Strona 2 z 2
Re: Oscary 2016
: 24 stycznia 2016, o 12:30
autor: SithFrog
Znalazł gdzieś ktoś jakieś propozycje na serio, kto zasłużył, a nie dostał nominacji?
Poza tym to jest co roku, niezależnie od koloru skóry. Taki Gyllenhaal nie dostał nominacji za Nightcrawlera, a to była rola, za którą nominacja to było MINIMUM.
Leonardo DiCaprio też może powiedzieć, że Oscary są antyLeonardowe
Jebło im już na dekiel. Zaraz zaczną walczyć o parytet.
Swoją drogą znamienne, że pani Pinkett-Smith stoi na czele protestu. Imponujące liczby:
http://www.filmweb.pl/person/Jada+Pinke ... 881/awards
A wraz z nią mąż (2 nominacje, 0 wygranych) i Spike Lee (2 nominacje, 0 wygranych).
Re: Oscary 2016
: 24 stycznia 2016, o 13:05
autor: Turtles
Ja myślę, że tu są dwie sprawy. Po pierwsze - czarnych nie ma na oscarach, bo nikt ich nie obsadza w oscarowych filmach.
Po drugie z samymi nagrodami chyba też coś jest nie tak, jeśli nagrody są od prawie stu lat, a ja pamiętam dobrze pierwszego oscara dla czarnej kobiety za rolę pierwszoplanową.
Z 12 years a slave też był pewien problem, bo ktoś z akademii powiedział, coś w stylu "nie oglądałem, ale głosowalem na ten film bo wiedziałem, ze musi on wygrać" - ale to myślę nie kwestia rasy, tylko tak jak holocaust wins you oscars
To, że Spike Lee miał tylko dwie nominacje to mnie bardzo zdziwileś. Ze np. 25 godzina nie dostała nic (zresztą w ogóle Norton powinien dostać jakąś statuetkę)
Nie mówię, że popieram takie ruchy, ale jakiś problem tam może istnieć.
Re: Oscary 2016
: 24 stycznia 2016, o 13:16
autor: Gregor
Powinni dodać kategorię "najlepszy czarny charakter". Sprawa rozwiązana
Re: Oscary 2016
: 24 stycznia 2016, o 13:20
autor: Voo
A co na to statystyka? Ilu procentowo czarnoskórych jest w amerykańskim społeczeństwie, ilu w gronie aktorów, itd.?
Jeśli chodzi o role to nie tylko czarnoskórzy są "poszkodowani". Mało jest np. ról w topowych produkcjach dla kobiet w średnim wieku. Czy aktorki w średnim wieku powinny zbojkotować Oskary? Nagrody są odbiciem całego filmowego przemysłu i z wielu względów biali niestety mają przewagą ale raczej nie chodzi tu o rasizm. Kino może fantazjować (np. Lancelot może być Murzynem albo Mały John) ale są jakieś granice, za którymi jest bzdura.
Re: Oscary 2016
: 25 stycznia 2016, o 00:26
autor: Pquelim
nie przypominam sobie żadnej wybitnej roli czarnoskorego aktora w ostatnich latach. wybitny jest samuel jackson, ale juz np jamie foxx za raya dostal, a rola byla maksymalnie niezla, tak jak film. z kolei naprawde dobre filmy z czarnoskorymi rolami byly imho zauwazane - honsumu dostal nominacje za blood diamond, cheadle za hotel ruande. nawet niespecjalnie mnie zajmujace sluzace dostaly trzy statuetki, w tym jedna dla octavii spencer, a nominowana byla tez druga aktorka. lupita nyong'o dostala dwa lata temu za 12 years a slave, chociaz sam nie wiem za co. halle berry dostala oscara za monsters ball i tego tez nie kumalem, ale ja na kobietach sie nie znam. uwazam, ze graja gorzej od mezczyzn. byc moze gorzej graja tez czarnoskorzy aktorzy, byc moze akademia jest rasistowska - a najpewniej prawda lezy gdzies po srodku. w kazdym razie ja zadnego deficytu i turtlesowego 'problemu' nigdzie nie widze.
btw: jakoś Will Smith z małżonką nie mieli problemu z prowadzeniem gali jedynych znanych mi i faktycznie rasistowskich nagród -
link (w 2005)
Re: Oscary 2016
: 26 stycznia 2016, o 10:14
autor: Zolt
Re: Oscary 2016
: 26 stycznia 2016, o 12:18
autor: Ptaszor
LRM o "Revenant". Zazwyczaj wrzucają recenzje, z którymi nie do końca się zgadzam, ale ten Half in the Bag mówi trochę szerzej o Oscarach i przyznawaniu nagród.
