FSGK.PL

Sprzedają.
Na pewno tereny można kupić pomalowane.
Co do figurek, to oficjalnie to chyba jeszcze nie ruszyło, ale gadałem z gościem, który maluje im te figurki do zdjęć i jest to kwestia pieniędzy po prostu. Smutne jest natomiast to, że cena malowania to często odrobinę więcej niż same figurki.
A kto wie, czy się przypadkiem Junior w malowanie nie wkręci?

Voo pisze:Żeby jeszcze nie trzeba było tego wszystkiego malować... Czemu nie sprzedają gotowców?

Voo ja to widzę tak, że łącząc kolekcjonerstwo z malowaniem generują dwa razy większy rynek zbytu. Bo Jak pisał Piotro malowaniem za pieniądze zajmuje się całkiem sporo ludzi, którym czasem nawet bardziej niż Tobie zależy żebyś w coś grał i dokupował nowe modele

Zresztą nawet malowanie samemu to koszt minimum 100zł czyli znów jakiś sklep sprzedający jednocześnie grę dorobi i na farbach... tak to się kręci i komercyjnie ma spory sens.

Dodatkowo jak coś sam pomalujesz to się bardziej przywiązujesz mimo wszystko
Z tym, że na malowanie trzeba mieć jednak sporo czasu - jeśli chcesz pomalować więcej niż 10 modeli to liczba godzin poświęcona na malowanie znacznie przekroczy rozgrywki zwykle. Dlatego ja jednak radziłbym zabrać się za coś mniejszego - za OiM zabierzesz się na emeryturze

Gra pomalowana i sprzedawana samodzielnie z obejściem sklepów specjalistycznych byłaby z pewnością tańsza - ale padłaby szybko ze względu na brak promocji ze strony sklepów/malarzy i ultraśnych graczy. Tak w dużym stopniu było z AT43 - które co prawda nawet jakoś działało u nas w kraju ale na zachodzie najwyraźniej niestety dużo poniżej oczekiwań skoro padło i nikt nie próbował tego reaktywować.

Uhm... nie.
OiM jest raczej mały - zarówno przez skalę 1:100, gdzie nie musisz się bawić w cieniowanie warstwami, czy inne NMM, a tak na dobrą sprawę malowanie to kolor bazowy, przyciemnienie rozwodnioną farbą i ewentualny drybrush. Można malować dużo w krótkim czasie i nie wygląda źle.
Póki, nie wchodzisz w poziom dywizji, to masz do pomalowania 20 podstawek i fajrant. W przypadku Szwecji, czy innych armii zachodnich nawet mniej.

Dalej - nie udawaj, że nie wiesz dlaczego padł AT-43. Podobnie jak Konfrontacja - nie padł dlatego, że 'nie było promocji', tylko dlatego, że zbankrutował producent i gra umarła własną śmiercią. Tak jak upadł Warzone, Chronopia, Gothic, Bloodbowl i kilka innych gier, które zdechły nie były rozwijane przez producentów. Nie ma zresztą sensu na roztrząsanie co i dlaczego padło.

Uważam, ze skala zarówno figurek, jak i rozgrywki jest bardzo wygodna w OiM.

wiem czemu ostatecznie padł At-ek ale to akurat nie do końca istotne było w kwestii jego rozwoju za czasów jak się jeszcze o problemach R nie słyszało.

Co do OiM to jak się Sosna wywiąże z obietnicy wypuszczenia innego systemu w podobnej skali - to jeśli to będzie fantasy - to pomyślę

Akurat do walk z potworami taka skala mogłaby się całkiem zabawnie sprawdzić.

Póki co wolę jednak 28-32mm

https://www.kickstarter.com/projects/17 ... /hard-west

Fajne!

2:20 niszczy system

Wygląda fajnie!

http://southpark.cc.com/clips/xed2zd/th ... ickstarter

Gregor pisze:

phpBB [video]

Wygląda fajnie!

Wyglada jak piekło... Nigdy nie będe chciał w to zagrać - wystarczył mi pierwszy Half-Life i etapy ze skrzynkami

Pquelim pisze:Wyglada jak piekło... Nigdy nie będe chciał w to zagrać - wystarczył mi pierwszy Half-Life i etapy ze skrzynkami

Spokojnie, to nie jest platformówka! To normalny FPS, który po prostu nawiązuje do staroszkolnych trików jakie można było robić w Quake'u czy Unreal Tournament. Ba, nawet repertuar tych trików rozszerza.

