FSGK.PL

Używam Kindle od około dwóch tygodni i powiem, że podoba mi się to. Szybko się przyzwyczaiłam do nowej formy, jest wygodnie, fajnie i w ogóle. Dobry zakup.

Za mną teraz chodzi kundel, pewnie grudzień-styczeń będzie zakup. Zastanawiam się między opcją po taniości (Kindle 7) a dzikim szaleństwem (Paperwhite 3). Ale ciągnie mnie bardziej do szaleństwa .
Przy czym fakt, polskie e-booki maja tragiczne ceny ale będę mógł za to kupować angielskie książki w cenie polskich, bez shippingów i innych dupereli więc profit.

Gdzie będziesz kupować te tanie książki po angielsku na kindla? Bo chyba nie na Amazonie (w dodatku z dolarem po kursie 4,1). I nie rozumiem zarzutu z drogimi polskimi książkami. Nie pamiętam, kiedy dałem za książkę więcej niż 25 zł, a najczęściej kupuję poniżej 20. To jest tak dużo w porównaniu do druku?

Znaczy wiesz, przy kursie 4,1 i e-bookach za np. 9$ tak wychodzi jak za książkę papierową w empiku więc stąd moje "angielskie jak za polskie" .
Dla porównania kupno fizycznej książki z GB w wersji Hardcover kosztowało mnie około 100zł.

bookdepository... Wiem, sam coś tam kupowałem, więc kojarzę, że cen ciekawych to oni tam nie mają. Dlatego ja leczę się z książek fizycznych, bo choć są czasami wydania duże i fajnie wyglądające, to cena też to odzwierciedla. No i miejsca to zajmuje w cholerę. A tak... jeden kundel i wsio.
Z kolei ja ostatnio czytam i słucham - dzięki amazonowemu whispersync. Tzn. to działa w pełni tylko na tabletach /komórkach, bo Kindle nie mają głośników. Ale ja robię mix telefon Kindle i sam się muszę orientować, w którym miejscu i na którym urządzeniu skończyłem, ale nie jest to takie uciążliwe. A wspominam o tym dlatego, bo już teraz (bez kindla, mając tylko konto na Amazonie) możesz dostać dwa audiobooki zupełnie za darmo! Podaj mi tylko numer swojej karty kredytowej...
Dobra, nie musisz tego robić.
Nie przyjmuję czeków, ale możesz mi przeczytać te małe cyferki na dole...

A poważnie - jeśli aktywujesz (np. z poziomu jakieś książki w sklepie) funkcję Audible, będziesz mógł za free pobrać dwie książki audio, a potem możesz od razu wyłączyć tę funkcję i nadal będziesz miał te książki.
A whispersync działa tak, że jak kupisz książkę na kindla (wersję oznaczoną jako zgodną z whispersync) i do kupisz ją jeszcze w wersji audible, to możesz czytosłuchać.

A próbowałeś czytam i słuchać jednocześnie, w tym samym czasie? Gdzieś ostatnio słyszałem, że ten sposób poprawia szybkość czytania i zrozumienia jednocześnie. Należy dostosować szybkość wypowiadanego tekstu - przyspieszyć go 1,5 lub 2 raza i oczywiście mieć wersję audio i tekstową.

Ptaszor pisze:A próbowałeś czytam i słuchać jednocześnie, w tym samym czasie? Gdzieś ostatnio słyszałem, że ten sposób poprawia szybkość czytania i zrozumienia jednocześnie. Należy dostosować szybkość wypowiadanego tekstu - przyspieszyć go 1,5 lub 2 raza i oczywiście mieć wersję audio i tekstową.

Ale to ja właśnie czytam i słucham jednocześnie i o to mi chodzi.

Na pewno nie przyspiesza to mojego tempa czytania i w ogólę to nie lubię czytać na wyścigi, bo to się mija z celem. Nie wiem też na ile i czy w ogóle lektora można przyspieszyć... To nie Ivona.
Natomiast z pewnością poprawia to rozumienie. Więcej elementów w ten sposób zapamiętuję.

Słyszałem coś natomiast o czytaniu pojedynczych słów - tzn. tak są zdania wyświetlane - i chodzi o to, że wtedy wzrok nie musi biegać lewo-prawo i w czymś to podobno pomaga (pewnie w szybkości też).

Chyba tablety kindle fire to obsługują.

edit: jednak mi się zdawało, ale chodzi mi o to:

http://www.spreeder.com

Słyszałem coś natomiast o czytaniu pojedynczych słów - tzn. tak są zdania wyświetlane - i chodzi o to, że wtedy wzrok nie musi biegać lewo-prawo i w czymś to podobno pomaga (pewnie w szybkości też).

