FSGK.PL

Znaczy sie ten, tego... Indonezyjski ojczym Baracka Husseina był sunnitą

Razorblade pisze:Ale z tym ksiezycem to prawda

"Popis" to byl tego grajka na konferencji Petru.

Na początku myślałem, że to jakiś randomowy kuc Korwina, a okazało się, że to sekretarz partii

Ładnie, zrobiłem sobie latarnik wyborczy, wyszła mi Mniejszość Niemiecka 73% potem PO, Nowoczesna, Razem. PiS 28%

85% Nowoczesna

Dziwnym nie jest. Cieszę się ze wreszcie mam opcję z którą mam taki wynik - nawet jak się nie dostaną to w końcu nie głosuje przeciwko tylko za kimś

Aż dziw, że nie wyszło Ci 100% na Nowoczesną

Ja nie chce JOWów i ograniczania długości kadencji prezydentów, nie mam też zdania co do likwidacji senatu i gimnazjów, reszta w miarę po linii Nowoczesnej.

Uuuu mi wyszli lewacy. Dobrze przynajmniej, że Korwin i Kukiz na samym końcu. Pewnie by mi troche inaczej wyszło, gdybym nie robił na siłę wyborów zamiast "nie mam zdania" i nie wiem jak tam ważność, bo troche na pałę ją robiłem. Jestem przeciw JOWom, senatowi, ograniczeniu finansowania partii z budżetu, ograniczaniu liczby kadencji wójtom i dalej mi sie nie chce wymianiać.

Swoją drogą niektóre odpowiedzi partii są paradne.

Halaster pisze:Ja nie chce JOWów i ograniczania długości kadencji prezydentów, nie mam też zdania co do likwidacji senatu i gimnazjów, reszta w miarę po linii Nowoczesnej.

Miałem raczej na myśli, że bankowiec na bankowców

Mi wyszło 73% Nowa Prawica... Reszta w przedziale 40-60%. Czyli nie pomogło niestety...

U mnie bez zaskoczenia - Korwin i Nowa Prawica po 70%

Większoć dałem, że mało ważne, kilka że nie wiem. Petru na 83%, PO na 68%, 53% lewica, a potem jeszcze 50% Niemcy. "Tylko platforma! Tylko Palikot! "

I am a detector, and you have been detected

LLothar pisze:Ładnie, zrobiłem sobie latarnik wyborczy, wyszła mi Mniejszość Niemiecka 73%

To już wiadomo kto zagłosował w naszej ankiecie na ktoś inny

Tajest!

Wiemy wiemy snt.

Dla mnie podsumowaniem tego gówna - jakim są wybory, jest to że na pierwszym miejscu mam Ruch Społeczny RP... a na drugim Kukiza i tuż za nim Zjednoczoną Lewicę na równi z Nową Prawicą. Tak oto wygląda prawica i lewica w tym kraju.

Korwin naprawdę ma koronę w logo partii? O lol.

Mi wyszło po 68% na Nową Prawicę i KorWina. Możecie mówić, że jestem gimbus.

A mi wyszlo jak zawsze. 68% z chuj wie kim (cos nieogolnopolskiego), 65 z Kukizem, 63 z lewica. Najmniej z MN i PO po 45%

70% Ruch Społeczny RP, 70% ZL, i 65% ex aequo... Razem i PiS.

Polecam nowe opowiadanie Protasiuka pt "Fikcja polityczna" w Nowej Fantastyce. Dużo ciekawych pomysłów na demokrację lub też jej możliwe konfiguracje z punktu widzenia statystyka. W sam raz na wybory.

ja się pierwszy raz od dawna chyba przejdę - nie to żebym wierzył w pozytywny skutek ale przynajmniej tym razem ktoś ma całkiem fajny program - nawet jak nie ma za bardzo szans na jego realizację

Dragon_Warrior pisze:ja się pierwszy raz od dawna chyba przejdę - nie to żebym wierzył w pozytywny skutek ale przynajmniej tym razem ktoś ma całkiem fajny program - nawet jak nie ma za bardzo szans na jego realizację

Znaczy kto?

Korwin!

I am a detector, and you have been detected

DW, nie mów, że dałeś się zaczadzić tymi bzdurami od Nowoczesnej

Zaczadzone to jest to forum farmazonami fundamentalistów od Korwina

Halaster pisze:Zaczadzone to jest to forum farmazonami fundamentalistów od Korwina

Hehe, farmazonami. Dobre. Lepsze są bajki na dobranoc o podatku liniowym w kampanii, a potem robienie socjalizmu

Halaster pisze:Zaczadzone to jest to forum farmazonami fundamentalistów od Korwina

Akurat co jak co ale tezy Korwina maja cos wspolnego z tylko jedna szkola ekonomii a nie lacza kilka wykluczajacych sie

Tej jednej która częściowo skompromitowała się po 2008

SithFrog pisze: Lepsze są bajki na dobranoc o podatku liniowym w kampanii, a potem robienie socjalizmu

Że niby PO robiło socjalizm? Lol, za dużo naczytałeś się Korwina, serio

edit: W latarniku wyszła mi największa zgodność z Partią Razem, w Barometrze (http://www.barometrwyborczy.pl/#!/) PiS. Na ani jednych ani drugich w życiu nie zagłosuję

Seriously? Mi w barometrze PiS wyszedł na minus ~ 17...

