FSGK.PL

Mam taki niecny plan kupienia sobie Huba USB 3.0 bo zaczyna mi braknąć wygodnych wejść USB (gimnastyka z podpinaniem czegokolwiek z tyłu PCta już mi trochę zbrzydła) i zastanawiam się, ktoś tutaj kupował już takie cudo i wie coś o firmach? Nie chcę Huba aktywnego bo przy 3.0 i tak spokojnie powinien zasilać mi dysk zewnętrzny bez dodatkowego zasilacza. W zasadzie moim głównym pytaniem jest czy ktokolwiek jest w stanie polecić albo jakiś konkretny model albo firmę ?

Serio? Idź po prostu do sklepu i kup coś co pasuje, bo to nie jest akurat filozofia jak z koszernymi kablami.

Nie chodzi o filozofię, po prostu jak nie robię riserdżu to mam tendencję trafiania na gówno od gównianej firmy, psujące się po kilku miesiącach .

Koszerne kable!

Znowu pierwsi!

widocznie koszerni, widocznie lepsi!

Czy ktoś tu używa kamerki do auta? Takiej co to się przyda jakby wam ktoś zajechał drogę i cwaniaczył, że to nie jego wina. Jeśli tak to co polecacie?

Ja się rozglądam za czymś małym, tanim i w miarę dobrym i wstępnie wytypowałem:

http://www.media-tech.eu/produkty/rejes ... azu/MT4049

Ja uzywam Transcend 32GB DrivePro 200 Car Video Recorder with Battery and Wi-Fi - New 2016 Edition https://www.amazon.co.uk/dp/B01B4VMGJG/ ... tybY9528WP i jestem zadowolony.

Sent from my VIE-L09 using Tapatalk

Czy ktoś miał do czynienia z telewizorami marki Hisense?

Sent from my VIE-L09 using Tapatalk

Dobra karta dźwiękowa na USB do muzyki i filmów? Ktoś coś?

Karta dźwiękowa to tak naprawdę rzecz drugorzędna. Grunt to dobre kable. Jeśi chcesz, żeby Twój zestaw ładnie brzmiał trzeba zaintwestować w kable. Najlepiej te koszerne. Koszerne kable.

Zależy przy jakich głośnikach - ja mam Microlaby Solo 6c i przy X Fi Gaming grają o niebo lepiej niż z Realteka. Tyle, że X-Fi Gaming to karta stacjonarna, a potrzebuje czegoś bardziej mobilnego.

Turtles pisze:Koszerne kable.

takisam pisze:Zależy przy jakich głośnikach - ja mam Microlaby Solo 6c i przy X Fi Gaming grają o niebo lepiej niż z Realteka. Tyle, że X-Fi Gaming to karta stacjonarna, a potrzebuje czegoś bardziej mobilnego.

potwierdzam
koszerne kable to mus.. karta dzwiekowa tez fajno ale koszerne kable musza byc.

Bez koszernych kabli nie ma dzwieku, rownie dobrze mozesz sluchac przez kubeczek po jogurcie na sznurku... z koszernymi kablami eliminujesz ten problem

#koszernekable

Najwazniejsze to te koszerne kable.

A co do samej karty, to mysle, ze tutaj malo kto bedzie miec rozeznanie, bo to jednak bardzo specyficzny sprzet.

Ja mam od kilku lat tę:
http://m.ceneo.pl/7446586
I jestem zadowolony. Chociaż jak już koledzy pisali najważniejsze są koszerne kable.

Stary forumowicz wrócił pod nowym nikiem i się stare chamy nabijają .

Ale wiadomo kable najważniejsze.

Kupiłem Asus Xonar U7 - dałem za używaną 250 zł - mam nadzieję, że będzie ok.

Dogy pisze:
Ale wiadomo kable najważniejsze.

K o s z e r n e kable

Macie moze jakies fajne pomysly na skladkowy prezent na 30tke dla kumpla? Tak miedzy 500 a 1000 PLN?

Lamy 2000 i troche jakiegos dobrego tuszu, np KWZ #1106 Galusowy Niebiesko-Czarny.

Halu pisał, że dla 30 latka, a nie dla emeryta

Gregor pisze:Halu pisał, że dla 30 latka, a nie dla emeryta

Pff. To tak jak pisac, ze garnitur to do trumny.

Panią wyskakującą z tortu?

Halaster pisze:Macie moze jakies fajne pomysly na skladkowy prezent na 30tke dla kumpla? Tak miedzy 500 a 1000 PLN?