O to chodzi w technikach szybkiego czytania m.in. - żeby nie latać wzrokiem po tekście i do tego nie powtarzać sobie w myślach tego, co się czyta. Ja zauważyłem, że dużo lepiej i szybciej czytam przy ustawieniu szerokich marginesów w Kindlu. Mniej tekstu w wierszu łatwiej objąć wzrokiem. Polecam i pozdrawiam, Piotr Fronczewski.

Na Amazonie pojawiło się mnóstwo darmowych książek znanych autorów, tu macie krótką listę, ale poczytajcie jeszcze komentarze, bo zdaje się, że autorów jest więcej:

http://swiatczytnikow.pl/darmocha-z-kin ... nie-tylko/

To jeszcze jedno fajne promo, pięć ebooków za płać ile nie chcesz:
http://swiatczytnikow.pl/pakiet-wydawni ... le-chcesz/

http://www.publio.pl/ksiega-wszystkich- ... 55940.html

Za 15 zł wstyd nie wziąć, jeśli się nie czytało.

Właśnie czytam w wersji papierowej. Wkurza, że tylko w domu sie da czytać.

Super, kupione. Akurat myślałem o tym, żeby w końcu przeczytać wszystko (przy okazji dyskusji o genderze w serialu. )

Swoją drogą kupiłem też Hel 3, ale jeszcze nie ruszałem nawet. Wsykoczyła mi reklama na IGNie, aż się zdziwiłem, że to Grzędowicz, a nie jakaś gra.

IMO trzeba do tego pewnego zacięcia, jak do wszystkich literackich ramotek.

Nom. Dlatego ciągle jeszcze nie przeczytałem. Porcjuję sobie, bo przeczytać ciurkiem ponad 1000 stron takiego starocia jest dość męczące.
Mimo wszystko na tle paru innych antyków Holmes wypada naprawdę nieźle i całkiem strawnie.

Zapłać 1 PLN lub więcej, aby otrzymać

Gówno

Brzmi zachęcająco? Bookrage i książki Kresa:
http://bookrage.org/

Turtles pisze:Właśnie czytam w wersji papierowej. Wkurza, że tylko w domu sie da czytać.

Dlaczego?

Bo wielkie

Pussy.

http://businessinsider.com.pl/technolog ... ue/y2n3gff

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale zawsze jedna bariera mniej będzie...

Oneoneone!!!

http://swiatczytnikow.pl/nareszcie-parl ... a-e-booki/

Czy ktoś tutaj używa Pocketbooka lub miał z nim jakiś kontakt i ma jakieś przemyślenia na jego temat?

Zastanawiam się pomiędzy Kindle Paperwhite 3 a Pocketbook Touch Lux 3 i oba mają plemiona swoich zwolenników Nie wiem czy to, że Kindle nie czyta ePub to jest jakiś problem? Czy w ogóle są do kupienia książki, które nie są w mobi?

Zaznaczam, że czytałbym i tak tylko książki po polsku, nie potrzebuję żadnych słowników ani wodotrysków. Z legalnego źródła i nie chce mi się nic konwertować. Różnica w cenie między sprzętami nie jest istotna. Co podpowiecie?

Weź idź Pan stond na swiatczytnikow.pl. Po co pytasz na takim wypizdowie zamiast wpisać "pocketbook" w wyszukiwarce swiatczytnikow.pl? No już, zmywaj się!

Ależ czytam i dlatego właśnie wolę, żeby ktoś, kogo "znam" napisał mi - bierz xxx. Pierdolca można dostać od tych testów i porównań a ludzie chwalą to co mają, jak z komórkami albo konsolami

Technologicznie to już pewnie zbliżony poziom. Ale nie znam się na Pocketbookach, a ich jest jak psów. Jak tylko po Polsku czytasz, to tylko epub potrzebujesz. A każdy sklep daje książki w obu formatach, więc na pewno nic nie będziesz musiał konwertować. Nie wiem natomiast jak działa wysyłka plików na Pocketbookach. Bo podłączać za każdym razem czytnik do komputera, to jest trochę upirdliwe. Natomiast Kindle nie ma wersji Polskiej, więc jeśli jesteś Wszechpolakiem, to gruba sprawa i nie lada problem. Legimi też już jest na obu czytnikach, więc to z różnic też odpada. Wsparcie tech. Pocketbooków w Polszcze pewnie trochę łatwiejsze, ale nie wiem, co by się miało popsuć w czytniku.

