FSGK.PL

Jestem niepolakiem i wciąż się zastanawiałem - nie gdzie, ale czy

Ja na gogu bo DRM free! Czy jakoś tak. Wrota Baldula 3 też.

Ja nie kupuję... Wystarczy, że kupiłem Wieśka. Najpierw trzeba mieć sprzęt, który to w sensownych detalach pociągnie. Raczej preferowałbym Steam, chociaż pewnie lepiej na GOGu.

LLothar pisze:Tej, Wy kupujecie Cyberpunka na GOGu czy Steam?

Na promocji.

Jak kupię nowy komputer za rok to się zobaczy

Wysłane z mojego AC2003 przy użyciu Tapatalka

Crowley pisze:

LLothar pisze:Tej, Wy kupujecie Cyberpunka na GOGu czy Steam?

Na promocji.

This. Jak już wyjdą patche i gra będzie stabilna i cała

Ja kupuję na GOG-u, bo mam słabe łącze. I czuję się jak szczeniak, bo kolejność zadań wygląda mniej więcej tak:

1.) kup grę na GOG
2.) idź do kolegi z szybszym łączem, żeby ściągnął ci pliki instalacyjne (DRM free, bejbi)
3.) skopiuj pliki na pendrive
4.) zainstaluj grę na swoim PC

Zolt pisze:

Crowley pisze:

LLothar pisze:Tej, Wy kupujecie Cyberpunka na GOGu czy Steam?

Na promocji.

This. Jak już wyjdą patche i gra będzie stabilna i cała

Ja takowoż.

LLothar pisze:Tej, Wy kupujecie Cyberpunka na GOGu czy Steam?

Pewnie na GOGu ale raczej nie na premierę. Dalej jestem Balls Deep w Wiedźminie 3 (wiem, wstyd po tylu latach) więc najpierw chcę skończyć wreszcie to (dobrze, że od 14 grudnia wjeżdża długi urlop) a potem usiądę do Cyberpunka

ups...
Gamespot 7/10
pal licho bugi, kiedyś pewnie poprawią, ale tak jak się obawiałem, wygląda na to, że brak tej grze duszy, czyli mimo gotowego świata to bardziej Watch Dogs niż RDR.

it's hard to get into Cyberpunk 2077's world in general. So much of it is superficial set dressing, and there's so much happening all around you--ads going off at all times, gunfights breaking out in the streets, texts coming in about cars you'll never buy--that a lot of the game feels superfluous.

Szkoda. W sumie to była jedyna od lat gra, na którą czekałem z nadzieją, że mnie autentycznie wciągnie (acz fakt, z każdym zwiastunem coraz mniejszą). No cóż, patrząc na takie Baldur's Gate 3 wygląda na to, że z emerytury już nie wrócę

A to juz zeszlo embargo? W kazdym razie widze na Metacritic jest duzo lepiej - https://www.metacritic.com/game/pc/cyberpunk-2077

Kiedy gra ma taki wielki hajp, to zawsze patrze na te wszystkie recenzje przez palce, bo albo recenzent sie zasugerowal, ze to jest super mega hiper, albo recenzent ma ochote poplynac pod prad. A sama gra sie w tym wszystkim gubi.

Faktycznie, moze nie jest tak źle No to trzeba poczekać na opinie graczy i moze jednak bedzie warto zapolować na jakiegos mocnego RTXa

Dael ogrywa już od tygodnia to czekam aż będzie mógł coś pisnac

Już mogę mówić. Embargo zeszło wczoraj wieczorem.

