FSGK.PL

3h 51 min, aha.

Na najwyższym poziomie trudności wygrana naukowa w niecałe 200tur. Dla mnie wow

Nie no, widzę i super osiągnięcie, ale mógł wrzucić jakiś screen albo kawałki rozgrywki, a nie prawie 4 h turówki

Z tego co widzę to na chwilę obecną tylko Grecy mają więcej niz jednego przywódcę.

Nie zaczynajcie, jeśli nie planujecie wziąć urlopu. Wciąga straszliwie. Świetne jest to, że od samego początku jest co robić.

I trzeba ostro planować z wyprzedzeniem. Sama koncepcja dzielnic sporo zmienia, teraz miasto, które w Civ V byłoby świetne, może okazać się slabiutkie, bo nie będzie miejsca na dzielnice i to straszliwie ogranicza wybór budynków.

Zdecydowanie moja ulubiona czesc. Bez zadnego dodatku Civ VI ma wszystko to co Civ V z dodatkami - awesome! Wreszcie dodali zwyciestwo religijne czego w piatce mi brakowalo. Obawialem sie nieco oprawy graficznej przegladajac screeny ale okazuje sie ze zupelnie niepotrzebnie. Wyglada poprostu slicznie!

A mi się wizualnie nie podoba. I to w zasadzie jedyny większy minus. Moze jeszcze niezbyt czytelne na początku okno informacji o mieście i oczywiście dość długo myślący komputer. Reszta jest naprawdę świetna i wygląda na przemyślaną od początku, a nie klejoną przez dwa dodatki jak V.

Słyszałem, że AI nadal do dupy, prawda to?

Szczerze to nie wiem , nie rozegralem singla do konca. Rzucilem sie na multi i jestem zachwycony

Hmm, feudalizm odkryłem w 1000 r. p.n.e... Chyba gra nie jest do konca dobrze zbilansowana.

Albo podnieś poziom trudności z najniższego...

Matthias[Wlkp] pisze:Albo podnieś poziom trudności z najniższego...

Gram na piątym. Co prawda na mapie bogatej w surowce (bo lubie mieć dużo surowców), ale to powinno być wzięte pod uwagę.

Coraz ciekawiej http://www.polygon.com/2016/10/23/13372 ... eam-liquid

Nooooo nie wiem. Rozgrywka trwa przecież tam godzinę+, trochę długo. A to nie jest LoL gdzie akcji na monitorze jest dużo.

Tez mam lekkie obawy, aczkolwiek turnieje 1v1 sa juz od bodajze Civ IV jak nie III Co z tego wyjdzie zobaczymy

A mnie zaczęła wkurzać AI. Zawsze była głupia ale w 6 osiąga niesamowite poziomy absurdu. Wypowiada wojny kompletnie bez powodu, buduje miasta co kilkadziesiąt pól, albo tworzy armię kilkunastu misjonarzy, którzy chodzą w kółko bez sensu. Nie jest z tym dobrze.

No AI to jedyny minus wedlug mnie. Ale patch to powinien naprawic

Mam i gram!
Powoli ogarniam co i jak. Syndrom "jeszcze 1 tury" działa więc jest ok

Powoli kończę 1 grę - 650 tura, rok 2017, poziom trudności - Książę.
Pewnie nie wygram bo prowadzę tylko w kategorii dominacja, w pozostałych jestem na 3,4 miejscu.
Plusów dużo, ale minusów co najmniej kilka mi się nasuwa póki co (lub też to nie minusy a jedynie ja czegoś nie rozumiem):
1- dyplomacja - trochę męczące jest w kółko wysłuchiwanie informacji o tym, że mój skarbiec staje się pusty choć mam kilka tysięcy złota i +100 na turę (w aktualnej grze lubuje się w tym władczyni Scytii...); - kilkukrotnie wypowiedział mi wojnę ktoś kogo nawet na mapie nie spotkałem; - raz odpalił mi się filmik, że wojnę wypowiada mi Trajan... kłopot w tym, że to ja nim jestem... - ogólnie dyplomacja wymaga patcha myślę sobie.
2- nie do końca jeszcze ogarniam kwestię wyżywienia, moje miasto z ludnością 22 wytwarzało 56 jedn. żywności nadwyżki by 2 tury później (w których nic przy nim nie majstrowałem) poinformować mnie, że jest głód...hmmm...
3- religia i jej wpływ - przyznam, że całkowicie olałem ten aspekt; po mapie biegają różni misjonarze, a moje miasta też wyznają różne religie (nawet nie wiem, która jest w moim państwie dominująca) ale zupełnie nie zauważam jakiegokolwiek jej wpływu na samą rozgrywkę...jakieś korzyści czy właśnie ujemny wpływ braku jednej... zupełnie nic.

Rok 2050 - wygrałem, ale tylko na punkty, bez zwycięstwa w którejś z konkretnych kategorii...
Ale jest świetnie, zaczynam nową rozgrywkę, postaram się teraz wybierać kierunki działań i rozwoju bardziej z głową
Najgorsze jest, że nie do końca rozumiem jeszcze wszystkie związki przyczynowo - skutkowe, teraz np. wytrenowanie nowych jednostek trwa 1-3 tur, szybko w porównaniu z poprzednią grą na tym samy etapie rozwoju, ale zupełnie nie wiem co zrobiłem lepiej...