Rozumim, że nie miałeś jeszcze żadnego czytnika?

Bo to, co może przypaść ci do gustu, to fizyczne przyciski w Pocketbooku. Kindle Paperwhite tego nie ma (ale możesz wziąć 7-calowego Oasis 2 . Osobiście, to mi czasami brakuje jakiś przycisków w Paperwhite. Nie jest to jakaś wielka wada, bo czytając, po prostu o tym się zapomina. Ale sam dotykowy ekran powoduje, że szukam mimowolnie różnych pozycji i czasami coś się nie tak wciśnie. Trochę taka czytnikowa Kamasutra, ale niektóre pozycje są za trudne.

Ja mam Paperwhite i Pocket InkPad 2, który ostatnio przestali sprzedawać. Brałbym to drugie, gdyby okazjonalnie nie chrupało, Paperwhite jest jakby szybszy i do zwykłego czytania .mobi w zupełności wystarcza. Ten drugi to 8 cali i można na nim komfortowo czytać pdf-y i właściwie tylko dlatego go kupiłem. Bierz Kindla. Thim ma odruchy ze starych wersji, w których były przyciski, mi też czasami ich brakuje, ale ty jako nowy użytkownik nie zwrócisz na to uwagi. Warto wziąć jakąś oryginalną okładkę w zestawie (jest najwygodniejsza), jeśli planujesz czytać w drodze, a także zaopatrzyć się w przejściówkę do ładowania w gniazdku (na Allegro za grosze), to wtedy szybciej będzie ładował. I, oczywiście, Świat Czytników to od teraz twoja nowa zakładka, oprócz newsów i poradników, porównywarkę e-booków mają.

Hmm... jest jeszcze Legimi z abonamentem i czytnikiem za 1 zł, co opłaca się już praktycznie przy przeczytaniu 1-2 książek miesięcznie. Tylko nie przepadam za zobowiązaniami, wystarczy mi małżeństwo i hipoteka. Ale zadzwonię do nich jutro popytać o to i owo.

Zadzwonisz? Słodki jeżu. Ty czytnika szukasz, a powinieneś ręcznie pisanych manuskryptów...

Zadzwonię bo jestem w szpitalu i mam tylko komórkę pod ręką, na której wyszukiwanie informacji jest jednak na dłuższą metę trochę upierdliwe. Korci mnie, zeby mieć czytnik jak wrócę do domu a z tego co widzę to nie wzystkie kwestie są ujęte w regulaminie np. przeniesienie konta na inny czytnik, awarie czytnika itd. Nie sil sie na złośliwość

Wiesz co? Kup po prostu jakiegokolwiek Kindla i czytaj. Nie ma chyba na świecie osoby, która by narzekała na Kindla.

Crowley pisze:Wiesz co? Kup po prostu jakiegokolwiek Kindla i czytaj.

+1

U mnie zaraz mija rok odkąd mam Kindle, i nie narzekam Serio, bardzo fajny sprzęt.

Ok tak zrobie i nie będę wydziwiał. Pocketbook z Legimi jest imo naprawdę atrakcyjną cenowo opcją jak ktos sporo czyta ale faktycznie lepiej zainwestować w markowy produkt.

Czy części Wegnera (znaczy, książek Wegnera, a nie samego Wegnera...) w ebookach za 2 złote 42 grosze. Trochę drogo...

http://www.empik.com/wszyscy-jestesmy-m ... ki-i-mp3-p

to ja jeszcze poczekam, może w Cyber Monday będzie jakaś okazja

No mówię, jeszcze się nie opłaca. Może za rok.

Empik-szuja za dodanie karty płatniczej liczy sobie 1 zeta (sic!).

A tak na serio, to nie są 3 trzy części, tylko jedno opowiadanie, nie dajcie się nabrać. Thim, ty trolu!

Ptaszor pisze:Empik-szuja za dodanie karty płatniczej liczy sobie 1 zeta (sic!).

A tak na serio, to nie są 3 trzy części, tylko jedno opowiadanie, nie dajcie się nabrać. Thim, ty trolu!

A wiesz, że tak się zastanawiałem, że może to tylko opowiadanie? No nic, piątek czarnych był wczoraj. I wtedy było za dwa złote...ekhm...