W skrócie:
1. Na początku gra byłą w stanie fatalnym. Poziom bugów jak w Mass Effect Andromeda. Zrobili wielkiego patcha w czwartek, jest już dużo lepiej, ale bugi są.
2. Miasto jest cudowne, to znaczy ma odrobinę wypełniaczy w stylu GTA, ale powiedziałbym, że przynajmniej jego połowa daje takie widoczki, jakich nigdzie indziej nie zobaczycie. Zwłaszcza w nocy. Po prostu atakuje zmysły.
3. Świetne są pogaduchy ludzi na ulicy. To znaczy w końcu się opatrzą i będą powtarzać, ale przez dobre kilkanaście godzin zrywa to po prostu szczękę.
4. Fabuła jest cymes. Absolutny cymes, główny quest to mistrzostwo storytellingu w stylu CDA.
5. Strzelanie i walkę bronią białą zrobili doskonale. Potrzeba przede wszystkim własnych umiejętności, ale erpegowe skille i implanty też baaaaaardzo mocno wypływają na rozgrywkę. W recenzji napisałem, że żaden innym RPG/FPS nie ma tu startu i zdanie to podtrzymuję.
6. Hackowanie jest OK. Minigierka średnia, ale możliwość wpuszczania wirusów w trakcie walki fajowa.
7. Skradanie jest słabe. W zasadzie możliwe dopiero w drugiej połowie gry, ze względu na brak odpowiednich skilli i implantów. Plus - bardzo często skradankę psują bugi (ktoś może was dostrzec zza ściany).
8. Gra jest krótka w porównaniu do Wiedźmina 3 czy GTA. Skończyłem główny quest i część side-questów w 43 godziny. Ranafe skończyła główny quest i wszystkie side-questy w 50 godzin. Zostają kontrakty i wydarzenia losowe (napady na sklepy, strzelaniny gangów, wezwania od policji, zbieranie różnych pierdółek - to zapewni zabawę na może 20-30 godzin, jeśli ktoś chce naprawdę zobaczyć wszystko, co gra przygotowała). Główny quest nie ma wysokich wymagań dotyczących poziomu doświadczenia. Więc na serio można zasuwać do przodu i nie oglądać się za bardzo na rozwój postaci.

Po więcej zapraszam do CDA za tydzień. Recka wyszła na 11 stron

No dobra, zachęciłeś mnie. O bugi się akurat nie martwię, bo wiem że będą je łatać tak szybko jak się da.
Za to cieszy mnie fakt, że wątek główny jest w miarę krótki, bo o to miałam lekkie obawy. Takiego Wieśmina 3 na przykład nie udało mi się ukończyć (dotarłam ledwie do Czerwonego Barona - wiem, wstyd, ale wielkość tej gry mnie po prostu przerosła), więc może tu pójdzie lepiej. No i nie znoszę walki wręcz, więc fakt że strzelanie w Cyberpunku wyszło dobrze też mnie cieszy.

Jutro schodzi embargo na wideo, więc chyba wrzucimy parę klipów nagranych przeze mnie i Ranafe, to zobaczycie jak to wygląda w praktyce (to znaczy przede wszystkim walka, bo questów nie chcemy spoilerować, więc będą tylko króciutkie fragmenty). Natomiast główny wątek pędzi do przodu naprawdę cholernie szybko. Aż za szybko momentami, aż czuć, że pierwotnie tam miały być jakieś rzeczy, które ostatecznie zostały wycięte. Ale nie będę narzekał, bo grało się fajnie. I rzeczywiście, jeśli będą wchodzić kolejne patche i DLC, to gra z czasem będzie się robić coraz lepsza.
(choć - spoiler - na tym etapie na pewno 10/10 bym nie dał)

Muszę zapytać: czy gdzieś w Night City nie pojawia się portal, z którego wyskakuje zielonooka, szarowłosa dziewczyna z mieczem na plecach?

A poważnie: o błędy się nie boję, naprawią, podobnie było z Dzikim Gonem. Pytanie, czy jest jakiś quest, o którym będzie się mówić, że jest Krwawym Baronem "Cyberpunka"?

Portalu nie dostrzegłem Jest parę drobiazgów i śmiesznostek, na przykład nawiązanie do Glados w jednej z misji pobocznych, ale takich rzeczy nie ma. Błędy jednak większe niż miał Wiedźmin na starcie.

A odpowiadając na Twoje pytanie o Krwawego Barona - powiedziałbym że historia Johnny'ego Silverhanda (czyli część głównego wątku) ma w sobie coś z tamtej opowieści i trochę targa za duszę pod koniec gry. I generalnie większość postaci jakie poznajesz okazuje się być głęboko nieszczęśliwa, mieć jakieś traumy.

Aha, no i myślę, że ludzie będą jednak przeżywać śmierć i to po prostu boli jak umiera, i siedzi w człowieku jeszcze przez jakiś czas.

do jasnej i ciasnej Dael, weź to ospojleruj...

