Re: Ugrupowanie Nowoczesna.pl?
: 18 czerwca 2015, o 17:33
Thim w swoim zaklinaniu rzeczywistosci jest wrecz nieprawdopodobny 2:
+ to co Razor napisał...ThimGrim pisze:Chyba raczej Petru poczuł się tak samo nabity w butelkę i rozczarowany PO jak przeciętny wyborca PO
Juz chyba wole SLD niz kolejny twor okolouniowolnosciowy. Ale zbyd dlugo Ci tlumaczyc a i tak rozbije sie o "zawiedzonego Petru i Balcerowicza" w jednym.ThimGrim pisze:Ale drogie Panie - a co Wy możecie zaoferować poza siedzeniem na płocie?
Nie wiedziałem, że jesteś taki pro homo i dzieci ze skazami chcesz zabijać , a dziedzictwo PRL-u w osobie Millera i grupa trzymająca władzę Ci nie przeszkadza. Komuch.Razorblade pisze:Juz chyba wole SLD niz kolejny twor okolouniowolnosciowy. Ale zbyd dlugo Ci tlumaczyc a i tak rozbije sie o "zawiedzonego Petru i Balcerowicza" w jednym.ThimGrim pisze:Ale drogie Panie - a co Wy możecie zaoferować poza siedzeniem na płocie?
Siedzą okrakiem głosując na jedną partię - co jeszcze wymyślisz? Twoje suchary mają sens, ale to nie za bardzo. Mało mnie obchodzi co platforma zrobiła/nie zrobiła kiedy mówię o poglądach wyborcy, bo co ma piernik do wiatraka? PO podwyższyła VAT więc wyborca zmienia poglądy, wtf? o_OSithFrog pisze:A stałe poglądy wyborcy PO drogi Thimie, to które konkretnie? Te liberalne (3x15%, 4xTAK w tym JOWy) czy te z podnoszeniem podatku VAT (na 2, góra 3 lata!), akcyzy, /.../
Wyborcy PO są nawet lepsi niż antysystemowi, bo siedzą okrakiem na płocie w ramach jednej opcji politycznej. Platforma z 2007, 2011 i 2015 to przecież trzy różne partie i trzy różne programy.
Sam się wpuszczasz w kanał Thim. Dzieje się dokładnie tak jak mówię. W 2007 roku było 4xTAK i 3x15%. W 2011 roku było już zupełnie co innego plus strasznie PiSem. Jak można głosować dwa razy na tą samą partię, mając te same poglądy (pozornie sensownie to brzmi) kiedy ta właśnie partia co 4 lata ma INNY PROGRAM i INNE POSTULATY.ThimGrim pisze:Siedzą okrakiem głosując na jedną partię - co jeszcze wymyślisz? Twoje suchary mają sens, ale to nie za bardzo. Mało mnie obchodzi co platforma zrobiła/nie zrobiła kiedy mówię o poglądach wyborcy, bo co ma piernik do wiatraka? PO podwyższyła VAT więc wyborca zmienia poglądy, wtf? o_O
Wiesz Rzuff, nie wszyscy wiedzieli, że to takie partyjne ćwiczenia z nudów. A boleć nie boli już dawno, tylko akurat pasuje do tego tematu.Turtles pisze:Heh. 4x TAK było 11 lat temu. A Was dalej boli jak to zostaliście oszukani.
Nie. Ale pamietamy zeby klamczuszkom mie wierzyc i nie popierac nic okolouniowolnosciowego, wiedzac ze nawet SLD jest od tego tworu bardziej wiarygodne. Ale do tego trzeba kilka rzeczy sobie przesledzic z chocby iskierka rozumku...Turtles pisze:Heh. 4x TAK było 11 lat temu. A Was dalej boli jak to zostaliście oszukani.
