FSGK.PL

Kalten pisze:

Spoiler:

Też ubiłem Keirę jak się zorientowałem, że poleciała sobie ze mną w kulki

Sobies pisze:Od samego początku Keira miała to w zamyśle

dlatego...

Spoiler:

Po skończonym chędożeniu ukróciłem ją o głowę - mega trudna walka, ale udało się.

Serio serio?!

Killashandra pisze:

Sobies pisze:Od samego początku Keira miała to w zamyśle

dlatego...

Spoiler:

Po skończonym chędożeniu ukróciłem ją o głowę - mega trudna walka, ale udało się.

Serio serio?!

Serio serio I z tego co widzę, nie byłem jedyny (Kalten też o tym pisze w spojlerze).

Jak dla mnie, to dziwni jesteście .

Sobies pisze:

Killashandra pisze:

Sobies pisze:Od samego początku Keira miała to w zamyśle

dlatego...

Spoiler:

Po skończonym chędożeniu ukróciłem ją o głowę - mega trudna walka, ale udało się.

Serio serio?!

Serio serio I z tego co widzę, nie byłem jedyny (Kalten też o tym pisze w spojlerze).

ech no to szkoda, że mi taki rarytas przepadł !

I laughed. Hard.

czemu party z goga mi sie tak żałośnie wolno ściągają ?

Matthias[Wlkp] pisze:Jak dla mnie, to dziwni jesteście .

Ja tam chędożyłem wszystko co się dało dopóki nie wyznałem miłości pewnej panience Teraz chędoże tylko ją *

*Chyba, że jeszcze ktoś mnie zaskoczy i namówi

Sobies pisze:

Matthias[Wlkp] pisze:Jak dla mnie, to dziwni jesteście .

Ja tam chędożyłem wszystko co się dało dopóki nie wyznałem miłości pewnej panience Teraz chędoże tylko ją *

*Chyba, że jeszcze ktoś mnie zaskoczy i namówi

ziom, ręka to nie dziewczyna

ja sobie widzę nie pogram jak planowałem bo po odpaleniu gry miga mi tylko czarny ekran przez sekundę - co prawda na forum gry piszą, że sporej ilości osób się po ostatnim patchu tak zrobiło... ale to średnie pocieszenie

Mnie czasem wywala do pulpitu na początku, ale gra chodzi dalej i wystarczy kliknąć ikonę na pasku, żeby do niej wrócić.

No mi się raz zawiesiła, a raz wywaliła do pulpitu ale przy okazji zupełnie się wyłączając. Nie naprzykrza się to jakoś bardzo. Za to jak uruchamiałem przez AMDowskie Raptor gaming cośtam, to wywalał bardzo często, dlatego niniejszą aplikację wywaliłem.

Bardziej mi przeszkadza rozstrojony poziom dźwięku. Tzn. w ustawieniach mam wszystkie dźwięki na maksa i w walce, eksploracji, czy muzyce poziom głośności jest OKej. Ale jak tylko zaczynam rozmowę albo włącza się ten komiksowy filmik to poziom głośności jest dużo niższy i prawie nic nie słychać.

Ps. Możecie mi też wyjaśnić jak działa system rozwoju postaci? Bo jak rozumiem to jest tak, że umiejętności można sobie wykupić dużo więcej niż faktycznie można aktywować. Więc to jest tak, że w zależności od potrzeby zmienia się daną aktywną umiejętność + np. mutagen tego samego koloru co umiejka, ale nigdy nie wykorzystuje się tych umiejętności na raz zbyt wiele, tzn. nie da się. Jestem na 4 levelu i chyba tylko 3 miejsca mogę zagospodarować. + mutagen. Na razie z tych punktów, które dostałem, i które dały mi miejsca mocy wykorzystałem chyba tylko jeden albo dwa pkt. Zastanawiam się po prostu jak często zmienia się taki aktywny zestaw i czy w związku z tym ma to sens praktyczny (bo teoretyczny ma).

Wydaje mi się, że kupujesz i ulepszasz umiejętności po lewej, ale działają one tylko wtedy, jeśli są włożone w sloty po prawej. Zaobserwowałem to na jednej umiejętności z żółtego zestawu, co daje bonusy za lekki pancerz - statystyki się zmieniały w zależności czy umiejętność była w slocie, czy nie.