Karnet na jakąś atrakcję? Np. przejażdżka supersamochodem albo szkolenie terenówką? Jeśli oczywiście lubi takie klimaty. To drugie wychodzi taniej i dłużej i można się upierdolić i załapać bakcyla i kurde sam bym chciał takie coś dostać

http://www.autodrom4x4.pl/autodrom-4x4- ... ezent.html

Pióro fajne, ale nie ma suwaka logarytmicznego...

Single malt

Jeśli gra to może: http://www.nintendo.com/nes-classic/ Plus flachę.

No, dorzucenie do prezentu 18-letnie łychy (już legalna!) to niezła myśl.

Myśleliśmy o 30-letniej, ale chyba chcemy coś trwalszego.

Halaster pisze:Myśleliśmy o 30-letniej, ale chyba chcemy coś trwalszego.

Ja bym szedł w to co Voo napisał. Wspomnienie z czegoś odjazdowego będzie najtrwalsze.

Inne pomysły - lot szybowcem. Skok ze spadochronem z instruktorem. Dwie panienki w tym jedna z pejczem a druga z wielkim czarnym...

Każdy upominek będzie fajny ale po czym takim zostają wspomnienia a po alko tylko pusta flaszka

P.S. skok np. jest nagrywany przez drugą osobę, na dole można czekać na kumpla z winem musującym, fotki wizyty w zakładach pracy etc Szef kupił to żonie na 40 kę.

Strzelnica, instruktor, jakieś fajne giwery i wiadro amunicji.

Voo pisze:Strzelnica, instruktor, jakieś fajne giwery i wiadro amunicji.

Zaczynam żałować, że nie jesteś moim kolegą...

Crowley pisze:Zaczynam żałować, że nie jesteś moim kolegą...

Spóźniłeś się o kilka(dziesiąt) pokoleń

Voo na setne urodziny dostał muszkiet, proch i kubeł kul, od zawsze siedział w nowinkach technicznych

Crowley pisze:

Voo pisze:Dwie panienki w tym jedna z pejczem a druga z wielkim czarnym...

Zaczynam żałować, że nie jesteś moim kolegą...

Co zrobić, co zrobić...

Chciałbym kupić nowy TV.
Do 40 cali, i tak do 1600 - 1700 złotych. Zupełnie wypadłem z tego tematu więc poradźcie co warto w tym przedziale kupić ? Na co zwracać uwagę ? Co powiecie o poniższych :

SAMSUNG LED UE40K5600
SAMSUNG LED UE40K5100
albo JVC LED LT-40VU83B - ostatni już 4K.

Ja mysle, ze zdecydowanie 4K. Netflix i inne takie zaczynaja wrzucac taka rozdzielczosc. Mysle ze za 2 lata nie bedzie to nic specjalnego. Dodatkowo nagrywanie filmow w 4K w telefonie to tez sie robi standard dla flagowcow.

Ja myślę, że przede wszystkim WIĘKSZY.

Wg najnowszych badań amerykańskich naukowców 98,8 % osób, które kupiło nowy telewizor po tygodniu zaczęło żałować, że nie kupiło większego.

Uprzedzając Twoje obiekcje - nie ma pojęcia "za duży" w kontekscie TV.

Rozmiar to jest coś co poczujesz natychmiast Mając ograniczony budżet wolałbym usiąść przed dużym ekranem i mieć opór materiałów w HD niż kupić mniejszy TV z 4K. Pytanie czy częściej oglądasz np. Eurosport czy Netflix lub filmiki ze swojej komórki? Ja akurat nie jestem maniakiem seriali, filmy cieszą moje oko w full HD a do sportu nie ma jak duży ekran.

Jak 4K wejdzie i sie upowszechni to sobie kupisz nowy lub nie, pytanie na ile będziesz tego potrzebował.

Voo pisze:Ja myślę, że przede wszystkim WIĘKSZY.

Wg najnowszych badań amerykańskich naukowców 98,8 % osób, które kupiło nowy telewizor po tygodniu zaczęło żałować, że nie kupiło większego.

Uprzedzając Twoje obiekcje - nie ma pojęcia "za duży" w kontekscie TV.

Rozmiar to jest coś co poczujesz natychmiast Mając ograniczony budżet wolałbym usiąść przed dużym ekranem i mieć opór materiałów w HD niż kupić mniejszy TV z 4K. Pytanie czy częściej oglądasz np. Eurosport czy Netflix lub filmiki ze swojej komórki? Ja akurat nie jestem maniakiem seriali, filmy cieszą moje oko w full HD a do sportu nie ma jak duży ekran.