Ale co z tego, że ta partia ma innym program skoro ani JOWy likwidacji senatu nie przeczą, ani likwidacja senatu nie przeczy zmniejszaniu administracji? Próbujesz wykazać, że PO jest wewnętrznie sprzeczna, bo co 4 lata idzie do wyborów z innymi pomysłami. Czy naprawdę wyborca PO nie może być i za JOWami i za likwidacją senatu i za mniejszą administracją - czy to sobie przeczy? Jak można głosować na PO chcące wprowadzić JOWy i na PO zmniejszające administrację! Przecież to wewnętrznie sprzeczne! Co się w poglądach wyborcy zmieniło, że jest w stanie zagłosować na PO zmniejszające administrację albo likwidujące senat? Czy coś się w ogóle musiało zmieniać? Masz kilka rzeczy do wykazania. Czyli jeszcze raz, co ma piernik do wiatraka? Tyle samo liter.SithFrog pisze:
Sam się wpuszczasz w kanał Thim. Dzieje się dokładnie tak jak mówię. W 2007 roku było 4xTAK i 3x15%. W 2011 roku było już zupełnie co innego plus strasznie PiSem. Jak można głosować dwa razy na tą samą partię, mając te same poglądy (pozornie sensownie to brzmi) kiedy ta właśnie partia co 4 lata ma INNY PROGRAM i INNE POSTULATY.
A powinno się głosować na tego, z którym się zgadzasz czy na tego, który nie kłamie?SithFrog pisze:Wiesz Rzuff, nie wszyscy wiedzieli, że to takie partyjne ćwiczenia z nudów. A boleć nie boli już dawno, tylko akurat pasuje do tego tematu.Turtles pisze:Heh. 4x TAK było 11 lat temu. A Was dalej boli jak to zostaliście oszukani.
Gdzie ja napisałem takie rzeczy człowieku? Że JOWy i likwidacja senatu są ze sobą sprzeczne? Incredible To może łatwiej będzie na przykładzie:ThimGrim pisze:Ale co z tego, że ta partia ma innym program skoro ani JOWy likwidacji senatu nie przeczą, ani likwidacja senatu nie przeczy zmniejszaniu administracji? Próbujesz wykazać, że PO jest wewnętrznie sprzeczna, bo co 4 lata idzie do wyborów z innymi pomysłami. Czy naprawdę wyborca PO nie może być i za JOWami i za likwidacją senatu i za mniejszą administracją - czy to sobie przeczy?
Patrz wyżej. Jeśli ktoś głosuje na partię, bo obiecuje np. zmniejszyć administrację, ale jednak zwiększa mając władzę i potem znów na nią głosuje to albo nie przeszkadza mu jednak powiększanie administracji (byle PO rządziło) albo jest ślepym idiotą.ThimGrim pisze:Co się w poglądach wyborcy zmieniło, że jest w stanie zagłosować na PO zmniejszające administrację albo likwidujące senat? Czy coś się w ogóle musiało zmieniać?
Ach, jakież to błyskotliwe. Szkoda, że to tylko twoja własna wyobraźnia i personalna wrzuta tylko po to, żeby dojebać. Prawdopodobnie użyłeś tu tej samej logiki, która doprowadziła cię do poprzednich wniosków, które nijak mają się do tego co napisałem.ThimGrim pisze:I serio, jako reprezentant niezadeklarowanych, albo takich co podejmują decyzję na 5 minut przed wyborami, nie pytaj mnie na kogo będę głosował, bo to trochę nie fair żebym ja coś deklarował, a Ty w tym czasie wygodnie z płotu rzucał kamieniami. Jak już pisałem - dopraw sobie wreszcie jaja i zadeklaruj się. i tak spodziewam się, że zagłosujesz tak jak Ci forum powie albo koledzy, bo to jest właśnie Twoje zdanie.
Zdaje się, że oba warunki są konieczne, co? Po co głosować na PO deklarujące po raz drugi JOWy (załóżmy, że chcemy JOWy) jeśli już raz to obiecali i przez 8 lat posiadania władzy nie tylko nie wprowadzili, temat w ogóle się nie pojawił w szerszej dyskusji.ThimGrim pisze:A powinno się głosować na tego, z którym się zgadzasz czy na tego, który nie kłamie?
No żesz kurwa - jak można bagatelizować to, że oczekujemy od polityków uczciwości? Co z Tobą człowieku - mamy tego nie oczekiwać? Od żony wierności też mamy nie oczekiwać? A od hydraulika, że naprawi kran? No proszę ...ThimGrim pisze:Ciężko określić czego wy w zasadzie oczekujecie poza tym żeby pod stołem interesów politycy nie robili - swoją drogą te niecne interesy to wielki odkrycie ostatnich wyborów, no bo jak to możliwe, że w ten sposób się politykę uprawia, przecież to nie na tym ma polegać!
