srania w banie na rachunek niebiednych rodzicow to potem ciezko nagle sie przyzwyczaic ze pieniadze ne rosna na drzewach

Re: Praca, szukanie pracy

: 30 listopada 2014, o 13:13
autor: Razorblade
Larofan pisze:problem w tym ze ci nowomagistrzy teraz wychodza na rynek pracy i spodziewaja sie 5k brutto na start...
zeby jeszcze brutto ;)

tylko w sumie to tez nie dziwi... kazdy po studiach chcialby zarabiac godnie zeby moc splacic kredyt na mieszkanie/zaplacic za wynajem mieszkania, nie liczyc kasy do pierwszego i moc odlozyc na jakas wycieczke raz do roku w cieple kraje, nie wspominajac o ewentualnych nartach czy czyms tego typu... nic dziwnego na zachodzie... u nas niestety niemal mission impossible...

Re: Praca, szukanie pracy

: 30 listopada 2014, o 15:03
autor: Larofan
Razorblade pisze:
Larofan pisze:problem w tym ze ci nowomagistrzy teraz wychodza na rynek pracy i spodziewaja sie 5k brutto na start...
zeby jeszcze brutto ;)

tylko w sumie to tez nie dziwi... kazdy po studiach chcialby zarabiac godnie zeby moc splacic kredyt na mieszkanie/zaplacic za wynajem mieszkania, nie liczyc kasy do pierwszego i moc odlozyc na jakas wycieczke raz do roku w cieple kraje, nie wspominajac o ewentualnych nartach czy czyms tego typu... nic dziwnego na zachodzie... u nas niestety niemal mission impossible...
no ja rozumiem ze trzeba sie troche cenic, szczegolnie jak sie ma jakies pozadane umiejetnosci :) ale 5k brutto na start to zdziebko przeginka... wiadomo ze nie da sie daleko zajechac za te 1200 na reke ale juz 2-2.5 w kiejde starczy na poczatek.. nie?

Re: Praca, szukanie pracy

: 30 listopada 2014, o 15:08
autor: Razorblade
Mi tam tego nie musisz tlumaczyc... moze inaczej...

Ja sam sie smieje jak slysze oczekiwania swiezych magazynierow z proba o 3 czy 4k netto. Bo to nierealne przy 0 doswiadczeniu, chyba ze w wybranych branzach. Bo po stuiach to wiekszosc nawet zarowki nie potrafi wymienic...

Tylko ze ja rozumiem troche te oczekiwania.

Ale to problem szkolnictwa w naszym kraju... no i zarobkow ogolnie... ;)

Re: Praca, szukanie pracy

: 1 grudnia 2014, o 11:59
autor: Counterman
To ja Wam Panowie niedługo powiem czy w praktyce w polskich Bankach warto mieć mgr czy nie. ;)

Re: Praca, szukanie pracy

: 1 grudnia 2014, o 12:22
autor: Killashandra
A tam magister. ja mam mgr filologii angielskiej a pracuje jako konsultant IT, więc co za różnica czy miałabym licencjat czy mgr skoro zawód wykonywany nie ma nic wspólnego z wykształceniem ;)

Re: Praca, szukanie pracy

: 1 grudnia 2014, o 13:19
autor: Larofan
Killashandra pisze:A tam magister. ja mam mgr filologii angielskiej a pracuje jako konsultant IT, więc co za różnica czy miałabym licencjat czy mgr skoro zawód wykonywany nie ma nic wspólnego z wykształceniem ;)
to zalezy po jakiemu pracujesz :)
ja jestem mgr filolog etnolingwista i jestem w tej samej branzy co ty :)

Re: Praca, szukanie pracy

: 1 grudnia 2014, o 13:45
autor: Halaster
Counterman pisze:To ja Wam Panowie niedługo powiem czy w praktyce w polskich Bankach warto mieć mgr czy nie. ;)
Z mojego doświadczenia wynika że pierwsze 4 lata w banku nikt nie zapytał nawet o mgr.

Teraz mój dyrektor dostał chyba fioła bo raz w tygodniu mi truje więc muszę się obronić w końcu bo nie da mi spokoju ;)

Re: Praca, szukanie pracy

: 1 grudnia 2014, o 15:01
autor: Killashandra
Larofan pisze:
Killashandra pisze:A tam magister. ja mam mgr filologii angielskiej a pracuje jako konsultant IT, więc co za różnica czy miałabym licencjat czy mgr skoro zawód wykonywany nie ma nic wspólnego z wykształceniem ;)
to zalezy po jakiemu pracujesz :)
ja jestem mgr filolog etnolingwista i jestem w tej samej branzy co ty :)
No właśnie widzisz po francusku..