Jak dla mnie bomba...

Jest tylko jeden problem. Była już inna gra, która próbowała tego samego. Warsow. I niestety umarła śmiercią naturalną z braku graczy.

https://www.kickstarter.com/projects/la ... val-horror zabawna wariacja na temat L4D

odnośnie Outcasta, którego próba wskrzeszenia za pierwszym podejściem nie przeszła - panowie się nie poddają, najwyraźniej zakasali rękawy i dziś wieczorem powinniśmy mieć pierwszy tego efekt, czyli Outcast 1.1 na GOG i steam (dodana przede wszystkim obsługa HD, obsługa pada i optymalizacja pod nowe kompy, społecznościowe patche nie będą już konieczne)

Outcastowy newsletter pisze: I will not enter into the details of our roadmap today but one of our short term goal was to cleanup, enhance and publish the original voxel version of the game. We found that it was a required step before communicating again on the HD version or a possible follow up. Thus,we put our hand on the 15 year’s old code to build an enhanced version called “Outcast 1.1”.

Outcast 1.1 has been recompiled from the original source code. It still using the original voxel technology but it comes with following enhancements: the voxel rendering is now multithreaded for higher performance, the software meshes benefit of bilinear filtering, part of the HUD have been redesigned, skies have been painted in high-resolution, it natively supports Xbox pad, it includes a user friendly Controller configurator, it works properly on various resolutions, up to 1080p, it works in fullscreen or windowed, it features a new launcher, and a significant number of bugs fixed.

We are happy to announce that Outcast 1.1 will be also available on Steam including support of Cloud Storage,Trading Cards and Original Soundtrack DLC. If we have a positive response of the community, Stats and Achievements will be added.

Outcast 1.1 will be available Thursday 18th December at about 10am PST (8pm for Paris) on Steam, Gog and Zoom at a suggested retail price of $5.99.

We hope that this release will contribute to help us to achieve our next goal (we’ll share more on this later).

EDIT: jest już do pobrania na GOG

Też miałem wrzucić. Ściągam właśnie patcha, podłączyłem już pada, dam znać co i jak.

Gra faktycznie chodzi w HD, pad działa ale:

- wersja GOG jest cztery patche do tyłu względem Steam (1.1.0.18700 vs 1.1.0.18707)
- gra renderuje software'owo więc do 1080p trzeba mieć silny procesor. Mój 4 letni i7@1,73 trochę nie daje rady. Znaczy po wyłączeniu vsync grać się da, ale framerate waha się między 40 a 15. Na szczęście 720p już trzyma ponad 30. Nawet zresztą gra się lepiej, bo przy 1080p hud jest strasznie mały i przez to nieczytelny.
- co jakiś czas wyskakują babole, pewnie usunięte w patchach.

Na razie tyle.

Nawet jak was ten klon Dooma nie zainteresuje, warto rzucić okiem na filmik promujący grę

https://www.kickstarter.com/projects/strafegame/strafe

Stalker1984.pl pisze:Nawet jak was ten klon Dooma nie zainteresuje, warto rzucić okiem na filmik promujący grę

https://www.kickstarter.com/projects/strafegame/strafe

The insanely detailed worlds of STRAFE®: From concept art to breathtaking reality.

Dragon_Warrior pisze: The insanely detailed worlds of STRAFE®: From concept art to breathtaking reality.

Jakbym dał na to kasę na kickstarterze to naprawdę by odebrało dech

no ale to chyba celowe tylko taki żarcik kosmonaucik robią z zarąbistymi konceptami i zamierzoną grafiką... prawda?

Yup. Całość utrzymana w klimacie filmu klasy B.

Nie czuję się targetem tej gry niestety.

W sumie, to może bardziej do planszówek pasuje, ale właśnie trwa kickstarter planszówki z grafikami Jakuba Różalskiego... Ja wspieram
https://www.kickstarter.com/projects/ja ... ier/scythe

https://www.kickstarter.com/projects/th ... f-legends/

Koledzy, z którymi kiedyś grałem próbują drugi raz zbierać kasę. Chcą "tylko" $60K, może tym razem się uda...

Kolegom się oczywiście nie udało, więc co robią? Zaczynają jeszcze raz.

https://www.kickstarter.com/projects/thrivegames/dol

Tym razem obniżyli próg do $12k (chociaż podczas poprzedniej kampanii zebrali $17k z $60k), tak na wszelki wypadek, żeby na pewno się udało. Sukces... Zebrali pół rocznej pensji minimalnej jednej osoby... "Studio", które zatrudnia kilkanaście osób...