Po pierwsze dawno się tak nie uśmiałem.
Po drugie: spoilery, lepiej najpierw obejrzeć ten film w kinie.
Po trzecie: materiał ląduje w wątku Oscarowym, bo chłopaki zabierają głos w sprawie Leo i muszę im cholera przyznać całkowitą rację. Revenant widziałem i lubię ten film ze względu na sentyment do książek Jacka Londona, tymczasem okazuje się, że, jak chłopaki słusznie zauważyli, dostajemy ideologiczną wydmuszkę (tak to się teraz nazywa?), film wizualnie piękny, ale pusty. No i pozostaje jeszcze kwestia Leo, ale tu polecam obejrzeć film w kinie, a potem obejrzeć ten materiał. Beczka śmiechu
Re: Oscary 2016
: 26 stycznia 2016, o 13:12
autor: Pquelim
Ptaszor pisze:dostajemy ideologiczną wydmuszkę (tak to się teraz nazywa?), film wizualnie piękny, ale pusty
po Birdmanie i obejrzeniu tralery "Zjawy" wyczuwałem, że tak to będzie z tym filmem.
Re: Oscary 2016
: 27 stycznia 2016, o 13:11
autor: Pquelim
apropo rasizmu jeszcze, taka statystyka:
Re: Oscary 2016
: 27 stycznia 2016, o 18:27
autor: SithFrog
Hahaha, i tyle w temacie.
Re: Oscary 2016
: 27 stycznia 2016, o 19:03
autor: Voo
Czarni w zmowie z białymi gnębią Latynosów i Azjatów, no pięknie, pięknie...
Re: Oscary 2016
: 28 stycznia 2016, o 21:38
autor: Crowley
Re: Oscary 2016
: 28 stycznia 2016, o 21:41
autor: SithFrog
Nie no, to już się robi żenujące.
Re: Oscary 2016
: 28 stycznia 2016, o 21:43
autor: Matthias[Wlkp]
Słowian też dyskryminują!
Wpisujcie rasy!
Re: Oscary 2016
: 28 stycznia 2016, o 21:58
autor: SithFrog
Za to zobaczcie ile Oscarów czy nominacji dostał pedofil. Przypadek?
Re: Oscary 2016
: 29 lutego 2016, o 08:40
autor: Ptaszor
Zaskoczeń nie było. Chyba że Ex Machina za efekty
Cieszy Spotlight, cieszy Mad Max, mniej cieszy Alicia Vikander, bo to jakby Oscar na zachętę. W ogóle nie cieszy, że dali temu gościowi z Mostu Szpiegów, który praktycznie nie istniał, z kolei Tom Hardy nie dostał, a istniał bardziej niż Leo. Poza tym jednak Akademia lubi się powtarzać i Innarrituu znowu dostał za reżyserię.
Najlepiej jeśli podlinkuję przewidywania RLM, prawie bezbłędnie odgadli.
Re: Oscary 2016
: 29 lutego 2016, o 08:52
autor: Halaster
Hm według mnie Rylance był naprawdę świetny.
Re: Oscary 2016
: 29 lutego 2016, o 09:55
autor: zodi
Mnie cieszy Di Caprio. Nie wiem czy do końca za "Zjawę" powinien go dostać ale to już nie ważne.
Re: Oscary 2016
: 29 lutego 2016, o 10:31
autor: DaeL
SithFrog pisze:Znalazł gdzieś ktoś jakieś propozycje na serio, kto zasłużył, a nie dostał nominacji?
Girlhood ponoć jest niezłe. Ale mówimy tu o pominięciu filmu w kategorii obcojęzycznych, która siłą rzeczy jest dziwna i wybiórcza, bo Akademia nie ogląda zbyt wielu nieanglojęzycznych filmów.
