FSGK.PL

Nie rzuca na kolana ale może dzięki temu nie opatrzy się zbyt szybko. Te przednie lampy i grill z grubą kratką wyglądają jak z poprzedniego C'eeda po liftingu. Ogólnie Opel po bardzo udanej stylistycznie poprzedniej generacji chyba nie bardzo wie co robić. Nowa Corsa jest paskudna, Astra wygląda jak lekko zmodyfikowana czwórka, Insigni pewnie też za mocno nie zmienią.

Ma ktoś z Was, albo może zna, jakiś sensowny transmiter FM z Bluetooth i rdsem do auta?

Ja mam taki tani z allegro. Trochę szumi ale poza tym jest ok, choć nie używam na codzień.

http://moto.onet.pl/testy-nowe/nowa-maz ... nie/t2wzew

Mniam.

SithFrog pisze:http://moto.wp.pl/kat,89554,title,Sprze ... &_ticrsn=3

+1, ba, +5!

snt pisze:http://moto.onet.pl/testy-nowe/nowa-maz ... nie/t2wzew

Mniam.

To mi przypomniało, że ostatnio czytałem wywiad z wiceprezesem ośrodka badawczego Mazdy, który stwierdził, że nie pracują nad hybrydami bo w ich ocenie napędy hybrydowe i elektryczne w całkowitym rozrachunku (produkcja i eksploatacja) są mniej przyjazne dla środowiska niż to się kreuje. Nadal zamierzają rozwijać wolnossące benzyniaki, nie zamierzają też iść w downsizing ani silniki trzycylindrowe, mimo to nie będą mieli problemów z normami UE w zakresie emisji spalin jakie mają wejść po 2020 roku, czy też może nawet już je spełniają (nie pamiętam dokładnie a nie mogę rzucić linkiem bo to było w czasopiśmie). Nie wiem czy to dorabianie ideologii do technologii czy na odwrót ale na pewno Mazda zyskuje na takim podejściu.

snt pisze:http://moto.onet.pl/testy-nowe/nowa-maz ... nie/t2wzew

Mniam.

Ciekawe jak oni dali radę fotel kierowcy posadowić niżej niż w poprzednich. Wkurzające są te doklejane do deski rozdzielczej ekrany ale taki znak czasów. Szkoda, że przenieśli przyciski otwierania szyb ze środka na drzwi. Nie pamiętam, czy to już w NC, czy dopiero teraz ale na środku jest wbrew pozorom wygodniej.
A ta dwulitrówka przy niecałej tonie masy musi być obłędna.

Potwierdzam, że otwieranie szyb z konsoli/tunelu jest wygodniejsze niż z drzwi. I tak tam zawsze spoczywa ręka, czy to na podłokietniku czy na dźwigni zmiany biegów. Przesiadłem się z C2 do C4 i każdorazowo mnie to irytuje, że muszę specjalnie zmieniać ręce na kierownicy, żeby otworzyć szybę.

Kwestia przyzwyczajenia. Ja mam dokładnie odwrotnie i zawsze się wkurzam jak muszę szukać przycisków na środku (i odwracać wzrok od tego co przed autem). Pewnie po pół roku w takim aucie robiłbym to odruchowo.

Najlepiej jak jest klima, wtedy szyb się nie otwiera w ogóle

boncek pisze:każdorazowo mnie to irytuje, że muszę specjalnie zmieniać ręce na kierownicy, żeby otworzyć szybę.

Kierownica trzymana dwoma rekami?

Tak wiem jak się powinno trzymać, ale np. w mieście w 90% przypadków mam rękę na dźwigni.