Właśnie takie podejście doprowadza do sytuacji jaką mamy - że politycy kradną, obsadzają stołki znajomkami i rodziną, a jedynym celem ich działalności jest nie dobro Polski, ale nachapanie się. Ale pocieszę Cię - wszystko jest w Twoich rękach - wystarczy, że przestaniesz godzić się na bylejakość, zaczniesz odsuwać od władzy skorumpowanych polityków i partie nierealizujące swoich programów wyborczych a nasze seanse nienawiści i głosowanie "przeciw" skończy się jak ręką odjął. Patrz jakie to prosteThimGrim pisze: Jak dla mnie to po prostu próbujecie przeskoczyć pewien etap, którego nie da się przeskoczyć - trzeba na kogoś zagłosować wierząc/mając nadzieję, że zrobi to co deklaruje, że zrobi. Inaczej się nie da.
No tak, tylko w ostatnim punkcie zapomniałeś sobie dopisać, wzorem punktu drugiego, że wyborca PO głosuje bo boi się PiS. Zagadka rozwiązana. Więc raz wyborca głosuje bo chce JOWy a raz bo nie chce PiSu. I to jest zmiana poglądów wyborcy. Gratulacje.SithFrog pisze:Gdzie ja napisałem takie rzeczy człowieku? Że JOWy i likwidacja senatu są ze sobą sprzeczne? Incredible To może łatwiej będzie na przykładzie:
- PO proponuje likwidację senatu, JOWy, obniżenie podatków i zmniejszenie administracji
* wyborca PO widzi szansę na spełnienie tych postulatów (bo czemu nie), idzie głosować na PO
- PO po wygranych wyborach i rządzeniu nie wprowadza JOWów, nie likwiduje senatu, podwyższa podatki i nadyma administrację
- nadchodzą kolejne wybory, wszystkie poprzednie postulaty znikają, bo wiadomo, że taka ściema przejdzie maksymalnie raz, na tapetę wchodzi jeden argument: chrońcie kraj przed PiS, głosujcie na nas
* wyborca PO, który jest (w teorii) za likwidacją senatu, JOWawmi, obniżeniem podatków i zmniejszeniem administracji głosuje na PO, mimo, że oni nic nie mówią o tych postulatach, a przez ten czas nie zlikwidowali senatu, nie wprowadzili JOWów, podnieśli podatki i zwiększyli aparat urzędniczy
ThimGrim pisze:Co się w poglądach wyborcy zmieniło, że jest w stanie zagłosować na PO zmniejszające administrację albo likwidujące senat? Czy coś się w ogóle musiało zmieniać?
Tak, możesz go naiwnym głupkiem nazwać bo się daje nabierać na kolejne pomysły i jak partia nie zrealizuje jednych to mimo wszystko głosuje bo ma nadzieję, że zrealizuje inne. W tym się zgadzam. Zmiany poglądów to jednak nie wykazuje.SithFrog pisze: Patrz wyżej. Jeśli ktoś głosuje na partię, bo obiecuje np. zmniejszyć administrację, ale jednak zwiększa mając władzę i potem znów na nią głosuje to albo nie przeszkadza mu jednak powiększanie administracji (byle PO rządziło) albo jest ślepym idiotą.
No to zajebiście. Będziesz głosował na Nowoczesną PL!SithFrog pisze: Ach, jakież to błyskotliwe. Szkoda, że to tylko twoja własna wyobraźnia i personalna wrzuta tylko po to, żeby dojebać. Prawdopodobnie użyłeś tu tej samej logiki, która doprowadziła cię do poprzednich wniosków, które nijak mają się do tego co napisałem.
A deklarowałem się tu każdą swoją wypowiedzią, liberalizm gospodarczy, konserwatyzm światopoglądowy.
ThimGrim pisze:A powinno się głosować na tego, z którym się zgadzasz czy na tego, który nie kłamie?
I tu wracamy do przeskakiwania pewnych etapów. Jak chcesz stwierdzić, że partia nie kłamie przed wyborami?SithFrog pisze: Zdaje się, że oba warunki są konieczne, co?
Ja takie coś piszę? Gdzie?Theeck pisze:I Ty czynisz nam zarzuty, że nauczeni przez polityków olewamy czytanie jakichkolwiek programów?