Re: Praca, szukanie pracy

: 1 grudnia 2014, o 15:21
autor: Larofan
Killashandra pisze:
Larofan pisze:
Killashandra pisze:A tam magister. ja mam mgr filologii angielskiej a pracuje jako konsultant IT, więc co za różnica czy miałabym licencjat czy mgr skoro zawód wykonywany nie ma nic wspólnego z wykształceniem ;)
to zalezy po jakiemu pracujesz :)
ja jestem mgr filolog etnolingwista i jestem w tej samej branzy co ty :)
No właśnie widzisz po francusku..
ja akurat pracuje w moich jezykach specjalizacyjnych wiec moje studia akurat sie przydaja

Re: Praca, szukanie pracy

: 1 grudnia 2014, o 17:37
autor: Counterman
Halaster pisze:
Counterman pisze:To ja Wam Panowie niedługo powiem czy w praktyce w polskich Bankach warto mieć mgr czy nie. ;)
Z mojego doświadczenia wynika że pierwsze 4 lata w banku nikt nie zapytał nawet o mgr.

Teraz mój dyrektor dostał chyba fioła bo raz w tygodniu mi truje więc muszę się obronić w końcu bo nie da mi spokoju ;)
No tylko ja mam bardziej hmmm zastygły bank jeśli chodzi o strukturę. ;] Zobaczymy. I tak się szalenie urynkowił w ciągu ostatnich czterech lat.

A nawet jak będę marudzić to się zbiorę w sobie i się obronię na lato, o.

Re: Praca, szukanie pracy

: 1 grudnia 2014, o 17:46
autor: LLothar
No tylko ja mam bardziej hmmm zastygły bank jeśli chodzi o strukturę. Zobaczymy. I tak się szalenie urynkowił w ciągu ostatnich czterech lat.
PKO? :D

Re: Praca, szukanie pracy

: 1 grudnia 2014, o 17:49
autor: Halaster
Wiem, przejmujemy właśnie Waszych klientów korporacyjnych ;)

Re: Praca, szukanie pracy

: 2 grudnia 2014, o 12:55
autor: Counterman
@Llo: Kto wie, kto wie. ;)

@Hal: Jak kocha to wróci. :D

Re: Praca, szukanie pracy

: 3 grudnia 2014, o 15:04
autor: SithFrog

Re: Praca, szukanie pracy

: 3 grudnia 2014, o 19:15
autor: peterpan
Pracowac pol biedy, rozlicza z tej pracy i wydajnosci. Smieszy mnie ze narzekaja ze sa dwa ostrzezenia przed wywalniem ;)

Re: Praca, szukanie pracy

: 3 grudnia 2014, o 19:22
autor: LLothar
W normalnej firmie zakombinujesz i znajdzie się czas na papieroska, a u Bezosa wyzyska juz nie...

Re: Praca, szukanie pracy

: 3 grudnia 2014, o 20:11
autor: Voo
Dla mnie warunki pracy nie są może specjalnie oburzające - płaca pewnie chujowa ale wielu z tych ludzi nie dostałoby nawet tyle i nawet na czarno. Są przerwy (nie trzeba nosić pampersów), Jest nawet jakiś transport firmowy (nie wiem czy im za to potrącają ale jest).

Natomiast wizja takiego ludzkiego nadzorowanego mrowiska, w którym jesteś rozliczany z SEKUND pracy jest lekko przerażająca. Wizja nawiedzonych liderów, ten pomysł z medalami które noszą. Jakieś apele poranne jak w obozach pracy, pranie mózgów, generalnie to wszystko przypomina mi filmy SF z lat 80-tych. Trochę "Rok 1984" trochę Brazil. To nie jest normalne. O problemach z płatnościami nie wspomnę.

Re: Praca, szukanie pracy

: 3 grudnia 2014, o 20:32
autor: Matthias[Wlkp]
Bez przesady, to nie jest praca dla każdego i nie na dłuższą metę. To taki McDonalds, tylko w innej branży. Przyjmą praktycznie każdego sprawnego fizycznie, nie mają wymagań wykształceniowo-doświadczeniowych a po roku tam możesz dumnie wpisać w CV - potrafię zapierdalać.