Jak 4K wejdzie i sie upowszechni to sobie kupisz nowy lub nie, pytanie na ile będziesz tego potrzebował.

To jak i tak będzie żałować rozmiaru, to po co w to iść?

Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

Nie mam problemu z rozmiarem ale warunki pokojowe powodują, że 40" to maks.

zodi pisze:ale warunki pokojowe powodują, że 40" to maks.

Brzmisz, jak moja zona.

40"? Szacun Dominick, jakie Ty spodnie nosisz?

LLo - ale można żałować bardziej albo mniej

Po pierwsze - tak jak pisał Voo - ZAWSZE bierz NAJWIĘKSZY jaki możesz (zwłaszcza 4K). Jeśli boisz się, że będzie za blisko - tutaj masz przelicznik: https://hdtvpolska.com/kalkulator-odleglosci/

Ja mam teraz TV 55" UHD w odległości ok 2m od kanapy i uważam, że jest idealny (na tę chwilę ). Chciałem wziąć 50" najpierw, bo 55" "będzie za duży", ale na całe szczęście gość w Media Markt namówił mnie na większy. Co ciekawe, fizycznie jest mniejszy niż mój poprzedni 47" Samsung. Wszystko dlatego, że nowe telewizory to w zasadzie sam ekran i podstawka (plus na dole z tyłu trochę grubsze miejsce z bebechami).

Po drugie - w kwestii tego czy brać HD czy UHD. To trochę zależy jak chcesz korzystać z TV. UHD wchodzi piorunem - o ile HD start miało dość mozolny i tak naprawdę chyba dopiero konsole poprzedniej generacji ten format spopularyzowały, tak UHD za sprawą serwisów streamingowych w zasadzie jest już faktem. Bo czy to Netflix czy Amazon - oni już wszystko nowe wrzucają w UHD, a nowe kodeki są na tyle wydajne, że nie trzeba super szybkiego łącza, żeby treści w UHD oglądać. Ale to dotyczy streamingu. Bo "tradycyjna" TV często nie ma nawet sygnału HD. Tak więc zastanów się jak będziesz z TV korzystać. Chociaż zakup UHD to jakaś tam forma zabezpieczenia się na przyszłość.

Po trzecie - system na TV. Wbrew pozorom to jest teraz mega ważne w telewizorach. Możesz mieć jakiś zamknięty, chujowy system producenta, który za dwa lata będzie bezużyteczny, bo nic już tam się nie pojawi. Przykładowo spróbuj odpalić Netfilxa na jakimkolwiek Smart TV z zamkniętym systemie sprzed dwóch lat - nie ma szans. Lepiej postawić na Andorida albo Firefoxa. Tam po prostu ściągniesz apkę i już. W Androidzie możesz nawet ją wgrać z USB bez żadnego problemu.

Kombinuję nad jakimś rozwiązaniem dla odpornego technologicznie & niepełnosprawnego fizycznie, ale poza tym fajnego człowieka, które:
1) bardzo trudno byłoby zepsuć,
2) trudno byłoby zgubić,
3) byłoby lekkie/wygodne do noszenia (żeby nie zostawało na biurku),
4) umożliwiałoby wezwanie pomocy przez sieć komórkową,
5) generowało mało false positives

No i mega trudno mi jest wyjść poza pewne stereotypy, swoje wewnętrzne przekonania, jak też wyobrazić sobie możliwości i ograniczenia nietechnicznego użytkownika w użyciu takiego ustrojstwa. Haczyk też w tym, że reklamowane rozwiązania również bywają zawodne / niedostosowane do sytuacji.

Ostatnio stosowana była tradycyjna komórka z przyciskiem SOS (wysłanie smsów + alarm dźwiękowy). Nie spełniła swojej funkcji gdy właścicielowi potrzebna była konkretna pomoc w podniesieniu się po upadku - bo została na biurku jako niewygodna do zabierania ze sobą na podwórze Zadziałał za to przypadkowy wcześniejszy powrót domownika po 2 godzinach.