Fajny ten obrazek, tak się trzyma kierownicę przez jakieś 2% czasu spędzonego za kółkiem

Wiadomo, w mieście trzymasz często na dźwigni... dlatego że stoisz w korku, a wtedy, o zgrozo! masz czas otworzyć okno

Muszę przyznać, że mając skrzynie z automatem o wiele więcej czasu trzymam obie ręce na kierownicy. Chociaż i tak mam nieodparte wrażenie, że ten wynalazek rozpowszechnił się przede wszystkim dlatego, że umożliwia bezproblemowe jedzenie i picie kawy podczas jazdy...

hem, ja jeśli trzymam oboma rękami, to w żaden ze sposobów przedstawionych na obrazku.

masz hak zamiast dłoni?

Ja lubię trzymać na dojarkę (na dole, podchwytem), chociaż wiem, że to zły sposób. Zawsze sam siebie ganię w myślach, poprawiam ręce a za chwilę patrzę - znowu trzymam na dojarkę

Zolt pisze:masz hak zamiast dłoni?

nie lewy łokieć na półce od drzwi, tak więc lewa ręka od spodu. Natomiast prawa na górze. Tak więc dłonie wytyczają średnicę kierownicy.

Prawidlowe ulozenie rak na kierownicy jest tutaj:



a co do

Voo pisze: To mi przypomniało, że ostatnio czytałem wywiad z wiceprezesem ośrodka badawczego Mazdy, który stwierdził, że nie pracują nad hybrydami bo w ich ocenie napędy hybrydowe i elektryczne w całkowitym rozrachunku (produkcja i eksploatacja) są mniej przyjazne dla środowiska niż to się kreuje. Nadal zamierzają rozwijać wolnossące benzyniaki, nie zamierzają też iść w downsizing ani silniki trzycylindrowe, mimo to nie będą mieli problemów z normami UE w zakresie emisji spalin jakie mają wejść po 2020 roku, czy też może nawet już je spełniają (nie pamiętam dokładnie a nie mogę rzucić linkiem bo to było w czasopiśmie). Nie wiem czy to dorabianie ideologii do technologii czy na odwrót ale na pewno Mazda zyskuje na takim podejściu.

I prawda i nie prawda, zalezy gdzie . Jak liczysz samo CO2, to w takiej Polsce gdzie prąd jest z wungla, auto elektryczne wydaje tyle samo CO2 co samochod ktory spala 10.9 l/100 km. Czyli jezdzac BMW 318d jestes bardziej eko niz w Nissanie Leaf. Jeśli jednak policzysz dla Norwegii, to efektywnosc jest jak spalanie 1.3 l/100km i nic nie jest lepsze od elektryka.

http://shrinkthatfootprint.com/electric-cars-green

Jest oczywiscie jeszcze kwestia spalin w miescie - tylko ze najnowsze normy sa tak wysrubowane, ze z rury naprawde prawie nic nie leci niedobrego (nie liczac tego CO2). U nas w Norwegii chca robic ograniczenia w poruszaniu sie pojazdow ze wzgledu na zanieczyszczenia - tylko te zanieczyszczenia biora sie z opon z kolcami...

Baterie Litowo-jonowe takze nie rosna na drzewach - proces ich produkcji nie jest zbyt przyjemny. Jeszcze jak dolozy sie na to masowa produkcji paneli slonecznych (tez sa tam niezle swinstwa uzywane przy produkcji) to kolorowo nie jest.

Jezdzenie autami elektrycznymi jest tanie, do czasu az nie zaczna byc duza czescia pojazdow - bo przeciez akcyza paliwowa to istotny procent wplywow do budzetu. Zobaczycie - beda oddzielne gniazdka do ladowania samochodow elektrycznych z akcyzą. Ze to debilizm, bo to ten sam prad? Przeciez teraz jest to samo - jak chcesz gotowac na rzepakowym, to tylko VAT, jak tankowac, to akcyza...

Chcesz byc ekologiczny, jedz rowerem albo autobusem, albo elektycznym autem w kraju, gdzie duzo pradu jest z elektrowni atomowych albo wodnych. W innych przypadkach ropa caly czas górą.