Kindle Paperwhite 4 jest za 100 ojro (-40 E) na niemieckim Amazonie Opłacało się zaczaić - nowy model ledwo wprowadzony

Wysłane z mojego Moto G (5) Plus przy użyciu Tapatalka

Korzystam z Kindle Papewhite 3 i jestem oczarowany. Rozdzielczość, jakość tekstu, wygoda użytkowania i nawet spore możliwości konfiguracyjne jeśli korzystamy z plików AZW3 (takie jak możliwość dowolnej zmiany i pogrubienia czcionki) to wszystko składa się na unikalne doświadczenie, przebijające frajdą czytania tradycyjne beletrystyczne książki papierowe.

Od teraz czytanie na papierze jest dla mnie... mniej wygodne.

Wiem, papier rzecz ważna i jedyna w swoim rodzaju, ale... przy pewnych rodzajach książek (bo ilustrowane i z dużą ilością tabel odpadają) czytanie poprzez e-ink to pewien nowy poziom automatyzacji i wygody, które winduje czytanie jako jeszcze ciekawsze doświadczenie w ogóle.

Fakt, że mogę sobie sprawdzić w słowniku definicję danego słowa - czy to polskiego, czy angielskiego jednym stuknięciem palca, zaimplementować sobie w razie potrzeby słownik z Śródziemia Tolkiena czy innej Gry o Tron, , że możemy zaznaczać tekst i dodawać nieznane słówka do Vocabulary Builder i że możemy poprzez wpisanie np. Imienia bohatatera wywołać listę wszystkich kontekstów w jakich został przywołany w powieści - to wszystko składa się na moje spełnienie dziecięcych marzeń o czytaniu jako takim w ogóle.

Serio, marzyłem o czymś takim jako dziecko, a teraz to można kupić za pół tysiąca

Dlatego, jeśli jeszcze ktoś się nie przekonał do e - czytania radzę po prostu spróbować i zobaczyć, czy nie jest wygodniej.

Jeszcze tak wspomnę tylko, że Legimi z Kindle to niezbyt dobre połączenie. Limit do siedmiu, lub dziesięciu książek to jeszcze nie taki ból, w końcu więcej miesięcznie niż te siedem książek nie przeczytam.

Ale jest parę elementów, które mocno denerwują - np. częste problemy z formatowaniem tekstu (wielkie marginesy), nie działa wyszukiwarka słów (lupka) - czyli coś co niejednokrotnie ułatwia mi czytanie.

Co ciekawe e-booki mające zabezpieczenia DRM też niejednokrotnie mają problemy z działaniem lupki na kindlu.

Więc mimo, że bardzo lubię swojego Kindla, bardzo się zastanawiam się nad kupnem ośmiocalowego InkPada 3 do Legimi. Wtedy odpadnie mi problem z marginesami i limitem książek, ciekawi mnie czy wyszukiwanie w książce po słowie (lupka w kindlu) jest tam aktywne.

No i właśnie, ma ktoś czytnik dedykowany pod Legimi i korzysta z tej usługi? Macie jakieś problemy z formatowaniem tekstu, czy wyszukiwaniem słów podczas czytania e - booka z Legimi?

Ja nad przesiadką z Kindla do InkPada 3 myślę już od dłuższego czasu. Trójka ma szybszy procesor i liczę, że nie będzie zamulać jak InkPad 2. Pozostaje problem zakładek/podreśleń - teraz eksportuję je za pomocą strony https://my.clippings.io, ale to dotyczy tylko mobi. Jeśli masz inne narzędzie to zarządzania zakładkami, to chętnie je poznam. Kindle nie łyka epubów oraz pdfów, a niestety bardzo wielu pozycji, które mnie interesują nie ma ani w papierze, ani w sklepach z ebookami. Czasami pozostają jedynie skany, więc ebooki biorę skądinąd. Sorry. Kiedy taki "Wampir" od Janion kosztuje 200 zł na allegro i nie widać szans na wznowienie, a nie mam dostępu do biblioteki uniwersyteckiej, to trzeba się ratować. Jeśli jakaś książka po przeczytaniu naprawdę zapada mi w pamięć, wtedy kupuję w papierze. Z Legimi nie korzystam. Nie wszystkie nowości warto czytać. Poza tym ebooki są jak dla mnie za drogie, czekam na obniżkę VAT-u.

Ptaszor pisze:. Pozostaje problem zakładek/podreśleń - teraz eksportuję je za pomocą strony https://my.clippings.io, ale to dotyczy tylko mobi. Jeśli masz inne narzędzie to zarządzania zakładkami, to chętnie je poznam.

Zamierzam korzystać z Readwise.