Tak jeszcze szukam, czy da się bez linku podejrzeć poprzednią kampanię i chyba się nie da.

Serce mi krwawi, że twórcy Descenta tworzący jego duchowego następcę nie mogą uzbierać 300 tys. Pokazali dziające demo, a nie jakieś filmiki z koncept artami i niestety ludzie nie sypią kasą. Natomiast goście co kupili licencję Descenta od Interplay, zrobili jakiś czas temu kickstarter zebrali zakładaną kasę. Nie mówimy w przypadku Overload o ludziach bez doświadczenia. W ekipie są osoby co faktycznie odpowiadały za programowanie Descenta, między innymi Mike Kulas dawny szef Volition (tych od Freespace, Red Faction oraz Saints Row). W sobotę udostępnili je właśnie dla osób co wsparły kickstartera grywalne demo z tym co obecnie już działa i mają. Dziś ma trafić do prasy i wszystkich zainteresowanych, by mogli je sprawdzić własno ręcznie. Ja zagrałem i szczerze powiedziawszy wszystko wygląda jak prealphę super. Mam nadzieję, że uda się w 4 dni uzbierać 140 tys. Ja dałem swoją cegiełkę, pytanie czy inni dadzą...

A tak wygląda to demo w praktyce.

Matthias[Wlkp] pisze:Zebrali pół rocznej pensji minimalnej jednej osoby... "Studio", które zatrudnia kilkanaście osób...

Z Ciekawowsci - skad mieli kase wczesniej? Jakis inwestor czy pracowali za darmo? Czy po rpstu to byla robota po godzinach?

Stalker1984 pisze:Serce mi krwawi, że twórcy Descenta tworzący jego duchowego następcę nie mogą uzbierać 300 tys.

Moze dlatego, ze ludzie juz wylozyli kase na innego Descenta - Descent Underground - ktory wyglada rownie dobrze, jak nie lepiej... Autorzy oryginalnych wersji wcale nie musza byc na plus - patrz Duke Nukem 4ever.

Llotharze, Duke Nukem Forever powstawał przez ponad 15 lat. Zmieniał silnik co najmniej 2 razy. Nie wiem, dlaczego porównujesz projekt z kickstartera tworzony przez ludzi, którzy skończyli swoje produkcje do "profesjonalnego" tworzenia gry przez tak długi okres przez panów z 3D Realms. W przypadku Overload, widać iż developer uchwycił fun jaki charakteryzował Descenta. A jaki fun można czerpać z Duke Nukem Forever?

Descent Underground jest tworzony przez ludzi jacy pracowali nad Star Citizenem. Ich model biznesowy sprowadza się do sprzedaży statków, także ich produkcja skierowana jest dla fanów multiplayer. I twórcy Descent Underground powiedzieli, że być może jak skończą dłubanie przy tym trybie, to może zaczną robić singla. Overload skupia się natomiast na trybie single player ma mieć 15 leveli, scenariusz przygotowany przez człowieka odpowiadającego za fabułę Freespace 2. I jak widać będzie skierowany do zupełnie innego odbiorcy.

Pytasz się o finansowanie ich dotychczasowej produkcji. No cóż, Mike Kunis był przed długi okres szefem Volition, więc miał okazję zgromadzić kapitał. Zakładam, że cały team wyłożył swoje oszczędności na powstanie tej gry. Tak to zwykle wygląda w przypadku tworzenia gier indie. Jak im ten kickstarter nie wyjdzie raczej nie będzie planu B, tylko całość pójdzie do kosza. Bo wydawcy lubią wydawać produkcje, których nie muszą już finansować.

Zresztą każdy zainteresowany tym jak gameplay wygląda w praktyce, może to sprawdzić ściągając sobie grywalną wersję prealpha z tych lokacji:

http://media.revivalprod.com/OverloadPl ... r64bit.zip

http://media.revivalprod.com/OverloadPl ... r32bit.zip

A tu jest link do kickstartera:

https://www.kickstarter.com/projects/re ... dom-shoote

LLothar pisze:

Matthias[Wlkp] pisze:Zebrali pół rocznej pensji minimalnej jednej osoby... "Studio", które zatrudnia kilkanaście osób...

Z Ciekawowsci - skad mieli kase wczesniej? Jakis inwestor czy pracowali za darmo? Czy po rpstu to byla robota po godzinach?