Nie pomyl się tak jak ja - każda umiejętność kosztuje 1 punkt - każda. Żeby odblokować kolejne umiejętności, trzeba zainwestować X punktów w danej sekcji. Ja myślałem, że jak mi w znakach piszą - wymagane punkty - 6, to ciułałem jak debil te 6 punktów, zamiast je wydać...

BTW, inwestujecie coś w zielone? Ja ładuje prawie wszystko w znaki (alternatywny Yrden i Aksji rulez ).

Całe jedne trzy sloty mam zielone, żeby zwiekszyć żywotność. Tak to w ogóle u mnie wygląda

Ja też mam trzy sloty z zielonym mutagenem zajęte (żywotność +600 ), a druga trójka jest niebieska. Więcej jeszcze nie odblokowałem.

Jeden z żółtych dawał chyba +600 do żywotności, więc na razie sobie odpuściłem zielone, ale widze, że będzie trzeba zainwestować i tam. Jak mi się odblokuje trzeci slot na mutagen, to się zrobi.

Chociaż na normalnym mam na razie tak, że albo mam spacerek, albo wpierdol...

Ja właśnie pakuje się na działkę. Z ciekawości przegrałem folder z W3 na laptopa. Odpaliłem na szybko - działa, mam nawet jakieś 20 fpsów jak ustawię wszystko na low. Zassałem też folder do Galaxy, chociaż chyba niepotrzebnie (strasznie długo sprawdzał czy pliki są ok).

Wcześniej wrzuciłem do auta rower, choć bardziej się przyda.

Ale tam są przydatne te z eliksirów. Jeden spowalnia przeciwnika w ataku kiedy Geralt jest struty, drugi zwiększa tolerancje na eliksiry a trzeci zatruwa ostrze jak jest zaolejone. Strasznie przydaje mi się yrden często, nawet ten podstawowy tryb. Aard używam bardzo mało.

Też rzadko używam Aard, ale Aksji jest super - walka 1v1 na kogokolwiek z tym znakiem to spacerek, a tryb alternatywny daje Ci sojusznika - miałem niezły ubaw jak "przejąłem" rozbójnika z toporem a ten dla mnie załatwił pozostałych zbójców .

Aksji też ściąga na ziemie latające stwory - spadnięta Harpia w ten sposób ginie od jednego ciosu.

Do pewnego lvlu ściąga. A strzał z kuszy zawsze ściąga. Albo zagranie na pewnym rogu

CDPR - trolling level 100...

dobra wychodzi na to że osiągi osiągami ale karta graficzna mi odpada ze względu na brak obsługi DX11
jakiegoś konkretnego GTX 960 polecacie?

Swoją drogą nie czaję, dlaczego z jeźdźcami Gonu walczy się srebrnym mieczem. I dlaczego są tacy wielcy niby.

No dobra. Wszystko dobrze się skończyło.

GIT spojlery Źółw. Tak trzymaj, jak ratowanie Syryjczyków........

Gdzie masz spoilery?

Obserwuje ten temat z racji, że sam go założyłem. Widziałem posty w których chwalisz się postacią na dość wysokim poziomie (a jak czytam inne fora), oznacza, że jesteś na końcu gry. Ja domyślam się, że ostanim bossem jest "koza Guślarza" ale jednak dajmy wszystkim ograć

Ale ja nie zdradziłem nic z zakończenia.
EDIT

I notabene

Spokojnie, nie bije piany sam już od dawna domyślam się kto lub co będzie na koniec, ale chyba prędko nie dowiem się bo tak przyjemnie się gra

To był taki mały spojler, ale chyba nikt się nie spodziewał, że nie będzie walk z Gonem

Ale to, że walczy się z wojownikami Gonu w tej grze to taki spoiler, jakby powiedzieć, że Ciri jest postacią grywalną. Z zakończeniem nie ma to nic wspólnego. W tytule gry jest "Dziki Gon".
Natomiast teraz sobie pospoileruje. a propos całej gry
Keira Metz Baron Yen Novigrad Skellige Spoilery a propos zakończenia: Przy okazji jest spory bug w questach po Kaer Morhen Gra jest niesamowita chyba głównie dlatego, że można się w niej rozwodzić właśnie nad takimi rzeczami jak wielopoziomowość postaci itp. Fabularnie stoi na najwyższym poziomie, jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić to linie dialogowe... często bardzo "cheesy". Dodajmy do tego całkiem udane często żarty, poczucie humoru i easter eggi (te z Dr Who... whoa)

Graficznei grałem na średnich i nie narzekam. Pewnie i wszystko mogłoby być jeszcze piękniejsze i włosy by się układały jeszcze naturalniej, cóż. Kiedy indziej. Dobrze, że wszystko chodziło płynnie.