BTW, jeden z tymczasowych monterów u nas opowiadał na lanczu, że jak wynajęli go to innej firmy przy produkcji panewek olejowych, to załoga co chwila zwracała mu uwagę, żeby się tak nie spieszył, bo zaraz wszyscy będą musieli tak zasuwać... A potem się dziwią, że fabrykę zamykają.

Re: Praca, szukanie pracy

: 3 grudnia 2014, o 20:50
autor: SithFrog
Problemy z wypłatami zdarzają się wszędzie. U mnie też. Jest na to prawo i zazwyczaj działa.

Obiady za złotówkę i darmowy transport nie są obciążeniem dla pracowników. W sensie nie ma za to potrącania kasy.

Generalnie jak czytam to 80-90% z tego jest narzekaniem magazyniera, że nie ma długich przerw na fajkę i nie zarabia kilku(nastu) tys. pln. No bo jak inaczej wyobrażał sobie pracę w takim magazynie?

No i dzień wolny trzeba poświęcić na odpoczynek po pracy! Skandal kurwa. Ja w sobotę jestem od 6:00 jak skowronek i nie czuję żadnego zmęczenia! Ani trochę!

Re: Praca, szukanie pracy

: 3 grudnia 2014, o 20:54
autor: LLothar
Voo pisze:Jakieś apele poranne jak w obozach pracy
Bez przesady, poranne spotkanie jest normalne w wielu firmach.
Voo pisze:Natomiast wizja takiego ludzkiego nadzorowanego mrowiska, w którym jesteś rozliczany z SEKUND pracy jest lekko przerażająca.
To jest magazyn. Zadanie pracownika od poczatku do konca zajmuje ile, 2 minuty? Jezeli zamiast 2 minut sa to 3 mintuty to wszystko zwalnia wyraznie. Niechcialbym tak pracowac, ale to chyba jedyna forma kontroli. Albo rozliczac ich od rozsortowanych paczek.

Z ciekawosci na Reddicie czytalem, jakie sa opinie o pracy w Amazonie w USA. Podstawowy wniosek - jak nie byles w formie to bedziesz.

I jak pisze Sith, dzien wolny = odpoczynek. Nic nadzwyczajnego.

Re: Praca, szukanie pracy

: 3 grudnia 2014, o 22:04
autor: Voo
Ale ja nie twierdzę, że dzieje im się jakaś wielka krzywda - w Polsce w magazynach u "Polaka dorobkiewicza" pracuje się zazwyczaj na czarno przy pełnej pogardzie dla zasad BHP i nikt ci zupy za złotówkę nie sprzedaje. Natomiast wizja takiej pracy mnie przeraża, kropka. I nie żadne "zebrania" bo to nie się członkowie jakiś zespołów, nie omawiają projektów etc tylko właśnie "apele" - pewnie jakieś śpiewanie, nakręcanie, medale z blachy etc. skrzyżowanie XIX fabryki z sowchozem i eksperymentem socjologicznym z sennych marzeń Henry Forda ;)

Re: Praca, szukanie pracy

: 3 grudnia 2014, o 22:29
autor: Crowley
Pracujesz dziesięć godzin dziennie przez cztery dni w tygodniu, od niedzieli do środy, albo od środy do soboty. Firma promuje ten system jako korzystny. Teoretycznie masz w tygodniu "dodatkowy" dzień wolny. To fikcja, bo chociaż pracujesz 40 godzin tygodniowo, tak jak w każdej innej firmie, to jesteś po czterech dziesięciogodzinnych dniach tak zmęczony, że cały ten "dodatkowy" dzień wykorzystujesz na dojście do siebie.
Zapraszam do nas na budowę. Ostatnio jak robiłem BZ pracownikom, to niektórzy mieli 340 godzin zrobionych w listopadzie (który miał 18 dni pracujących).

Mi też się to nie podoba ale welcome to the real world.

Re: Praca, szukanie pracy

: 4 grudnia 2014, o 09:18
autor: boncek
LLo, Sith, tak z ciekawości - ile postów w tym tygodniu napisaliście w godzinach pracy, a Ile oglądaliście trailerów, filmików, stron czy innych gifów? ;)

Re: Praca, szukanie pracy

: 4 grudnia 2014, o 09:35
autor: Halaster
O to samo miałem zapytać ;)