Po miesiącu komórka została wyprana w pralce w kieszeni ubrania, a następnie "wysuszona" na kaloryferze z baterią w środku i włączona Prawem Murphy'ego zwarło przycisk SOS, w efekcie czego każdy znajdujący się na liście dostał kilkanaście smsów z prośbą o pomoc, aż jedno z nas się dodzwoniło na stacjonarny i po ustaleniu faktów kazało wyjąć baterię.
Czyli do pewnego stopnia zadziałało, bo kontakt nastąpił, ale w sumie drogo wychodzi tak prać komórkę za każdym razem gdy potrzebuje się pomocy

Teraz zastanawiam się nad ewentualnym zastosowaniem zegarka z kartą SIM (jak te reklamowane do szpiegowa monitoringu dzieci). Bo tak sobie myślę, że łatwiej nosić ze sobą "komórkę" na ręku niż na szyi czy w kieszeni. Ale obawiam się, że moja nerdowska ocena sytuacji znowu czegoś nie uwzględnia. Czy macie doświadczenia z takimi urządzeniami? Obsłuży taki wynalazek humanista w starszym wieku? A może w ogóle myślę w złą stronę? Co sądzicie?

Może coś a la Google Home, do którego można gadać na odległość?

Ogólnie to sytuacja dosyć trudna (co sam oczywiście wiesz), która typowo rozwiązuje się domem opieki. Posiadając odpowiednio duży budżet można kupić psa, który rozpoznaje problem i umie sam zadzwonić jakimś swoim przyciskiem. No ale koszt jest na pewno potężny...

Smart zegarek i inne bransoletki bym sobie darował, bo to narzędzia nacelowane na geekow, więc można zapomnieć o łatwej obsłudze...

Sent from my Nexus 6P using Tapatalk

Dzięki za inspirujące pomysły. Burza mózgów zawsze się sprawdza w takich sytuacjach

Bardzo dobra jest po pierwsze idea aktywowania komunikacji poleceniem głosowym - to powinno być stosunkowo łatwe do nauczenia użytkownika, a mi by w życiu nie przyszło do głowy. Mam już kilka pomysłów jak to wdrożyć w tym konkretnym przypadku.

Z kolei włącznik możliwy do aktywacji przez psa (np. uchwyt, linka, duży przycisk) na pewno byłby też łatwy w obsłudze dla nietechnicznego człowieka. Pewnym problemem może być konieczność skojarzenia go z jednym konkretnym scenariuszem użycia (np. telefon na jeden konkretny numer), ale może po prostu nie da się naraz mieć prostej obsługi i wielu scenariuszy. Zobaczymy. Myślę o wykorzystaniu w tym celu np. takiego lokalizatora https://www.morele.net/smartwatch-media ... b-1000105/ bo ma on fizyczne przyciski.

Jest też rozważana przez rodzinę możliwość wynajęcia opieki, żeby chory nie zostawał sam w domu. Myślę że to bardzo dobry kierunek, ale chcę by nawet w takiej sytuacji miał możliwość niezależnego od opiekuna kontaktu z otoczeniem. Z doświadczeń wiem że nieodpowiednia opieka potrafi zrobić dużo szkody i np. wpędzić osobę w stan uzależnienia / ubezwłasnowolnienia / głębokiego obniżenia pewności siebie, co błyskawicznie generuje kolejne kłopoty. Dlatego szukam możliwości takiego technicznego wsparcia, by osoba mogła zachować jak najwięcej swojej niezależności i w razie czego móc choćby się poskarżyć

Kolejną opcją jest monitoring wizyjny. Tu raczej umiem go tak zrobić żeby działał, mam natomiast wątpliwości czy nie byłaby to nadmierna ingerencja w niezależność osobistą. Na razie próbuję wysondować temat i nie zrazić wszystkich jak zwykle.

Muszę iść już spać.

Dla rozładowania napięcia wrzucam link do aktywacji włącznika SOS z IT crowd http://dai.ly/xsjrps?start=799
Każdy "ciężki temat" staje się łatwiejszy po obśmianiu

Są jakieś rozwiązania w stylu wisiorków, które mają przycisk SOS. Nie wiem tylko na ile to jest mobilne rozwiązanie, bo tam chyba musi być jakaś baza w zasięgu.

Z opieką 24/7 trzeba uważać. Z doświadczenia wiem, że w takich firmach pracują dość specyficzni ludzie i mogą, tak jak piszesz, zrobić więcej szkody niż pożytku. No i to nie jest tak, że jest jedna osoba, tylko zmieniają się cyklicznie i jest to trudne dla starszej osoby.

Tak naprawdę jak zaczynają się tego typu problemy to trzeba rozważyć jakiś dom seniora. Nie wiem dlaczego u nas jest taki opór przed tym rozwiązaniem. Jak pomyślę o tym jak wyglądały ostatnie lata życia mojej babci, która właśnie upierała się, żeby być w domu do końca, to jest mi zwyczajnie bardzo smutno z tego powodu, że nie udało nam się jej przekonać do przeprowadzki.