Te pytania w ogóle sa tak tendecyjne...

Co to niby znaczy, że państwo powinno ograniczyć do mimimum interwencję w gospodarkę?

W kazdym razie w barometrze wyszła pierwsza nowoczesna, dalej razem. Ale tylko 33% zgodności, więc nie mam za bardzo swojego wyboru. A PO i PiS na szarym końcu wypadło.

Ale temu facetowi ciężko jakoś szczególnie dopieprzyć Nowoczesnej...

Pieprzy coś o amoralności i polach golfowych . Z lewakami to jednak łatwiej jest...

ThimGrim pisze:Seriously? Mi w barometrze PiS wyszedł na minus ~ 17...

Ale wszystkie partie miałem na niskim stopniu zgodności, coś koło 35%

Ja mam nadzieję, że może dzięki tym wyborom zostaną wyeliminowani tacy karierowicze jak Gwoin, Dorn, Napieralski, Wipler, chociaż tyle

Gwoin brzmi jak jakiś krasnolud ze Śródziemia. Dobre!

ThimGrim pisze:

phpBB [video]

Co on gada? Ze w tej pięknej wolnorynkowej Amerycę konkurujące w teorii ze soba podmioty nie współpracują? Że wolny rynek zapobiega takiej sytuacji? Może jeszcze określone gałęzie nie zrzucają się, żeby wspólnie lobbować (przekupywać) polityków? Albo kablówki nie zmawiają się na podział rynku

No ale on tam był, załatwiał i wie. I później ludzie mu wierzą. I głosują.

grel3gargamel pisze:Że niby PO robiło socjalizm? Lol, za dużo naczytałeś się Korwina, serio

Jasne. Podnoszenie podatków i dorzucanie urzędników to jest gospodarka wolnorynkowa w czystej postaci

Napisz mi, błagam grel, że PO to partia wolnorynkowa, napisz! Chcę to zobaczyć napisane

To trochę zależy co kto ma za wolny rynek, w porównaniu do Korwina to wszystko jest socjalistyczne i gospodarczo na prawo jest już tylko ściana.

Z drugiej strony na przykład z punktu widzenia europy zachodniej na dobrą sprawę nawet PIS i PO (biorąc pod uwagę działania nie deklaracje, to nawet SLD) są partiami wolnorynkowymi.

edit - filmik z korwinem jest wyjątkowy, naprawdę jestem zafascynowany tym, że ktoś może wciąż go popierac gdy wygaduje takie bzdury

Ja chciałem powiedzieć, że jeśli zagłosuję to jak zwykle na kogoś pomijanego w mediach.
Go go Razem!

Ja zaznaczylem, ze "Sciaganie na użytek własny z Internety utworow objetych prawami autorskimi powinno byc legalne" ze sie bardzo nie zgadzam - bo przeciez 99% muzyki sie kupuje na uzytek wlasny - i sie okazalo, ze ZADNA partia tak tego nie widzi. Ciekawe.

Halaster pisze:Z drugiej strony na przykład z punktu widzenia europy zachodniej na dobrą sprawę nawet PIS i PO (biorąc pod uwagę działania nie deklaracje, to nawet SLD) są partiami wolnorynkowymi.

Gdzie jest taki socjalizm? W UK?

Oczywiście UK jest akurat trochę inne, ale gorne stawki podatkowe na poziomie 45% dla osób fizycznych i 30% dla firm są chyba nieco wyższe niż w "socjalistycznej" Polsce, czy ja coś mylę?

Mylisz bo jak zawsze patrzysz tylko na stawke podatku podstawowego. Co jest bzdura w ekonomii i chyba Tobie akurat nie trzeba tlumaczyc dlaczego?

VAT się różni mniej, obciążeń poza podatkowych nie znam - przecież nie pisze że podatki są ogólnie wyższe, tylko górne stawki, zatem chyba bezsprzecznie progresja podatkowa jest wyższa, co wskazuje na większy nacisk na redystrybucję, ergo rolę socjalną państwa.

No i tutaj nie masz racji bo z samej gornej stawki nie wynika socjalizm.

W sumie to jeszcze ciekawi mnie jak to szkola austriacka sie skompromitowala w 2008 roku, ale...

A jaka tam jest kwota wolna od podatku?

A takie coś Korwin wrzucił na swojego fb z komentarzem "Bóg da siłę swojemu ludowi. Spoko..."

Nie wiem z czego wynika magiczny socjalizm, ale dla mnie główną cechą charakterystyczną dla tego sformułowania jest redystrybucja dóbr od bogatych do biednych, zatem im wyższa progresja podatkowa tym bardziej zaznaczona ta rola.