Ale tu nie ma spoilerów. Dobra, niech Wam będzie. Nie wiem, czy robicie sobie jaja, ale taguję.

Nie po to człowiek nie ogląda trailerów od 7 lat żeby v teraz czytać o śmierci jakiegoś bohatera

Jeśli ktoś chce zobaczyć, to na FB CD-Action są fragmenty gameplayu zrobione przeze mnie i Ranafe. Ja gram netrunnerem/solo (facetem) czyli mieszam hackowanie z walką, Ranafe gra solo (facetką) czyli tylko walczy.

dajże linka człowiekku

Polska wersja jezykowa zbila mnie z tropu . Nie wiem, jakos imersje mi to psuje - ze niby Night City to jakas postapokaliptyczna Bydgoszcz?

To graj po norwesku.

LLothar pisze:Polska wersja jezykowa zbila mnie z tropu . Nie wiem, jakos imersje mi to psuje - ze niby Night City to jakas postapokaliptyczna Bydgoszcz?

O Panie! Zobacz sobie, jaką historię ma Observer

Dael - na jakim sprzęcie i ustawieniach to nagrywaliście?

Mnie od polskiej wersji językowej odrzucił "gameplay trailer", po angielsku brzmiał znacznie lepiej. Ponoć Kijanu wypada słabo "aktorsko" w dubbingu Silverhenda. Umówmy się: Kijanu nigdy dobrym aktorem nie był, ale to Kijanu!

Dzięki, DaeL! Mam tyle pytań i pewnie nie dowiem się, póki nie zagram, ale spróbuję raz jeszcze: czy miałeś wrażenie, że męska lub żeńska wersja była tą defautlową? Marcin Blacha twierdził, że w jego głowie V była kobietą, a wersję męską niejako dopisywali. Pytam, bo zastanawiam się nad wyborem płci żeńskiej właśnie.

A z tymi wymaganiami sprzętowymi to interesująca sprawa w grach z otwartym światem. Ostatnio, po 5 latach od premiery, udało mi się odpalić Wiedźmina 3 na ustawieniach ultra, z maksymalną gęstością zaludnienia. I dopiero teraz zdałem sobie sprawę jakie kolosalne miało to znaczenie. Ileż przypadkowych rozmów NPC-ów mnie ominęło! Stałem i przysłuchiwałem się jak stalker co mówią ludzie, aż jakiś szlachcic w Novigradzie zwrócił mi uwagę, żeby się jednak nie gapić, bo nahajem kultury nauczy.

Ptaszor pisze:czy miałeś wrażenie, że męska lub żeńska wersja była tą defautlową?

Nie. No, może w jednym momencie tylko. Grałem jako V - mężczyzna. W jednym z questów trzeba uzyskać informacje od "lalki", czyli prostytutki. Przy wejściu do domu publicznego robią skan mózgu, żeby dobrać idealnego partnera/partnerkę. Dostajesz dwie osoby - mężczyznę i kobietę, co jest niby wyjaśnione w ten sposób, że siedzi też w Tobie Johnny. Ale Johnny jest hetero. Więc to ma sens tylko gdyby facet V był gejem, albo defaultowa była V-kobieta hetero... I tu się absolutnie kończy wszystko, co umożliwia takie twierdzenie. Poza tym męski V nie był dyskryminowany

Mithrandir pisze:Dael - na jakim sprzęcie i ustawieniach to nagrywaliście?

Ja: Ryzen 5 2600, GTX 1660 Ti, 16 GB RAM, SSD NVME
Ranafe: jakiś topowy procek intela, RTX 3070, 32 GB RAM, SSD NVME

Ja grałem w 1080p w wysokich, Ranafe w 1440p w ultra z ray tracingiem ustawionym na wysokie.

Dobra, chciałbym jeszcze raz odpowiedzieć na to pytanie o quest o porównywalnej mocy co Krwawy Baron. No więc jest coś mocniejszego. Ajajajaj... na serio mocniejszego. Taki quest, że ręka drży na myszce. Ale tak go cholernie schowali... zaczyna się mega niepozornie, od durnego kontraktu na zabójstwo i pewnie 90% ludzi przegapi.