Mnie natomiast zastanawia jedno. Wszyscy mówią, że Oscary są białe, że Akademia to starzy biali mężczyźni, że cały przemysł filmowy jest zdominowany przez białych, itd... Nie sądzicie, że stąd jeszcze tylko krok do lekkiego zawężenia opisu tej grupy? Może niedługo zaczną oskarżać pewną konkretną grupę etniczną?
Re: Oscary 2016
: 29 lutego 2016, o 13:00
autor: Pquelim
tak się składa, że widziałem wszystkich nominowaych mężczyzn do drugiego planu oprócz Bale'a.
No i Rylance był tak dyskretny, ze nawet by mi przez głowę nie przeszło, żeby go mieli nagrodzić. Rola bardzo fajna, ale w obliczu dominacji Hardy'ego nad Di Caprio, rewelacyjnej emocjonalnej roli Ruffalo w Spotlight, no i świetnej klamry dla kariery Stallone - to wygląda nato, że w komisji zasiadają ślepcy.
Reszta mnie nie grzeje, chociaż Inarritu mi w ogóle nie zaimponował Zjawą. Spotlight zdecydowanie niedoceniony, a to jedyny film z tegorocznego zestawu który ma szansę przetrwać w pamięci widzów na długie lata.
Re: Oscary 2016
: 29 lutego 2016, o 19:32
autor: SithFrog
Generalnie na plus, z większością decyzji się zgadzam. Spotlight zasłużył.
Za reżyserię dałbym komuś innemu (Miller? McCarthy?), ale dali Inarritu chyba za kunszt i sposób pracy. Wiecie, prawdziwy śnieg, mróz, tylko naturalne światło - nagroda za bycie staro-szkolnym i szukanie wyzwań. Tak to odbieram.
Leo ok. Grywał lepsze role, ale w tym roku mimo, że w Zjawie głównie stękał i tak był najlepszy. Mierna konkurencja. Jak sobie pomyślę (patrząc na dzisiejsze nominacje), że rok temu Jake Gyllenhaal nie dostał nawet nominacji za Nightcrawlera... no kurwa...
Za to męski drugi plan był najmocniejszy w tym roku. Nie widziałem Mostu szpiegów, ale nawet z tego co widziałem nie potrafiłbym rozsądzić czy Hardy czy Stallone.
Cieszą techniczne Oscary dla Ex machiny i Mad Maxa.
Scenariusz oryginalny - Spotlight zasłużenie choć po cichu kibicowałem Ex machinie.
O kobiecych kategoriach nic nie mówię, bo nie widziałem filmów.
Cieszy brak Oscarów dla Force Awakens, nie zasłużyli w żadnej kategorii.
Re: Oscary 2016
: 1 marca 2016, o 11:44
autor: Crowley
To ja na szybko:
Spotlight zdecydowanie zasłużenie zgarnął dwie statuetki. Mówiąc szczerze spodziewałem się tego i jestem bardzo zadowolony. Świetny film.
Leonardo w zasadzie dostał statuetkę z urzędu. Trochę szkoda, bo będzie się mówić, że dostał za słabą rolę, niejako z litości ale to nie do końca prawda. Fassbender zagrał Jobsa fantastycznie, Cranstona widziałem tylko urywkami i też robił wrażenie. Redmayne pewnie tylko wyglądał jak baba ale obawiałem się, czy znowu nie wygra.
Brie Larson się spodziewałem po recenzjach, chociaż z pań widziałem tylko Blanchett w Carol. Rola trochę podobna do Blue Jasmin ale na mój gust zbyt zmanierowana.
Aktor drugoplanowy to zdecydowanie najmocniej obsadzona kategoria. Według mnie powinien wygrać Ruffalo, który w Spotlight stworzył kreację totalną - mówił, chodził, poruszał się, patrzył, wyglądał jak zupełnie inna osoba niż na co dzień. Byłem pod wielkim wrażeniem. Stallone dostał nominację chyba bardziej za całokształt, niż za tę konkretną rolę i w sumie dobrze, że nie wygrał. Zagrał świetnie ale nie na Oscara. Rylance to niespodzianka. Film nie jest jakiś rewelacyjny, jego rola niezwykle minimalistyczna ale w sumie bardzo charakterystyczna. Nie powiedziałbym, że to błąd Akademii ale wybór dość kontrowersyjny. Zjawy i Big Short jeszcze nie widziałem ale Bale i Hardy to takie firmy, że na pewno zasłużyli na te nominacje.