I dodatkowo przecież, im wyższa kwota wolna od podatku tym realny poziom tej progresji wyższy!

Jak socjalizm ma wynikać z podnoszenia podatków?

Halaster pisze:Nie wiem z czego wynika magiczny socjalizm, ale dla mnie główną cechą charakterystyczną dla tego sformułowania jest redystrybucja dóbr od bogatych do biednych, zatem im wyższa progresja podatkowa tym bardziej zaznaczona ta rola.

I dodatkowo przecież, im wyższa kwota wolna od podatku tym realny poziom tej progresji wyższy!

No nie, nie bardzo Halu. Charakterystyczna cecha to przede wszystkim wszelkiego rodzaju doplaty, zasilki, utrzymywanie nierentownych zakladow (zeby sie lud nie burzyl), utrzymywanie patologii w systemach "egzystencjalnych" (ZUSy, NFZty itd) i wiele innych pierdol. Z samego podatku nic nie wynika, bo moze sie okazac iz caly podatek zebrany idzie np. na sluzby utrzymania porzadku oraz ladu publicznego i wojsko, a decyzja wladzy "sponsoruja to" bogaci zeby odciazyc biednych. Dlatego nie chcac mi sie zaglebiac w budzet i rozlozenie wydatkow panstwa moge tylko stwierdzic ze ze stopy 45% dla najbogatszych nie wynika nic.

I dochodzimy do bzdury Petru - niby wolnosciowiec o racjonalnych pogladach i zapewne chetnie bym na niego zaglosowal gdyby nie 2 problemy - wiek emerytalny, ktory jako spoleczenstwo dalismy sobie wcisnac ze 67 jest konieczne (bzdura - zaden wiek nie powinien byc konieczny, a jedynie staz pracy lub staz z wiekiem - nigdy sam wiek. Pomijam systemowe patologie w NFZ ktore po zalataniu zalatwilyby dobre 50% problemow), przy jednoczesnym gadaniu o tym jak to bankom nie mozna robic zle (bzdura numer 2 - patrz casus Islandii).

Ciagle - w jaki to sposob szkola austriacka sie skompromitowala w 2008 roku to nie wiem i pewnie sie nie dowiem, bo jedyne co sie skompromitowalo to system bankowy Halu. Bez obrazy.

Razor +1

Widzę, że mamy problem z semantyką, którego oczywiście źródło leży w Waszej ideologii.

Jeżeli rozumiesz socjalizm jako "utrzymywanie patologii", nierentownych zakładów itd. to faktycznie na zachodzie jest go mniej niż u nas. Tyle że dla mnie to nie jest żaden socjalizm tylko złe zarządzanie gospodarką, oparte na tzw. ekonomii politycznej gdzie absolutnym imperatywem każdej ekipy jest wynik w wyborach. Wtedy w myśl populistycznych idei nie reformuje się i nie prywatyzuje nierentownych spółek skarbu państwa i komunikuje się role państwa w taki sposób, żeby każdy myślał że się o niego dba, podczas gdy dbanie przez państwo o wszystko ostatecznie powoduje kompletny syf, chaos i degrengolade. Tak, to jest socjalizm rodem zza żelaznej kurtyny, ale nie jesteśmy już w latach osiemdziesiątych i spróbujmy nie operować takimi aksjomatami, bo są już mocno nieaktualne.

W moim rozumieniu (żeby było jasne, absolutnie go nie pochwalam i będę głosował przeciwko, to trochę spór doktrynalny ), socjalizm to system mający niwelować różnice społeczne. W myśl tej idei, biedni powinni mieć mniejsze obciążenia podatkowe (nawet nierelatywnie) i więcej świadczeń społecznych, z kolei bogaci powinni bardziej (znów, relatywnie bardziej niż to wynika z samej różnicy w wysokości dochodów) kontrybuować do budżetu. Z tego punktu widzenia, nie ma znaczenia czy podatki są niskie czy wysokie i co konkretnie jest finansowane z budżetu, bardziej chodzi o wizję i stosunek państwa do dochodów - zarabiasz więcej, płać więcej bo kto inny ma mniej.

I dla mnie to jest właśnie największa słabość tego systemu, wcale nie niegospodarność i marnowanie środków - temu można zaradzić inaczej, to nie jest IMHO warunek sine qua non do oceny polityki gospodarczej jako socjalistycznej - chodzi o demoralizację podstawowej jednostki jaką jest osoba fizyczna czy prawna pod kątem motywacyjnym - nie zarabiaj więcej, bo więcej zostanie ci zabrane. Oczywiście na pewnym etapie społeczeństwa moze mieć to większy sens (vide kraje skandynawskie), jednak w sytuacji w której jestesmy aktualnie mogłoby mieć fatalny wpływ na rozwój i "nadganianie" zachodu.

Co do szkoły austriackiej - bardziej chodziło mi o szkołę chicagowską i jej założenie o racjonaliźmie i efektywności czystego rynku, które zostało częsciowo obalone poprzez kompromitację deregulacji rynków finansowych i sektora bankowego (tak tak, pełna zgoda).