Gra w wersji 1.04 dalej była zbugowana. Chociażby: jeżeli łapałem przeciążenie, a potem wyrzucałem część sprzętu musiałem zdjąc i założyć juki, żeby gra zauważyła ze juz nie jestem przeciążony.

Grałem na przedostatnim poziomie trudności i.. trudno wcale nie było. Nie polecam wyciągania postaci na jakieś wysokie levele, bo się potem wszystko az za proste robi. Nie mam pojęcia jak to musi wyglądać na niższych poziomach trudności.

Dobra rada: Tylko sprawcie sobie co najmniej ulepszony dekokt raffarda białego.

W ogole jeżeli chodzi o eliksiry to poza jaskółką i dekoktem Raffarda praktycznie nic nie używałem. Jeszcze Kota czasami. Winę zrzucam na ciężki sposób dostępu do nich. Tu przydałyby sie jakieś skróty (chyba, ze mi umknęły) bo absurdalny jest sposób polegający na wybraniu w ekwipunku, wlożenia do kieszeni, odpaleniu w grze, wejsciu do ekwipunku, włożeniu do kieszeni tego co tam powinno być - czyli najczęściej cos co leczy.
Bardzo dobrze, że wczoraj (w 1.05) zmienili skład olejów przeciw istotom magicznych. Wczesniej wymagano skóry z ekimmy, ale nie było tylu ekimm w grze. Wiem, bo szukałem. Długo szukałem.

Jakby ktoś przegapił:

ni chuchu z filmiku się nie dowiedziałem o co w tej grze chodzi

ja też nie

Dokładnie, raczej opisałeś jak grałeś Ty, bez tłumaczenia ocb i o co chodzi w Gwincie. No i zdecydowanie za szybko wszystko przebiega.

Gra sama na początku tłumaczy, co która karta robi, więc skupiłem się na zastosowaniu... Chyba chciałem za dużo wcisnąć na raz...

Niewiele rzeczy mnie denerwuje w tej grze, ale wczoraj trochę mi się brew uniosła. Uratowałam jakichś kolesi przed ghulami w opuszczonej kopalni czy czymś takim, byli bardzo wdzięczni i tak dalej, później rozglądałam się po okolicznych budynkach i w jednym zamiast otworzyć drzwi przypadkiem uderzyłam w nie pięścią.. a na to ci kolesie zaczęli do mnie strzelać z kuszy i rzucili się z mieczami..

nie wiedziałam, że tak bardzo im zależało na tych drzwiach, a ja wcale a wcale ich nie uszkodziłam

Matthias - jakoś mało słonecznych dni jak na talię opartą o jeden rodzaj wojska.

Moja przykładowa talia nie jest oparta na tylko na artylerii, a jedynie skupiona wokół niej. Chyba muszę zrobić drugi filmik który rozłoży na czynniki pierwsze tą talię i wyjaśni bardziej, skąd co się wzięło. Na filmiku mam zaledwie 3 MO + 3 ballisty/wieże + 1 katapulta + medyk = 8 kart artylerii.

Reszta to jest mniej więcej 50/50 łucznicy i piechota (nie licząc dwóch szpiegów), czyli zostaje 6 i 6 (bodajrze, muszę jeszcze sprawdzić.

Poza tym moje karty trzeciego rzędu są w dużej mierze "odporne" na deszcz - 2 MO + 3 jakiekolwiek inne karty po zagraniu Foltesta Zdobywcy to w razie deszczu to wciąż 26 punktów, nieco mniej niż połowa. Jeśli nie mam pogody, mogę wyrównywać szanse mgłą lub mrozem, ewentualnie jakimś bohaterem, co będzie obroną połączoną z atakiem. Idealnie by było, gdybym miał więcej medyków, bo wtedy nie muszę się przejmować tym, że poddaje rundę, ale tam jestem prawie na samym początku...

Grając tamtą talią zauważyłem, że nawet jak miałem ładną pogodę na ręku, to w 2/3 przypadków jej nie zagrywałem... Zdarzyło mi się też zagrać ją żeby przeczekać kolejkę, niż z konkretnego powodu.