Od jakiś dwóch lat robota po godzinach, przynajmniej "core team", który znam. Resztę pewnie zatrudnili na zasadzie sprzedaży udziałów w przyszłych zyskach, których prawdopodobnie nie będzie, no ale zobaczymy... Na razie dostali $17k, cel był $12k (więcej już wydali na kawę...), no ale "sukces" na KS-ie można do CV wpisać i zaatakować Steam Greenlight.

Co do Overloada - po prostu za dużo chcieli . Tak jak przykład powyższy pokazuje, trzeba prosić o grosze, a potem trąbić sukces 200% normy.

Stalker, nie porownuje Overload do Duke Nukem 4ever, mowie tylko, ze "autorzy oryginalnych wersji wcale nie musza byc na plus". Mogą, ale nie muszą.

Matthias[Wlkp] pisze:

LLothar pisze:

Matthias[Wlkp] pisze:Zebrali pół rocznej pensji minimalnej jednej osoby... "Studio", które zatrudnia kilkanaście osób...

Z Ciekawowsci - skad mieli kase wczesniej? Jakis inwestor czy pracowali za darmo? Czy po rpstu to byla robota po godzinach?

Od jakiś dwóch lat robota po godzinach, przynajmniej "core team", który znam. Resztę pewnie zatrudnili na zasadzie sprzedaży udziałów w przyszłych zyskach, których prawdopodobnie nie będzie, no ale zobaczymy... Na razie dostali $17k, cel był $12k (więcej już wydali na kawę...), no ale "sukces" na KS-ie można do CV wpisać i zaatakować Steam Greenlight.

Co do Overloada - po prostu za dużo chcieli . Tak jak przykład powyższy pokazuje, trzeba prosić o grosze, a potem trąbić sukces 200% normy.

Można udawać, że 5 tysięcy dolarów starczy na development, albo podać właściwą kwotę od razu. Ech... Generalnie gracze nie rozumieją jak wyglądają budżety gier. Jak się zsumuje koszty pensji, sprzętu, utrzymania biura/domu/garażu, plus opłaty za licencje oprogramowania typu Maya itd. to te 300 tysięcy to nie jest wbrew pozorom dużo. Nawet jak pracuje nad tym 2-4 zapaleńców czy jedna osoba. Zwłaszcza jak się podliczy to, co po zbiórce trzeba oddać fiskusowi oraz na fizyczne nagrody.

A ktoś z forum sprawdził ten grywalny teaser Overload? Dodali nawet linki do wersji na Linuxa, gdyby ktoś miał ochotę na tym systemie zagrać w ich "demo". Szkoda, że mainstream typu Eurogamer, IGN, Kotaku nic o tym kickstarterze już nic nie mówi...

LLothar pisze:Stalker, nie porownuje Overload do Duke Nukem 4ever, mowie tylko, ze "autorzy oryginalnych wersji wcale nie musza byc na plus". Mogą, ale nie muszą.

Zależy o jakiego kalibru ludziach mówimy. Jeśli mówimy o Peterze "Kłamczuszku" Molyneux, to się zgodzę. Ale na przykład Julian Gollop stworzył nową odsłonę swojej gry "Chaos" i wszyscy fani są nią zachwyceni. Część ekipy odpowiedzialnej za Fallouta 2 stworzyła Fallout New Vegas i jeśli nie liczyć tragicznego stanu technicznego w momencie premiery, to większość fanów ocenia ją bardzo dobrze. Także zależy kto i jak się zabiera za daną produkcję. Czasami rzeczywiście jest słabo, ale w większości wypadków nie jest źle

Stalker1984.pl pisze:Część ekipy odpowiedzialnej za Fallouta 2 stworzyła Fallout New Vegas i jeśli nie liczyć tragicznego stanu technicznego w momencie premiery, to większość fanów ocenia ją bardzo dobrze.

Czy stan techniczny nie byl czescia tradycji?

Yankes pisze:

Stalker1984.pl pisze:Część ekipy odpowiedzialnej za Fallouta 2 stworzyła Fallout New Vegas i jeśli nie liczyć tragicznego stanu technicznego w momencie premiery, to większość fanów ocenia ją bardzo dobrze.

Czy stan techniczny nie byl czescia tradycji?

To wysokie ocenianie to nie było nic innego jak element kampanii i sztucznie napędzany hype - gra była średnia i się do F2 nie umywała. Tyle, że może nie była tak nędznie słaba jak F3

DW rzekł prawdę objawioną więc tak oto być na pewno musiało .