Pogralem sobie z 2h i powiem tak - bugow na razie nie widzialem jakos duzo. Jedynie zwloki pod kontenerem, ze nie moge sobie ich obrabowac i tyle. Poza tym jestem pozytywnie zaskoczony. Mam 35-50 FPS w Ray Tracing Medium na mobilnym RTX 2070

Ja miałem tylko small/medium/large? Czy było coś jeszcze? I tak chcę rżnąć tylko dziwki, więc chuj z tym.

A nie można zrobić sobie teleskopowego?

Dobra, odhaczylem jeszcze kilka godzin. Z rzeczy niepowiedzianych w recenzjach:
- crafting jest imho zupelnie zepsuty. Nie ma do niego zadnego tutoriala, jest niejasne jak to tak naprawde dziala i skad brac czesci.
- Glowny quest "goni" gracza, tj. co chwila jest "tej, czekam na Ciebie tutaj i tutaj, chodz predko". Nie bylo dla mnie z poczatku jasne, ze to sobie moge po prostu zupelnie zignorowac. Nawet jak jakis boss mafii czeka w zaparkowanym aucie, to sobie moze czekac dniami i nocami.
- Kwestia ubran jest irytujaca - sklepy maja mocno ograniczony wybor, i trzeba miedzy nimi jezdzic, zeby cos znalezc ciekawego

Jeszcze sie caly czas zastanawiam - da sie smigac na gorze po tych wszystkich wiezowcach? DaeL?

edit: Jakbym robil postac jeszcze raz, to bym zaznaczyl genitalia "brak", czyli permanentne gacie. Wszystko fajnie, ale nie trzeba genitaliami swiecic za kazdym razem, jak zmieniam spodnie.

LLothar pisze:Jeszcze sie caly czas zastanawiam - da sie smigac na gorze po tych wszystkich wiezowcach? DaeL?

W kilku miejscach tak. Czy wszędzie? Nie wiem. Na pewno questy Cię tam nie zabiorą. Ale muszę to bydlakom oddać, że jak sobie zrobiłem implant pozwalający na podwójne skoki, to nagle okazało się, że mogę włazić w pewne wcześniej niedostępne miejsca.

Z głównym questem się zgadzam. Nie dość, że strasznie człowieka pogania, to koniec końców jest zaskakująco krótki (w porównaniu z W3). Trzeba czynić celowy wysiłek i zmieniać domyślny quest, żeby nie przegapić połowy gry. A wydaje mi się, że można CP2077 skończyć nie odwiedziwszy wszystkich dzielnic Night City!

LLothar pisze:- Kwestia ubran jest irytujaca - sklepy maja mocno ograniczony wybor, i trzeba miedzy nimi jezdzic, zeby cos znalezc ciekawego

Nope! To znaczy i tak, i nie. Owszem, wybór jest ograniczony i na straganie w Badlands dostaniesz inny styl niż w sklepie w Corpo Plazie. ALE... asortyment jest uzależniony od twojej reputacji (po angielsku Street Cred). Co kilka poziomów reputacji ilość towaru w sklepach się powiększa. Zerknij sobie zresztą na perki przy reputacji, bo tam jest więcej niespodzianek.

Ja się z zakupem pewnie chwilę wstrzymam, żeby połatali trochę. Natomiast luby już ogrywa i mu się podoba, nawet jakiegoś easter egga znalazł.
Pomijając jednak samą grę, mamy wersję fizyczną z przedsprzedaży i jakiejś promocji, czyli na bogato. Pudełko z grą, jak to pudełko. Za to w środku jest mapa miasta, a kod dali na karcie typu karta dostępu. Fajny bajer. Do tego steelbook, pocztówki, naklejki i breloczek - wszystko widać że solidnie wykonane, nie ma nic na odwal. Ale największe wrażenie zrobił na nas Oficjalny Kompletny Poradnik - to nawet nie jest książka, tylko wielka księga. I chyba jest w niej wszystko - od opisu świata, poprzez pełną solucję (łącznie z rozrysowanym schematem questów, więc wiadomo co z czego wynika), zestawienie dostępnych broni, aut aż po przykładowe buildy. Kilkaset stron naprawdę solidnie przygotowanego materiału. ktoś włożył w to wszystko naprawdę ogrom pracy.

Matthias[Wlkp] pisze:A nie można zrobić sobie teleskopowego?

No właśnie. Niby wszędzie wszczepy, a pyty ołowianej nie ma.