Kończę już wątek Nowigradzki i teraz przeciwnicy bardzo rzadko grają karty pogodowe - raczej ciskają we mnie pożogami, często mają nawet dwie na ręku...

Matthias[Wlkp] pisze:Gra sama na początku tłumaczy, co która karta robi, więc skupiłem się na zastosowaniu... Chyba chciałem za dużo wcisnąć na raz...

No ale masz na początku filmiku wielki napis "jak grać?".

Uznałem, że byłoby to trochę przegięcie, jakbym powtarzał przez 5 minut (pół filmiku) to samo, co gra sama prezentuje przy pierwszej partii...

Przez 5 minut nie musisz, ale możesz przy okazji szybko powiedzieć, że to jest karta taka a taka, bo są trzy rodzaje, no nie wiem. Albo zamiast "jak grać" zróbcie "Matthias gra" .

Muszę to jeszcze dobrze przemyśleć i pewnie zrobię "suplement" do tego filmiku z wytłumaczeniem jak budować talię i co która karta robi. Takie coś spokojnie zapełni 10 minut...

Muszę zgodzić się z przedmówcami - w żaden sposób nie wyjaśniłeś kwintesencji filmu, czyli JAK GRAĆ.

Tak od siebie proponuję zrobić (jeżeli naprawdę chcesz to w miarę fajnie wyjaśnić) odcinek gdzie na początek wyjaśnisz wszystkie karty. Omówisz wszelkie możliwości jakie kryją za sobą poszczególne karty oraz możliwe momenty jej wykorzystania (masz materiał na przynajmniej 1-2 odcinki). Dopiero potem dawaj "Let's play" z tego co opowiedziałeś wcześniej i graj kartami.

Mało tego. Grasz bardzo silnymi kartami - imo mega ciekawe byłoby pokazanie, jak z najgorszych kart "wspinasz" się na szczyt. Fajna opcja na kilka filmików.

Tylko że właśnie to nie są jakieś mega karty. Tak jak na początku wspominam - do podstawowej talii (25 kart) dodałem 3 silne i kilka pospolitych, więc 2/3 kart to są podstawowe, z których jakieś 5 nazywam "zapchajdziurami, bo nie jestem ich w stanie wzmocnić, a minimum 22 kart jednostek musi być.

Nie chcę omawiać WSZYSTKICH kart, bo to będzie po prostu nudne. Łatwo znaleźć w sieci opis każdej karty.

To co mogę zrobić, to rozłożyć tą talię na czynniki pierwsze i pokazać, skąd się bierze zademonstrowana siła poszczególnych kart.

Nom. Silne karty to by były gdyby tam Ciri, Geralt i Yennefer były. To jest dosyc podstawowa talia. IMHO za dużo mistrzó artylerii. Lepiej zamienić na jakąś pojedynczą. Mając na stole 4 artylerie i dodając mistrza dodajesz 5 punktów. Głupi trebusz ma 6.

Potencjalnie macie rację, ale pojawienie się pierwszych unikalnych kart/bohaterów (czy jak to się zwie) znacząco podnosi moc rażenia - ktokolwiek by to nie był. Pomysł masz zacny, ale na początek zrobiłbym szczegółowe omówienie kart.

EDIT: Tak sobie teraz pomyślałem i ciekawi mnie ile kasy zarobiłoby CDP jakby wypuścili Gwinta w jakiejś wersji mobilnej czy też oddzielnej na PC z multiplayerem. Przecież to kurwa mać żyła złota jest (na krótką metę - korzystając z hype'a, ale jednak!!!)

Musieliby go mocno zbalansować. Gdyby pogłówkować chwile jak uniknąć OP talii to by fajnie było sobie wydrukować, ponaklejać na kartoniki i grać.

Chciałem dla siebie karty drukować, nawet znalazłem sensowny papier, którego nie musiałbym sklejać, ale tak jak piszecie - na tą chwilę balansu nie ma. Wykorzystując szpiegów, kukły, medyków (IMHO Ci medycy Temerscy o sile 5 w artylerii są MEGA overpowered, chyba można takich trzech znaleźć).

Jedyny sensowny sposób na tą grę to jakoś ograniczać wybór kart na początku, ale to będzie wtedy loteria totalna...