Ten film z Colinem to fejk. Po co kręcić kierownicą na prostej? To nie amerykański film akcji. A tak serio to

Voo pisze:Ja lubię trzymać na dojarkę (na dole, podchwytem), chociaż wiem, że to zły sposób. Zawsze sam siebie ganię w myślach, poprawiam ręce a za chwilę patrzę - znowu trzymam na dojarkę

Miałem to samo pisać. Zawsze się na siebie wkurzam ale po paru sekundach ręce mi opadają samoistnie.

Co do rajdowców to zauważcie, że oni mają kierownicę bardzo blisko, jest bardzo "wyciągnięta" do kabiny. W efekcie ręce mają ugięte w sposób jaki skrytykował by każdy instruktor ze szkoły jazdy

https://www.youtube.com/watch?v=2aIyy-gKJts
https://www.youtube.com/watch?v=IpDzVV9UbIs


A propos samochodów elektrycznych to szykuje się fajny pojedynek liczony w megawatach

http://wyscigi.autoklub.pl/news/lotysze ... lena,62012

http://wyscigi.autoklub.pl/news/japonsk ... peak,62009

Voo pisze:Co do rajdowców to zauważcie, że oni mają kierownicę bardzo blisko, jest bardzo "wyciągnięta" do kabiny. W efekcie ręce mają ugięte w sposób jaki skrytykował by każdy instruktor ze szkoły jazdy

Jak sobie przypomnę te hordy kursantów (głównie kursantek) przyklejonych nosami do przedniej szyby, to sobie tak myślę, że może oni (one) się szkolą na rajdowców właśnie?

Crowley pisze:po paru sekundach ręce mi opadają samoistnie

starość nie radość

Dzisiaj premiera nowej Giulii

Fajowa

Fajna ale tył ma od Mazdy 3, a linię boczną bezczelnie przekalkowali z BMW 3.

No i co? Przekalkowali z gracją, śliczna ta Alfa.

Z jednej strony istnieje pewien kanon, większości ludzi podoba się to samo i jeśli firma chce się tego trzymać to na starcie skazuje się na zarzuty podobieństwa swojego produktu do samochodu X albo Y. Oczywiście można też zrobić Cactusa albo Fiata 500L ale to nie w tym segmencie. Z ciekawości spróbowałem poszukać jakiejś wspólnej fotki Alfy 159 i BMW 3 i znalazłem coś takiego:

http://cdn2.autoexpress.co.uk/sites/aut ... 219059.jpg

Sorry ale kształty, wymiary i proporcje były już 7-8 lat temu bardzo zbliżone, o charakterze decydował praktycznie tylko kształt przedniej części nadwozia.

Z drugiej strony to jest do licha ALFA a nie Hyundai albo Kia. To jest WŁOSKI samochód. To oni są do wyznaczania trendów a nie ich kopiowania. Miało być WOW a jest ...aha, no dobra Mimo wszystko i tak jest bardzo fajny i oby trochę podniósł te markę.

O kurde, to zdjęcie robi wrażenie. Boki identyczne

Wielki i szybki brytyjski skurwiel.

https://www.youtube.com/watch?v=riwL2-lR-GM

No dobra, indyjsko-brytyjski

No ale ta nova Giulietta bedzie miec jakis rozmiar, bo poprzednia wersja jesli chodzi o pojemnosc wypadala gorzej niz Polo...

Top Gear nowy dzisiaj jest, tylko Lionel Richie przestanie śpiewać.

To jest Giulia LLo, czyli następca 159, segment D. A Giulietta ma mniejszą pojemność czego w stosunku do Polo?

Giulietta może i ma coś mniejszego niż Polo, ale z wyglądu nawet bym się nie odważył porównywać. Dla mnie VW to są europejskie Toyoty jeśli chodzi o projekty wizualne.

boncek pisze:To jest Giulia LLo, czyli następca 159, segment D. A Giulietta ma mniejszą pojemność czego w stosunku do Polo?