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

DaeL pisze:Co kilka poziomów reputacji ilość towaru w sklepach się powiększa. Zerknij sobie zresztą na perki przy reputacji, bo tam jest więcej niespodzianek.

O, dobrze wiedziec. Na razie jestem caly czas na prologu, wiec bardzo wczesnie.

Uojezusicku, ale na reddicie jest biadolenie . Ze nie ma fryzjera w grze, ze nie ma metra, ze nie ma customizacji mieszkania, itp itd.

Tak jak najpierw byla fala hejtu na Gamespot, ze recenzja napisana po graniu na szybko tylko 30h, to teraz, jak tylko gra wyszla, jest biadolenie, ze to, ze tamto, ze oszukalimje itd

Mithrandir pisze:ups...
Gamespot 7/10
Szkoda. W sumie to była jedyna od lat gra, na którą czekałem z nadzieją, że mnie autentycznie wciągnie (acz fakt, z każdym zwiastunem coraz mniejszą). No cóż, patrząc na takie Baldur's Gate 3 wygląda na to, że z emerytury już nie wrócę

Z tej recenzji w sumie internet miał trochę bekę. Nie dziwię się jeśli recenzentka później w filmiku, gdzie streszcza swoją recenzję, stwierdza, że nie chciało jej się robić tych wszystkich rzeczy, które można robić w Night City, nie interesowało jej to, więc dla niej to jest wada gry.
Trochę jak recenzować Yakuzę i narzekać na cholerę tyle rzeczy jest w mieście do robienia jak jej się tego nie chce robić. No troszkę bez sensu takie "wady".

Wiesz Piccolo, i tak i nie. Jakby te questy poboczne byly "zbierz 5 zielonych trampkow lewych" itp, to tez by mi sie nie chcialo ich robic. Moze dla niej ten caly swiat to nuda.

Pamietajmy, ze recenzja nie ma byc obiektywna, ale subiektywna. Oczywiscie, pisanie recenzji Civ V, ze 1/10, bo nie lubie strategii mija sie z celem, ale ogolnie ocena w duzej mierze zalezy od preferencji recenzenta i jest to normalne.

LLothar pisze:Wiesz Piccolo, i tak i nie. Jakby te questy poboczne byly "zbierz 5 zielonych trampkow lewych" itp, to tez by mi sie nie chcialo ich robic. Moze dla niej ten caly swiat to nuda.

Pamietajmy, ze recenzja nie ma byc obiektywna, ale subiektywna. Oczywiscie, pisanie recenzji Civ V, ze 1/10, bo nie lubie strategii mija sie z celem, ale ogolnie ocena w duzej mierze zalezy od preferencji recenzenta i jest to normalne.

Tyle, że jej nie tyle o questy chodziło co o mnóstwo różnych rzeczy, które możesz, ale absolutnie nie musisz, robić w Cyberpunku. Ja absolutnie się zgadzam, że to ma być subiektywna opinia, ale dla mnie stwierdzenie, że świat ma za dużo rzeczy do robienia, które się recenzentce nie podobały to jak narzekanie, że po co w GTA można się bawić w Taksówkarza jak mi się nie chce i w ogóle głupie to. Albo obniżać ocenę Wiedźminowi bo nie lubię Gwinta.

Ha, dzisiaj się dowiedziałem, że DaeL dał dobrą ocenę w recenzji bo jest opłacany przez CDPR.

Chyba zmienię opinię na temat reddita, bo tego bólu dupy nie da się wytrzymać. Zero tematów o grze, ale tak 50/50 "oszukalimję" i żarciki typu studzienki kanalizacyjne są podpisane DIN400, a to norma do 12.5 tony, a powinny być mocniejsze używane, czy też że jest bug w rozmiarach penisa, bo nawet mały jest dużo większy od mojego.

Najnowszy "problem" to AI pojazdów, a raczej brak, bo się korkują ulice jak je zastawisz. Straszne. Teraz ktoś odkrył, że nie ma żadnych mini gierek do grania na automatach.

A ja mam odhaczone ~9h chyba, poznałem kijankę, bawię się przednio. Zrozumiałem już nawet jak crafting działa, który okazuje się wcale nie zepsuty, tylko słabo wyjaśniony. No ale teraz wszyscy się oburzają, że Cyberpunk to nie symulator życia i ciężko znaleźć info na ten temat.