ThimGrim pisze:Ciężko określić czego wy w zasadzie oczekujecie poza tym żeby pod stołem interesów politycy nie robili - swoją drogą te niecne interesy to wielki odkrycie ostatnich wyborów, no bo jak to możliwe, że w ten sposób się politykę uprawia, przecież to nie na tym ma polegać!
Ja tego nie bagatelizuję, śmieję się tylko, że dojrzali ludzie myślą, że politykę uprawia się jakoś inaczej niż pod stołem albo za zamkniętymi drzwiami (albo, że to w ogóle politycy decydują a nie wielkie koncerny i lobbing...). Oczekiwać sobie możesz nawet gruszek na wierzbie. Powodzenia.Theeck pisze: No żesz kurwa - jak można bagatelizować to, że oczekujemy od polityków uczciwości? Co z Tobą człowieku - mamy tego nie oczekiwać? Od żony wierności też mamy nie oczekiwać? A od hydraulika, że naprawi kran? No proszę ...
No wypadało by Ci się jednak powtórzyć kiedy piszesz coś takiego co wygląda jak fakt - że Petru Balcerowiczowi pomagał rozjebać ustawę Wilczka. Ale czepiam się, widocznie pierdoły można pisać.Theeck pisze: Co do Petru to nie chce mi się powtarzać - jego dotychczasowa kariera pozbawia go - jeśli o mnie chodzi - wiarygodności. I nie chce mi się więcej na jego temat marnować klawiatury. Co oczywiście nie oznacza, że być może on naprawdę szczerze chce teraz zmienić to w czego tworzeniu współuczestniczył. Ale w jego przypadku na moje zaufanie musi zapracować działaniami, a nie słowami. Takich co tylko gadali a robili rzeczy całkiem odwrotne było już wielu - żeby daleko od Petru nie szukać to choćby Balcerowicz.
Ciężko o ile w ogóle się da, dlatego nie mam pretensji do kogokolwiek, kto głosuje z przekonaniem na partię, która jeszcze nie rządziła. Dlatego po PO, SLD, PSL i PiS wiadomo czego się spodziewać na dziś dzień. Kukiz, Petru i polityczny plankton a'la JKM to niezweryfikowana opcja.ThimGrim pisze:I tu wracamy do przeskakiwania pewnych etapów. Jak chcesz stwierdzić, że partia nie kłamie przed wyborami?
Ale dlaczego miałby nie odebrać Kukizowi elektoratu? Podobno to bardzo niejednorodny elektorat. Są tam Ci, którzy po prostu chcą rewolucji, są też zniechęceni wyborcy PO i też tacy, którzy chcą czegoś nowego. To jest ten elektorat, w który warto walić właśnie ze względu na te różnice. Najłatwiej w kogoś trafić.SithFrog pisze:"No to zajebiście. Będziesz głosował na Nowoczesną PL!"
Wątpię chociaż nie wykluczam. Facet mówi o fajnych rzeczach, ale za bardzo był zaszyty w obecny system, żebym mu tak nagle uwierzył na słowo, że się wkurzył. Tym bardziej uważam, że niepotrzebnie kreuje się na antysystemowca. Kukizowi elektoratu raczej nie podbierze. Zobaczę kim się otoczy jeśli chodzi o ludzi.
Wiem, ale do zniechęconego wyborcy PO czy tej grupy, o której mówisz trafia raczej sensowne argumenty merytoryczne w stylu konkretnych postulatów. Nie wiem, zmiana takiego podatku na taki, uproszczenie tego i tego. A jak Petru wychodzi i mówi, że państwo nie działa i trzeba zmienić system to jakoś nieautentycznie wypada. Niech zostawi takie hasła do wykrzykiwania Kukizowi.ThimGrim pisze:Ale dlaczego miałby nie odebrać Kukizowi elektoratu? Podobno to bardzo niejednorodny elektorat. Są tam Ci, którzy po prostu chcą rewolucji, są też zniechęceni wyborcy PO i też tacy, którzy chcą czegoś nowego. To jest ten elektorat, w który warto walić właśnie ze względu na te różnice. Najłatwiej w kogoś trafić.
A możesz napisać konkretnie do jakiego wpisu Petru ze "zmianą systemu" się odwołujesz?SithFrog pisze:
Wiem, ale do zniechęconego wyborcy PO czy tej grupy, o której mówisz trafia raczej sensowne argumenty merytoryczne w stylu konkretnych postulatów. Nie wiem, zmiana takiego podatku na taki, uproszczenie tego i tego. A jak Petru wychodzi i mówi, że państwo nie działa i trzeba zmienić system to jakoś nieautentycznie wypada. Niech zostawi takie hasła do wykrzykiwania Kukizowi.