Aaa, mogliby nazwy zrobic jakies mniej podobne

Pojemnosc myslalem o ladownosci. A i nawet w tym nie mam racji, bo teraz sprawdzilem i jednak Polo jest mniejsze (280l vs 350l)

A ja jako zastepczy dla mojej wysluzonej juz Foki dostalem... Mondeo.

Przeciez ja sie zaplacze teraz jak mi oddadza Focusa

LLothar pisze:

boncek pisze:To jest Giulia LLo, czyli następca 159, segment D. A Giulietta ma mniejszą pojemność czego w stosunku do Polo?

Aaa, mogliby nazwy zrobic jakies mniej podobne

Pojemnosc myslalem o ladownosci. A i nawet w tym nie mam racji, bo teraz sprawdzilem i jednak Polo jest mniejsze (280l vs 350l)

No właśnie trochę mnie tą pojemnością zaskoczyłeś. Przez moment zastanawiałem się, czy nie chodzi Ci może o jakieś Polo Classic, bo było kiedyś coś takiego.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/dziennik ... owa/8r3vnp

To się nazywa postawa prokliencka!

Ciekawe zestawienie jest w ostatnim Motorze - ile w danym kraju kosztuje Golf 1.4 TSI Comfortline biorąc pod uwagę stosunek średnich zarobków netto tam do średnich zarobków netto w Polsce. U nas koszt takiego samochodu to 74 tysiące złotych.

W Danii coś ok 170 tysięcy złotych w przeliczeniu ale biorąc pod uwagę ich zarobki to płacą za niego tak, jakby Polak płacił 53 tysiące złotych.

W LLotharyngii Golf kosztuje w przeliczeniu 144 tysiące złotych ale znowu odnosząc to do ich zarobków to tak jakby Polak kupował go za ...31 tysięcy złotych

And the winner is Luksemburg - jak sobie taki przeciętny Luksemburczyk zażyczy Golfa to dla niego to taki wydatek jak dla Polaka ...19 tysięcy złotych

snt pisze:http://wiadomosci.onet.pl/kraj/dziennik ... owa/8r3vnp

To się nazywa postawa prokliencka!

Państwo zaczyna dbać o wygodę obywatela! Jeszcze mini lombardzik w każdym radiowozie i mamy jak w raju

Albo niech każdy patrol policji wozi ze sobą agenta Providenta.

To akurat niezły pomysł. Ciekawe kiedy TIRówki na to wpadną

Znajomego w USA aresztowali za publiczne upojenie alkoholowe (public intoxication). Policjant zasugerowal, ze powinni byli jechac samochodem - serio! Trafili do aresztu i z rana mogli wyjsc za kaucją - oczywiscie terminal do kart byl, co w USA taka oczywistoscia nie jest, bo wszyscy nosza cash i czeki.

Zaszaleli, nie ma co. No ale wiadomo - skoro stare było szare, to nowe będzie żółte, jak Miniony.

Dobrze, że napisałeś, bo niespecjalnie wiedziałem, które jest stare, a które nowe.

No jak? Przecież kompletnie zmienili sposób mocowania lusterek. Doh! No i osłonki od zaczepów do holowania są teraz kanciaste.

Reflektory Crow, reflektory...

Za to jest nieco większy, sporo lżejszy, pewnie nieco tańszy w produkcji (droższy w sprzedaży) i będzie spełniał wyższe normy w zakresie ekologii i bezpieczeństwa.

Co do wyglądu zewnętrznego - każda kolejna generacja Peugeotów w każdej klasie różni się znacząco od poprzedniej wyglądem. Tylko, że PSA ma problemy a VAG nie Po co zmieniać coś co się podoba i wygląda po prostu dobrze. Myślę, że eksperymenty i zmiany to ostatnia rzecz jakiej życzyliby sobie klienci kupujący nowe samochody marki Audi. Dzięki temu nawet 15-letnie A4 wygląda godnie, jak jest dobrze utrzymane.