Panie na drugim planie widziałem trzy: prześliczną Rooney Marę w Carol, która zagrała na tym samym poziomie co Blanchett i z tego samego powodu nie wygrała; Rachel McAdams w Spotlight, która może i była niezła ale na tle GENIALNEJ męskiej obsady wypadła raczej blado; oraz fantastyczną Kate Winslet w Jobsie. Z tych trzech Winslet była bezkonkurencyjna (a tak w ramach ciekawostki, gra tam Annę Hoffman, córkę Jerzego Hoffmana, reżysera).
Co do reżysera, to jak większość żałuję, że nie uhonorowano Millera. Zasłużył, bo okiełznanie tego cyrku na kółkach w Mad Maxie to była jego wizja i jego tytaniczna praca. A efekt jest powalający, co potwierdzają nagrody za technikalia.
Oscar za piosenkę do Spectre traktuję jako doskonałe podsumowanie sytuacji muzycznej na świecie. Dużo niżej nie da się już upaść.
Re: Oscary 2016
: 1 marca 2016, o 21:15
autor: SithFrog
A ja nie wiem co wy chcecie od tej piosenki z Bonda. Mi się podoba.
Re: Oscary 2016
: 1 marca 2016, o 22:26
autor: Cherryy
Mi też się podoba piosenka z Bonda. Jest idealnie bondowska.
Kurczę, chyba jeszcze nigdy nie widziałem tak mało filmów przed galą. Czeka mnie spore nadrabianie.
Re: Oscary 2016
: 1 marca 2016, o 22:36
autor: Zolt
tylko gość śpiewa jakby przysiadł na jajach.
Re: Oscary 2016
: 1 marca 2016, o 22:38
autor: SithFrog
Zolt pisze:tylko gość śpiewa jakby przysiadł na jajach.
Homofob.
Re: Oscary 2016
: 1 marca 2016, o 22:41
autor: Zolt
SithFrog pisze:Zolt pisze:tylko gość śpiewa jakby przysiadł na jajach.
Homofob.
Zolt, miło mi.
Re: Oscary 2016
: 2 marca 2016, o 20:27
autor: Ptaszor
Właśnie zdałem sobie sprawę, że Lubezki dostał 3 raz pod rząd Oskara za zdjęcia: 2014, 2015, 2016.
Re: Oscary 2016
: 2 marca 2016, o 20:38
autor: Pquelim
tak. znacznie lepiej mu idzie od kiedy zaczął komitywe z Innaritu, niż wcześejsze projekty z Cuaronem i Mallickiem.
Re: Oscary 2016
: 2 marca 2016, o 20:54
autor: Ptaszor
A John Williams został w tym roku nominowany po raz 50, przy 5 zdobytych statuetkach. W jego wieku powinien dostać nagrodę za to, że w ogóle jeszcze żyje (po prawdzie to muzyka do nowego SW była w porządku, ale to nadal Williams).
Re: Oscary 2016
: 2 marca 2016, o 21:17
autor: SithFrog
Pquelim pisze:z Cuaronem
Faktycznie. Oscar za Grawitację to było poniżej jego godności
Re: Oscary 2016
: 2 marca 2016, o 21:29
autor: Pquelim
oj tam
Re: Oscary 2016
: 2 marca 2016, o 21:37
autor: Ptaszor
Właśnie sobie oglądam powtórkę (stąd ciekawostki). I taki cymes się trafia
EDIT: to jeszcze dobre było w kontekście prowadzenia gali przez Chrisa Rocka, który przez cały czas próbował obrócić w żart We All Dream In White, Sacha zrobił to lepiej
EDIT 2: TITS!
Re: Oscary 2016
: 3 marca 2016, o 22:24
autor: SithFrog
Poblokowali
Re: Oscary 2016
: 7 marca 2016, o 20:44
autor: Ptaszor
Re: Oscary 2016
: 7 marca 2016, o 21:02
autor: Pquelim