Niech szybko wyjdzie patch poprawiający AI i będzie pięknie.
Bo póki co dyplomacja śmieszno - straszna jest...

az mam ochote jakiegos letsplaya zobaczyc przez was...
btw zrobilem sobie z ciekawosci tesci canyourin it i powiedzialo mi ze nie spelniam minimalnych wtf procek za zlaby o pare punktow po kropce... smutkę

Mi za to na dzień dobry gra powiedziała, że moja grafika nie wspiera Dx11 i tyle se pograsz makaroniarzu. Na szczęście gra była jumana od Bambusa przez Famili Szering .

meh mysle ze bez tego procka pojdzie i tak ale sam fakt ze gra teoretycznie strategoczna i bez wodotrysku ma wymagania jest olsniewajacy

Nie wytrzymałem, kupiłem. Będę grał w grę.

Ja się w końcu muszę nauczyć w to grać...
Ludzie po forach piszą jakie to AI słabe i, że wygrywają np. kulturowo w 80 - 90 turze.... hmmm..
Pewnie buduję chaotycznie, odkrywam technologie chaotycznie, cieszę się na widok rozrastających się miast, a nie kontroluję tego co naprawdę ważne w poszczególnych kategoriach zwycięstwa....
Jest sobie forum fanów Cywilizacji (średnia wieku 30-35 ) i czytając tamtejsze posty widzę, że ja o tej grze (a nawet serii) tak naprawdę prawie nic nie wiem....

Dopóki cieszysz się graniem - who cares?

To tak jak z forami audiofilskimi - tobie się wydaje, że po kupienia najtańszego Denona nagle usłyszałeś lepszy świat, a oni ci tam powiedzą, żerują tam się znasz i bez złotych kabli nie ma muzyki.
Ja tam w Cywilizacjach nigdy specjalnie nie kombinuję i najlepiej wspominam gry, w których teoretycznie grałem bez sensu.

Ile osob z forum juz ma ? Moze udalo by sie nam rozegrac jakas partie po multi. Srednio jedna rozgrywka (multi) trwa od 3 do 6 godzin. I tak jest mozliwosc zapisywania i wczytywania, caly multiplayer smiga bez problemow ktore posiadala (posiada nadal) Civ 5.

6h w civ? toz to ledwie wyjdziem do epoki klasycznej

Tam jest chyba specjalne tempo do rozgrywek sieciowych - gry są krótsze.
To się pewnie sprawdza gdy gra więcej osób. Ja z kumpel gram sobie teraz rozgrywkę z tempem epickim (czy tam poziom szybszą) ale trwa to już chyba czwartą 3 godzinną sesję - co przy 2 osobach nie jest kłopotem.

W multi jest tylko jedno tempo : sieciowe. Znacznie szybsze od wszystkich innych stad wlasnie sredni czas gry 3-6 h. Rzadko bo rzadko ale sie zdarzaja i 7 godzinne sesje jak ktos chce osiagnac kulturowe zwyciestwo A i tez dynamiczny czas tur robi swoje

Ja swój egzemplarz dostanę we wtorek lub środę więc zanim ogarnę, trochę czasu minie do multi Tym bardziej, że w V grałem bardzo mało.

Nie ma pospiechu civka to calkiem spora gra wiec zrozumiale Poza tym najlepiej by bylo jakbysmy uzbierali te 6 osob takze take your time

Skrobnij ktoś reckę forumową.

Dotarła!

https://scontent.fwaw5-1.fna.fbcdn.net/ ... e=582F6BE7

Jest patch: https://civilization.com/news/entries#c ... e-now-live

Dziś, po 80h grania, zaczęła się notorycznie wieszać Nie mam zielonego pojęcia dlaczego
Wychodzi do pulpitu i pojawią się okienko Error Notice Firaxis (czy coś w ten deseń) i proponuje wysłanie do Sida Meiera raportu z błędem...

zodi pisze:Dziś, po 80h grania, zaczęła się notorycznie wieszać Nie mam zielonego pojęcia dlaczego
Wychodzi do pulpitu i pojawią się okienko Error Notice Firaxis (czy coś w ten deseń) i proponuje wysłanie do Sida Meiera raportu z błędem...

Z tego co pisali na forum Firaxis chujowo grasz i dlatego odebrano Ci dostęp do gry

A tak na serio - u mnie ok, ale ja jeszcze nie mam wygranych 80 h

Edit - może po 80h trzeba wykupić pakiet na kolejne 80h?

snt pisze:
Z tego co pisali na forum Firaxis chujowo grasz i dlatego odebrano Ci dostęp do gry

Może tak być. Więc uważaj żeby po 80 godzinach nie sformatowali Ci zdalnie dysku

A nie wgrali czasem nowego patcha? Czasami po zmianach w civkach jak się gra w stare sejvy to potrafi się krzaczyć. Wtedy najlepiej rozpocząć nową grę i powinien być luz.

no niestety nie
grałem już po patchu i wszystko było ok, wczoraj wieczorem nagle zaczęło się krzaczyć

A inne gry? Może to problem sprzętowy.

Wiem, wiem, muszę je sprawdzić. Wczoraj wieczorem już nie zdążyłem.

To co nam dupę zawracasz bez porządnej analizy

Chodziło mi tylko o podzielenie się smutkiem
Nie liczyłem na żadną pomocną odpowiedź z Waszej strony

A to wszystko ok