Ptaszor pisze:. Pozostaje problem zakładek/podreśleń - teraz eksportuję je za pomocą strony https://my.clippings.io, ale to dotyczy tylko mobi. Jeśli masz inne narzędzie to zarządzania zakładkami, to chętnie je poznam.

Zamierzam korzystać z Readwise. https://readwise.io/

A ja mam inne pytanie - mam dziewczynkę w rodzinie która niestety nie jest demonem intelektu, ma wszystkie dysleksje, dysgrafie itd. Szukam sposobu, żeby ułatwić jej czytanie lektur, bo póki co idzie jej to fatalnie.

Najchętniej widziałbym to tak, że jest jakiś ebook gdzie ktoś czyta na głos, a tekst się podkreśla w miejscu gdzie jest akurat głos. Wiem, że są programy typu "text-to-speech" ale to czyta strasznie robotycznie i nie wyobrażam sobie zeby całą książkę tak przeczytać. Z kolei jak są porządne audiobooki, to nie ma treści i boje sie ze nawet jak się ją posadzi nad książką i puści audiobooka to się zgubi nieboraczka.

Jakieś pomysły?

Kupiłem wreszcie czytnik ale nie Kindle tylko Pocketbook InkPad 3. Właśnie taki, bo ma ekran 7,8 cala i moim zdaniem robi to dużą różnicę w stosunku do 6 cali. Wyświetlacz jest praktycznie wielkości strony w przeciętnej książce. Nie mam żadnego porównania do innych czytników jeśli chodzi o praktyczność i codzienne użytkowanie więc pozostaje mi tylko stwierdzić, że z InkPada jestem na razie bardzo zadowolony.
Co prawda nadal większość tego co czytam niezbyt nadaje się na czytnik (bo kolorowe zdjęcia, plany, ilustracje itd.) ale myślę, że jednak o 1/3 makulatury mniej będę teraz kupował a to już coś bo półki pękają w szwach.

No właśnie o takim czytniku z Elmim rozmawialiśmy. Mnie odstrasza trochę cena (800 zł), bo duży ekran to plus. Elmi zobaczysz, że trudno będzie wytrzymać z 6 calami, po jakimś czasie wydaje się, że czytasz edycje kieszonkowe.

@Halu, rozwiązaniem twojego problemu może być iPad Air (czy jak to się tam teraz nazywa) + coś zwanego interaktywnym e-bookiem. Problem w dostępności lektur w takiej poszerzonej, interaktywnej formie. Nie wiem, szczerze mówiąc, czy ktokolwiek wydał "W pustyni i w puszczy" z wbudowaną karcianką i mikropłatnościami, lol.

Voo pisze:ale myślę, że jednak o 1/3 makulatury mniej będę teraz kupował

Jasne jasne. Też tak mówiłem.

Tak działa whispersync na Kindlu - androidowym czy iOS-owym. Podkreśla to, co czyta lektor. Czyli czytasz i słuchasz. Oczywiście tylko po angielsku.

Ptaszor: Kindle Paperwhite mam jakieś półtora roku i wiem o czym piszesz, mimo, że jestem oczarowany mam wrażenie jakbym czytał wydania kieszonkowe.

Ha, Voo, ja wczoraj zamówiłem InkPada 3 do Legimi i w poniedziałek ma mi przyjść! Szkoda tylko, że nie ma wodoodporności - PR Manager PocketBooka odpisał mi na grupie o Kindlach, że planują wydać wodoodpornego ośmiocalowca, ale to zapewne odbije się na cenie. No i szkoda, że ramka nie jest równa z ekranem tak jak w Papewhite 4 - poza tym ten czytnik ma wszystko to, co potrzeba.

Ale mimo, że będę mieć Inkpada Kindle nie pójdzie całkiem w odstawkę. Powód?

Nauka języka Angielskiego. Płatny słownik Ling Pl i Vocabulary Builder. Jest jeszcze opcja X Ray dołączana do powieści.Tego Pocketbook nie ma, a jeśli chodzi o czytanie po angielsku Kindle jest niezrównany.

Postanawiam sobie, że po polsku będę czytał z Inkpadem a po angielsku z Kindlem - kto wie, może to będzie jakaś motywacja, żeby dwa sprzęty się nie kurzyły.

A jeszcze tak napiszę, że gdyby Kobo miało wsparcie Legimi, to bez wahania brałbym Kobo Formę - ustawienia tekstu, wygląd strony i statystyki czytania to piękna sprawa. Nie miałem w ręku, ale z tego co czytałem i widziałem, Kobo ma najlepsze czytniki na rynku..