Absolutną miarą zarąbistości i wyższości F2 było to że dało się go przejść kompletnie bez walki - przynajmniej osobistej bo finalna zawsze była tylko czasem się sama mogła rozwiązać

Dragon_Warrior pisze:Absolutną miarą zarąbistości i wyższości F2 było to że dało się go przejść kompletnie bez walki - przynajmniej osobistej bo finalna zawsze była tylko czasem się sama mogła rozwiązać

Dobrze gada. Polać mu Nuka-coli.

Ja się nie kłócę z tym, że F2 było lepsze bo owszem też uważam, że było, nadal jednak nie ciskałbym takich gromów w, bardzo dobre moim zdaniem, New Vegas .

Ono było bardzo dobre ALE w porównaniu do F3 - na steamie mam 66 godzin, grało mi się dobrze może w 30-40 pierwszych, później już coraz bardziej na siłę i niewiele brakowało a nie skoczyłbym głównej fabuły nawet. Przy czym nadal powtarzam, że do naprawdę dobrych RPGów się wraca albo choć ma ochotę wrócić - do F:NV nie wróciłem nawet na godzinę. Gdybyś Pico był Jutsim to bym napisał, że nawet na Grimrocku mam 79 godzin

Dragon_Warrior pisze:Gdybyś Pico był Jutsim to bym napisał, że nawet na Grimrocku mam 79 godzin

Ja się pytam, czy ja jestem jakimś gorszym sortem? Kurna.

(Grimrock sucks!)

Nie nasza wina, że wolisz DA

A to świadczy akurat o czymś całkiem przeciwnym - jestem po prostu zajebisty i znam się na tym co dobre

Hmm, nie wiedziałem, że "dobre" definiuje się jako "kiczowate fantasy"

A znasz kawał o wujku Staszku, mistrzu ciętej riposty?

Jutsimitsu pisze:A znasz kawał o wujku Staszku, mistrzu ciętej riposty?

You say that, but you really don't know what that means...

Wracając do dyskusji na temat Overloada, to tu jest wersja na STEAM http://store.steampowered.com/app/450220/

I jak napisał 2 tygodnie temu developer, co stanie jeśli nie uda im się kickstarter:

Several backers have asked what will happen if we don't meet our Kickstarter goal. No matter what happens we won't be giving up on Overload. We've already spent a lot of our own time and money on the project and it's too cool and too far along to give up on.
But without a successful campaign, it will be very difficult to make Overload the game we envisioned. Specifically:
• The number of levels and robots may be reduced.
• Overload will not have multiplayer.
• Overload might only be coming to PC. PS4, XB1, Mac and Linux might not make it.
• If we still release the level editor, it will be undocumented.
• Many other small features/items will simply never exist.
The game will still be the best we can make it, but no KS funding means we'll have less development time to work on it. We will likely have to spend valuable time looking for other sources of revenue. It's also less likely Revival will stick together after Overload's release. We would like to do a sequel to Overload and our dream has been to follow it with a space combat game.

Zawsze mogą uskutecznić model Paradoxowy - wypuścić grę taką, jaką są w stanie zrobić, a potem co kilka miesięcy płatne DLC rozbudowujące/zasadniczo zmieniające grę.

Paradox i jego podejście "Patch is never too late" nigdy do mnie nie przemawiało. Także wolałbym jakby ich kickstarter się udał.

https://www.kickstarter.com/projects/16 ... ken-reboot

Symulator łodzi podwodnej, w którym kilku graczy kontroluje kilka różnych stanowisk. Forum SubSim się tym zainteresowało, więc może tym razem uda im się kasę zebrać. Przydałby się w końcu porządny następca Silent Hunterów...

200 000 SEK ktore chca zebrac to tak ok 8 miesiecy placy minimalnej, nie wiem ile za tyle da sie zrobic...

LLothar pisze:200 000 SEK ktore chca zebrac to tak ok 8 miesiecy placy minimalnej

Żebraki!

SithFrog pisze:

LLothar pisze:200 000 SEK ktore chca zebrac to tak ok 8 miesiecy placy minimalnej

Żebraki!

Wiesz, 100 000 PLN to sie wydaje kupa kasy, tylko w realiach szwedzkich ledwo wyzyjesz przez rok. Chyba, ze nie masz lokalnych zobowiazan i wyprowadzasz sie do Polski B, gdzie masz dobre zycie przez 3 lata

Nie no, to żart był. 100k pln to jest budżet na bardzo krótką grę indie, a nie na symulator U-Boota