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

Za duzo hype jest szkodliwe dla zdrowia, blizzard sie na tym niezle przejechal jak zamiast Diablo4 oglosil Diablo: immortal i wszyscy go zjechali, tak jakby zabil im matke.

[ps]

poza tym jakby jeszcze sie wstrzymali z wypuszeniem gry by dociagnac wszystkie niedorobiki to tez ludzie by sie pluli, tak zle i tak nie dobrze

Dzisiaj pogralem dzisiaj 2 godziny. Gram na ps4 Slim. Trochę glichy graficznych w cutscenkach. Zrobiłem sobie godzinną przerwę. Gra zaczęła się aktualizować z 1.02 do 1.04 Ale zaczyna się fajnie. Czekam aż zobaczę to rzekomo puste miasto

Wysłane z mojego SM-A217F przy użyciu Tapatalka

O, a propos bugów, że CDPR powinien był się wstrzymać z wypuszczaniem. Dla mnie odpowiedź jest taka, że klient też się może wstrzymać z zakupem .

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

peterpan pisze:Dzisiaj pogralem dzisiaj 2 godziny. Gram na ps4 Slim. Trochę glichy graficznych w cutscenkach. Zrobiłem sobie godzinną przerwę. Gra zaczęła się aktualizować z 1.02 do 1.04 Ale zaczyna się fajnie. Czekam aż zobaczę to rzekomo puste miasto

Wysłane z mojego SM-A217F przy użyciu Tapatalka

Zdaj mały raport potem jakbyś mógł, bo niektórzy twierdzą że na konsolach nie da się grać.

Sent from my SM-G960F using Tapatalk

Na giełdzie CD Projekt miał spaść o 27%, coś jest na rzeczy. Gra na pewno nie zasługuje na srogie baty i oceny 1 czy 2, więc to bym wpisał w trollerkę z automatu. Ale z drugiej strony nie ma w niej jakieś dozy innowacyjności, której się wszyscy spodziewali. No i pewnie gra powinna była wyjść wcześniej, może nawet z rok wcześniej. Fabularnie natomiast jestem pewien, że w ogóle nie ma się czego czepić.

Wysłane z mojego KB2003 przy użyciu Tapatalka

Taki paradoks - nikt w "recenzjach" spolecznosci nie wspomina o super historii itp, bo to "oczywiste" i sie skupiaja na niedociagnieciach.

Dla mnie kategorii bledow jest kilka.

Prawdziwe bledy:
- bugi
- problemy z wydajnoscia na konsolach

I z tego co widze jest to naprawiane naprawde szybko. Dzisiaj kolejny patch wyszedl i niektorzy raportuja dodatkowe 10 FPSow.

Minusy:
- slabe AI pojazdow
- slabe prowadzenie pojazdow
- Policja zachowuje sie dosc prymitywnie (znika prawie od razu)

Czy mozna to patchem naprawic? Jak najbardziej, ale spodziewalbym sie takowego za miesiac-trzy

I teraz jest kategoria biadolenie:
- brak fryzjera
- brak zmiany makujazu czy lakieru do paznokci
- brak metra
- brak customizacji mieszkania
- brak mozliwosci grania na automatach

i wszystkie tego typu rzeczy, ktore na rozgrywke nie maja zadnego wplywu.

Stad tez ludzie, ktorzy oceniaja gre jako gre, daja srednio 9/10, a ludzie oceniajacy gre w kontrascie do swoich oczekiwan daja 6/10.

CDPR sprawdzil, ze 80% czasu to questy, 10% zwiedzanie miasta, 5% jezdzenie autem, 5% customizacja i tak tez przydzielono moce tworcze. Tzn nie wiem, ze tak bylo, tylko to po prostu tak wyglada. Czy naprawde warto by obciac 3 questy poboczne, zeby dalo sie grac w jakas prymitywna gierke na automacie? No chyba nie...

Na to wszystko jest gigantyczne pole do popisu jezeli chodzi o DLC - nie trzeba bedzie wlozyc duzo pracy zeby zrobic calkiem spory dodatek, bo cale miasto juz jest. Na upartego moga z tego zrobic dojna krowe niczym The Sims.