To jedyna opcja przy dekoniunkturze? Nie można np. ciąć wydatków? A VAT podnieśli podobno na rok, maksymalnie dwa.grel3gargamel pisze:Ale bierzecie pod uwagę, że PO nie obniżyła podatki tylko je podniosła, bo zmieniły się warunki brzegowe (globalna dekoniunktura)?
No można ciąć, tylko jest to trudniejsze i do przeprowadzenia i wbrew pozorom PR-owo (bo nie uderza w jedną grupę społeczną)SithFrog pisze: To jedyna opcja przy dekoniunkturze? Nie można np. ciąć wydatków? A VAT podnieśli podobno na rok, maksymalnie dwa.
No ja tam nie wiem, u nas głównie chodziło pewnie o to by nie bardzo nie zwiększyć deficytu budżetowego. Na logikę gdyby istniała jedna skuteczna recepta na kryzys to by kryzysów w ogóle nie było, bo przy pierwszych symptomach wszyscy by ją stosowali.Razorblade pisze:Taaak... podnoszenie podatkow skuteczna metoda na kryzys a nie jego poglebienie... aha... jasne
Wiesz, jak masz dług na poziomie 180% PKB to jest trochę inna gadka.grel3gargamel pisze:No i czy gwałtowne cięcia budżetowe pomogły Grecji?
czyli wyborca PO nie różni się za bardzo od ciskającego kamienie z płotu i głosującego przeciw forum.No tak, tylko w ostatnim punkcie zapomniałeś sobie dopisać, wzorem punktu drugiego, że wyborca PO głosuje bo boi się PiS. Zagadka rozwiązana. Więc raz wyborca głosuje bo chce JOWy a raz bo nie chce PiSu.
Tzn. że to jest filozofologiczna dyskusja, dla której celów przyjąłem założenia Sitha o tym jak wyborca PO głosuje po to aby udowodnić mu, że jego racja jest niewłaściwa (tzn. przeterminowana).Zolt pisze:czyli wyborca PO nie różni się za bardzo od ciskającego kamienie z płotu i głosującego przeciw forum.No tak, tylko w ostatnim punkcie zapomniałeś sobie dopisać, wzorem punktu drugiego, że wyborca PO głosuje bo boi się PiS. Zagadka rozwiązana. Więc raz wyborca głosuje bo chce JOWy a raz bo nie chce PiSu.
Ale dlaczego uważasz, że z tego powodu, a nie z powodu globalnej dekoniunktury? Zwłaszcza, że przecież podatków nie obniżono, a gospodarka wraca do normy i tego co czytałem prognozy na przyszły rok są dobreRazorblade pisze:Jakby to powiedziec. Oczywiscie ze w Polsce poglebilo. Z tego m.in. powodu mielismy problemy z ZUSem, zamrozenia plac i ogolne obnizenie poziomu zycia w PL jesli liczymy koszykami, a gigantyczne pieniadze jak przez durszlak leca na nieefektywne programy i przeplacone inwestycje.
O elektorat trzeba dbaćRazorblade pisze:Nie wspominajac o rozbudowie aparatu urzedniczego ktory rowniez przejada srodki w sposob nieefektywny, samemu od siebie nic nie dajac.
ale oprócz VAT nałożył podatki na zagraniczne banki, hipermarkety, spółki energetyczne, więc może dlategogrel3gargamel pisze:Ciekawy jest też przykład Węgier, niedawno pojawiła się wiadomość, że Orban obniża VAT, bo gospodarka zaczyna dobrze działać, ale przecież najpierw to Orban podniósł go do 27% i gospodarki jak widać to nie dobiło
Ani razu. Nie zadzwonił, nie napisał. NicThimGrim pisze:A Ty Sith ile razy Rostowskiemu odmówiłeś, że tak kozaczysz?
kompletnie sie nie orientuje.. co sie stalo?Pquelim pisze:Kariera Petru szybsza niż Palikota - wycyckała go ta na L, właśnie słucham jak się tłumaczy w Polsat News, że na pomysł kandydowania na Przewodniczącego Patrii wpadła "naprawdę, w czwartek wieczorem"